Pure Beauty Box - Urodziny Piękna - openbox!
Współpraca barterowa
Są takie pudełka, które otwiera się z uśmiechem, a zamyka z myślą „WOW, to było warte każdej złotówki”. I dokładnie tak wyglądała moja przygoda z najnowszą edycją Pure Beauty – „Urodziny Piękna”. To box przygotowany z okazji urodzin marki, większy, bardziej dopieszczony i zdecydowanie bardziej efektowny niż standardowe wydania. Idealny jako prezent… albo prezent dla samej siebie, bo czemu nie?
Już sama szata graficzna robi wrażenie — żywe kolory, elegancki design i solidne wykonanie sprawiają, że to pudełko chce się… zatrzymać. A wiecie, że ja trzymam wszystkie ładne boxy, bo świetnie sprawdzają się do przechowywania kosmetyków, bibelotów czy akcesoriów. Ten z edycji urodzinowej to zdecydowanie jeden z najładniejszych.
🎁 Zawartość znacząco przewyższa cenę boxa
W środku czeka prawdziwy miks pielęgnacyjnych perełek. To, co lubię najbardziej w Pure Beauty, to fakt, że nie dostajemy miniaturek, tylko pełnowymiarowe produkty, które faktycznie można przetestować w codziennej pielęgnacji. W tej edycji znalazły się kosmetyki do twarzy, ciała, kąpieli, a nawet coś do makijażu — idealne połączenie dla każdej kobiety, która lubi dbać o siebie, ale też odkrywać nowości.
Kremy nawilżające, toniki, żele pod prysznic, produkty do włosów, maseczki, peelingi… serio, to jest taki box, który zapewnia kompletny rytuał domowego spa. Pudełko urodzinowe ma też te drobne dodatki, które potrafią poprawić humor — idealne na momenty, kiedy w domu jest głośno, obowiązki gonią obowiązki, a Ty chcesz na 10 minut zniknąć w łazience i po prostu odetchnąć.
✨ Zawartość boxa
- Krem na noc przeciwzmarszczkowy marki Vianek — idealny na zimowe wieczory, nawilża i regeneruje skórę.
- Emulsja micelarna rozświetlająca Dermedic „Mellumin” — z witaminą C, niacynamidem i olejkiem migdałowym, pomaga w oczyszczaniu i poprawie kolorytu skóry.
- Nawilżająca maska do twarzy Clarena Hydro‑Algae – dobry sposób na regenerację i nawilżenie skóry (szczególnie po przesuszeniu zimą).
- Mgiełka zapachowa do ciała i włosów marki Ziaja
- Regenerujący krem do skóry po zabiegach od ALLMED Pharma — może się przydać też do codziennej pielęgnacji, jeśli Twoja skóra potrzebuje ukojenia.
- Kuracja pielęgnacyjna do włosów — odżywka przeciw wypadaniu włosów marki Herbaria Banfii.
- Szampon do codziennego mycia włosów marki Biokap — z roślinnymi ekstraktami: rozmaryn, olejek kokosowy, passiflora, prawoślaz i porost islandzki.
- Serum do włosów Prosalon Art Plex Bond Repair — do włosów zniszczonych, by je wzmocnić i odżywić.
- Nawilżający balsam do ciała od Evree (Max Repair) — dla skóry suchej i odwodnionej.
- Makeup / kolorówka: tusz do rzęs Bourjois „Twist, Lift and Freeze”, matowa pomadka do ust Golden Rose, podkład od Miss Sporty („Perfect to Last 5 in 1 Niacynamid SPF 20”) oraz rozświetlający róż / produkt z linii multitasker od Rimmel.
- Płyn uniwersalny do domu od Zielko — odświeża i porządkuje, co bywa przydatne w codziennym chaosie.
- Dodatki „lifestyle & chill”: zestaw herbat od Teekanne Thank You Collection — różne smaki: zielona, biała, owocowa — idealne do wieczornego relaksu z książką lub serialem.
🌿 Dla kogo jest ta edycja?
Moim zdaniem to idealny box dla kobiet, które:
-
lubią testować różnorodne kosmetyki,
-
cenią jakość i lubią, gdy produkty realnie „robią robotę”,
-
chcą znaleźć coś nowego bez wydawania fortuny na pojedyncze kosmetyki,
-
uwielbiają prezenty (nawet od siebie samej!),
-
potrzebują małych rytuałów i chwil oddechu w codziennym chaosie.
Jeśli masz dziecko, dom, pracę i milion rzeczy na głowie – takie pudełko naprawdę potrafi poprawić dzień. I to dosłownie od momentu otwarcia.
✨ Dlaczego warto?
Bo to edycja limitowana, a urodzinowe boxy zawsze znikają szybciej niż pozostałe. Poza tym stosunek ceny do zawartości jest naprawdę świetny — a wiecie, że nie chwalę takich rzeczy, jeśli nie są warte uwagi.
Jeśli jeszcze nie miałaś okazji zamówić Pure Beauty BOX „Urodziny Piękna”, to moim zdaniem to jedna z tych edycji, które trzeba sprawdzić. Idealny mix pielęgnacji, przyjemności i efektu „wow” po otwarciu.
A jeśli testujesz tę edycję razem ze mną, koniecznie daj znać, który produkt spodobał Ci się najbardziej. U mnie w czołówce już są dwa, ale o nich opowiem Wam w osobnym wpisie.













