Hybrydy od INDIGO
Malowanie paznokci. Która z nas tego nie robi? Z opowieści mojej cioci wynika, że gdy byłam mała, a moja mama malowała sobie paznokcie- ja podchodziłam do niej i wystawiałam paluszki, aby mieć również jakiś kolor na nich 💗. Do niedawna malowałam je zwykłymi lakierami. Odkąd zamówiłam sobie zestaw do hybryd robię je coraz częściej.
Moim pierwszym kompletem lakierów były lakiery z najniższej pewnie półki, bo za sztukę płaciłam ok 7 zł. Stwierdziłam, że na naukę wystarczą mi tanie lakiery.
Wiem, mam nieodsunięte skórki i ogólnie paznokcie nie mają kształtu :P Uczę się wszystkiego. Tłumaczę to sobie tym, że wychował mnie facet i wszystkiego jeszcze nie umiem 😛😜😜
A jakie są moje wrażenia po wypróbowaniu lakierów tej firmy?
Oczywiście pozytywne. Wyglądają dużo lepiej jak te z niższej półki co dla mnie jest oczywiste. Kolory są żywsze i mam wrażenie że lepiej trzymają się moich paznokci. Top daje świetny efekt- paznokcie się pięknie błyszczą. Lakiery fajnie utwardzają paznokcie, czego nie było w przypadku poprzednich lakierów. Chciałabym dłużej je nosić, no ale siła wyższa... Muszę wypróbować do nich primer- ponoć może pomóc.
Czy robicie sobie same hybrydy? Jakie macie sposoby na ich trwałość? Czy używacie INDIGO czy może inne lakiery? Co polecacie?
Moim pierwszym kompletem lakierów były lakiery z najniższej pewnie półki, bo za sztukę płaciłam ok 7 zł. Stwierdziłam, że na naukę wystarczą mi tanie lakiery.
Byłam szczerze zdziwiona kiedy okazało się, że są całkiem trwałe. Dawały radę około tygodnia, do 10 dni. Powiecie, że krótko? Pewnie tak.
Jednak robiłam sobie hybrydy u kilku kosmetyczek w moim mieście i za każdym razem kończy się to tym, że po kilku dniach odklejają się jak naklejki. Jedna z Pań, która mi wykonywała usługę stwierdziła, że możliwe, że mam tłustą płytkę paznokcia i to jest powodem. Myślałam, że mówi tak, żeby bronić swojej pracy, jednak inne lakiery i kosmetyczki również nie dawały sobie rady z moimi paznokciami. Trochę poczytałam i doszłam do wniosku, że może faktycznie płytka ma tendencję do przetłuszczania i stąd problem.
No, ale mimo wszystko, wolę zrobić hybrydy i mieć je kilka dni- jak codziennie zmywać lakier i malować od nowa.
Jak wiecie jestem na urlopie macierzyńskim i zajmuję się domem. Dużo zmywam, gotuję- co na pewno też ma wpływ na trwałość lakierów- rękawiczek nie używam 😜
Moje paznokcie po ciąży stały się miękkie i kruche. Non stop gdzieś się zrobi zadziorek, to trzeba uciąć bo się połamią. Jeden od kilku lat rośnie pęknięty wzdłuż (nie wiem czemu i czy tak zostanie-oby nie 😑) więc hybryda to idealne rozwiązanie na ten czas.
Trochę czasu zajęło mi umiejętne nakładanie tych lakierów, wiecznie dawałam go za dużo, zalewałam boki paznokci przez co podchodziły powietrzem i odpadały zaraz po zrobieniu, bądź też zalewałam skórki. Uważam, że robię to już w miarę dobrze, więc postanowiłam zamówić sobie lakiery tak chwalone wszędzie i gdzie się da od INDIGO.
Zamówiłam sobie sześć lakierów z czego dwa to baza i top coat. W tym poście pokażę Wam dwa odcienie, następnym razem inne jakie posiadam.
Pierwszy odcień to LONDON BRIDGE- taki szary fiolet albo fioletowa szarość :P Bardzo ładny, lubię takie odcienie na paznokciach.
Drugi standardowa biel czyli FRENCH WHITE- idealna do wzorów lub końcówek przy frenchu.
Aktualnie mam dość krótkie paznokcie, ale musiałam je utwardzić bo ciągle mi się łamały i wyglądały masakrycznie.
Nie mam głowy do wzorków, jestem leworęczna więc z prawą ręką jakoś sobie radzę, a lewa wychodzi mi różnie- jeszcze nie mam doskonałych umiejętności.
Ale efekt końcowy mnie zadowala, a o to chyba w tym wszystkim chodzi 😛. Mam nadzieję, że kiedyś będę robiła je perfekcyjnie.
A jakie są moje wrażenia po wypróbowaniu lakierów tej firmy?
Oczywiście pozytywne. Wyglądają dużo lepiej jak te z niższej półki co dla mnie jest oczywiste. Kolory są żywsze i mam wrażenie że lepiej trzymają się moich paznokci. Top daje świetny efekt- paznokcie się pięknie błyszczą. Lakiery fajnie utwardzają paznokcie, czego nie było w przypadku poprzednich lakierów. Chciałabym dłużej je nosić, no ale siła wyższa... Muszę wypróbować do nich primer- ponoć może pomóc.
Czy robicie sobie same hybrydy? Jakie macie sposoby na ich trwałość? Czy używacie INDIGO czy może inne lakiery? Co polecacie?
Świetny efekt! Zazdroszczę bardzo. Ja robię prawą ręką i chyba nigdy nie dojdę do takiej wprawy :P Nigdy nie używałam lakierów indigo,ale w najbliższym czasie zamówię kilka na próbę. Lakiery hybrydowe mają to do siebie,że uzależniają przez ilość dostępnych kolorów :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Dystyngowana P.
Polecam. A jeśli chodzi o kolory to sama nie wiem jakie zamowić kolejnym razem :P
UsuńKońcowy efekt? Niesamowity! Bardzo mi się podoba kolorek :) dużo słyszałam o tej firmie Indigo, ale moje pazurki nie są jeszcze w tak dobrym stanie by hybrydy robić - moja wina, moja wina..moja bardzo wielka wina :) no, ale być może w przyszłości będę miała okazję wypróbować tą firmę.
OdpowiedzUsuńTymczasem pozostało mi jedynie lakier wzmacniający (odżywka), lakier bezbarwny, czasami jakiś kolorek :) (zazwyczaj czarny, bo to mój ulubiony)
Obserwuję i zapraszam do siebie,
black-bird-says.blogspot.com
Dziękuję :)
UsuńPrzepiękne paznokcie :)Moje są strasznie łamliwe i na chwilę obecną maluję je wyłącznie odżywką żeby doprowadzić je do przyzwoitego stanu :) Też sprzątam bez rękawiczek i strasznie szybko mi się niszczą. Hybryd jeszcze nie robiłam, ale Twoje pazurki wyglądają prześlicznie :)
OdpowiedzUsuńMoje ogólnie były zawsze twarde i mocne, jednak po porodzie jest masakra i musiałam je uwardzić- chociaż wiem że gorzej je niszczę :(
UsuńMam ostatnio problem z rozdwajającą się płytką i założyłam właśnie hybrydy;p hehe... chyba tak się nie robi, ale przynajmniej paznokcie się trzymają i są dużo mocniejsze:) muszę bliżej przyjrzeć się tej firmie bo planuje zakup jakiś lakierów:)
OdpowiedzUsuńNo właśnie zrobiłam podobnie :P
UsuńBardzo ładny efekt ;) trening czyni mistrza ;) będą wychodzić ci coraz piękniejsze ;)
OdpowiedzUsuńMój blog
Ja muszę w końcu wypróbować lakiery Indigo, na razie testuję z Elite99, niby chińskie, ale jakościowo super :D
OdpowiedzUsuńnie znam, nie słyszałam o nich. Na aliexpress kupiłaś czy jakiś sklep?
UsuńDokładnie trening czyni mistrza :) ja muszę w końcu się zabrać za robienie hybrydy:) a co do marki to słyszałam wiele dobrych opinii:)
OdpowiedzUsuńCzasami lepiej juz poświęcić te 2h i zrobic porzadnie, bo tak jak piszesz niektóre kosmetyczki traktuja swoj salon jak hurtownie, byle zrobic jak najwięcej i byle jak :( Tobie wyszly bardzo ladnie:) ja na razie zostaje przy Semilacu :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wzorek ! :) Podziwiam ! :)
OdpowiedzUsuńCzasami lepiej juz poświęcić te 2h i zrobic porzadnie, bo tak jak piszesz niektóre kosmetyczki traktuja swoj salon jak hurtownie, byle zrobic jak najwięcej i byle jak :( Tobie wyszly bardzo ladnie:) ja na razie zostaje przy Semilacu :)
OdpowiedzUsuńDzięki miło mi to czytać :) Ja właśnie Semilaca nie próbowałam, a też słyszałam same dobre opinie ;)
UsuńŚliczne paznokcie i lakier ,moim marzeniem jest nauczyć się robić tipsy ale nie mam zdolności , ale będę próbować . będę wpadać a hybryd nigdy nie próbowałam mam za krótkie paznokcie
OdpowiedzUsuńNa krótkich też dobrze wyglądają- moje też do długich nie należą! :D
UsuńMam zamiar niedługo zrobić Sobie właśnie takie same paznokcie 😀 na prawde zrobiłaś je bardzo ładnie mega mi sie podobają ☺
OdpowiedzUsuńŚlicznie się prezentują <3
OdpowiedzUsuńMój blog
Fajne kropeczki i kolor :) Mnie hybrydy uczulają niestety :(
OdpowiedzUsuńCudny efekt końcowy!
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy cieplutko,
www.twinslife.pl (klik)
ja ostatnio używam cały czas semilaca ;) ale nad indigo sie zastanawiałam, czy będę musiała kupić cały zestaw czy mogę na innych bazach tez je używać ;)
OdpowiedzUsuńJa używam INDIGO bazę, a czasem lakiery za 7 zł :P i się trzyma
UsuńJejku, bardzo mi się podoba efekt końcowy a co do kolorku to bardzo mi się podoba taki odcień:)
OdpowiedzUsuńLakiery Indigo są drogie i bardzo dobre. Primer pomaga utrzymać wszystko na miejscu, plus dłużej się trzyma.:-)
OdpowiedzUsuńTak bardzo kocham pazurki, że mogę o nich mówić godzinami.
www.monarea94.blogspot.com
No właśnie tak słyszałam, mam zamiar go zamówić.
UsuńBardzo ładny kolor, lubię takie delikatne wzorki
OdpowiedzUsuńLubię Semilac i Neonail, ale indigo jeszcze nie mialam. Musze kiedyś spróbować :-)
OdpowiedzUsuńCiekawy wpis, zapraszam !
Nigdy nie miałam hybryd. Podejrzewam,że moje początki byłyby takie same, jak Twoje;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne , moje paznokcie po ciąży to jakaś masakra.
OdpowiedzUsuńNigdy jeszcze nie miałam hybryd ;)
OdpowiedzUsuń