Piękne włosy ze zwiększoną objętością? Tylko dzięki NIVEA VOLUME CARE
Prezent / współpraca barterowa
Wielkimi krokami idzie do nas wiosna. Czas, w którym każda z Pań chce wyglądać pięknie i świeżo. Wygląd to podstawa, a ja zawsze zaczynam pielęgnację od włosów. Zima potrafi dużo złego zdziałać z moimi włosami, ponieważ nie przepadam za czapkami, narażone są na działanie szkodliwych czynników jak duży wiatr czy mróz.
Moje włosy są bardzo trudne do ułożenia. Przeważnie są przyklapnięte i nie wyglądają zbyt dobrze. Zawsze z zazdrością patrzyłam na reklamy szamponów w telewizji i mówiłam, że kiedyś też będę mieć takie cudne włosy.
Wiadomo, że w reklamach Panie mają wystylizowane fryzury, uniesione przez fryzjerów, mają dodany blask w programach komputerowych. Jednak zdarzają się Panie, widziane na ulicy z pięknymi błyszczącymi włosami. Jak taki efekt osiągnąć?
Długo szukałam rozwiązania tej trudnej jak dla mnie zagadki.
Całkiem nie dawno w jednej z drogerii trafiłam na ofertę NIVEA. W taki właśnie sposób stałam się posiadaczką szamponu pielęgnującego VOLUME CARE. Zaciekawił mnie nie tylko ze względu na dobrą cenę, a również swoim składem. Ten, o którym piszę posiada ekstrakt z bambusa i Nutri-Esencję z olejkiem makadamia, co bardzo mnie zachęciło do zakupu.
Suche powietrze, mróz na dworze i skoki temperatur sprawiają, że pod koniec zimy włosy zdają się wołać o pomoc – są łamliwe, płaskie, puszą się albo elektryzują… Sezon ściągania czapek z głów jest blisko, dlatego warto rozpocząć intensywną pielęgnację włosów, zanim wiosenne słońce rozpuści ostatnie sople lodu! Linia NIVEA Volume Care dzięki formule z Nutri-Esencją z olejkiem makadamia troszczy się o piękno włosów, zapewniając im podwójną objętość – dzięki czemu jest doskonałym rozwiązaniem na wiosenne stylowe przebudzenie! - NIVEA
Do wypróbowania zakupiłam jedynie szampon do włosów, aby sprawdzić jego działanie. Zawsze ostrożnie podchodzę do zakupów i wolę kupić jeden produkt i go wypróbować, a potem dokupić resztę do kompletu- jak wydać kasę i się zawieźć.
Komu polecany jest szampon?
Szampon jest dedykowany osobom z włosami cienkimi, pozbawionymi objętości. Szampon ten dzięki innowacyjnej formule z Nutri-Esencją z olejkiem makadamia i ekstraktem z bambusa pielęgnuje, ale nie obciąża włosów, wzmacnia je i nadaje zauważoną objętość, oraz chroni włosy ułatwiając ich rozczesywanie.
Połączenie cennego olejku makadamia i substancji Eucerit® sprawia, że cienkie i pozbawione objętości włosy otrzymują skuteczną pielęgnację, a jednocześnie wyglądają na bardziej gęste i sprężyste. Lekka formuła szamponu chroni włosy, wzmacnia je od wewnątrz i ułatwia rozczesywanie. Włosy są miękkie w dotyku, wyglądają pięknie i zdrowo.
Co mogę o nim napisać?
Przede wszystkim cena nie jest wygórowana, każda z nas może sobie pozwolić na szampon w tej cenie.
Sugerowana kwota za opakowanie o pojemności 400 ml to 13,99 zł. Dostępny jest również w mniejszym opakowaniu 250 ml i wtedy powinien on kosztować 9,99 zł.
Ja jednak w promocji zapłaciłam za niego 8,99 zł 😊 za 400 ml.
Sugerowana kwota za opakowanie o pojemności 400 ml to 13,99 zł. Dostępny jest również w mniejszym opakowaniu 250 ml i wtedy powinien on kosztować 9,99 zł.
Ja jednak w promocji zapłaciłam za niego 8,99 zł 😊 za 400 ml.
Szampon jest zamknięty w poręcznej buteleczce z zamknięciem na klik. Ma kolor opalizująco-błękitny- jak zawsze piękny- NIVEA ma bardzo ładne opakowania.
Sam kosmetyk jest przezroczysty o dobrej nielejącej się konsystencji i pięknym, typowym dla NIVEA zapachu. O nim mogłabym pisać godzinami. Uwielbiam ten kremowy, delikatny i jak dla mnie zmysłowy aromat. Dzięki niemu czuję się bardzo świeżo i pewnie. Nie potrzebuję perfum. Od razu mogę wspomnieć, że włosy po umyciu szamponem pachną nim jeszcze przez długie godziny.
Stosowanie jest bardzo przyjemne. Szampon bardzo dobrze się pieni, dzięki czemu nie potrzeba go za wiele na jedno umycie głowy. W moim przypadku zawsze na jedno umycie szło bardzo dużo płynu, bo włosów mam bardzo dużo. Dzięki wydajności tego szamponu mogę zaoszczędzić pieniądze na kolejny egzemplarz 😉
Oczyszczanie jest bardzo dobre. Już w trakcie mycia odczuwam, jak skóra mojej głowy zaczyna "oddychać". Włosy nie plączą się i nie mam problemu z ich rozczesaniem, co również jest wielką zaletą tego kosmetyku. Po wysuszeniu od razu da się zauważyć wielką różnicę w wyglądzie włosów. Są widocznie odżywione, lejące, błyszczące i przede wszystkim pięknie uniesione. Układają się świetnie, jestem naprawdę zachwycona.
Jednak szampon, o którym piszę, nie jest jedynym produktem z linii NIVEA VOLUME CARE. Oprócz szamponu jest również odżywka do włosów, która skutecznie zregeneruje włosy po zimie. Dodatkowo formuła z Nutri-Esencją i ekstraktem z bambusa sprawi, że włosy będą wzmocnione i pełne naturalnej objętości. Codzienna pielęgnacja zapewnia ochronę i ułatwia rozczesywanie.
Do linii NIVEA VOLUME CARE należą także kosmetyki do utrwalenia fryzury tj.:
Pianka do włosów NIVEA VOLUME CARE oprócz olejku makadamia zawiera dodatkowo ekstrakt z bambusa, pantenol i witaminę B3 – składniki, które maksymalnie odżywią włosy na wiosnę. Pianka zwiększa objętość fryzury i nie skleja włosów, dodatkowo sprawiając, że są one miękkie w dotyku. Dzięki technologii Heat Activated Care pianka pomaga pielęgnować włosy nawet pod wpływem wysokiej temperatury.
Lakier do włosów NIVEA VOLUME CARE, który pielęgnuje i nie wysusza włosów zapewniając 24-godzinne utrwalenie niesamowitej objętości. Lakier, podobnie jak pianka, zawiera olejek makadamia, ekstrakt z bambusa, pantenol i witaminę B3. Technologia Hair Protection Factor dodatkowo dba o ochronę włosów przed czynnikami zewnętrznymi.
Niebawem lecę do drogerii zakupić resztę kosmetyków do kompletu. Uważam, że szampon w połączeniu z odżywką da mi jeszcze lepszy efekt, a pianka i lakier na pewno nie raz pomogą mi przed wielkim wyjściem 😊
Z ręką na sercu mogę śmiało polecić każdej z Was szampon, który przedstawiłam w tym poście. Jeśli chcecie mieć pełną objętości fryzurę, a przy tym czuć piękny zapach i mieć wygładzone, lśniące włosy- nie wahajcie się, sięgnijcie po niego w sklepie.
bardzo lubię produkty Nivea :)
OdpowiedzUsuńJa również. Można powiedzieć, że jestem w nich zakochana po uszy!
UsuńW moim przypadku niestety kilka produktów tej firmy zawiodło,aczkolwiek z tego szamponu chętnie bym skorzystała, ponieważ mimo,iż włosy mi się kołtunią, to są płaskie,a nawet jeśli trochę się napuszą to w ciągu godziny tracą objętość :/ Myślę,że na niektóre okazje,gdy będę chciała wymyślić ciekawszą fryzurę sięgnę właśnie po ten produkt! Jakiś czas temu zaczęłam używać pianki i włosy wyglądały dużo lepiej,więc połączenie dobrego szamponu z równie dobrą pianką gwarantuje sukces!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, www.dystyngowanapanna.wordpress.com
Wypróbuj, najlepiej z odżywką a na pewno się nie zawiedziesz :)
UsuńLubię odzywki z Nivea ;)
OdpowiedzUsuńJa też bardzo polecam piankę z Maroccanoil na zwiększenie objętości :)
OdpowiedzUsuńMONIQUE BLOG
Lubię zapach produktów Nivea. Tego szamponu nie miałam :)
OdpowiedzUsuńOj tak, zapachem przebijają na "łeb" wiele innych marek :)
UsuńProdukty Nivea są cudowne. Po użycie któregoś z szamponów włosy są gładkie i błyszczące.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Eadlyn Callie z bloga booksureourworld.blogspot.com
Dawno nie miałam już szamponów z Nivea, ale z tego co pamiętam, to zazwyczaj dobrze się u mnie sprawdzały. ;)
OdpowiedzUsuńMiałam szampon i odżywkę z tej serii. U mnie dobrze się sprawdzały. Jednak za podobną cenę wolę Kallosa :)
OdpowiedzUsuńObserwuję!
Kallos też jest zawsze w mojej łazience :)
UsuńNie przepadam za szamponami Nivea :)
OdpowiedzUsuńJa kiedyś też nie przepadałam, dopóki nie poznałam odżywczego balsamu do ciała, a później jakoś poszło :)
UsuńNo niestety ja nie zbyt lubię tą markę ;/
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis !!
http://gabrysiowetestowaniee.blogspot.com/2017/03/pierwsze-zimowe-spotkanie-blogerek.html
Każdy ma swoich ulubieńców, prawda? :D
UsuńMam jeden szampon z Nivea i czeka na swoją kolej :)
OdpowiedzUsuńNiestety, na mnie nivea źle działa, chociaż nie próbowałam nowych produktów, więc nie jestem w stanie teraz się wypowiedzieć :)
OdpowiedzUsuń