Dead Sea Mud Pac 7th Heaven
Prezent / współpraca barterowa
Z maskami od 7th Heaven miałam już do czynienia. Opisywałam Wam kilka tutaj. Skoro wracam z nimi do Was, to oznacza, że bardzo je polubiłam.
Dziś przestawię Wam maskę głęboko oczyszczającą z minerałami z morza Martwego.
Maska ta przeznaczona jest do skóry mieszanej i tłustej- czyli coś w sam raz dla mnie. Minerały z morza Martwego usuwają zanieczyszczenia i odblokowują pory, pozostawiając skórę czystą, nawilżoną i promienistą.
Sposób użycia:
Nanieś maskę na oczyszczoną twarz i szyję, omijając okolice oczu i ust. Po 15 minutach spłucz wodą i osusz delikatnie twarz. Podczas zmywania maski masuj delikatnie twarz, przez co pobudzisz mikrokrążenie. Najlepiej stosować maskę raz w tygodniu.
Efekt:
Oczyszczona, odżywiona i nawodniona skóra.
Testowana przeze mnie maseczka zamknięta jest w wygodnej do rozerwania folii i mieści w sobie 20 g.
Kiedyś maseczki nakładałam palcami, jednak od niedawna jestem właścicielką specjalnego pędzla do maseczek od intervion.
Pędzel ten ułatwia nakładanie maseczek o różnej konsystencji. Kosmetyk nie kapie, a gęste, płasko ułożone włosie pozwala na równomierne rozprowadzenie. Jest bardzo przyjemny w kontakcie ze skórą. Nakładając maseczkę można nim wykonać masaż delikatnej skóry twarzy. Pobudzi to krążenie i ułatwi wchłanianie się użytego kosmetyku natomiast skóra stanie się bardziej elastyczna i gładka. Pędzel wygląda ładnie, świetnie leży w dłoni, a sama aplikacja nim- jest bardzo przyjemna. O czym jeszcze warto wspomnieć? Nie gubi włosia!
Wracając do tematu maski i jej aplikacji chciałabym zaznaczyć, że bardzo przyjemnie się ją rozprowadza po twarzy. Nie stosowałam jej na szyję- jestem zwolenniczką maseczek tylko na buzię. Przy nakładaniu wydobywa się bardzo przyjemny zapach- typowy dla kosmetyków z minerałami z morza Martwego- jak dla mnie pachnie męskimi perfumami- za to ją uwielbiam!
Konsystencja jest dość gęsta, dzięki czemu nie ścieka z twarzy, a jej kolor to jasny błękit. Szybko zastyga na naszej buzi i tworzy na niej "glinianą" maskę. Czuję, jak pod spodem pracuje moja skóra.
Zmywanie jest bardzo przyjemne i proste- łatwo schodzi, za co ją bardzo polubiłam. W przypadku masek z innej firmy, które miałam nie dawno możliwość stosowania był problem ze zmyciem. Tu, robiąc sobie przy okazji delikatny masaż twarzy- zmywa się perfekcyjnie.
Co zauważyłam po zastosowaniu?
Moja skóra nabrała blasku, jest zdecydowanie bardziej napięta - możliwe, że to dzięki nawodnieniu, o którym wspomina producent. Dodatkowym atutem jest fakt, że dłuższy czas po spłukaniu maski miałam na buzi piękny efekt matu- ale skóra nie była przesuszona. Więc wielki plus za to działanie.
Maska starczyła mi na dwa razy, ponieważ jak wspominałam wyżej w torebeczce mieści się aż 20 g produktu- dla mnie zdecydowanie za dużo. Jaki z tego morał? Jest bardzo wydajna.
Na razie maska ta dostaje ode mnie miano najlepszej, jaką stosowałam do tej pory. Czy to się zmieni? Tego nie wiem.
Maseczka z tym pędzlem tworzą duet idealny.
A Wy znacie maski od 7th Heaven? A może macie wśród nich swojego ulubieńca?
Sporo opinie już czytałam i szczerze nie trafiłam jeszcze na negatywna więc chyba naprawdę świetnie się sprawuje :) podoba mi się że skóra jest matowa a nie przesuszona.
OdpowiedzUsuńZ pewnością wypróbuje!
Buziaki
Na pewno nie pożałujesz.
UsuńTez dość dużo recenzji mi się rzuciło w Oki, po Twojej również byłabym skłonna po nie sięgać. Tylko mam wrażliwą skórę i na tego typu preparaty i peelingi musze uważać. Za to pędzelek masz luks malina. Aż chce się robic domowe spa 😊
OdpowiedzUsuńPędzelek jest rewelacyjny. Nie wyobrażam sobie teraz bez niego życia.
UsuńJeszcze nigdy ich nie używałam, ale widziałam kilka razy w drogerii :) Kuszą mnie te piękne opakowania ;)
OdpowiedzUsuńSpróbuj, myślę że będziesz zadowolona 😊
UsuńŚwietna maseczka, uwielbiam takie naturalne.
OdpowiedzUsuńpędzel pierwsza klasa. sama ostatnio myslałam nad takim rozwiązaniem, bo też palcami rozprowadzam :D
OdpowiedzUsuńmam kilka maseczek tej firmy.
Zupełnie inaczej się rozprowadza pędzlem. Duża wygoda no i higiena 😊
UsuńSłyszałam o tych maskach, ale jeszcze żadnej nie miałam :) pędzel super sprawa- ja nakładam palcami, ale widzę, że to nie jest wydajny sposób, bo warstwa jest nierówna!
OdpowiedzUsuńPędzelkiem wszystko pięknie się wyrównuje
Usuń☺️☺️☺️
Mam jedną maseczkę tej marki, wygrałam ją licytując swopa na DressCloud, ale jeszcze nie używałam :D może dziś :D
OdpowiedzUsuńDaj znać jak wrażenia 😁
UsuńŚwietny post :)
OdpowiedzUsuńCaly czas mysle o przetestowaniu masek tej firmy, bo wyglądają bardzo ciekawie:)
OdpowiedzUsuńsandziv.blogspot.com
Bardzo ciekawie wyglada. Chociaz ja za maseczkami nie przepadam
OdpowiedzUsuńJa ją uwielbiam ! Ale równie dobra jest ta którą mam własnie w nowym wpisie z Bielendy zapraszam do mnie !
OdpowiedzUsuńhttp://dobrebozpolski.pl/
Z checia zajrzę.
UsuńU mnie niestety ta maseczka wywołała podraznienie :/
OdpowiedzUsuńUuu szkoda. Pewnie masz wrażliwa skórę.
UsuńWiele słyszałam o tych maseczkach. Może w końcu się na nie skuszę.
OdpowiedzUsuńWow! Słyszałam o nich kiedyś, że fajne ale nie wiedziałam, że aż tak dużo jest produktu w saszetce :O Oj skuszę się, dzięki :)
OdpowiedzUsuńNie miałam masek tej firmy, ale korci mnie wersja kokosowa.
OdpowiedzUsuńDo twarzy Ci z tą maseczką! Ja miałam kiedys czarną maseczke. Nałożyłam jak już wszyscy spali. Pech chciał ze syn wstał siły i spotkał mnie w korytarzu
OdpowiedzUsuńOo fajna sprawa. Ogólnie uwielbiam maseczki , mogę przez chwile poczuc się jak w spa :D
OdpowiedzUsuńTych maseczek nie znam, Ale jeżeli chodzi o masło w ogóle, to do swojej cery mieszanej i przetłuszcającej się zazwyczaj wybieram skład z minerałami z morza martwego bądź glinką! Takie działają na moją cerę najlepiej👍
OdpowiedzUsuńNie znam tej maseczki, ale mnie bardzo zaciekawiła. Rozejrzę się za nią ;)
OdpowiedzUsuńNie znam firmy ale wygląda wporzo;)
OdpowiedzUsuńkusi mnie:)
OdpowiedzUsuńDość czesto używam ich maseczek :)
OdpowiedzUsuńTen pedzelek to swietne rozwiazanie.
OdpowiedzUsuńNigdy nie nakładałam maseczki w taki sposób - rewelacja!
OdpowiedzUsuńLubię maski tej firmy. Nie wiedziałam że są takie specjalne pędzle, chcę!
OdpowiedzUsuńMaski to świetny sposób na relaks :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam maseczki tej firmy, świetnie mi się sprawdzają <3
OdpowiedzUsuńMój blog
Nigdy takich maseczek nie używałam,ale po tej recenzji z całą pewnością po nią sięgnę! =)
OdpowiedzUsuńten pędzel mnie zachwyił.
OdpowiedzUsuńJak pachnie męskimi perfumami to bierę w ciemno :D
OdpowiedzUsuńHi there! This is my first visit to your blog!
OdpowiedzUsuńWe are a group of volunteers and starting a new project in a community in the same niche.
Your blog provided us valuable information to work on. You have done a extraordinary job!