Luksusowa pielęgnacja z Anna Pikura Matmatique oraz AP Mist Rosarium
Prezent / współpraca barterowa
Pewien czas temu pisałam recenzję kremu pod oczy od Anny Pikura. Sprawdził mi się w stu procentach, dlatego też postanowiłam wypróbować też inne produkty do pielęgnacji twarzy tej marki. W taki właśnie sposób stałam się posiadaczką kremu Matmatique oraz mgiełki AP Mist Rosarium.
Jak wypadły testy? O tym przeczytacie poniżej. Zapraszam!
Zacznę od opisów producenta, następnie opowiem Wam o moich wnioskach po stosowaniu tych kosmetyków.
Krem wygładzający do cery tłustej i mieszanej Matmatique.
Dzięki składnikom o właściwościach oczyszczających, ściągających i łagodzących zapobiega on problemom skóry, regulując pracę gruczołów łojowych i przeciwdziałając wypryskom. Innowacyjna receptura, bogata w naturalne składniki aktywne, zaspokaja potrzeby nawet najbardziej wymagającej i wrażliwej skóry w zakresie nawilżenia, ochrony i spowalniania procesów starzenia się.
Został on skomponowany z odpowiednio dobranych najwyższej jakości składników roślinnych. Każdy z nich posiada ogromnie dużą ilość substancji aktywnych i dostarczają one najcenniejsze składniki w naturalnych proporcjach. Krem działa "inteligentnie" regulując przy tym równowagę skóry, chroniąc ją i pielęgnując zarazem. Dodatkowo nie drażni skóry i koi jej podrażnienia.
Jego substancja zapachowa pochodzi ze 100% olejku rozmarynowego, który słynie ze swoich zalet kosmetycznych. Wyjątkową cechą tego kremu jest zastosowanie innowacyjnych, naturalnych emulgatorów i stabilizatorów, przyjaznych dla skóry.
Jego najważniejsze składniki aktywne to:
- Macerat brzozowy ekstrakt z liści brzozy brodawkowatej w tłoczonym na zimno oleju słonecznikowym. Regeneruje naturalną barierę ochronną skóry, zapewniając jej właściwe nawilżenie. Wykazuje też działanie ściągające, odkażające i przeciwzapalne.
- Aloes przyspiesza regenerację naskórka, odbudowuje barierę hydrolipidową skóry, stymuluje syntezę kolagenu i elastyny, dostarcza składników odżywczych i łagodzi podrażnienia. Dodatkowo oczyszcza i złuszcza.
- Alga brunatna bogata w aminokwasy i mikroelementy dostarcza skórze łatwo przyswajalnych substancji odżywczych, nawilżających i ochronnych. Działa też oczyszczająco, antybakteryjnie, przeciwłojotokowo, przeciwgrzybiczo oraz zapobiega podrażnieniom
- olejek eteryczny z rozmarynu odmładza, ujędrnia, odkaża i działa przeciwzapalnie
- naturalny emulgator pielęgnuje naturalną barierę ochronną naskórka, ułatwia przenikanie wgłąb skóry cennym substancjom aktywnym
Krem ma biały kolor, jest konsystencji typowej dla tego typu kosmetyku. Zapach jest delikatnie ziołowy- to chyba ten wspomniany olejek rozmarynowy- jednak jest dość przyjemny- wcale mi nie przeszkadza- chociaż jest bardzo charakterystyczny.
Kosmetyk ten jest bardzo wydajny- jego niewielka ilość wystarczy na pokrycie nim całej twarzy. Szybko się wchłania i nie pozostawia tłustego filmu na mojej cerze- jest to ogromny plus.
W trakcie stosowania tego kremu zauważyłam, że mojej skórze powróciła równowaga. Coraz mniej na niej tłustych śladów- dzięki czemu nie błyszczę się tak jak przeważnie miałam to w naturze, nie pojawiają się też, tak często różne wykwity. Moja cera staje się jedwabiście gładka, aksamitna w dotyku i nabiera blasku. Jej koloryt staje się coraz bardziej wyrównany, znikają przebarwienia i nabiera codziennego blasku.
Kosmetyk należy przechowywać w lodówce lub chłodnym, zacienionym miejscu. Najlepsza temperatura dla jego przechowywania to 5-20 stopni Celsiusza.
Krem ten nakładam na twarz codziennie rano i wieczorem po uprzednim oczyszczeniu. Skórę również przygotowuję do aplikacji tego kremu Mgiełką AP Mist Rosarium.
Aromatyczna woda różana z róży białej.
Nieoceniona w upalne dni, w podróży, w suchych, ogrzewanych i klimatyzowanych pomieszczeniach. Działa odświeżająco. Szczególnie zalecana przed aplikacją kolagenu.Może być stosowana także pod makijaż jak i na makijaż.
Woda różana z róży białej regeneruje i koi skórę, wzmacnia drobne naczynia krwionośne. Optymalizuje pH skóry, normalizuje też wydzielanie sebum. Ma właściwości oczyszczające, łagodne ściągające i wygładzające.
Jest idealna do pielęgnacji skóry każdego typu.
Mgiełka różana zamknięta jest w szklanej brązowej buteleczce o pojemności 100 ml. Podobnie jak krem- należy ją przechowywać w temperaturze od 5 do 20 stopni Celsjusza- zaciemnionym i chłodnym miejscu bądź lodówce.
Aplikuje się ją za pomocą atomizera, który przy okazji jest nakrętką tej buteleczki. Atomizer działa bez zarzutu, jedno przyciśnięcie, a na naszą twarz przenosi się delikatna mgiełka o cudownym, różanym zapachu.
Wchłania się trochę czasu, więc chwilę muszę odczekać zanim nałożę wspomniany już wyżej krem.
Zapach nawet po wyschnięciu czuję na swojej twarzy- uważam to za duży plus.
Stosując ją razem z kremem wiem, że moja skóra otrzymuje idealną, naturalną dawkę dobrych kosmetyków i dzięki temu czuję, że dbam o nią jak należy.
Jestem bardzo zadowolona z działania tych kosmetyków i nie dziwię się, że mają miano LUKSUSOWYCH. W pełni na to miano zasługują.
Wszystkie preparaty ANNA PIKURA zawierają w swoim składzie naturalne substancje biologicznie aktywne, w większości pozyskiwane z roślin pochodzących z certyfikowanych upraw ekologicznych.
A Wy znacie tą markę? Używacie kosmetyków tego typu?
Nie znam marki, ale samo słowo "luksusowe" mnie przyciąga :)
OdpowiedzUsuńTez tak mam :)
Usuńznam ten zestaw, używam i bardzo sobie chwalę
OdpowiedzUsuńKrem nie dla mnie ale wodę różaną tej firmy z chęcią bym wypróbowała.
OdpowiedzUsuńPolecam. Pachnie dosłownie czysta róża.
UsuńJuż drugi raz dziś czytam o tych kosmetykach i to kolejna pozytywna opinia :) Dopiero dziś dowiedziałam się się o tej marce, więc jeszcze nic z niej nie używałam. Niemniej jednak krem wydaje się bardzo kuszący i chętnie bym go wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńJest na prawdę bardzo dobry.
Usuńjuż coraz częściej czytam o tych kosmetykach ! więc z wielką chęcią bym przetestowała mgiełkę :D
OdpowiedzUsuńWypróbuj i daj znać jak się u Ciebie sprawdziła. 👍👍
UsuńMam mgiełkę. Świetna na upaly. Super masz zestaw i bardzo fajnie opisałaś. Warto je stosować, naprawdę sa to kremy bardzo wydajne. I jakościowo na poziomie.
OdpowiedzUsuńTo prawda. Krem pod oczy który opisywałam wcześniej mam już ponad miesiąc i na prawdę nie dużo go ubyło mimo codziennego stosowania.
UsuńMarkę znam jedynie z blogów i przez wysoką cenę tych kosmetyków, nie zanosi się, byśmy poznali się w mojej łazience :)
OdpowiedzUsuńKolejny raz czytam o tym kremie. Pora zaczac zbierac pieniadze bo koniecznie musze go wyprobowac, a nie wiem czy wyplata mojego meza to wytrzyma
OdpowiedzUsuńCena nie zachęca jednak przyznam że warto zainwestować. Efekt działania oszałamiający.
UsuńWodę różaną bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuń👍
UsuńWoda rozana bardzo mnie ciekawi
OdpowiedzUsuńPolecam wypróbować.
UsuńNigdy nie używałam wody różanej, więc jestem bardzo ciekawa. Kosmetyki wyglądają na bardzo ekskluzywne.
OdpowiedzUsuńI takie są ❤️
UsuńZnam markę z blogów. Sama nie próbowałam ich produktów, bo cena mnie powala.
OdpowiedzUsuńNo niestety jest dość wysoka. Jednak jest adekwatna do jakości. Uważam że warto zainwestować w końcu taka inwestycja to wkład w samą siebie.
UsuńUwielbiam wodę różaną i bardzo pilnuję składu kosmetyków, które używam:) nie znam tej marki osobiście, ale słyszałam o niej pozytywne opinie :)
OdpowiedzUsuńNie znajdziesz złej bo jest super.
UsuńCzytałam wiele pozytywnych opinii :) Już samo opakowanie przyciąga do kupna
OdpowiedzUsuńTo prawda- minimalizm jest bardzo elegancki :)
UsuńI kolejny raz one! :D Kurde tyle o tych produktach a my dalej nie w temacie :) Czas to zmienić, jedyną blokadą jest cena :/
OdpowiedzUsuńJa jestem zdania że warto zainwestować w siebie :)
UsuńPo raz kolejny spotykam się z pozytywną opinią na temat kosmetyków twej firmy! Najbardziej ciekawi mnie krem!Będzie idealny do mojej tłustej cery!
OdpowiedzUsuńOj- z pewnością! Cudny efekt matu nawet po całej nocy!
UsuńKremem nie jestem zainteresowana, ale woda różana mnie ciekawi. Jednak cena trochę za wysoka jak dla mnie :(
OdpowiedzUsuńCzy 50 zł za wodę która starczy na 2 miesiące to dużo?
UsuńOsobiście nie znam tych kosmetyków ale to kolejna pozytywna recenzja więc coraz bardziej mam ochotę nawiązać nową znajomość
OdpowiedzUsuńHaha :D Polecam w takim razie!
Usuńkolejna pozytywna recenzja dla tej marki jak skończe mój zestaw to chyba w końcu wypróbuję :D
OdpowiedzUsuńBardzo kusi mnie ta mgiełka, myślę że sprawdziłaby się także zamiast hydrolatu pod olej na włosy.
OdpowiedzUsuń