Serum olejowe antyoksydacyjne FITOMED
Prezent / współpraca barterowa
Z marką Fitomed polubiłam się dzięki serum ujędrniającemu, które już Wam pokazywałam -->TU. Serum olejowe zachęciło mnie do siebie swoją nienaganną opinią w internecie. Kiedy otrzymałam paczkę, od razu wzięłam się za testowanie.
Zacznijmy od tego, jakie ma działanie? Co pisze o nim producent?
Serum antyoksydacyjne to luksusowy olejek zawierający zespół witamin oraz zimnotłoczone, nierafinowane oleje roślinne o wysokiej zawartości cennych kwasów nienasyconych i substancji antyoksydacyjnych. Dostarcza skórze substancji aktywnych, potrzebnych do zdrowego funkcjonowania naskórka, oraz związki o działaniu zapobiegającym starzeniu się skóry. Substancje antyoksydacyjne, obecne w zastosowanych olejach roślinnych, oraz witaminy E i C zapobiegają namnażaniu się wolnych rodników oraz neutralizują je w naskórku.
Przeznaczenie: serum antyoksydacyjne polecane jest do stosowania na dzień. W upalne dni daje uczucie komfortu, a jednocześnie chroni przed promieniami UV ( SPF 2-3) i zanieczyszczonym miejskim powietrzem.
Polecane jest również po peelingach, zabiegach dermabrazji oraz dermorollerach. Skóra po tych zabiegach jest bardziej wrażliwa i ma zwiększoną zdolność wchłaniania substancji aktywnych. Najlepiej w tym czasie stosować wysokiej jakości kosmetyki naturalne, które nie zawierają konserwantów, barwników, kompozycji zapachowych. Takim kosmetykiem jest olejowe serum antyoksydacyjne Fitomed.
Skład:- Olej z pestek czarnej porzeczki- należy do trójki olejów szczególnie bogatych w kwas gamma-linolenowy GLA (zawiera go dwa razy więcej niż olej z wiesiołka). GLA należy do grupy kwasów omega-6 i do grupy witaminy F. W oleju obecne również są kwas linolowy LA (omega-6) i linolenowy ALA (omega-3). Stosunek kwasów omega-3 do omega-6 w tym oleju wynosi 1 do 5 i jest to optymalna proporcja,
- olej z pestek granatu pestki granatu są źródłem nienasyconych kwasów tłuszczowych oraz unikalnego kwasu punikowego (> 70%). Kwas punikowy jest fuzją kwasów linolenowych i nazywany jest superkwasem CLA. Kwas punikowy wpływa korzystnie na regenerację układu pokarmowego, układu kostnego (zwiększa gęstość kości). Olej zawiera wysokie dawki gamma-tokoferolu, polifenoli i fitosteroli, ma wysoki potencjał antyoksydacyjny. W kosmetyce używany jest jako substancja czynna, stymuluje podziały korneocytów, pogrubia naskórek, ogranicza powstawanie nowych naczyń krwionośnych, zapobiega zmianom nowotworowym.,
- olej słonecznikowy nierafinowany, zimnotłoczony olej, zawiera szereg nienasyconych kwasów tłuszczowych, dobrze się wchłania i stanowi dobrą, hipoalergiczną bazę dla aktywnych olejów roślinnych oraz substancji czynnych. Kwas alfa-liponowy – silny antyoksydant i suplement diety podobny w swoim działaniu do witaminy, zwiększa skuteczność witaminy E i C. Kwas alfa-liponowy dzięki rozpuszczalności w tłuszczach i w wodzie potrafi zwalczać wolne rodniki w środku komórki i na zewnątrz niej.,
- kwas alfa-liponowy ,
- witaminy C i E- popularne i bardzo pożyteczne witaminy, antyoksydanty wykorzystywane nie tylko w kosmetyce. Wymiatają wolne rodniki, synergicznie działają z rutyną (witamina P obecna w oleju z nasion porzeczki) oraz innymi polifenolami. Witamina E przerywa łańcuch reakcji wolnorodnikowej, zapobiega utlenianiu lipidów. Witamina C neutralizuje wolne rodniki do związków o mniejszej toksyczności, regeneruje witaminę E.,
- lipoglicyna- rozpuszczalna w tłuszczach postać glicyny, podstawowego aminokwasu budującego kolagen. Glicyna ułatwia transport substancji czynnych, poprawia walory sensoryczne serum. Poprawia wchłanialność i walory sensoryczne olejku.
Przede wszystkim moją uwagę przyciągnęło opakowanie. Jak zawsze w przypadku tej marki jest bardzo delikatne, proste a zarazem eleganckie. Uwielbiam prostotę więc biały słoiczek z pompką przyciąga moje spojrzenie. Buteleczka jest maleńka- ma zaledwie 15 ml więc zmieści się na najbardziej zatłoczonej półce łazienkowej.
Po naciśnięciu tej małej pompeczki na dłoń wydobywa się oleisty płyn o lekko zielonkawym zabarwieniu. Jego zapach przypomina mi oliwę z oliwek, pomieszaną z jakimiś ziołami. Nie jest jednak intensywny- więc nie przeszkadza mi w użytkowaniu.
Na jego całkowite wchłonięcie się trzeba jednak poczekać trochę czasu. Jest to jedyny minus, jaki zauważyłam- tego właśnie nie lubię w olejkach, jednak nie da się uniknąć takich efektów w przypadku olejowych konsystencji. Z tego powodu używam go jedynie na noc- w dzień nie mam czasu na oczekiwanie, aż kosmetyk zniknie z powierzchni twarzy.
Plusem jest jego wydajność- jedno naciśnięcie spokojnie wystarczy na rozprowadzenie kosmetyku po całej twarzy, szyi i dekolcie. Nie zauważyłam również, aby to serum zapychało.
Bardzo spodobało mi się to, iż można używać go po zabiegach mezoterapii- a ja posiadam w domu mezoroller i dość często go używam- więc serum używam razem z nim.
Co zauważyłam w trakcie stosowania kuracji tym kosmetykiem?
Na pewno poprawiła się kondycja mojej skóry. Miejsca przesuszone wyraźnie dostały nawilżenia, pomału zaczynają znikać "placki" z przebarwieniami- wyrównuje się koloryt mojej skóry. Wyglądam zdecydowanie lepiej- zdrowiej, promienniej- dzięki czemu czuję się młodziej i zdrowiej. Po przebudzeniu moja skóra wygląda na wypoczętą i bardzo podoba mi się ten efekt.
Myślę, że ten kosmetyk świetnie sprawdzi się u osób ze skórą suchą- ponieważ doskonale regeneruje łuszczący się naskórek. Ja nie mogę stosować go zbyt często, ze względu na moją mieszaną cerę stosuję je 2-3 razy w tygodniu. Boję się, że codzienne nakładanie olejków na twarz- dodatkowo mi ją przetłuści.
Jeśli zależy Ci na naturalnych składnikach, dobrej cenie i świetnym efekcie nawilżenia mogę Ci polecić to serum.
A może już go używasz? Jeśli tak, to daj znać, jak się u Ciebie sprawdza.
Witam serdecznie;-) no niestety nie używam.. Ale lubię oleiste kosmetyki.. do włosów ciała i w ogóle..�� wiadomo z wchłanianiem jest różnie dlatego najlepsza alternatywa rzeczywiście jest stosować na noc.. Świetny wpis .. pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDziękuję. Polecam wypróbować :)
Usuńfirmę znam, ale produkt widzę pierwszy raz. lubię olejki, tylko nie lubię pod prysznic, ale do twarzy i na resztę ciała chętnie sięgam i również na noc :)
OdpowiedzUsuńJa to różnie z olejkami. Niektóre lubię i chętnie po nie sięgam, inne mnie drażnią.
UsuńNie słyszałam o tym produkcie ale zapowiada się dobrze. Osobiście 2-3 razy w roku z miesięczną przerwą stosuję różne sera a wlasnie skończyłam kurację z retinolem. Chyba się skuszę:-)
OdpowiedzUsuńPolecam- Fitomed ma bardzo dobre kosmetyki.
UsuńLubie olejki i pewnie stosowalabym tak jak i Ty - na noc. Ale podoba mi się, ze polecasz do skóry suchej. Ja wprawdzie za olejkami nie przepadam, ale jestem zdani a, ze nie codziennie, ale co 2 dni trzeba stosować. Bo na co dzien nie mialabym cierpliwości nim się wchłonie itd. Podoba mi się. A do tego wydajny 😊
OdpowiedzUsuńDokładnie- aby nie obciążyć skóry można używać co 2-3 dni.
UsuńBardzo dobre efekty uzyskałaś dzięki stosowaniu tego produktu. Marka Fitomed jest mi obca, jeżeli chodzi o używanie tych kosmetyków. Jestem ich bardzo ciekawa, ale nieco obawiam się tego ziołowego zapachu, że może mi się nie spodobać :p
OdpowiedzUsuńjest specyficzny. nie każdemu może się podobać.
UsuńMam tak kapryśną cerę, że nie wiem czy olejowy kosmetyk dobrze by się z nią komponował, ale kto wie, może się kiedyś do niego przekonam ;-) Artykuł bardzo, bardzo ciekawy.
OdpowiedzUsuńKasiaBB
Ja do olejkow jestem nastawiona raczej sceptycznie. Nie bardzo sie z nimi lubię
OdpowiedzUsuńCiekawe olejki w składzie. Szkoda, że długo się wchłania. Byłoby to dla mnie dużym minusem.
OdpowiedzUsuńNie znam tego produktu, ale ma bardzo kuszący skład. Z chęcia wypróbowałabym go na sobie.
OdpowiedzUsuńMiałam inne serum tej marki. Przyjemnie go wspominam :)
OdpowiedzUsuńNa sezon jesienno-zimowy oleiste sera i olejki to must have. Zaciekawiłaś mnie tym z Fitomedu :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego serum idzie jesień, za wcześnie jeszcze na tłusty krem zimowy, więc może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńRównież mam cerę mieszaną i szczerze mówiąc do olejków jestem nastawiona dość sceptycznie. Nie lubię uczucia "tłustej" cery,a tak się własnie czuje podczas użycia olejków. Chociaż po prostu może jestem przewrażliwiona na tym punkcie i być może jeszcze nie spotkałam olejku idealnego dla mnie:)
OdpowiedzUsuńMyślałam o zakupie ale jednak zniechęcił mnie fakt, że długo się wchłania, choć skład jest imponujący.
OdpowiedzUsuńNie lubię olejków dlatego właśnie że długo się wchłaniają ale tan może faktycznie jest dobry.
OdpowiedzUsuńNie lubię za długo czekać na wchłonięcie kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńTeż mam właśnie mieszaną cerę, ale wydaje się fajne :)
OdpowiedzUsuńOo widzimy, że pełen w witaminach :) Super!
OdpowiedzUsuńMiałam przyjemność testowania tej marki. Można powiedzieć, że się polubiliśmy :)
OdpowiedzUsuńTen produkt bardzo mnie zaciekawił.
Firmy tej wcześniej nie znałam, ale również nie lubię jak jakiś olejek nie wchłania mi się od razu, strasznie mnie to wkurza, bo olejki mogłabym używać ciągle :)
OdpowiedzUsuńNie znałam tego kosmetyku, ale dzięki twojej rzetelnej i bogatej recenzji wiem, że to cos dla mnie
OdpowiedzUsuńNie uzwam, ale nie lubię takich tłustych kosmetyków :/
OdpowiedzUsuńDobrze, że wspommiałaś o tej mezoterapi bo poszukuje jakiegoś kosmetyku, którego można używać po użyciu mezorollera.
OdpowiedzUsuńNie wiem czy by się u mnie spisał ze względu na ten czas wcglaniania . jestem raczej z tych niecierpliwych ;p
OdpowiedzUsuńOstatnio zwróciłam uwagę na to, że na mojej cerze też pojawiły się przebarwienia😮 że względu na to, że też mam cerę mieszaną to chyba się skuszę. Skoro u Ciebie poskutkował to i u mnie zadziała😊
OdpowiedzUsuńJak dla mnie za tłusty produkt.
OdpowiedzUsuńUwielbiam kosmetyki od Fitomedu. Osobiscie sama testowalam od nich serum do twarzy i jestem zachwycona.
OdpowiedzUsuńmiałam kilka tych kosmetyków i przy pierwszej kuracji spisały się rewelacyjnie :D później zakupiłam je ponownie i nie wiem co się stało, ale jeszcze tak silnego uczulenia nigdy nie dostałam ;/
OdpowiedzUsuń