Zostań SUPERBOHATERKĄ z Yasumi!
Prezent / współpraca barterowa
Ostatnio miałam możliwość przetestowania hydrożelowej maski na oczy SUPER MASK od Yasumi. Lubię tego typu produkty, dlatego ucieszyłam się kiedy ją otrzymałam. Nie wzięłam się do testów od razu. Wolałam poczekać na dzień, w którym faktycznie będzie mi potrzebna. Moja córka jest w fazie ząbkowania i od kilku tygodni noce są ciężkie zarówno dla niej, jak i dla mnie. Po jednej z nich postanowiłam wypróbować to cudo.
Zanim jednak opowiem Wam o moich spostrzeżeniach, przedstawię Wam zapewnienia od producenta:
Hydrożelowa maska na oczy przeznaczona do codziennej pielęgnacji. Jej unikalna tekstura zawierająca naturalne polimery tworzy żelową warstwę, która przylega do oczu niczym druga skóra. Kombinacja składników aktywnych pomaga zwalczyć oznaki zmęczenia, zmniejsza obrzęki po nieprzespanej nocy oraz wygładza i uelastycznia skórę. Zawarty w masce Osilift® tworzy spójny film na powierzchni skóry, a wraz z Collaxylem IS® napina ją i uelastycznia. Eyeliss® to połączenie trzech aktywnych cząsteczek. Zmniejsza obrzęki, sińce, odświeża i rozjaśnia spojrzenie. Zawarty w masce D-pantenol zmiękcza skórę, nawilża i zapobiega przeznaskórkowej utracie wody.
Sposób użycia:
Delikatnie wyciągnij maskę z saszetki. Zdejmij folię zabezpieczającą i nałóż maskę na oczy. Po 15 minutach olśnij zniewalającym spojrzeniem pełnym blasku i witalności.
Efekty / korzyści:
- likwidacja cieni pod oczami
- redukcja obrzęków
- likwidacja oznak zmęczenia
- przywrócenie świeżości spojrzeniu
- nawilżenie skóry
Maska przyjechała do mnie błyskawicznie. Kiedy otworzyłam paczkę moim oczom ukazało się bardzo tajemnicze opakowanie, które widzicie powyżej. Anonimowa twarz kobiety w białej masce i niewielkie logo marki. Intrygujące, prawda?
Kiedy otworzyłam to opakowanie okazało się, że w środku znajduje się krótki komiks i maska zamknięta w srebrnej saszetce.
Podoba mi się takie rozwiązanie, z pewnością zachęca ono do wypróbowania tejże maski.
Kiedy nadeszła testów z przyjemnością otworzyłam opakowanie. W środku schowana była żelowa (bardzo delikatna) maska w kolorze srebrnym.
Zdjęcie maski zrobiłam po jej użyciu- ciężko było mi ją równo ułożyć- to chyba niewykonalne :P
Jakie są moje wrażenia po przetestowaniu?
Jak wspomniałam na początku maskę użyłam po ciężkiej, praktycznie nieprzespanej nocy. Kiedy wstałam i spojrzałam do lustra wiedziałam, że to będzie ciężki dzień. Od razu zrobiłam sobie kawę i postanowiłam wykorzystać tą chwilę na relaks z maską w roli głównej.
Aplikacja maski jest bardzo prosta, jedyne, na co trzeba uważać to to, aby jej nie porwać wyciągając z opakowania. Miałam już podobne produkty, które zniszczyłam przy wyciąganiu, więc w tym przypadku byłam mądrzejsza o takie doświadczenie i udało mi się ją wydobyć bez uszkodzenia jej.
Nałożyłam maskę i czekałam na efekt! No właśnie- czekałam! Ale czy go uzyskałam?
Maska z wycięciami na oczy bez żadnych problemów przyczepiła się do mojej twarzy. Pierwsze co odczułam, to przyjemny chłód na mojej twarzy. Przykleiła się na tyle fajnie, że po kilku minutach przestałam w ogóle czuć- że mam ją na sobie. Zapach jest jak dla mnie sztuczny- nie należy on do najprzyjemniejszych- niestety nie przypadł mi do gustu.
Po zalecanym czasie (myślę, że u mnie było to zdecydowanie więcej jak 10-15 minut) ściągnęłam ją i poszłam do lusterka zobaczyć efekty. Nie spodziewałam się cudów- bo dla mnie oczywiste jest to, że taka maska nie zlikwiduje całkowicie cieni pod oczami czy opuchnięć (nigdy nie uwierzę, że coś takiego może się stać). Co zauważyłam? W wyglądzie mojej twarzy- nic! Zupełnie nic się nie zmieniło- cienie jak były tak są, opuchnięcia może minimalnie się zredukowały.
Zauważyłam jednak jeden plus. Skóra pod oczami i wokół nich stała się jedwabiście gładka- wręcz aksamitna w dotyku. Na tyle spodobał mi się ten efekt, że mogłabym gładzić ją w tych miejscach przez cały dzień 😊
Czy kupię tą maskę w przyszłości?
Na to pytanie ciężko mi odpowiedzieć. Cena jest dość spora- kosztuje ona około 27 zł (maska jest jednorazowa), jednak aktualnie na stronie producenta jest na nią promocja i możecie nabyć ją za 14,90 zł.
Myślę, że w promocji mogłabym się na nią skusić, żeby kolejny raz poczuć tą gładkość skóry. Jednak czy to zrobię? W najbliższej przyszłości nie zamierzam.
Oceniać jej nie chcę, ponieważ mam mieszane uczucia. Efekt chłodzenia jest na pewno pomocny i kojący dla oczu- więc część z Was na pewno powiedziałaby, że pomaga- i pewnie tak jest. Ja jednak nie widzę, aż tak kolosalnej różnicy żeby się nią zachwycać.
Myślę, że najlepszym rozwiązaniem jest wypróbowanie jej na własnej skórze i wystawienie oceny. Tak też chcę zakończyć tą recenzję.
Dziękuję marce YASUMI za zaufanie mi i wręczenie tego produktu do testów.
Ciekawy pomysł, wcześniej o tym nie słyszałam ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się że zaciekawiłam.
Usuńmaseczki często są przereklamowane... pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńTo prawda. Ona jest fajna, ale nie dla mnie. U kogoś może okazać się strzałem w 10! Nie mówię, że nie.
UsuńŚwietny pomysł z tym komiksem !
OdpowiedzUsuńTo prawda- zawsze to coś innego :)
UsuńŚwietnie wygląda ta maseczka i fajny pomysł na takie jej promowanie, jak dla superbohaterek :D Szkoda tylko, że te działanie dalekie jest od super :D
OdpowiedzUsuńMoże u kogoś sprawdzi się lepiej :)
UsuńRewelacyjny design, jak działa cuda to już w ogóle cud miód.
OdpowiedzUsuńJak komuś działa to tak, mi niestety się nie sprawdziła o czym z resztą napisałam.
Usuńale opakowania mają super i ten komiks , świetnie ! szkoda, że produkt aż tak się nie sprawdził jak tego oczekiwałas.
OdpowiedzUsuńTo prawda- zachęca na starcie :)
UsuńOpakowanie rzeczywiście ciekawe a komiks super dodatek :D
OdpowiedzUsuńWygląd opakowania jest mega!! :) a o takim relaxie to dziś marzę, może małżonek pomoże mi go zrealizować xd
OdpowiedzUsuńhehe :D powodzenia- trzymam kciuki!
Usuńnie przepadam za maskami, a jesli jeszcze nie widac po nich praktycznie efektu to chyba nie widzę sensu ich uzywania
OdpowiedzUsuńJa mam podobne zdanie.
UsuńPrzynajmniej się zrelaksowałaś. Ja nawet jak jestem niewyspana to nie mam sińców- taka moja uroda ;) więc takie maseczki nie są mi potrzebne, ale za 15min leżenia w spokoju- płacę złotem:)
OdpowiedzUsuńTo prawda- miałam chwilę dla siebie- a to bezcenne :)
UsuńNo szkoda, ale przynajmniej się zrelaksowałaś. Ja nie stosuję takich maseczek. Wolę posmarować się kremem. Nie mam problemów z sińcami. Raczej z cienką skórą pod oczami spod której prześwitują naczynka. Sam produkt Yasumi na pewno budzi zainteresowanie i jeszcze ten komiks, ale szkoda że poza gładkością nic więcej nie zauważyłaś.Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńOdpoczynek się liczy! :D
UsuńMaska wygląda fantastycznie, szkoda że nie ma tak fajnego działania za tak wysoką cenę
OdpowiedzUsuńWolę kupić raz na jakiś czas maskę w płachcie za cenę 10-15 bo dużo więcej działają co po niektore niż wydawać prawie 30 zł na coś, co i tak nie przynosi efektu :)
Pozdrawiam
FotoHart
również używam masek w płachcie- są spoko.
UsuńCena zdecydowanie odpychająca jak na maskę jednorazową :(
OdpowiedzUsuńTo fakt.
UsuńUwielbiam maseczki. Jednak ta cena. Nie wydałabym tyle. Wygląd opakowania jest niesamowity
OdpowiedzUsuńWygląd przyciąga- a kupić można w promocji o której napisałam- wtedy można zainwestować.
UsuńBardzo fajnie to wszystko wygląda, o takiej masce słyszę pierwszy raz-jeszcze się z taką nie spotkałam :D
OdpowiedzUsuńNie przekonuje mnie cena tak samo jak moją poprzedniczkę- wolę jednorazowe maski za max 5zł :)
Każdy wydaje ile może. Bez promocji faktycznie trochę dużo.
UsuńJak na taką cene powinna być o niebo lepsza :)
OdpowiedzUsuńu mnie niestety nie było efektu WOW.
UsuńCena mocno wygórowana.
OdpowiedzUsuńNie przesadzajmy...
UsuńTeż mam problemy z cieniami. Szkoda że nie działa :(
OdpowiedzUsuńMoże u Ciebie by zadziałała- wiadomo na każdym inaczej może działać.
UsuńBardzo cidmawy produkt :) chciałabym go również przetestować
OdpowiedzUsuńWygląda nietypowo. Sam komiks to nietuzinkowe przy codziennych kosmetykach. Nie spotkałam się dotąd z czymś takim. Szkoda, ze efekt marny. Biedna ciężkie dni przechodzisz. Współczuję z całego serca, ponieważ też to przechodziłam. Niestety również w takie cuda nie wierze
OdpowiedzUsuńMa fantastyczne opakowanie :)
OdpowiedzUsuńDla samego efektu gladkuej skory nie wiem, czy bym sie skusila. To samo osiagniemy przez dobry krem. Jezeli redukowalo by cienie i opuchlizne wtedy z checia bym kupiła.
OdpowiedzUsuńHmm... nas strasznie zaciekawiła :) Sam motyw komiksu bardzo fajny!
OdpowiedzUsuńCiekawe komiksowe opakowanie. Niestety dość wysoka cena i nie do końca dobra skutecznośc do mnie nie przemawia. Szkoda.
OdpowiedzUsuńStrzał w dziesiątkę z tym komiksem ☺ szkoda tylko że efekt kiepski.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że efekt końcowy nie był w pełni zadowalający. Ja zbyt wielu masek nie używam. Zdarza mi się to właściwie raz na jakiś czas, bo wiecznie jestem w biegu (przez to, że rano nie umiem od razu zwlec się z łóżka)
OdpowiedzUsuńZa 27 złoty napewno bym jej nie kupiła. Jednorazowa maska, która nie ma cudownych mocy za taka kasę to nie jest biznes życia. Owszem 14 złoty do dużo mniej, ale nie wiem czy za tyle bym kupiła. 14 zł to też pieniądze. Opakowanie faktycznie genialne i pomysłowe
OdpowiedzUsuńJa raczej się nie skuszę na tą maskę, ale wygląda ciekawie :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie, opakowanie jest bardzo intrygujące i przyciąga wzrok :) Szkoda, że miałaś tak znikomy efekt opròcz wygładzonej skóry.
OdpowiedzUsuńciekawie wygląda opakowanie :)
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowa maseczka :)
OdpowiedzUsuńOpakowanie powala na kolana swoją oryginalnością😊 szkoda tylko, że z działaniem gorzej😊 w sumie to żadna maska, ani kremy całkowicie nie wygładza i nie zniwelują worki i cienie pod oczami. Podoba mi się natomiast odczuwalne chłodzenie, lubię takie maseczki, więc kto wie, może kiedyś się na nią skuszę!
OdpowiedzUsuń