Lakier monohybrydowy Peggy Sage 1 LAK + lampa mostek RONNEY NINA
Prezent / współpraca barterowa
Od pewnego czasu w zaciszu mojego domu, sama sobie wykonuję paznokcie metodą hybrydową. Do perfekcji jeszcze mi daleko, ale nie od razu Rzym zbudowano - prawda? Całkiem niedawno otrzymałam propozycję przetestowania lakieru monohybrydowego marki Peggy Sage - jak widzicie - zgodziłam się i właśnie przyszedł czas na jego recenzję. Zapraszam!
Zacznijmy od tego - czym jest lakier monohybrydowy? Otóż, to nic innego jak lakier 3 w 1 czyli baza, kolor oraz top w jednym. Świetne rozwiązanie dla osób, które podobnie jak ja - nie mają zbyt wiele czasu na malowanie paznokci. Już w nie jednym wpisie pisałam, że pazurki robię kiedy zaśnie moja córka. W tym przypadku, mogę śmiało malować je nawet kiedy nie śpi.
Akademia Peggy Sage powstała z myślą o wszystkich kobietach z pasją do pięknych dłoni i paznokci. Z pomocą naszego Edukatora pomagamy w doskonaleniu techniki robienia manicure. Na chwilę obecną istnieje Centrum szkoleniowe w Poznaniu oraz we Wrocławiu. Ambasadorką marki w Polsce jest nikt inny jak Agnieszka Kaczorowska - znana i lubiana przez wielu - tancerka oraz aktorka.
Agnieszka jest synonimem piękna, pełna pasji i wdzięku są to też cechy marki Peggy Sage. Razem z Agnieszką tworzymy zgrany team.
W ramach testów otrzymałam kolor czerwony - taki sam - jaki kolor ma butelka o pojemności aż 10 ml! To bardzo duża pojemność, więc z pewnością starczy mi na dłuższy okres czasu.
Pędzelek jest idealnie gęsty i ma odpowiednią długość, dzięki czemu nie nabiera za dużo lakieru. Lakier ma konsystencję rzadszą, jak większość lakierów hybrydowych jakie używałam, jednak nie jest lejący więc nie zalejemy nim skórek.
Przed pomalowaniem paznokci przetarłam je CLEANEREM i przystąpiłam do malowania. Dwie warstwy - każda utrwalona po 60 sekund pod lampą RONNEY NINA, którą otrzymałam w zestawie. Jedna warstwa moim zdaniem nie jest wystarczająca, dlatego też postanowiłam nałożyć dwie. Po pierwszej paznokieć był całkowicie zakryty, jednak odcień nie był tak intensywny jakbym chciała. Po nałożeniu dwóch warstw efekt powalił mnie na kolana. Dlaczego? Otóż nigdy nie miałam tak błyszczących paznokci! Kupowałam różne topy nabłyszczające, jednak efektu WOW nigdy nie miałam - tutaj - nawet na zdjęciu zrobionym telefonem efekt tego błysku jest bardzo widoczny. Z resztą, co ja będę gadać - same zobaczcie!
Jak widzicie paznokcie pięknie się błyszczą i mają przepiękny odcień soczystej czerwieni. Lubię to!
Ile czasu lakier utrzymał się na paznokciach? Całe 10 dni! W moim przypadku jest to rewelacyjnie - mam tłustą płytkę paznokcia i przeważnie po tygodniu już mam odpryski, albo lakier odpada jak naklejka. W tym przypadku, zrobił mi się jeden odprysk - a resztę musiałam ściągać - acetonem.
Na koniec napiszę jeszcze o lampie, która była w zestawie z lakierem. Pamiętacie lakiery do włosów marki Ronney? To właśnie ten sam producent stworzył tą lampę:
Jest to lampa mostek o łącznej mocy 9W ( 3x LED) z 60 sekundowym włącznikiem czasowym. Otrzymałam ją w kolorze różowym.
Na samym początku byłam sceptycznie nastawiona co do jej działania, ponieważ jakiś czas temu skusiłam się na mostek i był to mój najgorszy zakup. Nie utwardzał do końca lakierów - przez co robiły mi się na paznokciach fale i bąble - szybko trafiła do kosza.
Po pierwszym zastosowaniu okazało się, że ta lampa działa bez zarzutów. Pięknie utwardziła lakier monohybrydowy - w każdym miejscu. Dodatkowy plus to jej wielkość, zmieści się nawet do walizki - w przypadku podróży.
Lampa w sieci kosztuje około 20 zł - więc cena jest niska, a działanie skuteczne. Mogę ją polecić z czystym sumieniem.
Podsumowując cały zestaw chcę zaznaczyć, że są to produkty godne uwagi i tanie. Z pewnością zamówię sobie inne odcienie tego lakieru - bo jestem nimi zachwycona.
Znacie marki Peggy Sage i Ronney? Jakie macie o nich zdanie?
Też mam tą lampę i w weekend mam zamiar testować. cieszy mnie, że dobrze się sprawuje bo moja stara lampa ma już ponad 12 lat i zaczyna szwankować- z resztą nie mam w domu zbyt wiele miejsca na jej przechowywanie. Też bardzo podoba mi się ten efekt błysku na paznokciu. Mam soczystą czerwień innej firmy, ale tak pięknie nie błyszczy.
OdpowiedzUsuńnie próbowałam utwardzać nią samych hybryd, ale ten 3 w 1 utwardziła cudownie. Błyszczą pięknie!
Usuńświetny efekt , a lampa śliczna. też mam i jestem zadowolona z jej działania. bede sie musiała zaopatrzyć w inne odcienie lakierów :D
OdpowiedzUsuńto prawda - to samo mysle :)
UsuńPodoba mi sie bardzo ten kolor lakieru i to ze trzymal sie 10dni - wow!
OdpowiedzUsuńefekt rewelacyjny!
UsuńOstatnio dostałam kolejne lakiery hybrydowe, więc chyba czas zakupić lampę i inne potrzebne akcesoria :D Taki lakier monohybrydowy byłby dla mnie najlepszym rozwiązaniem, bo lubię szybkie rozwiązania ;))
OdpowiedzUsuńJa również lubię szybko, bo czasem sytuacja tego wymaga.
UsuńLubię takie kolorki, piękny ��
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTeraz już wiem co to monohybryda i jestem nią zainteresowana gdyż również jakoś jak czas mam to zawsze jest do zrobienia "coś jeszcze" a w tym przypadku lakier bardzo by mi się przydał. Jak to dobrze, że trafiłam na Twój blog i tyle różnych nowości opisujesz, takich o których na dobrą sprawę nawet nie słyszałam 😉😁😁😁
OdpowiedzUsuńCieszę się, że znowu Cię czymś zaskoczyłam :)
UsuńOoo tą lampą mnie zachęciłaś. Muszę ją mieć!
OdpowiedzUsuńcieszę się.
UsuńŚwietny manicure- bardzo ładnie i równo nałożony lakier :) 10 dni to fajny czas, tez mam tłustą płytkę :) Właśnie zamówiłam monohybrydy z innej firmy-zobaczymy czy się z nimi polubię :)
OdpowiedzUsuńja ten wprost uwielbiam!
UsuńAleż mnie zaciekawilas tym lakierem!!! A efekt na paznokciach bomba 💣
OdpowiedzUsuńDziękuję.
Usuńwow, nie wiedziałam że są takie lakiery. Czad.
OdpowiedzUsuńAle piękny odcień tego lakieru ;) ogólnie nie przepada za czerwienią, ale ten mi się podoba ;) Pamiętaj o zabezpieczeniu wolnego brzegu, bo to dość ważne, bo przedłuża trwałość ;)
OdpowiedzUsuńRownież mam, testowałam, wkrótce wrzucę recenzję :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście pięknie błyszczą te paznokcie! Nie miałam jeszcze okazji używać takiego lakieru hybrydowego 3w1, ale sądzę, że to idealne rozwiązanie i duża oszczędność czasu przy malowaniu :)
OdpowiedzUsuńodcień fajny, klasyczna czerwień zawsze na czasie. A lampa faktycznie tania
OdpowiedzUsuńTen lakier muszę mieć! Kolor mega, praktyczny, bo trzy w jednym a trwałość to ogromny plus.
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki hybryd, ale miałam kiedyś taką małą lampę i szybko się jej pozbyłam. Ciężko było nią utwardzić ciemne kolory, nie mieściły się wszystkie palce, albo zdarzało się, że boki były nie utwardzone :/
OdpowiedzUsuńRewelacyjny kolor lakieru i muszę przyznać, że jest bardzo wytrzymały :)
OdpowiedzUsuńPolubiłam się z tą lampą :) Lakier też mi się spodobał, ale po dwóch tygodniach zaczęły pojawiać się odpryski :<
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawi mnie ten lakier :) Chyba go sobie sprawię
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolorek :)
OdpowiedzUsuńMnie to nie przekonuje, u mnie zwykłe lakiery odpryskują na drugi dzień, więc w tym przypadku pewnie nie byłoby o wiele lepiej :P Wolę naklejki termiczne i hybrydy :)
OdpowiedzUsuńOo jakie śliczne paznokcie! :)
OdpowiedzUsuńMój ukochany kolor <3. Świetne rozwiązanie i duża oszczędność czasu, taki lakier 3w1.
OdpowiedzUsuńPiekna soczysta seksowna czerwien
OdpowiedzUsuńSlicznie Ci wyszlo. Jestes coraz to lepsza w tym temacie i az Ci zazdroszcze 😁😁😁 zamierzalam i ja dzisiaj z tego samego co Ty zestawu skorzystsc, ale wypadlo mi z glowy, ze przecie pierogi bede robic. Dlatego odstawiam proby na jutro. Dobrze, ze to 3w1. Lampe uzywalam na innych hybrydach i jest w porzadku.
O, a ja właśnie ostatnio rozglądałam się za bazą, bo mi się skończyła. Po tym poście rozejrze się za lakierem monohybrydowym, bo jeżeli mogę mieć dobrą trwałość, piękny kolor i błysk w jednym, to super jedną buteleczkę zamiast trzech.
OdpowiedzUsuńPrzydałby mi się taki lakier. Czasu brak, by zrobić sobie paznokcie, a tak zajełoby mi to z 15 minut.
OdpowiedzUsuńBrawa za kolor i za trwałość lakieru :)
OdpowiedzUsuńMam kilka takich lakierów od Perre Rene i bardzo je lubie. Zamiast bawić się w bazy , topy i kolory to jest jeden i to wytrzymały . Tej marki nie znam ale przyjrze sie jej. Mostków nie lubię , wolę lampy tunelowe
OdpowiedzUsuńZakupiłam ostatnio lampę hybrydową, muszę się w końcu zabrać i sobie zrobić :D
OdpowiedzUsuńNie znam tego lakieru, ale z całą pewnością po niego sięgne. Ba! Na pewno nie skończy się na jednym. Efekt końcowy jest rewelacyjny! Żaden top nie pozwolił mi uzyskać takiego efektu!
OdpowiedzUsuńKuzynka ma tą lampę i sobie chwali :) Ah... uwielbiamy czerwone paznokcie!
OdpowiedzUsuńPiękny kolor, czerwień zawsze spoko.
OdpowiedzUsuńNie jestem zwolenniczką lamp w wersji mostków, ale lakier ma perfekcyjny odcień! ;D
OdpowiedzUsuńCudowny odcień lakieru:) nie miałam okazji jeszcze wypróbować takiej lamy, z reguły robię w lampie tunelowej.
OdpowiedzUsuńśliczna jest ta lampa - to ona jako pierwsza rzuciła mi się w oczy ;) a kolor lakieru - mega mój ulubiony <3
OdpowiedzUsuńMam ten zestaw xd i ogólnie jestem bardzo zadowolona. Chodź mam wrażenie, że tan lakier ma skłonność do odpryskow albo to moje paznokcie da tak " odporne"
OdpowiedzUsuńRATUNKU! Czym mogę się pozbyć tej hybrydy?? Po namoczeniu paznokci w acetonie (kilkadziesiąt minut) lakier w ogóle nie schodzi :(
OdpowiedzUsuńJa może mocno waciki w acetonie kosmetycznym, zawijam na to szczelnie folie aluminiowa i po 15 min ściągam. Wtedy lakier można łatwo zdjąć, zdrapac. Nie zmywa się jak zwykły. Pomagam. Sobie szpatulka, patyczkiem.
Usuń