Malibu Miracle Mask - JAFRA
Prezent / współpraca barterowa
Coraz częściej pokazuję Wam kosmetyki marki JAFRA. Uważam, że są świetne jakościowo i warto przyjrzeć im się z bliska. Dzisiaj chciałabym przedstawić Wam maskę, która nieco mnie zaskoczyła- swoją konsystencją oraz zapachem, ale o tym za chwilę.
Zacznijmy od tego czym jest maska Malibu Miracle, wg producenta.
Bogata mieszanina środków nawilżających i naturalnych cząstek ściernych do czyszczenia powierzchniowych zanieczyszczeń skóry. Skóra staje się przyjemnie napięta, oraz świeża i wypoczęta.
Nadaje się do każdego typu skóry.
- Usuwa martwy naskórek i zanieczyszczenia
- zapewnia witalność, oraz odpowiednie nawilżenie
- Skutecznie absorbuje nadmiar sebum
Sposób użycia:
Wymieszać zawartość słoiczka szpatułką kosmetyczną. Nałożyć maseczkę na twarz, szyję i dekolt i pozostawić na 20 minut. Po upływie tego czasu należy spłukać ją letnią wodą i osuszyć ręcznikiem. Przemyć tonikiem.
Jak widzicie na zdjęciach maska zamknięta jest w białym, eleganckim słoiczku. Wygląda ciekawie- podoba mi się, że zamknięta jest właśnie w nim, a nie jak w przypadku większości masek- w saszetce czy tubce.
Pojemność 50 ml. Wydaje się, że to bardzo niewiele kosmetyku, jednak wystarczy z pewnością na kilka, a może nawet kilkanaście aplikacji.
Konsystencja. Tu byłam bardzo zaskoczona, ponieważ nie spotkałam się jeszcze z maską, która posiada drobinki peelingujące- zawsze były to jednolite konsystencje. Tutaj pojawił się kolor brudnego różu z czarnymi, mocno wyczuwalnymi drobinkami ścierającymi.
Zapach maseczki kojarzy mi się z miętową pastą do zębów. Śmieszne uczucie, jednak bardzo odświeżające. Kiedy maska zastyga zapach powoli się ulatnia. Uprzedzam pytania- zapach nie gryzie w oczy- jest bardzo delikatny.
Do rozprowadzenia maseczki na całą twarz, szyję i dekolt wystarcza nam jej na prawdę niewiele. Na zdjęciu powyżej widzicie ilość kosmetyku w słoiczku już po pierwszym użyciu. Ku mojemu zaskoczeniu jest bardzo wydajna.
Kosmetyk ten nie wysycha do końca na naszej twarzy- co również w jakiś sposób mnie zaskoczyło. Na pierwszy rzut oka wyglądała ona na typowo glinkową maskę. Jest to kolejny plus, ponieważ nie do końca lubię uczucie ściągania twarzy- podczas używania maski.
Po całkowitym jej zmyciu z twarzy moja skóra wygląda jak po dobrym zabiegu w salonie kosmetycznym. Nie dość, że jest świetnie oczyszczona ze wszelkich zanieczyszczeń, tłuste ślady na czole i okolic nosa zniknęły, to jest doskonale nawilżona i naprężona. Pojedyncze rozszerzone pory w postaci wągrów zniknęły- co jest tylko potwierdzeniem skutecznego oczyszczania. Mam cerę mieszaną, a ten kosmetyk sprawił że cała twarz jakby się ujednoliciła. Nie mam przesuszonych, ani przetłuszczonych miejsc- a ten efekt utrzymuje się na prawdę kilka godzin. Jestem absolutnie pod wielkim wrażeniem.
Ta maska stała się moim HITEM- wszystkie, których do tej pory używałam są słabe w porównaniu do niej- i z pewnością będę jej wierna. Nie pamiętam kiedy byłam aż tak zadowolona z działania jakiegoś kosmetyku.
Jeśli nie znasz tej maski- wypróbuj ją chociaż raz- z pewnością będziesz nią oczarowana. Jest to drugi hit tej marki w moim domu. Mam nadzieję, że kolejne produkty, również dodam do tej listy.
Znacie markę JAFRA? Używaliście już jakichś kosmetyków tej firmy? Jakie macie doświadczenia z nimi związane? Z chęcią poczytam.
Nie znam tej marki, ale uwielbiam kosmetyki z miętą, więc muszę pomyśleć nad zakupem. <3
OdpowiedzUsuńJa też bardzo lubię :) fajne uczucie- odświeżenie w kilka minut :)
UsuńNie znałam jej, ale kusisz żebym zakupiła i poznała ;)
OdpowiedzUsuńWitam.. ogólnie bardzo lubię maseczki.. twój wpis bardzo mnie zainspirował.. nie znam produktu Ale po tej recenzji Z wielką przyjemnością bym przetestowala.. he i lubię zapach pasty.. myślę że fajnie poczuć odświeżenie na twarzy 😀 pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńNajlepiej jest wypróbować samej :)
UsuńWygląda dość fajnie xd a Miete lubię w kosmetykach
OdpowiedzUsuńto na pewno przypadnie Ci do gustu.
UsuńZnam tą maseczke i jestem również nią zachwycona
OdpowiedzUsuńświetna jest! :D
UsuńNie znałam jej, ale chyba się na nią skuszę
OdpowiedzUsuńpolecam!
UsuńDziękuję za świetną recenzję :)
UsuńOj zaciekawił mnie ten produkt chętnie go przetestuję
OdpowiedzUsuńpolecam!
UsuńNa pierwszy rzut oka zachwyciło mnie eleganckie opakowanie. Czytam, że działanie równie świetne, więc zakochałam się podwójnie hihi 😍 Cena pewnie do niskich nie należy, choć jeslibjest tak wydajna to warto wydać troszkę więcej grosza 😊
OdpowiedzUsuńnie napisałam ceny- 80 zł kosztuje taka maska.
UsuńSkoro jesteś bardzo zadowolona z tej maski to nie pozostaje nic innego jak tylko ją kupić i wypróbować :P
OdpowiedzUsuńDokładnie tak!
UsuńOooo, wygląda interesująco. Konsystencja faktycznie ciekawa i nietypowa, jak na maseczkę :)
OdpowiedzUsuńDokładnie- i do tego działa!
UsuńOooo, wygląda interesująco. Konsystencja faktycznie ciekawa i nietypowa, jak na maseczkę :)
OdpowiedzUsuńfirmę kojarzę, ale niestety nie mialam okazji nic przetestować.
OdpowiedzUsuńPolecam spróbować.
UsuńFsktycznie spodziewalabym sie tu raczej bislego koloru zawartosci. Ale mięta daje uczucie chłodzenia. Lubie takie i z chęcią bym po niego sięgnęła. Nawet z drobinkami. Świetna recenzja. Przekonałas mnie 😘😍
OdpowiedzUsuńDziękuję- no i oczywiście polecam!
UsuńWygląda całkowicie inaczej niż inne maseczki. Zastanawiam się czy zapach by mi nie przeszkadzał.
OdpowiedzUsuńMyślę że nie.
UsuńWydaje się przyjemna :) Coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuń:) Cieszę się.
UsuńWygląda bardzo interesująco i zachęca do zakupu bardzo fajnie że jest w takim opakowaniu :)
OdpowiedzUsuńTo prawda- zawsze to inaczej :)
Usuńnie znam marki, dosyć ciekawie się zapowiada, podoba mi się stwierdzony fakt, że buzia wygląda jak po wizycie w salonie
OdpowiedzUsuńTakie mam odczucia :D
UsuńPierwsze widzę ale widać warto jej się przyjrzeć 😊
OdpowiedzUsuńA ja nadal nie przetestowałam nic od nich! Konsystencja produktu wygląda zachęcająco;>
OdpowiedzUsuńJeśli polecasz, to czemu nie! Wszystko dokładnie opisane - to lubimy! <3
OdpowiedzUsuńLubie kosmetyki z akcentem miety. Zazwyczajten zapach był tylko w pascie do zebow xD
OdpowiedzUsuńZamowic można ze strony producenta ?
OdpowiedzUsuńJak wychodzi to cenowo.
Recenzja bardzo ciekawa i wyczerpujaca, czyli dokladnie w Twoim stylu , a jednoczesnie takie jakie lubie :-)
Tak jak Ty nie lubię uczucia ściągniecia na twarzy, więc maseczka idealna dla mnie.
OdpowiedzUsuńKonsystencja i zapach rzeczywiście ciekawe ;D
OdpowiedzUsuńUwielbiam markę Jafra. Moim hitem jest ich proszek do mycia twarzy.
OdpowiedzUsuńNiestety nie znam tej marki i nie miałam okazji korzystać z ich kosmetyków. Ta maska wygląda ciekawie i podoba mi sie jej konsystencja. Skoro Ty jestes zadowolona, to musi być dobry kosmetyk. Może kiedyś sie na niego natknę
OdpowiedzUsuńJakoś nigdy nie mam czasu na maseczki. Tę firmę widziałam po raz pierwszy u Ciebie na blogu, naprawdę prezentuje się zachęcająco.
OdpowiedzUsuńniestety, nie znam więc się nie wypowiem. Ładnie się prezentuję.
OdpowiedzUsuńFajnie, że ma w sobie drobinki peeliengujące, to taki 2 w 1 :D Super sprawa dla oszczędności czasu :D
OdpowiedzUsuńRównież mam cerę mieszaną i chętnie ją wypróbuję. Zachęca mnie efekt oczyszczenia. Trochę ten miętowy zapach mnie odstrasza, bo nie lubie
OdpowiedzUsuńAle jak działa, to warto zacisnąć żeby😊
Nie znam kompletnie tej firmy, ale chyba muszę się zainteresować :)
OdpowiedzUsuńLubię miętowe kosmetyki, a na lato maseczka pewnie w ogóle idealna :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy wpis😁 nie znam marki ale po Twoim wpisie się to zmieni😁
OdpowiedzUsuńU mnie zdecydowanie wygrywa forma w saszetkach, dużo łatwiej mi się takie zużywa. Świetnie jednak że daje aż tak dobry efekt.
OdpowiedzUsuńAj Ty kusicielko! 😍 No muszę ją kupić. Koniecznie!! Jestem pod wrażeniem tego, jak się sprawdziła!
OdpowiedzUsuńKusisz tym produktem!
OdpowiedzUsuńMój blog
ojjj kusisz, kusisz :)
OdpowiedzUsuńz przyjemnością przetestowałabym taką maskę! :D