Zestaw Miralsh - piękne rzęsy, włosy i paznokcie

 Materiał reklamowy / Współpraca

W swoim życiu stosowałam już wiele odżywek do rzęs. Efekty były różne, raz lepsze, raz gorsze. W wakacje, w moje ręce trafił zestaw Miralash - odżywkę do rzęs, oraz suplement diety na włosy i paznokcie. Dziś jestem po pełnej kuracji i mogę Wam o nich śmiało opowiedzieć. Zapraszam!

Miralash to rewolucyjna odżywka do rzęs, której skład i działanie sprawiają, że inne odżywki nie mogą się z nią równać. Rekomendowany przez kosmetologów Miralash cieszy się niesłabnącym powodzeniem wśród kobiet na całym świecie.Miralash to odpowiedź na pytanie, jak sprawić, by Twoje rzęsy stały się długie, gęste i zalotne.

 Odżywka Miralash ma w sobie 3 ml produktu. Wystarcza on średnio na 4-5 miesięcy stosowania - tak zapewnia producent. Mi wydaje się, że moja jest już na wykończeniu, a stosuję ją około 3 miesięcy. 

Opakowanie bardzo mi się podoba. Zgrabna, smukła buteleczka, ze złotą nakrętką - nadaje luksusowego wyglądu temu kosmetyku. Na półce w łazience prezentuje się bardzo ładnie.

Jak stosować odżywkę?

Wystarczy codziennie przejechać pędzelkiem przy linii rzęs (jak eyelinerem) i tyle! Ja używam jej na noc, po wieczornej pielęgnacji. 

Miralash został poddany gruntownym badaniom w niezależnym ośrodku badawczym pod okiem dermatologa-alergologa. Przeprowadzone testy potwierdziły skuteczność i bezpieczeństwo odżywki. Miralash sprawił, że rzęsy stały się mocniejsze, gęstsze, dłuższe, zostały pobudzone do wzrostu, a ich ogólna kondycja poprawiła się

Kiedy zauważyłam pierwsze efekty?

Około miesiąc po rozpoczęciu kuracji. Moje rzęsy z natury są długie - a nawet bardzo - jednak na końcach są jasne. Dopiero po pomalowaniu widać ich długość. 

Odżywka nie sprawiła, że zrobiły się dłuższe - myślę, że w moim przypadku to niemożliwe, jednak z pewnością są ciemniejsze i gęstsze. 

przed pomalowaniem wyglądają tak:

Natomiast po pomalowaniu prezentują się w następujący sposób:

Jak widzicie na zdjęciach są bardzo długie. Potrafią zaczepiać się o brwi, co doprowadza mnie do szału. Okulary, które powinnam nosić na co dzień - muszę opierać na nosie niżej, po rzęsy zaczepiają o szkła - udręka. 

Widzę zdecydowaną poprawę w ich kondycji. Nie kruszą się, nie wypadają w takiej ilości jak przed stosowaniem kuracji, są jakby bardziej miękkie i sprężyste. Jestem zadowolona ze stosowania.

Kolejny produkt to suplement diety Miralash Hair & Nails.

Suplement diety w swoim składzie zawiera m.in.  pokrzywę, skrzyp polny, witaminę C i biotynę, które pielęgnują skórę, włosy i paznokcie.

Skrzyp polny swoim działaniem sprawia, że nasze włosy staną się mocniejsze i lśniące oraz zapobiega rozdwajaniu się paznokci.
Pokrzywa przyspiesza porost włosów oraz nada im blasku. Podobne działanie ma niacyna, witamina B2 oraz cynk.
Z kolei witamina C wspomaga produkcję kolagenu w skórze.
Biotyna przyspiesza wzrost włosów oraz paznokci.
Miedź pozytywnie wpływa na koloryt naszej skóry oraz sprawi, że włosy i paznokcie staną się mocniejsze.

W opakowaniu znalazłam 60 kapsułek - dość sporej wielkości. Nie mam jednak problemów z połykaniem leków, więc dla mnie nie było to kłopotliwe. Zalecana dawka to 2 kapsułki dziennie, ja jednak spożywałam po jednej sztuce.

Nie wierzę zbytnio w działania suplementów diety, zawsze wydawało mi się, że takie tabletki to typowe placebo. Po zakończeniu kuracji mogę jednak powiedzieć, że ten suplement działa. Po czym to stwierdziłam?

Włosy mam grube i gęste więc nie widzę w nich znacznej różnicy, podobnie jak w rzęsach. Paznokcie jednak po długotrwałym noszeniu hybryd bez przerwy były w opłakanym stanie. Miękkie, wyginające się jak papier - przy pisaniu na klawiaturze komputera - potrafiły się łamać. Już po około 30 tabletkach widziałam znaczną poprawę w ich kondycji. 

Dziś po zakończeniu kuracji są twarde, ładnie się piłują i co najważniejsze - nie łamią się i nie rozdwajają. Nie pamiętam, kiedy miałam takie fajne paznokcie.