LIRENE ON - żel do mycia ciała, twarzy i włosów oraz Balsam po goleniu COOL
Prezent / współpraca barterowa
Z Marką Lirene znam się już od pewnego czasu. Postanowiłam z nią zapoznać również mojego męża. Skusiłam się na żel do mycia ciała, twarzy i włosów z serii ON cool, oraz balsam po goleniu z tej samej serii. Dziś mąż jest po dłuższym stosowaniu tych produktów, dlatego też postanowiłam trochę o nich napisać.
Seria ON jest utrzymana jest w czerni - co bardzo mi się podoba. Od razu widać, że kosmetyki przeznaczone są dla faceta. Wariant zapachowy COOL - na który się zdecydowałam bardzo odpowiada zarówno dla mnie jak i dla męża. Dla mnie jest to taki morski aromat - świeży i działający na moje zmysły ;)
Recenzję zacznijmy od żelu:
Multifunkcyjny kosmetyk przeznaczony do mycia ciała, twarzy i włosów. Skutecznie oczyszcza i pielęgnuje męską skórę podczas kąpieli, zaś funkcjonalne opakowanie i świeży, męski zapach sprawia, że żel jest wygodny i przyjemny w użyciu.
Sposób użycia:
Niewielką ilość żelu wmasować do powstania piany, następnie spłukać wodą.
Co mogę Wam o nim napisać - jeśli stosował go mój mąż? Otóż powiem to, co sam mi przyznał. Szata graficzna bardzo przypadła mu do gustu, podobnie jak mi. Konsystencja żelu jest w sam raz - typowo żelowa, nie spływa, ale i nie jest zbyt gęsta. Doskonale się pieni, co sprawia, że żel jest bardzo wydajnym kosmetykiem. Mąż stosuje go jedynie do mycia ciała - ma wrażliwą cerę więc twarz myje innymi kosmetykami, a włosy specjalistycznymi szamponami. Doskonale oczyszcza skórę, pozostawia po sobie piękny i kuszący zapach. Uwielbiam, kiedy mąż wraca spod prysznica - z daleka czuję, że używał tego żelu... Stał się naszym ulubieńcem :)
Drugi produkt, który chcę przedstawić i polecić, to balsam po goleniu dla wrażliwej skóry.
Balsam po goleniu cool ON kompleksowo pielęgnuje skórę wrażliwą, dzięki doskonałemu połączeniu składników aktywnych: oleju babassu, który nawilża i zmiękcza skórę, alantoiny wykazującej silne działanie kojące, łagodzącego podrażnienia D-pantenolu i wieloskładnikowego ekstraktu owocowego z borówki czarnej, pomarańczy i cytryny, który tonizuje i odświeża skórę po goleniu.
Dla mężczyzn, których wrażliwa skóra twarzy potrzebuje ukojenia i złagodzenia podrażnień po goleniu.
Potwierdzona skuteczność:
kojenie i łagodzenie podrażnień*
poprawa poziomu nawilżenia*
zwiększenie elastyczności*
badanie aparaturowe potwierdza zwiększenie nawilżenia skóry o 45% w ciągu 4 tyg. stosowania balsamu
*wnioski na podstawie badań subiektywnych
Stosowanie:
nanieść produkt na skórę twarzy i szyi po goleniu.
Balsam cool ON szybko się wchłania i pozostawia na skórze ochronny film.
Balsam zamknięty jest w tubie zamykanej na klik w czarnym, eleganckim opakowaniu. Kolor balsamu - biały, konsystencja lekka, ale kremowa. Zapach - obłędny - podobnie jak w przypadku wyżej opisanego żelu.
Wchłania się średnio - pozostawia po sobie film, który jest ochroną dla delikatnej i wrażliwej skóry Twojego faceta. Mój mąż po każdym goleniu ma czerwoną, piekącą skórę - a po stosowaniu tego balsamu to zjawisko występuje - jednak znacznie delikatniejsze. Mąż jest zadowolony, że skóra po aplikacji tego kosmetyku - nie szczypie, a on może spokojnie wyjść do pracy - bez obaw, że wygląda niekorzystnie.
Zauważył również, że zapach balsamu dość długo utrzymuje się na jego skórze - i z tego względu jest również zadowolony.
Podsumowując test mojego męża - śmiało stwierdzam, iż męskie kosmetyki marki LIRENE są godne uwagi i skuteczne.
Czy Wasi mężczyźni znają LIRENE? Jak wygląda ich pielęgnacja?
Myślę, że ten zapach również przypadłby mi i mojemu chłopakowi. Może sprawię mu taki prezencik :D Sam sobie rzadko kupuje kosmetyki, a że kończą mu się żele, a balsamu po goleniu w ogóle nie ma, to może pomyślę i o nim na zakupach :D
OdpowiedzUsuńOn jest tak typowo męski, że podejrzewam że większości mężczyzn przypadł by do gustu.
UsuńBędę je miała na uwadze. Nie mignęły mi jeszcze na sklepowych półkach.
OdpowiedzUsuńSą świetne.
UsuńNa dobry początek kupię żel :-) dla mnie to totalna nowość da panów lubię tą firmę za rewelacyjne kremy :-)
OdpowiedzUsuńSą różne warianty zapachowe! :D Polecam!
UsuńMój chłopak na pewno chciałby przetestować te cuda! Ciekawy wpis :)
OdpowiedzUsuńcoś dla mojego męża, na pewno by mu się spodobało
OdpowiedzUsuńmyślę ze ten balsam mógłby zdać u mnie egzamin
OdpowiedzUsuńA więc...Lirene - nadchodzę 😀 Super opis, zachęcający do zakupu, co na pewno uczynię jeśli oczywiście i Nam zapach będzie odpowiadać 😊
OdpowiedzUsuńFajnie, że co raz więcej firm dba o nasze połówki :)
OdpowiedzUsuńto fakt :)
UsuńKosmetyki wydają się być stworzone dla mojego chłopaka, skusimy się przy następnych zakupach
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę tą serię. Sprezentuje ją mojemu pod choinkę.
OdpowiedzUsuńMój mężczyzna co prawda jest przyzwyczajony do kosmetyków innej marki, ale chętnie kupię mu ten balsam po goleniu. Często boryka się z podrażnieniami, a być może ten balsam ukoi jego skórę!
OdpowiedzUsuńZel dla szanownego mego by sie moze sprawdzil, gdyby takowe uzywal. Tylko on to skromny i czeka na chyba "natchnienie". Do balsamow to ten kretyn nie ma cierpliwosci. A szkoda.zmuszam go wrecz. Podraznienia sa za kazdym razem. A golic sie musi caly czas. Jak nie hukniesz, to nie dotrze. Raz, jak kupilam to stal i czekal.... az sie data przydatnosci skonczyla. Ale widze, ze mnie obserwuje. Wiec oby go to zachecilo. To wazne. Polece mu 😗
OdpowiedzUsuńBardzo fajny zestawik, fajna propozycja m.in prezent na mikołajki :)
OdpowiedzUsuńBalsam po goleniu wydaje się ciekawy, ale co do produktów, które są jednocześnie do włosów i ciała to jakoś jestem im przeciwna. Wolę jednak jak kosmetyk ma konkretne przeznaczenie;>
OdpowiedzUsuńmy również nie stosujemy ich do tylu rzeczy - przeważnie jako żel do ciała - szampony mamy inne.
UsuńPrzyznam, że te kosmetyki widzę po raz pierwszy. Firmę ogólnie znam, ale jakoś nie mogę sobie przypomnieć czy miałam coś z tej firmy. Mniejsza. Mój Krystian lubi takie produkty i sądzę, że przypadły by mu one do tego upartego i wybrednego gustu :D
OdpowiedzUsuńPierwszy raz spotkałam się z tą seria, będę miała ja na uwadze przy następnych zakupach.
OdpowiedzUsuńŚwięta idą, kolejny pomysł na prezent dla mojego mężczyzny :) A jestem teraz na etapie prezentowania go pachnidłami i perfumami :)
OdpowiedzUsuńZapraszam również do siebie justine-r.com
Nie widziałam wcześniej tej serii, podobnie jak Ty uwielbiam kiedy facet przychodzi pachnący spod prysznica :D
OdpowiedzUsuńMój nie zna pewnie żadnej marki- używa to co mu kupię :P Więc muszę kupić mu balsam po goleniu- walczy z podrażnieniami.
OdpowiedzUsuńMoj mąz bardzo lubi kosmetyki z efektem chłodzącym. Szczerze mowiąc to nie wiedzialam ze Lirene ma serie kosmetyków dla mężczyzn. Muszę koniecznie kupić mężowi.
OdpowiedzUsuńBardzo lubie Lirene. Męskiej linii jeszcze nie widzialam
OdpowiedzUsuńZaskoczyłas mnie bo zawsze byłam przekonana że lirene ma kosmetyki dla kobiet tylko i wyłącznie
OdpowiedzUsuńTeraz to mnie zabiłaś - nie wiedziałam, że Lirene ma kosmetyki dla facetów. Mimo to, cieszy mnie to. Jeżeli chodzi o pielęgnację, to w przypadku jego narzeczonego, to ciężko użyć takich słów. Używa tego, co musi, czyli żel, szampon, antyperspirant, perfumy i pianka do golenia :p
OdpowiedzUsuńMam tak samo jak Natalia, nie wiem czy mój dałby się namówić na inne kosmetyki niż te podstawowe :D
OdpowiedzUsuńMuszę się im bliżej przyjrzeć na kolejnych zakupach ;)
OdpowiedzUsuńMuszę kupić mojemu mężowi skoro fajne :)
OdpowiedzUsuńSłyszałyśmy o tej linii :) Może kupimy tacie pod choinkę, kto wie ^^
OdpowiedzUsuńPierwszy raz go widzę.
OdpowiedzUsuńPo ten żel myślę, że sięgne. Zamówię może jako prezent na Mikołajki dla mojego lubego i taty. Na pewno będą zadowoleni! 😍
OdpowiedzUsuńmój miał ten żel pod prysznic i był zadowolony :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł na prezent dla ukochanego :-)
OdpowiedzUsuńJa z Lirene mam tylko podkład :P
OdpowiedzUsuńNie znamy tych kosmetyków, moze jak spotkam kupię dla męża.
OdpowiedzUsuńsuper są te żele :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie prezentują sie te kosmetyki. Wcześniej nigdzie ich nie widziałam. Myślę ze musze pokazać je mężowi. Napewno go zainteresują
OdpowiedzUsuńMyślę, że ten zapach przypadłby do gustu mojemu mężowi :D fajnie ze spelnia tyle funkcji, faceci lubią takie multifunkcjonalne kosmetyki
OdpowiedzUsuńMój mężczyzna nie lubi zmieniać zwłaszcza szamponu do włosów 😊
OdpowiedzUsuńSuper
OdpowiedzUsuńNie mam męża ani chłopaka ale ciekawy produkt jak dla płci męskiej.
OdpowiedzUsuń