Mgiełka oczarowa & mleczko ziołowe FITOMED
Prezent / współpraca barterowa
Kosmetyki marki FITOMED widzieliście już niejednokrotnie na moim blogu. Od momentu, kiedy miałam z nimi styczność pierwszy raz - minęło już trochę czasu, a ja zdążyłam się z nimi polubić.
Tym razem pragnę przedstawić Wam dwa produkty tej marki - mianowicie - Mgiełkę do twarzy Oczarową oraz Mleczko ziołowe z Lukrecją i Szałwią. Zapraszam Was do lektury!
Pierwsze pod nóż weźmiemy mleczko ziołowe nawilżająco - oczyszczające i od zapewnień producenta na jego temat:
Składniki aktywne: wyciąg z lukrecji i szałwii, olej winogronowy, alantoina, d-pantenol
Działanie: dzięki lekkiej konsystencji mleczko nie rozciąga naskórka i nie zatyka porów. Naturalne substancje oczyszczające cerę z podkładów i pudrów (saponiny pochodzące z lukrecji, olej winogronowy) zapewniają dokładne usunięcie makijażu.
Przeznaczenie: do cery suchej, mieszanej a nawet tłustej.
Właściwości: wyciąg z lukrecji nawilża skórę, szałwia ją oczyszcza.
Sposób użycia: rozprowadź kosmetyk za pomocą płatka kosmetycznego i dokładnie oczyść twarz od makijażu. Następne opłucz twarz wodą i zastosuj tonik Fitomed odpowiedni do Twojego typu cery.
Sposób użycia: rozprowadź kosmetyk za pomocą płatka kosmetycznego i dokładnie oczyść twarz od makijażu. Następne opłucz twarz wodą i zastosuj tonik Fitomed odpowiedni do Twojego typu cery.
Objętość: 200 ml.
Skład/Ingredients: Aqua,Glyzyrrhiza Glabra Root Extract, Salvia Leaf Extract, Vitis Vinitera Seed Oil, Isopropyl Palmitate, Ethylhexyl Palmitate, Glycerin, Caprylic/Capric Triglyceride, Panthenol, Allantoin, Trilaureth-4 Phosphate, Parfum, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin
Zacznijmy od wyglądu - który mnie urzekł. Gołym okiem widać, że w buteleczce znajduje się naturalny kosmetyk - tak sądzę. Prosta, a za razem czytelna etykieta sprawia, że chętnie się zerka na ten kosmetyk, co wiąże się z częstszym używaniem. Butelka jest smukła i zakończona wygodną pompką. Lubię takie rozwiązania, nie muszę nic odkręcać - tylko przycisnąć - jest to bardzo wygodne podczas codziennej pielęgnacji.
Samo mleczko posiada kolor biały i ma przyjemny ziołowy zapach. Konsystencja jest lekko kremowa - co jest ogromnym plusem, ponieważ nie spływa ani z wacika, ani z twarzy.
Przechodząc do działania - pewnie Was nie zaskoczę, ale jestem nim zachwycona. Bez żadnego problemu, jednym pociągnięciem pozbywam się makijażu z mojej skóry. Kosmetyk poradził sobie z przeróżnymi podkładami, cieniami czy maskarami bez trudności. Oczywiście nie wywołał żadnych podrażnień i nie pokazały się dodatkowe problemy.
Skóra po jego użyciu jest doskonale oczyszczona, miękka i pachnąca. Z przyjemnością wrócę do niego w przyszłości.
Kolejny opisywany kosmetyk to mgiełka oczyszczająco - odświeżająca Oczarowa do cery tłustej i mieszanej.
Składniki aktywne: hydrolat oczarowy Ecocert (30%), olejek „neroli”.
Działanie: woda aromatyczna z liści oczaru (hydrolat Ecocert) jest znakomitym środkiem do odświeżania i oczyszczania skóry tłustej i mieszanej oraz naczynkowej. Liście oczaru zawierają do 12% garbników oraz flawonoidy. Zespół tych związków uszczelnia ściany naczyń włosowatych, obkurcza je, zmniejsza zaczerwienie twarzy i objawy naczynkowe. Płyn oczarowy łagodnie ściąga rozszerzone pory, rozjaśnia i tonizuje skórę.
Przeznaczenie: do cery mieszanej, tłustej, naczynkowej. Polecany również do nawilżania twarzy dla osób pracujących przy komputerach oraz w klimatyzowanych pomieszczeniach.
Sposób użycia: zamknąć oczy, rozpylić płyn na twarzy. Zostawić do wchłonięcia lub osuszyć chusteczką.
Fitomed poleca: wskazane jest stosowanie ziołowego żelu Fitomed do mycia do cery tłustej, maseczki peeling K+K oraz kremów nr 6, 7, 9, 11, 12, oraz tradycyjnego kremu nawilżającego.
Objętość: 200 ml
Skład/Ingredients: Aqua, Hamamelis Virginiana (Witch Hazel) Leaf Water, Panthenol, Allantoin, Peg-40 Hydrogenated Castor Oil, Sodium Hydroxide, Phenoxyethanol(and) Ethylhexylglycerin, Parfum (linalool, limonene, geraniol, citral), C.I.19140.
Kosmetyk ten zamknięty jest w przejrzystej buteleczce, zakończonej atomizerem. Od razu wspomnę, iż atomizer w tym przypadku jest bezproblemowy - ani razu mi się nie zaciął, ani nie przeciekł. Szata graficzna - typowa dla marki Fitomed - prosta, schludna i przepiękna. W buteleczce zamknięte jest 200 ml lekko brązowawego płynu, który po rozpyleniu ujmuje swoim zapachem.
Mgiełkę używam na co dzień - czasem jako odświeżenie, a czasem zamiast toniku. Oba sposoby się cudownie sprawdzają i już mówię Wam dlaczego.
Jak wiecie często spędzam czas przed komputerem. Moja skóra przez to narażona jest na szkodliwe działanie promieni wydzielanych przez ekran monitora. Zauważyłam, że miejsca przesuszone - po dłuższym przebywaniu przed komputerem - naciągają się i jakby mocniej przesuszają. Taka mgiełka to idealne rozwiązanie w takich sytuacjach. Stoi ona w zasięgu mojej ręki i kiedy tylko poczuję taki dyskomfort - spryskuję nią twarz. W jednej chwili czuję się odświeżona, pobudzona do życia. Wszelkie zaczerwienienia znikają, skóra staje się żywsza i pełna blasku. Uwielbiam ten efekt. Dodatkowym atutem tej mgiełki jest jej zapach - oczar mnie oczarował. Nie wyobrażałam sobie czym może to pachnieć - dziś już wiem... delikatnie przypomina mi kwiaty akacji - bardzo przyjemny słodko - ziołowy zapach.
Kolejny raz jestem bardzo zadowolona z kosmetyków marki FITOMED - i kolejny raz mogę polecić Wam świetne kosmetyki.
Znacie któryś z tych kosmetyków? Lubicie markę Fitomed? Jaki kosmetyk lubicie najbardziej?
Kiedyś bardzo lubiłem oczarowe cuda :)
OdpowiedzUsuńTo mój pierwszy kosmetyk z oczarem - jestem zachwycona!
UsuńSwego czasu chcialam się skusić na kosmetyki Fitomed
OdpowiedzUsuńPolecam - warto!
UsuńOstatnio myślałam o zakupie toniku oczarowego, bo słyszałam o nim sporo ciekawych opinii. A produkt tej marki wpadł mi w oko więc to chyba na niego się skuszę.
OdpowiedzUsuńPolecam, pięknie pachnie i fajnie działa.
UsuńZa mleczkami nie przepadam, ale mgiełka mnie zaciekawiła. Fajny pomysł z tym spryskiwaniem twarzy podczas pracy przy kompie, nigdy o tym nie pomyślałam! Obserwuję i pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBlonde Kitsune
Dziękuję i polecam!
UsuńMiałam kilka produktów od Fitomed, ale tych dwóch jeszcze nie próbowałam ;) Jak do tej pory to najlepiej sprawdzają mi się: mgiełka lawendowa i masło Shea ;)
OdpowiedzUsuńLawendowej jeszcze nie próbowałam, ale wszystko przede mną ;)
UsuńMleczko to myślę, że przypadło by do gustu mojej mamie :3
OdpowiedzUsuńO mgiełce oczarowej to ja słyszę pierwszy raz :)
OdpowiedzUsuńta mgiełka do twarzy wydaję się być na prawdę godna uwagi!
OdpowiedzUsuńMgiełek nie używam, ale na mleczko chętnie się skuszę :)
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki Fitomed, ale tych dwóch akurat jeszcze nie poznałam :) bardzo podobają mi się ich szaty graficzne - są o niebo lepsze niż te, które były dawniej :)
OdpowiedzUsuńMarkę lubię, ale tych produktów nie używałam.
OdpowiedzUsuńPodobaja mi sie oba. I mlesio i mgielka. Dobrze, ze mleczko jest skuteczne. Dla mnie to bardzo istotne. A mgielki powoduja fajne odswiezenie.
OdpowiedzUsuńmam tę mgięłka i jestem z niej mega zadowolona!
OdpowiedzUsuńfirmę kojarze, ale nic nie testowałam. mgiełka zapowiada sie zachęcająco :D
OdpowiedzUsuńMleczko ziołowe mnie zaciekawiło, ale póki co nie będę stosować do demakijażu nic poza moją miłością jaką są olejki;>
OdpowiedzUsuńKosmetyki stworzone jak dla mnie, zwłaszcza to mleczko ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam nic z tych kosmetyków. Ta mgiełka wydaje się ciekawa, też dużo siedzę przed komputerem, ale nie wpadłam na to by powiązać suche miejsca na twarzy z promieniowaniem od monitora.
OdpowiedzUsuńMarka Fitomed jest naprawdę godna polecenia. Zainteresowała mnie mgiełka - opis brzmi bardzo ciekawie także to kolejna rzecz z mojej listy zakupów 😁
OdpowiedzUsuńJeżeli chodzi o naturalne kosmetyki to ja zawsze jeatem na tak. Z firmy Fitomed jeszcze nie miałam okazji niczego używać, ale z checia wyprobuje bo czytam same pochlebne opinie.
OdpowiedzUsuńNie znam marki,ale chętnie bym wypróbowała.
OdpowiedzUsuńRaczej wolę żele albo płyny do demakijażu ale to mleczko chętnie bym wypróbowała.
OdpowiedzUsuńMgiełka wydaje się naprawdę ciekawym produktem
OdpowiedzUsuńZdecydowanie chętniej przygarnęłabym mgiełkę. Obawiam się, że pierwszy produkt nie przypadłby mi do gustu pod względem zapachu :D Nie znoszę lukrecji :p
OdpowiedzUsuńNa mgiełkę na pewno się zdecyduje. Lubię tego typu kosmetyki. Chętnie poznam więcej produktów tej marki
OdpowiedzUsuńMleczko z chęcią bym zakupila :)
OdpowiedzUsuńto mleczko ziołowe mega mnie zachęca ja akurat lubię lukrecje
OdpowiedzUsuńMiałam kosmetyki od Fitomed i były super. Tych, co pokazujesz akurat nie miałam okazji przetestować, ale chyba muszę to zrobić :D
OdpowiedzUsuńOpcja 2 jest zdecydowanie dla mnie! Też przydałaby mi się w takich sytuacjach.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tego duetu, gdyż jest dostosowany do mojej tłustej cery. Nie miałam styczności z tą firmą, ale z chęcią poznam ja bliżej:)
OdpowiedzUsuńMleczko chętnie bym wypróbowała. Tak je opisałaś, że naprawdę mnie przekonałaś. Poza tym ja też jestem zwolenniczką kosmetyków z pompką
OdpowiedzUsuńTa mgiełka jest dość intrygująca jak dla mnie :D
OdpowiedzUsuń