3 ksiązki, które wręczyłam pod choinkę mojemu tacie - Wydawnictwo NASZA KSIĘGARNIA
Współpraca recenzencka / promocja
W moim rodzinnym domu od dawna najlepszym prezentem osobie bliskiej była książka. Na stronie Wydawnictwa Nasza Księgarnia znalazłam kilka pozycji, które musiały znaleźć się pod choinką jako prezent dla mojego taty.
Mój tato jest absolwentem Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych - na wydziale malarstwa i rzeźby. Aktualnie uczy młodzież rysunku i malarstwa. Wykłada również historię sztuki - więc jedna z tych pozycji nada się w sam raz - do pracy. A jest nią książka Michaela Birda "Gwieździsta noc Vincenta i inne opowieści" historia sztuki dla dzieci.
W swoim przewodniku, bogato ilustrowanym i napisanym obrazowym, żywym językiem, Michael Bird zabiera nas na niezwykłą wyprawę. Wyruszymy w tę podróż z prehistorycznej jaskini, w której powstawało malarstwo naskalne, a skończymy ją wśród awangardy XXI wieku. Po drodze spotkamy oczywiście Vincenta van Gogha, Fridę Kahlo, Leonarda da Vinci, Jacksona Pollocka, Claude’a Moneta czy Pabla Picassa, lecz także mniej znanych w kulturze zachodniej artystów chińskich, japońskich, arabskich czy nawet azteckich… Gotowi do drogi? Przed nami czterdzieści tysięcy lat historii sztuki!Książka wydana jest w przepiękny sposób. Jest gruba, w twardej oprawie - a na okładce tytułowy Vincent Van Gogh. Mnie zachęciła do wrzucenia jej do koszyka. Jest bardzo ciekawie zrobiona, pełna przeróżnych ciekawostek, obrazków i zdjęć.
Mój tata bardzo ucieszył się z tej książki. Przyznał, że oglądał ją już w księgarni i odłożył - żeby kupić ją w następnym miesiącu. Cieszę się, że trafiłam z prezentem.
Oprócz zainteresowania sztuką, mój tata jest znakomitym kucharzem. Wiem, że nie potrzebne są dla niego książki kucharskie, bo ma je wszystkie "w głowie" - zawsze wymyśli coś z niczego. Kiedy jednak zobaczyłam pozycję "Retro Kuchnia" - stwierdziłam, że fajnie będzie przypomnieć mu najlepsze lata jego życia i dania, które zajadał razem z moją mamą - książką.
Anna Włodarczyk, pasjonatka gotowania i fotografii, opowiada o kuchni przedwojennej, którą wbrew pozorom wiele łączy ze współczesną: bogactwo smaków i składników, zapożyczenia gastronomiczne z innych państw, zwyczaje kulinarne. Ówczesnym gospodyniom znane były produkty, które my jeszcze niedawno uznawaliśmy za nowinki. Na przedwojennych stołach pojawiały się takie potrawy jak amerykańska zupa z ostryg, pilaw turecki, włoskie pasty czy francuskie suflety. Niektóre powszechnie używane niegdyś składniki na nowo odkrywamy dopiero teraz, w drugiej dekadzie XXI wieku – topinambur, tak kiedyś lubiany, właśnie wraca do łask, podobnie jak brukiew czy skorzonera. W książce znalazło się ponad 100 najróżniejszych przepisów , m.in. na lekki różowy tarator, zupę ludzi pracujących, "zupę nic", pasztety i pieczenie, forszmak, podczos, pierogi, knedle, leguminy, suflety, zefiry, lody, magdalenki, strudle, torty, ocet, pikle, konfitury i nalewki, kruszon, orszadę i podpiwek kawowy. Poza przepisami autorka podaje wiele informacji na temat ówczesnego świata, przedwojennej kulinarnej codzienności i problemów dawnych gospodyń.Sama z przyjemnością książkę od niego pożyczę i ugotuję coś według przepisów z jej wnętrza.
W wolnym czasie mój tata zajmuje się modelarstwem, ale jesienią uwielbia jeździć na grzyby. Co roku jeździmy i zbieramy przeróżne okazy, które później suszymy, marynujemy czy mrozimy.
Pozycja "Grzyby" wydała mi się interesująca, więc postanowiłam dorzucić ją do gwiazdkowych prezentów.
Książka jest na prawdę bardzo ciekawie wydana. Znajdziemy w niej ciekawostki o grzybach i ich zastosowaniu, a nawet kilka przepisów.
Są wszędzie. Na lądzie, w wodzie, pod ziemią, na drzewach, w twoim przewodzie pokarmowym, w lodowce i na skórze. Mogą być trujące i lecznicze, osiągać zawrotne ceny, świecić i wabić elfy – przynajmniej według niektórych legend… Robi się z nich lampy, krzesła, portfele, buduje domy… I kto wie, do czego jeszcze będzie można je wykorzystać, skoro do tej pory udało się opisać tylko 7% gatunków grzybów? To najbardziej niedoceniane, różnorodne i tajemnicze organizmy na Ziemi.
Wydana jest bardzo ładnie, jest duża, w twardej oprawie i bardzo kolorowa - co przyciąga spojrzenie nie tylko dorosłych, ale i... dzieci :)
Tą książkę zamówię również do domu dla siebie. Mój syn bardzo się nią zaciekawił i myślę, że będzie to świetny prezent właśnie dla niego - czytając takie książki może się wiele nauczyć i zapamiętać dużo ważnych rzeczy.
Jeśli szukacie książek ciekawych, ładnie wydanych i w dobrych cenach, z pewnością na stronie Wydawnictwa Nasza Księgarnia takie znajdziecie.
Czytacie książki? Kupujecie pozycje zawierające różne ciekawostki? Czy korzystacie z książek kucharskich?
Uwielbiam takie ksiazki kucharskie!:)
OdpowiedzUsuńTwój tata na pewno bardzo się ucieszył z takich książek. Mnie zainteresowała najbardziej ta "Kuchnia retro". Nie tylko pięknie wydana, ale ciekawa pod względem treści :) Sama bym wypróbowała przepisy w niej zawarte :)
OdpowiedzUsuńNa pewno ta książka o grzybach spodobała by się mojemu mężowi, ja natomiast chętnie poczytałabym Retro kuchnie w końcu warto poznawać nowe przepisy i sztuczki w kuchni :)
OdpowiedzUsuńKurczę ekstra te książki!i ilustracje fajne :-) aż chcę się zaglądać dalej i dalej z takiego prezentu nie można być nie zadowolonym
OdpowiedzUsuńKsiążki to najlepszy prezent. Nie wazne czy dla siebie czy dla bliskich zawsze jest radość
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe pozycje. Widzę że trafiłaś z nimi w samo sedno. Bardzo się cieszę że prezenty były udane 😀
OdpowiedzUsuńTa pierwsza to idealny prezent dla Twego taty :-) druga mam ;-)
OdpowiedzUsuńWszystko ciekawe, od sztuki po kulinaria.Grzyby też mają swoje ciekawostki. ..tato zapewne jest zadowolony 😊😊
OdpowiedzUsuńTa książka kulinarna, bardzo fajna :)
OdpowiedzUsuńMoj tato uwielbia czytać książki, wiec moze kolejnym prezentem beda wlasnie one
OdpowiedzUsuńNie znam żadnej z tych książek :D ale ważne by podobały się obdarowanemu :D
OdpowiedzUsuńBardzo mi się spodobała ta Retro Kuchnia, książka o grzybach też przypadła mi do gustu.
OdpowiedzUsuńTa kucharska mnie zaciekawiła :)
OdpowiedzUsuńKsiążek kucharskich u mnie nigdy za wiele. Z reszta ja żadną książka nie pogardzę.
OdpowiedzUsuńale trafilas idealnie zwlaszcza z ta pierwsza ksiazka. Nie wiedzialam, ze Twoj tata skonczyl Wyzsza Szkołę Sztuk Plastycznych - na wydziale malarstwa i rzeźby. Kiedys tez o tym kierunku myslalam, alepostawilam na germanistyke. Uczyc mlodziez to czasami ciezki orzech do zgryzienia :) swietne pozycje. wlasciwie to kazda z nich jest idealna dla osoby, ktora sie tego typu tematyka pasjonuje :)
OdpowiedzUsuńNie, nie czytam chyba że dla syna. Książki kucharskie jeszcze jakoś stawię.
OdpowiedzUsuńTwój tata na pewno był zadowolony z tych książek :)
OdpowiedzUsuńmi się marzą jakieś książki kucharskie, bo uwielbiam gotować, ale często mi pomysłów brakuje.
OdpowiedzUsuńKsiążki uwielbiam czytać, gotować również więc podobają mi się :-)
OdpowiedzUsuńZ książki kucharskiej ucieszyłaby się moja Mama :D
OdpowiedzUsuńRewelacyjny pomysł na prezent! A to o grzybach to bym sobie przejrzała;D
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe książki, zwłaszcza dla wielbiciela gotowania. Ja narzeczonemu też właśnie w tej księgarni znalazłam prezent.
OdpowiedzUsuńTwój tata musi być bardzo ciekawą osobą, malarz kucharz i grzybiarz w jednym to ciekawe połączenie :)
OdpowiedzUsuńRetro kuchnia to jest to. Chętnie bym taką książeczkę kupiła.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie prezenty, świetnie się sprawdzają i zawsze się przydają. Retro kuchnia na pewno by mi się przydała :) Czas podszkolić swoje kulinarne umiejętności :)
OdpowiedzUsuńPrzygarnelabym tą książkę "Retro kuchnia" :)
OdpowiedzUsuńJa w tym roku miałam fazę na rydze i początkowo nazbierałam tych wełniaków haha ale potem z atlasem grzybów doszłam do tego, że do rydzów, to im daleko, chociaż są podobne. Taką książkę warto mieć w domu :D
OdpowiedzUsuńKsiążki to fantastyczny prezent, mnie zaciekawiła ta o kuchni
OdpowiedzUsuńRzadko spotykamy faceta, który lubi czytać i robi to dość często :) Pozdrowienia dla tatusia!
OdpowiedzUsuńKsiążki są bardzo ładnie wykonane, i na pewno bym je kupiła :) Dobry pomysł na prezent :)
OdpowiedzUsuńNie korzystam z książek kucharskich. Po prostu odpalam Internet i tam szukam przepisów.
OdpowiedzUsuńKsiążki uwielbiam i odkąd doczekałam się półki na nie kolekcjonuje swoją własną biblioteczkę. Co prawda na chwile obecna jest w niej mało pozycji, ale stawiam na jakość nie na jakość. Uwielbiam kucharzyć, więc książki kucharskie zajmują w mojej kolekcji sporą część:) Podobają mi się Twoje propozycje. Może na kucharskie się skuszę, bo malarstwo akurat niezbyt mnie interesuje:)
OdpowiedzUsuńTą książkę o grzybach, również dałabym mojemu tacie.
OdpowiedzUsuńDruga to zdecydowanie coś dla mnie. Często ostatnio korzystam z książek kucharskich.
OdpowiedzUsuńDruga to zdecydowanie coś dla mnie. Często ostatnio korzystam z książek kucharskich.
OdpowiedzUsuń