Ekskluzywna pielęgnacja z Biologique Recherche - TOPESTETIC
Prezent / współpraca barterowa
Do sklepu TOPESTETIC wracam zawsze z uśmiechem na twarzy. Spowodowane jest to świetną obsługą, błyskawiczną dostawą i dobrą jakością kosmetyków. Dziś przychodzę do Was z recenzją trzech produktów - ekskluzywnej marki Biologique Recherche. Znajdziecie tu krem uniwersalny anti-aging, suchy olejek do ciała oraz szampon dotleniający. Czy tym razem również jestem zadowolona z wyborów? Zapraszam do recenzji!
Swoją recenzję zacznę od suchego olejku - który był dla mnie wielkim zaskoczeniem. Kiedy słyszę słowo olejek - od razu mam w głowie tłustą warstwę, która bardzo długo się wchłania - dlatego też rzadko sięgam po tego typu nawilżacze. Suchy olejek - według zapewnień producentów - ma za zadanie głęboko nawilżyć naszą skórę i nie zostawić tłustej warstwy - czy niemożliwe staje się możliwe?
Huile Benefique - Suchy olejek do ciała. Ekskluzywny produkt do pielęgnacji ciała, który pozbawiony jest lepkich i tłustych składników. Bogata formuła pozwala na skuteczne nawilżenie i odżywienie skóry całego ciała. Chroni również przed czynnikami zewnętrznymi. Skóra po użyciu jest jedwabiście gładka i miękka, oraz pięknie pachnie. Olejek pozostawia na skórze piękny, złoty odcień, który doskonale podkreśla opaleniznę. Przeznaczony do każdego rodzaju skóry, a w szczególności skóry suchej oraz z zaburzoną barierą hydrolipidową.
Skład: olej sezamowy, olej kokosowy, olej słonecznikowy, olej z pestek moreli, olejek ylang-ylang, wyciąg z gardenii, wyciąg z pomidora, wyciąg z rozmarynu, wyciąg z marchwii, olej z annato.
Pojemność: 30 ml
Jak widzicie olejek zamknięty jest w malutkiej buteleczce w kolorze białym. Etykieta nie powaliła mnie na kolana swoim wyglądem - jednak jest specyficzna i moim zdaniem rzuca się w oczy. Butelka jest zakręcana. Pod nakrętką znajdziemy niewielkich rozmiarów dziurkę, która dozuje olejek na naszą skórę.
Olejek, który zamknięty jest w środku ma kolor przejrzysty - lekko pomarańczowy - może to przez ekstrakt z marchwi w składzie (?). Zapach jest bardzo specyficzny - nie powiedziałabym, że pachnie - mi niestety nie przypadł do gustu. Wyczuwam w nim ziołowe nuty - wydaje mi się, że wybija się aromat rozmarynu.
Olejek łatwo rozprowadza się po skórze, a co najważniejsze wchłania się błyskawicznie - jakby moja skóra spijała go z siebie. Chwilę po aplikacji skóra staje się gładka i miękka. Nie jest tłusta - jednak delikatna warstwa się pojawia - a zapach utrzymuje się na skórze.
Ze względu na swój specyficzny zapach, nie zużyłam jeszcze olejku do końca - najczęściej używam go do nawilżania nóg - które są chyba najbardziej suchym miejscem na moim ciele.
Kolejny produkt marki Bilogique Recherche jest szampon dotleniający.
Shampooing Traitant VIP o2 - szampon dotleniający. Szampon do każdego rodzaju włosów, usuwa wszelkie zanieczyszczenia oraz sprawia, że włosy stają się lekkie i świeże przez cały dzień. W składzie znajdziemy naturalne składniki oczyszczające oraz regulujące pracę skóry głowy (drożdże piwne, witaminy, ekskluzywny kompleks roślinny). Zawiera również składniki chroniące przed czynnikami zewnętrznymi. Włosy stają się lśniące, wygładzone oraz elastyczne. Zmniejsza się łupież oraz podrażnienia głowy, a fryzura zyskuje na objętości. Wspomaga również rozczesywanie oraz sprawia, że włosy są miękkie i aksamitne w dotyku.
Skład: Drożdże piwne, Witamina B3, ekskluzywny kompleks roślinny, ekskluzywny kompleks dotleniający BR, ocet cydrowy, wyciąg z jedwabiu.
Jak widzicie opakowanie utrzymane jest w tym samym stylu co olejek. Białe opakowanie niewielkich rozmiarów (również 30 ml) z nakrętką, pod którą schowany jest dozownik. Moim zdaniem nie jest to dobre rozwiązanie w tym przypadku - dla mnie utrudnia wydobycie szamponu ze środka. Kiedy jest go już mało trzeba z całej siły ściskać buteleczkę - ponieważ wykonana jest z dość twardego tworzywa.
Szampon jest przejrzysty, dość gęsty i posiada zapach bardzo nietypowy. W tym przypadku, również mój nos się z nim nie polubił. Nie potrafię porównać go do niczego. Pieni się średnio, co w przypadku moich bardzo grubych i gęstych włosów jest utrudnieniem. Spłukuje się dobrze, a po wysuszeniu zapach utrzymuje się trochę czasu na włosach.
Efekt, jaki uzyskałam po jego zastosowaniu dla większości z Was byłby fajny. Włosy zdecydowanie zrobiły się lżejsze, uniosły się do góry - i pięknie się błyszczą, dzięki czemu wyglądają zdrowo. Efekt jest fajny - bo każda z obietnic producenta jest spełniona w 100%, a to się naprawdę ceni. Ja jednak, z racji tego, że moje włosy lubią się falować - wolę szampony, które dociążą je i sprawią, że nie będą się unosić. Dlatego też nie jestem zachwycona tym szamponem.
Na sam koniec chciałabym przedstawić Wam krem, który przeznaczony jest do cery dojrzałej. Moja do takich nie należy, jednak pierwsze oznaki starzenia już mam - więc dobrze stosować takie kosmetyki.
Creme Elastine Marine - Uniwersalny krem Anti-Aging. Krem redukuje pierwsze oznaki starzenia oraz chroni skórę przed powstawaniem zmarszczek. Produkt pozostawia skórę głęboko nawilżoną, dzięki zawartości elastyny morskiej oraz wąkrotki azjatyckiej. Składniki te działają pobudzająco na syntezę kolagenu i elastyny, dzięki czemu twarz staje się widocznie gładsza i wygląda młodziej. Krem zawiera również wyciąg ze świeżych drożdży, które mają właściwości rewitalizujące oraz rozświetlające skórę. Staje się ona bardziej wypoczęta i pełna blasku.
Skład: Elastyna morska, wyciąg z wąkrotki azjatyckiej, witamina B3, wyciąg z żywych drożdży, wyciąg z brzozy, wyciąg z oczaru wirginijskiego, wyciąg z morszczynu, wyciąg z bluszczu, wyciąg ze skrzypu, jedwab, kwas mlekowy, wyciąg z cebuli, mocznik.
Krem zamknięty w białym słoiczku z etykietą bardzo podobną do poprzedników. Całość wygląda bardzo ładnie. Czysto i schludnie - co bardzo lubię.
Krem ma bardzo lekką konsystencję - mogłabym porównać ją do lekkiej pianki - dzięki czemu staje się wydajny i błyskawicznie wchłaniający. Nie pozostawia po sobie żadnej warstwy - już po chwili skóra robi się nawilżona i jakby delikatnie zmatowiona i napięta. Jego zapach podobnie jak poprzedników nie przypadł mi do gustu. Drożdże są bardzo mocno wyczuwalne, co strasznie mi przeszkadza w jego użytkowaniu. Rozmawiałam z teściową, która lubi takie zapachy i powiedziała, że z chęcią go przygarnie - więc powędruje do niej.
Zanim jednak go oddam - stosowałam go przed 2 tygodnie - dzień w dzień. I wiecie co? Zauważyłam wielką poprawę w stanie mojej skóry. Przede wszystkim czuć ją w dotyku - skóra jest niesamowicie gładka, jakby aksamitna, dzięki czemu nakładanie podkładu czy pudru staje się łatwiejsze - bo kosmetyki wręcz suną po niej. Poprawiło się również napięcie - moja twarz wygląda zdecydowanie lepiej stosując ten krem jak jego poprzedników do pielęgnacji twarzy. Z pewnością rozjaśnił przebarwienia. Gdyby nie zapach, który ogromnie mi przeszkadza krem, stałby się moim numerem jeden!
Podsumowując ten test mam mieszane uczucia. Z całą pewnością mogę stwierdzić, że te kosmetyki są skuteczne i zgodne z obietnicami producenta. Gdyby nie mój wrażliwy nos na pewno używałabym ich częściej - może poza szamponem, który sprawia, że moje włosy są tak lekkie, że ich gęstość się jakby podwaja.
Jeśli szukasz szamponu do włosów, który uniesie je do góry, sprawi, że będą wyglądać na zdrowe, odżywione a w dotyku zrobią się jedwabiście gładkie - z pewnością będzie to szampon dla Ciebie.
Jeśli szukasz suchego olejku, który nawilży Twoją skórę, nie pozostawi tłustych śladów i nada jej delikatny wygląd i podkreśli Twoją opaleniznę - nie zastanawiaj się - sięgnij po ten olejek.
Jeżeli chcesz, aby skóra na Twojej twarzy stała się jaśniejsza, pełna blasku, ujędrniona i odżywiona - krem Biologique Recherche z pewnością podbije Twoje serce - będzie on również idealnym prezentem pod choinkę dla Twojej mamy czy bliskiej osoby.
Kosmetyki tej marki są godne polecenia, skuteczne i mają biologiczne składy. Biologique Recherche to przede wszystkim bardzo wysoka skuteczność receptur, które zostały potwierdzone doskonałymi rezultatami terapeutycznymi oraz kliniczną metodą pielęgnacji. W składach produktów znajdziemy wysokie stężenia składników aktywnych od lat stosowanych w kosmetologii, jak również dopiero co odkryte surowce. Markę obecnie możemy spotkać w cenionych salonach kosmetycznych, spa oraz hotelach w ponad 60 krajach na świecie. Najbardziej słynny salon marki Biologique Recherche znajduje się w Paryżu, przy Polach Elizejskich i nosi nazwę Ambasada Urody.
Tą markę znajdziecie oczywiście w TOPESTETIC - gorąco polecam!
Znacie dermokosmetyki Biologique Recherche? Robiliście już zakupy w TOPESTETIC? Jak wrażenia?
Wygląd kremu jakoś nie zachęca mnie do zakupu.
OdpowiedzUsuńczemu?
UsuńKosmetyki tej firmy są dla mnie obce. Z chęcią wypróbowałabym szamponu :)
OdpowiedzUsuńDla kogoś kto nie ma zbyt gęstych włosów na pewno będzie idealny!
UsuńSkusiłaś mnie na szampon, moje włosy potrzebują witalności i ...objętości
OdpowiedzUsuńZ pewnością będziesz zadowolona.
UsuńJa też chyba skuszę się na szampon, bo ostatnio mam kłopot z tym, żeby znaleźć odpowiedni :) Całe zamówienie jest bardzo ciekawe i muszę porozglądać się za kosmetykami tej marki :)
OdpowiedzUsuńFajnie oczyszcza, ja to się śmieję, że włosy aż skrzypią z czystości.
Usuńnie znam tej marki jednak chcę ten szampon! :D Muszę go mieć! <3
OdpowiedzUsuńzapraszam również do mnie na bloga :)
https://pani-blondynka.blogspot.com/
Ja jestem ciekawa tego szamponu. Trochę obawiam się jego zapachu, ale może akurat by mi przypasował. Skoro tak działa na włosy to brzmi bardzo kusząco :D
OdpowiedzUsuńu Ciebie zawsze można poczytać coś ciekawego o całkiem dla mnie nowym kosmetyku jak i firmie. Niestety nie znam, ale brzmią intrygująco
OdpowiedzUsuńOstatnio bardzo słynne stały się te suche olejki, ja niestety nie miałam okazji poznać jeszcze tej marki, a najbardziej ciekawi mnie ten krem choćby za sam wygląd.
OdpowiedzUsuńopakowania nie powalaja szata graficzna ale wazne aby kosmetyk dział! z chęcią wypróbuję ten szampon bo efekt mi odpowiada
OdpowiedzUsuńProdukty są mi całkowicie nieznane. Na razie się nie skuszę, bo mam nadmiar innych :)
OdpowiedzUsuńProdukty jak i sama firma jest mi nieznana . Dobrze wiedzieć ze jest takie cos :D
OdpowiedzUsuńraczej produkty nie dla mnie, ale piękne zdjecia. :)
OdpowiedzUsuńTym razem chyba nie dla mnie :-)
OdpowiedzUsuńZnam firmę, jednak do tej pory jeszcze ni słyszałam o tych produktach. Krem wygląda interesująco. Ciekawa jestem, czy sprawdziłyby się u mnie :)
OdpowiedzUsuńNie znam firmy, ale bardzo zaciekawiły mnie te kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńZ całej trójeczki po olejek bym sięgnęła ;)
OdpowiedzUsuńwooow ale rzetelna recenzja :) lubie ta firme. graficznie nawet ladnie wygladaja te kosmetyki. ale faktycznie i olejek i krem moglyby miec pompke. wtedy wygodniej wydobywa sie zawartosc. szampon mnie zainteresowal najbardziej. zalezy mi na tym, aby wlasnie wlosy byly nieco lzejsze.
OdpowiedzUsuńDziękuję - myślę, że warto go wyoróbować
UsuńCo do olejku to fajnie, że w końcu stworzyli olejek który jest suchy. Ja nie lubię jak mam skórę tłustą, a zazwyczaj to i coś usmaruję :)
OdpowiedzUsuńSwietna recenzja a kosmetyki warte wyprobowania
OdpowiedzUsuńNie znam tych produktów. Chętnie zapoznam się z sklepem topestetic :)
OdpowiedzUsuńpolecam!
UsuńW tym sklepie jest wiele świetnych kosmetyków, ja chętnie wyprobowałabym tego olejku
OdpowiedzUsuńHmmm pierwszy raz słyszę o tej firmie, czas się za nią gdzieś rozejrzeć :D
OdpowiedzUsuńSuchy olejek jak tylko tu zobaczyłam to pomyślałam, że to będzie hit! Ale ten zapach, który opisałaś to chyba i mi by nie przypadł do gustu;>
OdpowiedzUsuńnie mam pojęcia - im dłużej go używam tym lepiej pachnie ;)
UsuńMam krem i również jestem z niego meeega zadowolona :)
OdpowiedzUsuńcieszę się.
UsuńSzampon wydaje się być idealnym dla mnie.
OdpowiedzUsuńNie znam tej firmy, ale i raczej nie mam ochoty poznać skoro ich produkty pachną ziołowo.
OdpowiedzUsuńczeste zjawisko przy naturalnych kosmetykach
UsuńFaktycznie szata jakoś nie powala na kolana ale widzę że jakościowo już jest lepiej. Skusilabym się na olejek i krem. Nie lubię puszących się włosów ani noszących się zbyt mocno także z szamponu raczej zadowolona bym nie była.
OdpowiedzUsuńNajbardziej zaciekawił mnie szampon. Ostatnio przykładam dużą wagę do stanu moich włosów, więc chętnie bym go wypróbowała :D
OdpowiedzUsuńO wow pierwsze słyszę o tej marce ale nie powiem że jestem produktów bardzo ciekawa
OdpowiedzUsuńSzkoda, że zapach Ci nie podpasował, bo krem wydaje się być rewelacyjny :(
OdpowiedzUsuńMam manię na punkcie swoich włosów więc chętnie kupiłabym szampon, tym bardziej że szukam takiego efektu o jakim piszesz.
OdpowiedzUsuńNie spotkałam się jeszcze z tą marką, jednak bardzo spodobał mi się Creme Elastine Marine, być może go wypróbuję.
OdpowiedzUsuńNie lubię zapachu drożdży :< pierwszy raz spotykam się z tą marką.
OdpowiedzUsuńTen szampon dotleniajacy bardzo mnie zaciekawil
OdpowiedzUsuńSkoro krem tak świetnie się sprawdza to ja bym przebolala jakoś ten zapach. I prawda zakupy w Topestetic to czysta przyjemność.
OdpowiedzUsuńKusi mnie szampon :D moje włosy straciły totalnie witalność i są oklapłe ...
OdpowiedzUsuńZdecydowanie szampon przykół moja uwagę. Ja mam mało włosów i nie miała bym nic przeciwko gdyby jednocześnie zwiększyły swą objętość i wyglądały na zdrowe. Muszę koniecznie kupić ten szampon i przekonać się na własnych włosach jak działa
OdpowiedzUsuńZ przedstawionej trójcy najbardziej interesuje mnie suchy olejek. Ostatnio głośno jest o tym produkcie, co prawda innej marki ale jednak. Nie przepadałam do tej pory za olejkami z powodu tłustej warstwy na skórze, którą dało się wyczuć po zastosowaniu. W tym przypadku chętnie wypróbowałabym. Kto wie, może ten produkt sprawi, że zmienię zdanie na temat olejków:)
OdpowiedzUsuńOj nie, kosmetyki z drożdżami są nie dla mnie... Pomijam brak szałowego działanie ale ten zapach, no nie mogę :/
OdpowiedzUsuń