Wzmacniający szampon micelarny NIVEA - polecany do włosów łamliwych i wrażliwej skóry głowy
Prezent / współpraca barterowa
Dzięki temu, iż należę do grona przyjaciółek NIVEA, co jakiś czas otrzymuję paczkę z nowością. Tym razem znalazłam w niej wzmacniający szampon micelarny. Jak sprawdził się u mnie i czy jestem z niego zadowolona - o tym dowiecie się czytając ten post.
Z szamponem micelarnym nigdy nie miałam styczności więc takie rozwiązanie to dla mnie zupełna nowość, więc testów byłam bardzo ciekawa. Czym w ogóle jest szampon micelarny i jakie jest jego zadanie?
Szampon micelarny to szampon, który ma skuteczne i zarazem delikatne działanie pielęgnacyjne. Pozwala bowiem na dogłębne oczyszczenie bez podrażnień, dlatego ma dobre opinie wśród osób z delikatnymi włosami i wrażliwą skórą głowy. Zawiera on mikroskopijne kuleczki zwane micelami. Micele to cząsteczki, które jednocześnie wychwytują tłuszcz i łączą się z wodą - przyciągają zabrudzenia, zamykają je w sobie, i usuwają z włosów podczas spłukiwania. Micele nie naruszają przy tym warstwy hydrolipidowej włosów i skóry głowy, czyli ich bariery ochronnej. Szampon micelarny działa więc na tej samej zasadzie co płyn micelarny.
Wzmacniający Micelarny Szampon NIVEA® wzbogacony o lilię wodną:
- bardzo łagodnie oczyszcza nie podrażniając skóry głowy,
- wzmacnia włosy by były bardziej elastyczne,
- chroni naturalne pH skóry głowy.
Micelarna technologia zastosowana w szamponie zawiera łagodnie i głęboko oczyszczające micele, które skutecznie usuwają zanieczyszczenia i pozostałości kosmetyków, jednocześnie dbając o zdrowie włosów i skórę głowy.
Nie zawiera silikonów, parabenów i barwników.
Skład: Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Sodium Chloride, Nymphaea Odorata Root Extract, Lanolin Alcohol (Eucerit®), Aloe Barbadensis Leaf Juice Powder, Macadamia Integrifolia Seed Oil, Glyceryl Gucoside, Panthenol, Polyquaternium-10, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Glycerin, Citric Acid, Sodium Benzoate, Propylene Glycol, Citronellol, Limonene, Alpha-Isomethyl Ionone, Benzyl Alcohol, Parfum.
Szampon zamknięty jest w przezroczystej tubie z różową nakrętką. Szata graficzna jest bardzo skromna co bardzo mi się podoba. Nie lubię przesadzonych grafik na kosmetykach. Logo marki widoczne z daleka - cieszy oko - bo od lat jest niezmienne ;)
Nakrętka szamponu jest jego dozownikiem, należy ją delikatnie przycisnąć w wyznaczonym miejscu i naszym oczom pojawia się dziurka z której wydobywa się szampon. Lubię takie rozwiązania, są bardzo wygodne pod prysznicem - nawet jeśli kosmetyk wypadnie nam z rąk, to nie wyleci z opakowania.
Szampon tak jak butelka, jest bezbarwny i przezroczysty. Jego zapach jest bardzo charakterystyczny dla marki, jednak troszkę różni się od typowego zapachu NIVEA. Mimo wszystko jest to aromat bardzo przyjemny i świeży.
Płyn jest bardzo wydajny - jego niewielka ilość wystarcza na umycie moich włosów, które sięgają do łopatek. Pieni się fajnie, co mnie zaskoczyło - spodziewałam się raczej kosmetyku, który pienić się nie będzie skoro brak w nim SLS-ów. Jest to bardzo pozytywne zaskoczenie. Łatwo się spłukuje.
Po wysuszeniu moje włosy już po pierwszym użyciu były bardzo sypkie, lśniące - lejące wręcz. Nie miałam problemów z ich rozczesaniem, mimo iż nie użyłam maski ani odżywki. Efekt bardzo przyjemny dla oka, jak i dłoni :)
Skóra mojej głowy jest niesamowicie dobrze oczyszczona - mam wrażenie, że czuję jak oddycha. Dawno nie miałam takiego efektu, dlatego też jestem bardzo zadowolona, że szampon trafił w moje ręce. Mam problem ze skórą głowy - często się łuszczy, swędzi i ciężko jest utrzymać ją w dobrej kondycji. W przypadku tego szamponu - mam wrażenie, że nie tylko usunął wszystkie zanieczyszczenia, ale dodatkowo nawilżył skalp. Zapach szamponu utrzymuje się na nich dobre kilka godzin.
Podsumowując - zachęcam Was do wypróbowania tego szamponu. Z pewnością zostanie ze mną na długi okres - jest nie drogi, łatwo dostępny, wydajny i skuteczny.
Spotkaliście się już z tym szamponem? Czy stosujecie szampony micelarne?
Spotkaliście się już z tym szamponem? Czy stosujecie szampony micelarne?
Nie miałam go jeszcze :)
OdpowiedzUsuńPolecam wypróbować.
UsuńChetnie wyprobuje skoro sie sprawdził
OdpowiedzUsuńPolecam.
UsuńPierwsze słyszę o szamponiw micelarnym ciekawy produkt.
OdpowiedzUsuńDla mnie również to zupełna nowość.
UsuńJa miałam tą drugą wersję szamponu i niestety pomimo początkowych zachwytów z czasem moje włosy zaczęły na niego źle reagować - szybko stawały się oklapnięte, a na skórze głowy pojawił się łupież :( Może wypróbuję tą wersję, być może lepiej się sprawdzi niż ta druga :)
OdpowiedzUsuńJa włosy myję średnio 2 razy w tygodniu - może nawet raz więc póki co u mnie takich działań nie było. Łupież właśnie znika a miałam go mnóstwo.
UsuńPo raz pierwszy spotykam szampon micelarny i podoba mi się efekt jaki uzyskałaś. Ja nawet używając maski czy odżywki mam trudności z rozczesaniem włosów, więc na pewno sięgnę po ten kosmetyk.
OdpowiedzUsuńPolecam wypróbować.
UsuńMyślałam że szampon bedzie woow, bo bardzo lubię szampony Nibea, ale niestety dostałam po nim łupieżu i skórą głowy strasznie mnie swędziała. Włosy były sztywne. Uważam, że ten szampon mocno oczyszcza więc nie wiem czy jest taki delikatny, przynajmniej dla mnie.
OdpowiedzUsuńWidzisz, a u mnie na odwrót. Nivea nigdy u mnie się nie sprawdziło jeśli chodzi o szampon do włosów - a tu takie zaskoczenie.
UsuńSzampon micelarny to dla mnie nowosc. Chetnie po niego sięgne bo sama mam priblemy ze skórą głowy.
OdpowiedzUsuńu mnie świetnie sobie poradził :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńpierwszy raz miałam styczność z szamponem micelarnym (prawie napisałam płynem :p ) . ja testuje tez z Nivea, ale mam inny kolor nakrętki.
OdpowiedzUsuńWidziałam właśnie, że są dwa różne. Twój jest do innego rodzaju włosów chyba.
UsuńMam ten sam wariant tego szamponu i póki co również jestem zadowolona. Lubię opakowania z zamknieciem typu "press", bo jak zauważyłaś, to duża wygoda :)
OdpowiedzUsuńOj to prawda, nie raz wypadł mi z rąk i nic się nie wylało :)
UsuńNie znam tego szamponu ale wydaje się być idealny do moich wlosow: )
OdpowiedzUsuńPolecam zatem wypróbować :)
Usuńteż mam ten sam szampon
OdpowiedzUsuńi jak sprawdził się u Ciebie? :)
UsuńMam szampon który nie zawiera sylikonów i różnica jest wielka! Moje włosy wtedy odżywają. Na pewno i ten szampon by mi się sprawdził, tym bardziej, że uwielbiam tą firmę:)
OdpowiedzUsuńA ja właśnie nie mam dobrych wspomnień z szamponami bez SLSów. Przeważnie nie radzą sobie z moimi włosami bo słabo się pienią. Włosy wtedy są takie suche pod wodą... ::/
UsuńMam wersję zieloną i jestem z niego bardzo zadowolona, świetny szampon :)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować tą wersję :)
UsuńZ chęcią zakupie takowy szampon by poradził sobie z moją skórą głowy.
OdpowiedzUsuńBardzo możliwe że tak by było ;)
Usuńlubie, kiedy piszesz o produktach nivea. przyjaznie sie z ta marka od lat i nigdy mnie nie zawiodla.walcze ze skora glowy i musze uwazac, jakie szampony wybieram. skusilabym sie na ten z mila checia :) zwlaszcza, ze jeden dobry juz mi sie skonczyl.
OdpowiedzUsuńJa również lubię kosmetyki tej marki.
UsuńCiekawy ten szampon, nie spotkałam się z nim jeszcze, ale chyba muszę nadrobić :-)
OdpowiedzUsuńTak mi się wydaje ;)
UsuńCzytałam już wiele opinii o tym szamponie i każda pozytywna. Osobiście go nie znam jednak gdy skończę swoje zapasy chętnie po niego sięgnę
OdpowiedzUsuńPolecam.
UsuńPierwszy raz słyszę o szamponie micelarnym nie miałam okazji jeszcze takiego poznać, mam ostatnio problemy z moimi włosami może ten szampon by choć trochę mi pomógł.
OdpowiedzUsuńBardzo możliwe - polecam sięgnąć i sprawdzić :)
UsuńZdecydowanie mnie do niego zachęciłaś :)
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńOj koniecznie muszę być kolejną posiadaczką tego cuda. Micele działają zbawiennie na moją cerę to i na włosy zapewne będzie działać równie świetnie 😁
OdpowiedzUsuńOj wyprobowalabym z checia ❤❤❤
OdpowiedzUsuńOj wyprobowalabym z checia ❤❤❤
OdpowiedzUsuńMiałam okazję przetestować ten kosmetyk i świetnie mi się sprawdził ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam produkty Nivea od wielu lat, w sumie z tego co pamiętam to był mój pierwszy osobisty kosmetyk, który mama pakowała mi codziennie do plecaka :D I od tamtej pory nigdy nie zabrakło go u moich rodziców, a teraz u mnie w domu. Mam wielkie zaufanie do tej firmy i muszę poznać ten szampon :D A wzmianka o lejących się włosach bardzo do mnie przemawia :D
OdpowiedzUsuńMam ten szampon, obecnie go właśnie testuje i jak narazie efekt mi się bardzo podoba.
OdpowiedzUsuńTakże go posiadam. Aktualnie jestem w fazie testów, ale już zapowiada się świetnie.
OdpowiedzUsuńMam ogromny problem ze skórą głowy :( Skoro u Ciebie się sprawdził to muszę koniecznie go kupić :)
OdpowiedzUsuńSzampon micelarny jest mi dotychczas czymś zupełnie obcym, ale bardzo chętnie sięgnę po niego jak już wykorzystam swoje;D
OdpowiedzUsuńSzampon micelarny jest dla mnie czymś nowym, al myślę, że dla mojej skóry i włosów byłby idealny.
OdpowiedzUsuńO kurczę! O szamponie micelarnym nigdy nie słyszałyśmy ;p Super, że udany zakup!
OdpowiedzUsuńTa nakrętka jest super. Myślę, że będzie moim kolejnym.
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o szamponie micealrnym, jednak niestety nie jest on do moich włosów
OdpowiedzUsuńWiesz co, bardzo chętnie przekonam się jak zadziała na moje włosy. Twój wpis naprawdę mnie przekonał
OdpowiedzUsuńSzampon micelarny to dla mnie nowość. Firmę Nivea lubię od lat:) Jej kosmetyki zawsze się u mnie sprawdzają, więc jak tylko opróżnię mój szampon to zakupię i wypróbuje ten.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam jeszcze o tym produkcie.
OdpowiedzUsuńAloes i olejek makadamia w składzie mnie całkiem kuszą jednak szkoda że ma sls. Nie jest przez to tak łagodny jak zapewnia producent. Podoba mi się fakt że marka stawia ostatnio na tworzenie ciekawych nowości.
OdpowiedzUsuń