Mgiełka do twarzy lawendowa odświeżająco-aktywująca do cery zmęczonej FITOMED
Pewien okres temu pisałam Wam o mgiełce oczarowej od Fitomed. Tak bardzo spodobało mi się jej działanie, że postanowiłam skusić się na inny wariant - lawendową. Trochę bałam się tego zapachu, bo za lawendowym aromatem nie przepadam. Jednak lubię próbować nowości - tak więc zdecydowałam, że ją wypróbuję. Tak więc Kochani, oto mgiełka lawendowa odświeżająco-aktywująca do cery zmęczonej.
Jakie informacje o mgiełce możemy znaleźć na stronie producenta?
Składniki aktywne: aromatyczna woda lawendowa (20%), olejek lawendowy, olejek cytrynowy, alantoina, d-pantenol.
Działanie: płyn lawendowy o świeżym zapachu jest idealnym środkiem do „ożywienia” skóry zmęczonej. W stosowaniu zewnętrznym poprawia ukrwienie naskórka i nadaje mu ładny kolor. Cera nabiera zdrowego połysku, staje się gładka, jędrna i elastyczna.
Przeznaczenie: do cery suchej, mieszanej, zmęczonej. Polecany również do nawilżenia twarzy osobom pracującym przy komputerach oraz w klimatyzowanych pomieszczeniach. Lawendowy płyn do twarzy można stosować na makijaż.
Sposób użycia: zamknąć oczy, rozpylić mgiełkę na twarzy. Zostawić do wchłonięcia lub osuszyć chusteczką.
Fitomed poleca: wskazane jest stosowanie ziołowego żelu Fitomed do mycia twarzy do cery suchej i wrażliwej oraz kremów nr 3, 5, 6, 9 oraz tradycyjny krem półtłusty.
Objętość: 200 ml
Skład/Ingredients: Aqua, Lawandula Angustifolia Flower Water, Panthenol, Allantoin, Lawandula Angustifolia Oil, Citrus Limonum Oil, Peg-40 Hydrogenated Castor Oil, Sodium Hydroxide, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, CI 42090, CI 16255, Linaloole, Linalycetate, Limonen
Swoją recenzję zacznę od wyglądu opakowania. Mgiełka zamknięta jest w przezroczystej 200 ml buteleczce z atomizerem. Etykieta utrzymana w bardzo prostym stylu i moim zdaniem z daleka widać, że jest to produkt ziołowy.
Kolor kosmetyku - fioletowy - co jest oczywiste, skoro lawenda jest głównym składnikiem. Zapach - którego się obawiałam najbardziej, jest delikatny - lekki i przyjemny. Lawenda nie jest zbyt intensywna w tym przypadku, więc dla mnie to ogromny plus.
Mgiełka za pomocą atomizera z łatwością rozpyla się po całej twarzy. Nie jest to zbyt mocne rozpylanie, powiedziałabym, że mgiełka, to idealne słowo aby określić intensywność pryskania kosmetyku. Nie moczy twarzy, a delikatnie ją zwilża. Nie ścieka, nie spływa, ani nie wywołuje u mnie żadnych podrażnień.
Najchętniej i najczęściej korzystam z niej, kiedy pracuję przy komputerze. Twarz szybko staje się sucha, a ja nie czuję się wtedy komfortowo - sięgam wtedy po ten kosmetyk i dwoma naciśnięciami pompki zwilżam sobie buzię. Efekt, jaki uzyskuję w ciągu kilku sekund jest bardzo przyjemny - odświeża, rozbudza i koi zmysły. Moja szara, przemęczona cera powraca do życia, a ja czuję się lepiej.
Jestem bardzo zadowolona ze stosowania tego kosmetyku i z pewnością wrócę do niego, kiedy go wykończę. Polecam z czystym sumieniem.
Znacie kosmetyki FITOMED? Używałyście może takiej mgiełki?
Średnio lubie zapach lawendy, nawet w delikatnym wydaniu :/
OdpowiedzUsuńja też tak miałam dopóki nie poznałam tej mgielki
UsuńLubię jej działanie, ale mam w starej szacie graficznej.
OdpowiedzUsuńKocham lawendę!
OdpowiedzUsuńMam ją i mimo tego, że za zapachem lawendy nie przepadam to ten produkt bardzo lubię ;)
OdpowiedzUsuńooo coś dla mnie.
OdpowiedzUsuńLubię wszelkiego rodzaju mgiełki i hydrolaty, ale lawendowej akurat nie miałam:)
OdpowiedzUsuńTa firma mnie kusi już jakiś czas. Może w końcu coś wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńna pewno wyprobuję tą mgiełkę :)
OdpowiedzUsuńchętnie ją zamowię, fajnie ze zapach nie jest zbyt intensywny
OdpowiedzUsuńteraz na okres grzewczy mgielki to must have. dobrze, ze zapach nie jest mocny, gdyz nie kazdy przepada za lawenda. a ja ja barrrrrrdzo lubie. godna uwagi mgielka 😊
OdpowiedzUsuńFitomed ma bardzo fajne produkty o czym przekonałam się również i ja. Lubię zapach lawendy, więc przypuszczam, że ten produkt przypadłby mi do gustu. Teraz w czasie grzewczym jest to kosmetyk wręcz pożądany 😉
OdpowiedzUsuńkiedyś miałam ten hydrolat, bardzo przyjemny kosmetyk. lubię zapach lawendy więc używałam go nawet jako mgiełkę do włosów
OdpowiedzUsuńNigdy jej nie widziałam, a szkoda, bo bardzo by mi się przydała. Niestety ostatnio moja skóra okropnie się przesusza, co daje koszmarny efekt...
OdpowiedzUsuńPowiem Ci szczerze, że ja takiego odświeżenia potrzebuje wiele razy w ciągu dnia xd muszę pomyśleć nad nią xd. Może znajdę inny wariant zapachowy
OdpowiedzUsuńOj bardzo chcę. Zapisałam sobie ją do ulubionych i kiedyś zakupię :)
OdpowiedzUsuńLubię takie mgiełki, ale tej jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńZnam parę kosmetyków tej firmy aktualnie testuje 2, tą mgiełkę też miałam okazję poznać i też bardzo ją polubiłam, podobnie jak Ty miałam obawy co do zapachu gdyż jak byłby przesadzony na pewno nie przypadł by mi do gustu na szczęście lawenda jest wyczuwalna ale w stopniu umiarkowanym.
OdpowiedzUsuńlubię jak tak mgiełka odświeża, a dodatkowo, że rozbudza to juz całkiem warta jest zakupu
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że miałam tą mgiełkę, ale tak przez mgłę ją kojarzę :D
OdpowiedzUsuńOj ta firma to nas chyba prześladuje :D Wszystko co lawendowe jest super jak dla nas *.*
OdpowiedzUsuńBardzo fajna sprawa, szczególnie w biurach bądź latem
OdpowiedzUsuńUWIELBIAM LAWENDĘ WIĘC UWAŻAM ŻE TO PRODUKT DLA MNIE :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam lawendę, więc dla mnie może mega mocno nią pachnieć mgiełka :D
OdpowiedzUsuńBardzo polubiłam się z tą mgiełką i firmą :)
OdpowiedzUsuńMgiełka wydaje się naprawdę interesująco,nie miałam jeszcze nic z tej marki w użyciu.
OdpowiedzUsuńDobry pomysł żeby spsikać twarz siedząc przy komputerze. Po kilku godzinach przed monitorem twarz jest naprawde sucha, wiec taka mgiełka może okazać się idealnym rozwiązaniem.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tym kosmetyku ale zachęciłaś mnie do zakupu :)
OdpowiedzUsuńja mam mgielke ale z innej firmy i bardzo swoja chwale i regularnie uzywam
OdpowiedzUsuńJak tylko przeczytałam tytuł od razu pomyślałam o zbyt mocnym zapachu lawendą :D A tu proszę miła niespodzianka ;)
OdpowiedzUsuńDziałanie zachęca, ale zapach już bie koniecznie, lawenda zawsze kojarzy mi się z odświeżaczami do szafy
OdpowiedzUsuńostatnio bardzo polubiłam zapach lawendy, więc tym bardziej jestem ciekawa takiej mgiełki.
OdpowiedzUsuńnie lubię zapachu lawendy :) ale może bym spróbowała kiedyś :-)
OdpowiedzUsuńNie znam tej mgiełki,ale spędzam sporo czasu przed ekranem czy to telefonu, czy komputer dlatego chętnie bym ją wypróbowała
OdpowiedzUsuńNa pewno pięknie pachnie. Bardzo lubię mgiełki i często je stosuję. Ciekawa jestem jak sprawdza się mgiełka tej firmy.
OdpowiedzUsuńLubię zapach lawendy i długo pracuje przy komputerze, więc mgiełka idealna dla mnie.
OdpowiedzUsuńKosmetyki tej marki są mi obce, ale od lat czytam ich recenzje i co miesiąc obiecuję sobie, że w końcu złożę jakieś zamówienie, ale coś mi nie wychodzi :p
OdpowiedzUsuńNie znam tej mgiełki, ale zapach lawendy kusi ;-)
OdpowiedzUsuńPo przesiadywaniu przy laptopie to i mi by się przydał taki produkt, jestem bardzo ciekawa jego działania;>
OdpowiedzUsuńBardzo lubię mgiełki do twarzy, przyjemnie odświeżają.
OdpowiedzUsuńWłaśnie czytałam o niej na innym blogu. Muszę ją zamówić :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach lawendy , z pewnością ją wypróbuje !
OdpowiedzUsuńPrzydałoby mi się coś takiego, a też bardzo mi się zapach podoba ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam -> www.justine-r.com
Uwielbiam zapach lawendy dlatego chętnie kupiłabym tą mgiełkę
OdpowiedzUsuńUżywałam czegoś podobnego tyle że byłą to mgiełka aloesowa. Polecam wypróbować, gdyż aloes koi, odświeża i także relaksuje:)
OdpowiedzUsuń