Co czyta mój dziesięciolatek?
WSPÓŁPRACA RECENZENCKA / PREZENT
Mój syn w styczniu skończył 10 lat. Jest to już taki wiek, że książeczki dla dzieci go nie interesują. Szukam więc pozycji, które są młodzieżowe, przygodowe i ciekawe. W zeszłym roku postanowiłam do domowej biblioteczki zamówić kilka pozycji specjalnie dla syna. Dwie z nich to klasyka, której moim zdaniem nie może zabraknąć w żadnym domu, trzecia - zaciekawiła mnie opisem i stwierdziłam, że Kuba będzie zadowolony.
Pierwsza pozycja o której chcę Wam powiedzieć, to nic innego jak Ania z Zielonego Wzgórza - Lucy Moud Montgomery. Tej książki z pewnością nie muszę nikomu przedstawiać - bo każdy chyba przerabiał ją w szkole.
Nie dość, że trafiła na Zielone Wzgórze przez przypadek... Nie dość, że ma ognistorude włosy i całą masę piegów... Nie dość, że posiada niezrównaną wyobraźnię... To jeszcze do tego wszystkiego ma niesamowity talent do wpadania w kłopoty! Czy słyszeliście kiedyś o osobie, która przefarbowała włosy na zielono, pomyliła sok malinowy z winem albo omal się nie utopiła podczas zabawy w teatr? Nie? W takim razie poczytajcie o Ani - z nią nie sposób się nudzić!
Kolejna książka - Przygody Tomka Sawyera - Marka Twaina - też pewnie znana każdemu z Was. Pozycja ta należy do światowego kanonu literatury dla młodzieży, m.in. ze względu na trzymającą w napięciu fabułę, zabarwioną ponadczasowym humorem.
Jeżeli jeszcze nie znacie zabawnych, a czasem mrożących krew w żyłach perypetii Tomka i jego przyjaciół, koniecznie zabierzcie się do lektury.
"Przygody Tomka Sawyera" to jedna z tych szczególnych książek, które zapadają w pamięć na zawsze. Chcemy wraz z bohaterami beztrosko kąpać się w rzece i cieszyć się z podkradzionego jabłka. Dla każdego, kto poznał Tomka, malowanie płotu już nigdy nie będzie takie samo.
Ostatnia pozycja, którą chcę Wam pokazać, to książka z serii Pożeracze książek tom II "Złoty Szyfr" którą napisała Jeniffer Bertman Chambliss.
Nieustraszeni Łowcy Książek, Emily i James, stają wobec nowej zagadki. Tym razem jest ona związana z tajemnicami Marka Twaina, zakopanymi statkami, dawną klątwą, serią podpaleń i… ich nauczycielem historii! Wraz z młodymi bohaterami czytelnicy mają okazję poznać różne rodzaje szyfrów, na czele ze Złotym Szyfrem, ukrywającym drogę do skarbu. Pozostaje tylko pytanie, kto dotrze do niego pierwszy i czy za próbę złamania przeklętego szyfru nie przyjdzie zapłacić zbyt wysokiej ceny?
„Złoty Szyfr” to kontynuacja „Pożeraczy Książek”, pełnej przygód powieści dla młodych miłośników czytania i rozwiązywania zagadek autorstwa Jennifer Chambliss Bertman. Książkę można też traktować jak osobą powieść, bo opowiada o zupełnie nowej przygodzie.
Nie chcę Wam pisać o treści, ponieważ najlepszym rozwiązaniem będzie jak sięgniecie po nią sami i się przekonacie. Ja właśnie zaczynam ją czytać - a syn skończył i czeka na kolejną część :)
Wszystkie te książki znajdziecie w Wydawnictwie Wilga - zwróćcie uwagę jak pięknie są wydane. Na półce z daleka je widać i cieszą oko. Biblioteczka mojego syna się powiększa - a ja jestem zadowolona, że udało mi się wychować go na miłośnika książek.
Kupujecie książki swoim dzieciom? Lubicie czytać?
Ja uwielbiam czytać i będąc w przyszłości mamą z pewnością będę dążyła do tego, by moje dzieci odziedziczyły tą miłość Po mnie. Z przedstawionych pozycji nie znam tylko ostatniej, ale zgadzam się z tobą, że wydane są pięknie i przyciągają wzrok!
OdpowiedzUsuńPięknie wydane książki, kiedyś uwielbiałam Anię z Zielonego Wzgórza, teraz czasami gdy leci w tv to oglądam ale książki najlepiej Działą na wyobraźnię.
OdpowiedzUsuńfajnie, że masz syna, który lubi czytać. ja w tym wieku nie znosiłam, nie czytałam zbytnio szkolnych lektur, a czytanie pokochałam dopiero przed pełnoletnością :D
OdpowiedzUsuńuwielbiam czytac i super ze Twoj syn tez :) ja zaszczepiam w córce miłość do czytania od małego :)
OdpowiedzUsuńMój Oskar jest zaczytany w Tomku !! Pokochał tą książkę. Ja przeczytałam Anię z Zielonego Wzgórza z wielkim sentymentem.
OdpowiedzUsuńmy z pewnoscia jeszcze te dwie pierwsze pozycje bedziemy czytac w blizszej przyszlosci. mam je w domu. sa to moje ksiazki, ktore zostaly mi z czasow dziecinstwa. i sa nawet w calkiem dobrym stanie. Ale synowi kupie nowe. chetniej siegnie po te nowsze ladniejsze wydania ;)
OdpowiedzUsuńbrawo dla synka ze lubie czytac :)
OdpowiedzUsuńJak to miło słyszeć,że syn czyta...w czasach multimediów nastolatki niechętnie sięgajà po papierowe książki....same super pozycję książkowe wybrał...Ania i Tomek S to moje dzieciństwo
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wydane książki. Hania tez zaczęła czytać i to z własnej woli. W szkole mają wyzwanie czytelnicze i nawet byli pasowani na czytelnika, wiec motywacja jest.
OdpowiedzUsuńUwielbiam Anię z Zielonego Wzgórza, przypomina mi moje dzieciństwo. Pamiętam, że była to jedna z nielicznych książek, które chciałam czytać z własnej woli ;)
OdpowiedzUsuńDwie pierwsze pozycje znam bardzo dobrze. Nie dość że ja je przerabialam to i starszą córka również, także w sumie dwa razy miałam z nimi stycznosc😀 o trzeciej książce czytam po raz pierwszy. Sądzę że mojej Marysi spodobalyby się fabuła 👍😀
OdpowiedzUsuńAnia! Miałam całą kolekcję i bardzo ją lubiłam. Teraz przeszła na moją siostrę.
OdpowiedzUsuńJa nigdy nie lubiłam lektur. Babcia mi zawsze czytała.
OdpowiedzUsuńMoja córka jedynie słucha jak jej czytam bajki lub udaje, że sama czyta wypowiadając swoje dziwne słowa co zawsze mnie bawi :)
OdpowiedzUsuńja sama lubiłam jak byłam mała gdy ktoś mi czytał książki :)
OdpowiedzUsuńAnia z Zielonego Wzgórza tak średnio przypada do mojego gustu również w dzieciństwie tak było (być może, że moja siostra - Ania ją tak uwielbiała... hah). Za to pamiętam do dziś gdy mama czytała każdemu z Nas zimową porą Dzieci z Bullerbyn :)
OdpowiedzUsuńAnia to książka również mojego dziecinstwa <3
OdpowiedzUsuńDo dziś uwielbiam Anię z Zielonego Wzgórza. Piękna książka. Moja córka jeszcze jej nie czytała. Muszę ja namówić.
OdpowiedzUsuńAnia z Zielonego Wzgórza... OMG jak ja nienawidziłam tej książki, tej postaci i całej serii... Jedna z najgorszych książek dla mnie, w której nie identyfikowałam się z postacią w ogóle i mega ciężko mi było przez tę pozycję przejść:( Przygody Tomka już ok. Ostatnia pozycja wydaje się być ciekawa, nie znam jej.
OdpowiedzUsuńPierwsza i druga pozycja, jest to coś pamiętnego jeszcze z czasów mojego dzieciństwa. Na przygodach Tomka Sawyera byłam nawet w teatrze z klasą x lat temu i bardzo dobrze się wtedy bawiłam. Siedziałam chyba w pierwszym rzędzie, co zresztą zostało mi do dzisiaj, bo na wszystkich koncertach stoję przy scenie;D
OdpowiedzUsuńPamiętam, jak X lat temu w kioskach pojawiały się Przygody Tomka Sawyera. Uwielbiałam je czytać i chętnie do nich wracałam mimo upływu lat. Bardzo podobają mi się wasze wydania i to, że mimo tak młodego wieku, Twój syn sięga po książki :)
OdpowiedzUsuńSkoro twój syn lubi tego typu książki to polecam także "Dzieci z Bullerbyn"
OdpowiedzUsuńPierwsze 2 książki znam i czytałam je wiele razy <3
OdpowiedzUsuńJeśli lubi Anie z zielonego wzgórza to proponuję sięgnięcie po całą serię, ja jeszcze całkiem niedawno ją czytałam. Przyjemna lektura nie tylko dla dzieci ;)
OdpowiedzUsuń