Inspired by U.R.O.K. od ShinyBox edycja XXI Styczeń 2018
WSPÓŁPRACA BARTEROWA / REKLAMA
Wydawało by się, że dopiero pisałam dla Was o pudełku Inspired by U.R.O.K od ShinyBox z grudniowej edycji, a tu już proszę - mamy luty, a przed Wami unboxing styczniowego pudełeczka. Jestem jak zwykle zaskoczona zawartością, bo nie znam ani jednego produktu, jaki w nim znalazłam. Pozostało mi Was zaprosić do dalszej części postu i zapoznania się z jego wnętrzem.
Pierwszy kosmetyk, to krem ujędrniający na dzień z ekstraktem z imbiru TRIA.
Delikatna konsystencja kremu, świeża biel i przyjemny zapach powodują, że poranna pielęgnacja staje się przyjemnością. Starannie dobrane składniki aktywne, użyte w idealnych proporcjach powodują, że krem jest rekomendowany jako baza pod makijaż. Z jednej strony ją otula i chroni, z drugiej - utrzymuje makijaż. A zadbana i zdrowa twarz kobiety, bez względu na wiek, stanowi jej wizytówkę.
Cena sugerowana: 49,95 zł / 50 ml
Zamówienia na krem możecie składać pod adresem: biuro@triapolska.pl
Kremu jeszcze nie otwierałam więc nie powiem Wam o nim na razie nic. Jestem w trakcie stosowania innego i szkoda byłoby go otwierać i marnować. Jestem jednak ogromnie ciekawa jego zapachu - opisany jest pięknie.
Figs&Rouge Naprawcze serum z serii Hydra Active
Zawiera antyutleniacze i niezbędne składniki odżywcze dla skóry - w połączeniu z maksymalnie nawilżającym kwasem hialuronowym, pomaga skórze zwiększając jej elastyczność i utrzymuje cerę w doskonałej formie.
Cena sugerowana: 135 zł / 50 ml
O tej marce czytałam wiele dobrego. Cena powala na kolana - nie wiem czy skusiłabym się na zakup - gdyby nie pudełko. Cieszę się, że będę mogła wypróbować to serum. Niestety musi ono jeszcze poczekać na swoją kolej.
Barnängen All Over Rescue Body Balm
Zainspiruj się szwedzką naturą i tradycjami. Założona w 1868 roku marka znana jest ze swojego kultowego mydła w kostce. Jego receptura stała się ispiracją do stworzenia formuły Cold Cream, aby zapewnić Twojej skórze ochronę, dzięki której poczujesz się po prostu dobrze. Odkryj balsam do ciała, który łagodzi wrażliwą skórę dla długotrwałej aksamitnej miękkości.
Cena sugerowana: 34,99 zł / 200 ml
Efektima Peeling + Maska do dłoni
Peeling złuszczający - skuteczny i błyskawiczny. Doskonale złuszcza obumarłe warstwy rogowe naskórka oraz poprawia mikrokrążenie krwi.
Nawilżająca maska - innowacyjny preparat stworzony na bazie wyciągu z aceroli, czyli najbogatszego naturalnego źródła witaminy C. Rozjaśnia przebarwienia oraz sprawia, że nawet bardzo przesuszone i zniszczone dłonie staną się miękkie i aksamitnie gładkie.
Cena sugerowana: 2,56 zł / 2 x 7 ml
Żebym wiedziała, że taki zestaw będzie w pudełku nie robiłabym kuracji na dłonie dzień wcześniej. Dlatego też jestem zmuszona poczekać kilka dni, żeby sprawdzić, czy to cudo faktycznie ma takie działanie o jakim zapewnia producent.
Ajeden Mydło bobasek
Mydło powstało z myślą o osobach, które mają wrażliwą i delikatną skórę. Pielęgnuje, obficie się pieni, nie zawiera sztucznych zapachów i barwników. W sam raz dla osób, które szukają łagodnego dopieszczenia skóry.
Cena sugerowana: 16 zł / 150 g
Mydełko z pewnością trafi w ręce mojego syna, który używa jedynie kosmetyków naturalnych - bo jest alergikiem. Jeszcze go nie otwierałam, bo mamy pootwierane inne - poczeka na swoją kolej.
I na koniec - trochę osłodzono moje życie :)
Chocolissimo Pralinki Choco Two
Dwie przepyszne pralinki w kształcie serca, zapakowane w pudełeczko w jasnoniebieskim kolorze. Doskonale sprawdzi się w roli drobnego upominku pasującego do każdej okazji związanej z wyrażaniem uczuć, lub jako dodatek do większego prezentu.
Cena sugerowana: 10, 90 zł / 24 g
Czekoladki wyglądają tak uroczo, że szkoda je jeść. Od pewnego czasu wystrzegam się słodyczy, ale musiałam spróbować - i zjadłam pół tej ciemnej :) W środku przepyszny mus, który chyba jest jakimś likierem czekoladowym. Pycha!
To już koniec cudowności z tego pudełka. Jestem zaskoczona, bo nie stosowałam ani jednego z tych produktów - wydają się być ciekawe. A czy okażą się skuteczne, czas pokaże. Mam nadzieję, że będę z nich tak zadowolona jak dziś - pisząc post (otaczając się cudownym zapachem balsamu do ciała 💗).
Czekoladki <3 Tylko one mnie kuszą :D
OdpowiedzUsuńPowiem, że były smaczne <3
UsuńPudelko jest przepiekne. Pralinki kusza swoim wyglądem i pewnie zjadlabym je jeszcze przed zdjeciami. Pudelko ogólnie mi sie bardzo podoba. Milego testowania
OdpowiedzUsuńTylko czekoladki mnie kuszą. Nie zamawiam boxów
OdpowiedzUsuńByły pyszne :) Rozumiem.
UsuńMnie by nie zachwyciła ta zawartość.
OdpowiedzUsuńCóż, może kolejny Ci się spodoba :)
UsuńKocham produkty Barnangen... piekne zapachy delikatne nawilżające konsystencje! Uwielbiam je :)
OdpowiedzUsuńJa chyba też zacznę je uwielbiać :)
UsuńPudełko warte zakupu i opłacalne patrzac na wartość produktów. Czekoladki to fajny dodatek
OdpowiedzUsuńZasokczyły mnie te czekoladki tutaj, byłam pewna że się okażą jakimiś mydłami ;D Już nie raz były jakieś babeczki, które okazywały się kulami do kąpieli :D
OdpowiedzUsuńJa nie lubię takich pudełek bo nie zawsze zawartość jest trafiona, fajny dodatek w postaci tych babeczek bardzo mi się podoba. Z kosmetyków chętnie poznałabym balsam.
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że zawartość całkiem przyjemna. Lubię kosmetyki Barnangen, mam balsam tylko w innej wersji, dobrze działa. Mydełko też jest mi znajome, pojawiło się wcześniej w jakimś innym boxie, a krem Tira trafił do mnie wczoraj z pudełku Naturalnie Piękna, ale też poczeka troszkę na testy, mimo wszystko ten imbir mnie mega ciekawi, to pierwszy kosmetyk z imbirem jaki będę stosować :)
OdpowiedzUsuńŚwietny box, jestem ogromnie ciekawa kremu imbirowego, pierwszy raz mam styczność z tym produktem i będę czekać z niecierpliwością na recenzję 😉😃
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak Ci się sprawdzą te produkty :) Czekoladki wyglądają smacznie :D
OdpowiedzUsuńZawartość jest ok - ucieszyłabym się z produktu Barnangen. Ta marka fajnie się u mnie sprawdza :) A czekoladki, to bardzo miły dodatek :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam produkty Barnängen, nie mam tego zestawu ale część kosmetyków już znam :) fajny box
OdpowiedzUsuńJak dla mnie to najlepsze z tego boxa są czekoladki :D Ciekawe czy są boxy ze słodyczami, bo bym kupiła :D
OdpowiedzUsuńMam to pudelko izawartosc zdecydowanie przypadla mi do gustu
OdpowiedzUsuńserum i Barnangen to coś dla mnie, zawsze jakieś perełki się znajdą
OdpowiedzUsuńPralinki najlepsze ;)
OdpowiedzUsuńJa nie subskrybuję żadnych boxów, ale przyznaję, że lubię podglądać ich zawartość ;)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście czekoladki prezentują się niesamowicie ponętnie! Ja bym pewnie ich nie zjadła ale bym je wąchała XD
OdpowiedzUsuńTych czekoladek faktycznie szkoda zjeść, bo takie ładne :D Co do reszty zawartości pudełka to według mnie same ciekawe produkty. Poza kuracją do dłoni z Efektimy same nieznajome produkty :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten balsam jest faktycznie cudny. Polecam sięgnąć tez po płyn do kąpieli i pod prysznic.
OdpowiedzUsuńCzekoladki świetne na walentynki :) O tej masce do dłoni jeszcze nie słyszałyśmy. Pozdrawiamy!
OdpowiedzUsuńMaska do dłoni zdecydowanie by mi się przydała! Szczególnie teraz, zimą, są nadzwyczaj przesuszone!
OdpowiedzUsuńJa nie subskrybuje żadnych pudełek. Zawartość bardzo fajna, ja bym się najbardziej ucieszyła z tych pralinek haha
OdpowiedzUsuńZawartość tym razem całkiem fajna :) Rzadko decyduję się na boxy,bo nie całą zawartość przypada mi do gustu, ten jednak z chęcią bym przygarnęła :)
OdpowiedzUsuńZawartość pudełeczka bardzo mi się podoba, przygarnęłabym kilka rzeczy :)
OdpowiedzUsuńOj zawartość tego pudełka faktycznie pozytywnie zwala z nóg! Cudowne produkty :)
OdpowiedzUsuńJa jednak żadnych pudełek nie kupuję.. wolę sama sobie skomponować zamówienia :)
Chyba czas nabyc takie pudeleczko! Piekne jest 😍
OdpowiedzUsuńNajfajniejszym produktem wydaje się być serum :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe pudełeczko, bo ja także nie miałam styczności z żadnym z tych produktów. Jak będą naprawdę warte uwagi to powróć z recenzją:) Chętnie poczytam:)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńznajac siebie czekoladki poszlyby do zoladka na sam start 😁
OdpowiedzUsuńPralinek jest zdecydowanie za mało ;) A tak poważnie, to bardzo ciekawa zawartość pudełka. Nie mogę się doczekać Twoich recenzji :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam takiego pudełka,świetna szata graficzna a w środku nie mogę się napatrzeć ile tam fajnych kosmetyków,miałaś co testować i jeszcze te serduszka czekoladki,mniam mniam :)
OdpowiedzUsuńTen box jest naprawdę świetny! Jest tutaj kilka produktów, które planuję niedługo zamówić :)
OdpowiedzUsuńCóż... Bardzo lubię oglądać zawartości takich pudełek u innych i sama jeszcze nie zdecydowałam się na ich subskrypcję. Nie lubię mieć kosmetyków, które mi się nie podobają, a później nie sprawdzają. Z tego pudełka najbardziej podobają mi się pralinki oraz mydełko. Widzę na jego opakowaniu kózkę, pewnie dlatego. Ale nie wydaje mi się, żeby te dwie rzeczy usprawiedliwiały zakup całości, która jakoś tym razem nie jest w moim guście :)
OdpowiedzUsuńZawartość mi się bardzo podoba! No i te słodkości na koniec ;)
OdpowiedzUsuńO dziwo balsam mnie zaciekawił i mydło bobasek!
OdpowiedzUsuńpudełko w miarę ciekawe ! jestem ciekawa balsamu :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa zawartość pudełka miłego testowania :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna zawartość <3 :) byłabym zadowolona z takiego pudełka :)
OdpowiedzUsuńFajny boxik najbardziej zaciekawił mnie ten balsam, aż jestem niesamowicie ciekawa jego zapachu :)
OdpowiedzUsuńChyba tylko z czekoladek byłabym zadowolona 😀
OdpowiedzUsuńjak dla mnie slaba zawartosc pudelka, skusilabym sie tylko na czekoladki
OdpowiedzUsuńCałkiem ciekawy zestaw, tylko szkoda, ze niektóre produkty powtarzają się z grudniowego ShinyBoxa. Pralinki wyglądają cudownie, aż szkoda je jeść.
OdpowiedzUsuńBarnangen i pyszne pięknie wykonane praliny bardzo by mnie cieszyły.
OdpowiedzUsuńKoniecznie daj znać czy to serum daje jakieś efekty :* Buziaki :*
OdpowiedzUsuńFajna zawartość. Znalazłabym kilka rzeczy dla siebie ;)
OdpowiedzUsuńCoraz częściej myślę by zamówić sobie boxa :)
OdpowiedzUsuńTen lotion do ciała widziałam opstatnio w drogerii DM, na standzie ;) Ale boxy mnie już dawno jakoś nie interesują
OdpowiedzUsuńChyba czekoladki najbardziej mnie kuszą :D
OdpowiedzUsuńMnie te pudełka wogóle nie kuszą
OdpowiedzUsuńZawartość tego pudełka jest naprawdę fajna. Jednak cena tego serum naprawczego mnie powaliła.
OdpowiedzUsuńPudełeczko ma całkiem fajną zawartość. Ja raz w tygodniu robię sobie cheat meal i jem wtedy na przykład kostkę czekolady, więc spokojnie zamieniłam to na babeczkę :)
OdpowiedzUsuńUcieszyłabym się tylko z czekoladek :D
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa zawartość boxa czekoladki i Barnängen chyba podobają mi się najbardziej.
OdpowiedzUsuńKrem z imbirem bardzo mnie zaintrygował, jeszcze nie stosowałam nic z tym składnikiem;>
OdpowiedzUsuńPralinki jakie kuszące!
Uwielbiam balsamy, stosuje je dość często, dlatego Barnängen All Over Rescue Body Balm bardzo mnie intryguje ;)
OdpowiedzUsuń