Nieinwazyjny zabieg powiększający usta - EVELINE COSMETICS
WSPÓŁPRACA BARTEROWA / PREZENT
W paczce pełnej nowości marki Eveline Cosmetics znalazłam nieinwazyjny zabieg powiększający usta - pomyślałam, że to powiększenie jest pewnie tylko napisem na pudełku. Z zaciekawieniem przystąpiłam do testów. Czy zauważyłam efekt powiększenia? Na koniec postu - ocenicie to sami :) Zapraszam do lektury.
Swoją recenzję chciałabym zacząć od zapewnień producenta:
Nowy, dwuetapowy program z serii Lip Therapy Professional, oparty na połączeniu działania wygładzającego Peelingu cukrowego oraz rewolucyjnego Hialuronowego wypełniacza ust, zapewnia efekt spektakularnie powiększonych, zmysłowo uwydatnionych i wymodelowanych ust o idealnym, pełnym kształcie.
Zabieg, dzięki skoncentrowanemu działaniu innowacyjnych kompleksów aktywnych, wyraźnie zwiększa objętość ust, poprawia ich kontur oraz sprawia, że są zjawiskowo wyeksponowane, gładkie i jędrne. Peeling cukrowy, bogaty w odżywcze olejki roślinne, delikatnie złuszcza naskórek, regeneruje i pobudza mikrokrążenie, przygotowując usta do dalszej części zabiegu oraz ułatwiając wnikanie składników aktywnych w głąb naskórka. Hialuronowy wypełniacz rozszerza i precyzyjnie wypełnia przestrzenie międzykomórkowe, wzmacnia delikatną strukturę okolic ust, intensywnie je nawilża i modeluje. Już po 5 minutach po aplikacji usta są zauważalnie powiększone, a ich kształt kusząco uwypuklony. Aksamitna formuła błyskawicznie się wchłania i podkreśla ich naturalny kolor.
Efekt powiększenia ust uzyskasz już po pierwszej aplikacji.
Skuteczność potwierdzona badaniami*:
- po 5 minutach: widocznie zwiększona objętość ust.
- po 3 aplikacjach: idealnie wygładzone, ujędrnione usta o wyrazistym konturze i wypełnionym kształcie.
*badania na wybranej grupie kobiet przez 7 dni.
Jak już wiecie zestaw składa się z dwóch produktów - peelingu cukrowego, oraz wypełniacza ust.
Peeling ma przepiękny, różowy - cukierkowy wręcz kolor, zapach dość przyjemny. Konsystencja gęsta i zbita - jak to w przypadku peelingów cukrowych. Pod wpływem ciepła na ustach cukier rozpuszcza się, ale zanim to zrobi - delikatnie masuje usta, precyzyjnie je złuszczając. Chwilę po zastosowaniu usta robią się gładkie, miękkie i gotowe na przyjęcie dawki wypełniacza do ust.
Krok drugi to rozprowadzenie wypełniacza na skórę ust. Konsystencja tego kosmetyku jest dość rzadka, jednak nie lejąca - przypomina mi lekki krem do twarzy. Zapach i smak są do zniesienia - nic jednak w nim szczególnego i nie przeszkadza on w użytkowaniu. Produkt wchłania się po około 5-10 minutach.
Chwilę po rozprowadzeniu produktu na ustach czuję delikatne działanie wypełniacza. Nie jest to jednak mrowienie - znane z błyszczyków powiększających usta - jest to zupełnie inne uczucie. Należy ono jednak do przyjemnych, a po kilku użyciach w ogóle nie odczuwalne.
Jak wyglądały moje usta po pięciu minutach od zastosowania? Zobaczcie sami:
Na zdjęciu przed - usta mają na sobie pozostałości peelingu cukrowego, a na zdjęciu po - błyszczą się od wypełniacza.
Różnica jest moim zdaniem spora. Z natury mam dość małe usta, z pełniejszą dolną wargą - jednak do doskonałości im daleko. Zawsze chciałam, żeby były one większe - myślę, że jest to spowodowane docinkami kolegów - jeszcze z czasów szkoły podstawowej. Nabawili mnie nie lada kompleksów i śmiali się, że ciągle robię "dzióbek" - a moje usta miały po prostu taki kształt. Zanim pogodziłam się z tym - jak wyglądają minęło trochę czasu.
Zabieg powiększenia ust jest dla mnie świetną zabawą i idealną sprawą do zdjęć na których chcę zaprezentować Wam kolory pomadek. Usta są nie tylko powiększone, ale i wygładzone - wszelkie bruzdy - wypełniają się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.
Efekt utrzymuje się jednak dość krótko - po około 2 godzinach miałam wrażenie, że moje usta wyglądają normalnie. Tak więc nie możemy mówić o efekcie długotrwałym, ale zestaw jest niewielkich rozmiarów, więc śmiało zmieści się w damskiej torebce. Kosztuje około 19 zł - więc cena do wysokich nie należy.
Jeśli więc jesteś ciekawa jaki efekt uzyskałabyś na swoich ustach - polecam Ci wypróbowanie tego specyfiku. Ciekawa jestem czy byłabyś zadowolona, tak jak ja?
A może znasz już tą nowość od Eveline Cosmetics? Jak podoba Ci się mój efekt?
Mialam kiedys cos podobnego, ale u mnie komplenie sie nie sprawdzalo. Fajnie, ze Ty jestes zadowolona :)
OdpowiedzUsuńmam ten zestaw ale jeszcze się do niego nie dobrałam
OdpowiedzUsuńU mnie niestety średnio ale już samo ładne błyszczenie sprawia ze usta wyglądają lepiej.
OdpowiedzUsuńRóżnice widze i to dość fajna, może spróbuję :)
OdpowiedzUsuńNo wlasnie -i po co to wstrzykiwac chemię skoro mozna sobie w taki sposob powiekszyc. Wprawdzie nie na stałe. Mi akurat to zbędne poki co. Mam bardzo wąskie usta. Z chęcia zobaczylabym, jak to "działa" na moich :) Czesto błyszczyk mi optycznie już powieksza i daje ladny delikatny efekt powiekszenia. Dobrze, ze jestes zadowolona.
OdpowiedzUsuńWidze roznice, choc nie mozna tego mylic z wypelniaczem ;)
OdpowiedzUsuńefekt jest widoczny, jestem zaskoczona, 2 godziny to i tak dobrze, ja za kilka miesięcy do makijażu permanentnego dodam kwas hialuronowy :)
OdpowiedzUsuńEfekt faktycznie jest widoczny :-) fajnie, że jesteś zadowolona :-)
OdpowiedzUsuńDobrze, że jesteś zadowolona :) Nigdy nie stosowałam takich specyfików, może się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńJa nie używam takich rzeczy, ponieważ swoje usta mam wystarczająco duże i już nie potrzebuję dodatkowych zabiegów. Jednak ten dla niektórych może się fajnie sprawdzić, tym bardziej za taką cenę :)
OdpowiedzUsuńPomysł fajny, na pewno lepszy niż niebezpieczne zasysanie warg! Szkoda tylko, że efekt tak krótko się utrzymuje...
OdpowiedzUsuńZdziwiona jestem, że w ogóle działa, szkoda tylko że nie więcej niż 2 godziny
OdpowiedzUsuńo coś dla nie chętnie spróbuje bo moje usta też są malutkie
OdpowiedzUsuńSkoro efekty są, to wypróbuję.
OdpowiedzUsuńWidac efekt! Uwielbiam kosmetyki Eveline. Fajnie mi się sprawdzają :)
OdpowiedzUsuńJa mam średnie usta ale nie chce ich powiększać, i własnie takie produkty mogą dla mnie być hitami :>
OdpowiedzUsuńEfekt moim zdaniem świetny, bardzo zachęciłaś mnie do zakupu! :)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo pozytywnie zaskoczona jego działaniem, bo faktycznie widać różnicę! :) Muszę kiedyś wypróbować ten zabieg ;)
OdpowiedzUsuńMoje usta są małe i wąskie co mi się nie podoba. Bardzo jestem ciekawa jak ten zabieg zadziałał by u mnie i czy była bym zadowolona z efektów, muszę to sprawdzić ;)
OdpowiedzUsuńEfekt widoczny, choć szczerze mówiąc, dla mnie, jest to kompletnie zbędny produkt :P
OdpowiedzUsuńakurat go mam i się przekonam o jego działaniu
OdpowiedzUsuńMam ten zestaw i jestem ciekawa jaki efekt będzie u mnie
OdpowiedzUsuńFajnie że jesteś zadowolona ja jeszcze nie miałam okazji poznać tej nowości.
OdpowiedzUsuńJa nigdy nie myślałam o powiększeniu ust, ale ten sposób mnie przekonuje ; ) Zwłaszcza że nie używa się żadnych igieł :D
OdpowiedzUsuńooo cos dla mnie :D ciekawy produkt
OdpowiedzUsuńEfekt jest u Ciebie naprawdę ładny! Sama mam małą górną wargę więc chętnie bym zobaczyła czy i u mnie tak miło się sprawdzi.
OdpowiedzUsuńamazing post dear :) like it! :)
OdpowiedzUsuńKisses,
Tijana
http://itsmetijana.blogspot.rs/
Mam ten produkt, wcześniej też miałam innej firmy i u mnie się one sprawdzają.
OdpowiedzUsuńJa też mam zastrzeżenia co do moich ust, więc może wypróbuję ten zabieg. Ciekawe czy u mnie byłyby jakieś fajne efekty :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie myślałam, aby sobie powiekszyć usta. Moje podobają mi się, takie jakie są. Sama nie wiem czy bym z tych produktów skorzystała.
OdpowiedzUsuńNie korzystałam z takich produktów, ale widzę, ze całkiem fajny efekt :)
OdpowiedzUsuńSuuuuper efekt 😍
OdpowiedzUsuńEfekt całkiem, całkiem ;)
OdpowiedzUsuńWow nie spodziewałam się, że poty produktach będzie jakiś efekt, zaskoczyło mnie to :)
OdpowiedzUsuńNa prawdę widać jakiś efekt! Ja nie używam takiego rodzaju produktów i raczej się nie skuszę, ale kto wie :)
OdpowiedzUsuńMam małe usta, więc taki zabieg jak najbardziej chętnie bym wypróbowała. Mimo krótkiego efektu :)
OdpowiedzUsuńWidac efekt super na dolnej wardze :)
OdpowiedzUsuńNawet fajnie widoczna roznica ;) moze kiedys sprobuje
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że efekt jest widoczny, szczególnie w kącikach usta :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny zestaw, nie wiem czy odważyła bym się użyć. Z natury mam dość spore usta.
OdpowiedzUsuńSuper - efekt jest widoczny to znaczy że produkt działa a o to właśnie chodziło. Przyznam, że gdybyś nie pokazała tego na zdjęciu to raczej nie uwierzylabym w działanie tego wypelniacza 😉😊
OdpowiedzUsuńEfekt jest widoczny - najbardziej w kącikach ust właśnie. Szkoda, że efekt jest tak krótkotrwały... Ciekawa jestem składu tego specyfiku bo nie ufam tej marce niestety.
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji testowac jeszcze tego kosmetyku, mam aktualnie inny o podobnym działaniu.
OdpowiedzUsuńJa nie powiększam sobie ust, nawet za pomocą kosmetyków. Uważam, że naturalny wygląd jest najlepszy <3
OdpowiedzUsuńPo co się wypowiadasz
UsuńNiespecjalnie przekonuje mnie ten produkt.
OdpowiedzUsuńFajna sprawa :D Wygląda ciekawie, zwłaszcza że daje efekt!
OdpowiedzUsuńUżywałam czegoś podobnego od innej firmy i w sumie też było widać efekt, także takie zabawki są całkiem fajne. I dzięki, że przypomniałaś mi, że jeszcze mam ten specyfik;D
OdpowiedzUsuńMiałam coś podobnego z Dermofuture, ale u mnie nie zadziałało :(
OdpowiedzUsuńJakiś czas temu kupiłam pomadkę z tej serii niby powiększającej i poza tym, że trochę piece to ani trochę nie powiększyło mi ust. :)
OdpowiedzUsuńMoja mama chętnie sięga po takie produkty, aktualnie używa czegoś takiego ale z innej firmy - przy najbliższej okazji polecę jej ten:)
OdpowiedzUsuńWidziałam kiedyś w sklepie, ale myślałam że to bujad a;D
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawi mnie ten zabieg;)
OdpowiedzUsuńOooo nie liczyłam na jakieś cuda jakoś zawszę Eveline kojarzyło mi się z średnia marka widzę że jakość się poprawiła
OdpowiedzUsuńEfekt jest bardzo fajny, szkoda, że działanie jest aż tak krótkie.
OdpowiedzUsuńKurczę ja jakoś wielkiego efektu nie widziałam tylko czułam mrowienie ust :D. nic po za tym...
OdpowiedzUsuńLubię takie dziwaki cudaki :)
OdpowiedzUsuńEfekt widoczny faktycznie,ale na 2 godziny to dość krótko.
OdpowiedzUsuńChętnie bym go wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńMarka Eveline po raz kolejny mnie zaskakuje:) Najpierw swoją kolorówką, a teraz takimi nieinwazyjnymi zabiegami. Ja nie mam raczej problemu z moimi ustami, ale dla osób, które odczuwają dyskomfort ze względu na wielkość swoich ust mogą być z niego zadowolone:)
OdpowiedzUsuńEfekt zauważalny, koniecznie wypróbuję bo ja też chodzę z takim " dziubkiem" haha
OdpowiedzUsuńNie znam tej nowości. Pierwsze widzę i czytam. Efekt jest super
OdpowiedzUsuńSuper różnica. Ja na całe szczęście nie potrzebuję tego typu produktów.
OdpowiedzUsuńNie wiem czy jestem ślepa, ale nie widzę różnicy :D
OdpowiedzUsuńProdukt spoko... Na moich ustach również działa. Stsosowalam niedługo, bo zużyłam może z połowę tubki i nie używałam tego codziennie, ani co 2 godziny. Przez jakieś 2 tygodnie nie uzylam ani razu (nie potrzebowalam) i usta zrobiły mi się mega suche... Nie miejscowo, ale po całości.. Nie jest to sucho ust jak przy powianiu wiatru zimą np... Ale cienka warstwa skóry ust jest po prostu sucha, usta są jakby "spięte". Nigdy czegoś takiego nie miałam więc jestem przekonan, że to niestety po tym. Dodam tylko, że teraz codzienne nawilżanie ust, już przez tydzień i dopiero zaczynam odczuwać, że moje wracają. Ja już nie zaryzykuje. Zostanę przy swoich naturalnych.
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że stosowałam to bardzo sporadycznie więc nie zauważyłam nic takiego. Jednak co skóra to skóra, każda może inaczej zareagować. Możliwe że to jest przyczyną. Dziękuję za Twoja opinie 😊 pozdrawiam
Usuń