WSPÓŁPRACA BARTEROWA / PREZENT
Jak każda kobieta, uwielbiam otaczać się pięknymi zapachami. Nie koniecznie lubię wydawać dużo pieniędzy na oryginalne perfumy - z reguły sięgam po te tańsze (chociaż zdarza mi się zainwestować). Mimo, że mam 32 lata - nie znalazłam jeszcze zapachu, który odpowiadałby mi w 100% i stał się moim ulubieńcem na co dzień. Zapach na wyjścia już mam i za nic w świecie nie zamienię go na żaden inny. Jednak jak wspomniałam - codziennie lubię pachnieć, dlatego szukam czegoś, co mnie zadowoli.
Z marką Lazell spotkałam się po raz pierwszy jakiś czas temu na blogach. Postanowiłam, że wypróbuję jakieś zapachy i napiszę Wam o nich na moim blogu. W moje posiadanie weszły trzy zapachy - dwa prezentowane w dzisiejszym wpisie, oraz jeden męski, o którym napiszę Wam innym razem. Dziś skupmy się na części dla kobiet i zobaczmy jak sprawdziły się Lazell Colore Femmes, oraz Lazell Black Onyx. Zapraszam do wpisu.
Lazell Colore Femmes, to zapach kwiatowo - owocowy dla zmysłowych kobiet, w którym zamknięto swieżość bergamotki, piękno kwiatu hibiskusa, wdzięk lilii wodnej, soczysty smak granatu i ciepło drzewa cedrowego.
Piramida zapachu:
- Nuta głowy: bergamotka i wilcza jagoda
- Nuta serca: lilia wodna, hibiskus i granat
- Nuta podstawowa: piżmo i cedr virginia
Śmiało można o niej powiedzieć, że jest odpowiednikiem markowych perfum Q.Bvlgari Omnia.
Zapach zamknięty w szklanym flakoniku, który jest bardzo prosty i niespecjalnie rzucający się w oczy. Wykonany z solidnego i grubego szkła - mówię to, bo nie raz flakon spadł z półki na ziemię i nic mu się nie stało. Kolor wody toaletowej - delikatny róż zmieszany z pomarańczą.
Zapach mogę opisać jako świeżą i kwiatową kompozycję - dość słodką, jednak nie przesadzoną. Już po jednym spryskaniu aromat pokazuje nam swoją intensywność. Zapach otwiera się świeżą bergamotką, dopełnioną wilczą jagodą. Serce skomponowane zostało z lilii, delikatnie dryfującej się na tafli wody i soczystego smaku granatu. Całość dopełnia klasyczne piżmo i aromatyczne czerwone drewno - cedr viriginia, znane ze swoich orzeźwiająco-energetycznych właściwości.
Bardzo spodobała mi się ta woda toaletowa - śmiało mogę używać jej na co dzień - nie należy do zapachów, które szybko się nudzą, nie dusi, nie przeszkadza - jednak brakuje mi w niej czegoś, co by mnie porwało na maksa.
Drugi zapach, jaki do mnie trafił, to Lazell Black Onyx. Jest to odpowiednik znanych i lubianych perfum Yves Saint Laurent Black Opium, czyli aromat bardzo charakterystyczny i orientalny. Wydaje mi się, że jest dobry na zimowe wieczory. Dla energicznych i pewnych siebie kobiet. Na wieczory i specjalne okazje.
Nuty zapachowe:
Nuta głowy: gruszka, różowy pieprz, kwiat pomarańczy
Nuta serca: jaśmin, kawa
Nuta bazy: wanilia, paczuli i cedr.
Owocowe nuty gruszki w warstwie głowy, zmieszane z zapachem kwiatów pomarańczy i korzenną wonią różowego pieprzu. Intensywna kawowa warstwa serca jest zabarwiona jaśminowymi akordami, a w warstwie głębi wody perfumowanej dominuje rozgrzewająca wanilia.
W zapachu Lazell Black Onyx dość mocno wyczuwam nuty wanilii za którą nie przepadam, miesza się ona jednak z kwiatami pomarańczy które lubię, dzięki czemu całość całkiem mi się podoba. Ta woda toaletowa ma zapach mocny, bardzo wyraźny - niby ciężki, ale słodki i nieco duszący. Nie jest to moim zdaniem zapach na co dzień, jakiego szukam - bardziej pasuje mi to na randkę czy ważne spotkanie biznesowe.
Oba te zapachy są przyjemne i z pewnością po wykończeniu mogą pojawić się w mojej kosmetyczce ponownie. Nie udało im się jednak osiągnąć poziomu MUST HAVE, a ja nadal szukam czegoś, co mogłabym używać zarówno w zimowe jak i letnie dni.
Znacie zapachy od Lazell Perfumes? Może znacie któryś z tych zapachów? Jaka jest Wasza ulubiona woda toaletowa?
kompletnie nie znam tych perfum, ale wydaje mi się, że różowe przypadłyby mi do gustu
OdpowiedzUsuńZupełnie nie znam, ale pierwsze myślę, że by mi się spodobały :)
OdpowiedzUsuńNie znam tych perfum ale chetnie sprawdzę ich zapachy na żywo
OdpowiedzUsuńPatrząc na powyższe komentarze, nie tylko ja po raz pierwszy widzę te perfumy.
OdpowiedzUsuńCiekawa kompozycja zapachowa :)
Mam te zapachy i też raczej mnie nie zadowalają. Ogólnie są baaardzo przeciętne.
OdpowiedzUsuńNie znam tych zapachów, mam swoje ulubione i jakoś ciężko przekonać mi się do innych ;)
OdpowiedzUsuńJa jakoś jeszcze nie znalazłam swoich ulubionych perfum :( Eternity CK jakoś nie przypadły mi do gustu niestety, wiec szukam dalej.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę te perfumy. Flakony mają bardzo ładne a to sobie cenię. Koniecznie muszę sprawdzić jak pachną.
OdpowiedzUsuńW zaleznosci od pory roku mam swoich ulubieńców, ale ostatnio szybko wietrzeja pomimo ze nie sa to podrobki:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię w perfumach berhgamotkę
OdpowiedzUsuńBlack Opium YSL to moje ukochane perfumy więc chętnie bym powąchała tego Onyxa 😊
OdpowiedzUsuńJestem mile zaskoczona pachną identycznie
UsuńJa ostatnio polubilam się z Hugo boss tej scent, chociaż jest dość delikatny ☺ tych nie znam, ale ostatnio mam co razie wieksza ochotę poznać więcej zapachów ☺
OdpowiedzUsuńNiestety nie znam tych zapachów
OdpowiedzUsuńja mam 31 lat, tzn kończę w sierpniu i już dawno temu znalazłam swój zapachowy nr 1 , to alien, ale i tak często zamawiam inne perfumy i ciągle szukam nowości, chętnie poznam tą firmę i jej zapachy
OdpowiedzUsuńNie znam tych zapachów, prezentują się bardzo ładnie. W tej chwili mam spore zapasy, ale będę o nich pamiętała :)
OdpowiedzUsuńWyglądem bardziej mnie przekonuje ta druga, aczkolwiek musiałabym je obie pierwsze powochąć bo to jest najważniejsze :)
OdpowiedzUsuńJa na razie mam bana na perfumy :D Mam ok. 13-15 sztuk, więc muszę się uspokoić z zakupami :D
OdpowiedzUsuńNie znam tych zapachów, ale prezentują się bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńmam swoje ulubione perfumy, ale lubię poznawać nowe. Nuty wanilii bardzo lubię, w tej drugiej intryguje mnie tez gruszka. Marki totalnie nie znam i chętnie bym coś wybrała
OdpowiedzUsuńNie znam zupełnie i nie kojarzę marki, ale myślę że coś dla siebie bym znalazła :)
OdpowiedzUsuńPierwsze widzę, mam kilka ulubieńców ale chętnie próbuję nowości.
OdpowiedzUsuńNie znam tej firmy, ale te drugie na pewno by mi się spodobały :)
OdpowiedzUsuńMam perfumy od Lazell. Polubilam sie z nimi :)
OdpowiedzUsuńNie znam, ale pierwsze na pewno by mi się spodobały ;-)
OdpowiedzUsuńNie znam perfum tej marki, przypuszczam że pierwsza kompozycja nut zapachowych by mi się spodobała
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tej marce i perfumach, jestem ciekawa czy nuty zapachowe przypadłby mi do gustu ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji jeszcze poznać zapachów tej marki.
OdpowiedzUsuńNie znam marki , ale chętnie kiedyś zobaczę czy mnie zadowoli :)
OdpowiedzUsuńDruga odpada, bo czuc nuty wanilii, ktorej bardzo nie lubie. Juz mam swoich ulubiencow, ale ja to perfumomaniaczka - lubie zmiennosc.
OdpowiedzUsuńNie znam marki, ani zapachów :) Nie mam też ulubionej wody toaletowej ;)
OdpowiedzUsuńSakurakotoo ❀ ❀ ❀
te waniliowe musza być cudne
OdpowiedzUsuńNie znam tych zapachów, marki też nie. Ulubionego zapachu nie mam, ale lubię mieć ich zawsze kilka i wtedy w zależności od dnia, nastroju i okazji wybieram coś na daną chwilę :)
OdpowiedzUsuńTe 2 wyglądają fajnie, ale jeśli czuć wanilię to ja pasuje. Nie cierpię tego zapachu, wręcz mnie mdli
OdpowiedzUsuńOj kompletnie nie znam tej marki, ale muszę przyznać, że ja jestem wielką fanką wód marki Avon :)
OdpowiedzUsuńOrientalnym perfuma mowie tak
OdpowiedzUsuńNie znam jeszcze zapachów Lazell Perfumes, ale chętnie bym się z nimi zapoznała bliżej. ;)
OdpowiedzUsuńMnie niestety nie przekonują te perfumy. Jeśli jednak miałabym wybierać to moje nuty zapachowe bardziej oddaje ten pierwszy zapach :)
OdpowiedzUsuńMama zapachy tej marki, jednak nieco inne. Jeden z nich jest cudowny!
OdpowiedzUsuńnie słyszałam wcześniej o tych kosemtykach.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tych zapachów. Słyszałam już o tej marce.
OdpowiedzUsuńTe zapachy to dla mnie nowość, zapowiadają się ciekawie, choć chyba nie jestem jeszcze gotowa żeby rozstać się z moim ulubieńcem :)
OdpowiedzUsuńNie mialam jeszcze chyba zapachow z tej firmy ;)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz rzuciły mi się w oczy te zapachy. Nie miałam z nimi styczności, nawet nie wiedziałam ze istnieją 🤔 Są to raczej słodkie zapachy za którymi ja niestety nie przepadam ale może na jakiś wieczór możnaby wypróbować....
OdpowiedzUsuńPerfumy wyglądają cudownie. Bardzo jestem ciekawa, jak pachną. Do tej pory o tej firmie nie słyszałam. Może skuszę się na jeden z tych perfum.
OdpowiedzUsuńNie znam firmy i nie skuszę się. Jestem wierna Armaniemu :)
OdpowiedzUsuńNie znam. Ciekawa jestem, jak pachną.
OdpowiedzUsuńja poki co jestem w trakcie testow perfum od Lazell
OdpowiedzUsuńNie znam zupełnie marki, ale pierwszy flakonik mi się podoba bardzo :)
OdpowiedzUsuńZupełnie nie znam tych zapachów
OdpowiedzUsuńZupełnie nie znam tej marki, a w perfumy zawsze sporo inwestuję
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam styczności z tą marką. Nie znam ich zapachów. Ja lubię mocne zapachy lecz nie przywiązuję się nigdy do żadnych bo lubię zmieniać każdego dnia coś innego :)
OdpowiedzUsuńNie znam ani tej marki, ani tych zapachów, ale z opisu wydają się bardzo interesujące :) Ja też ciągle szukam swojego zapachowego ulubieńca ;)
OdpowiedzUsuńJa niestety nie znam tych perfum, ani marki :)
OdpowiedzUsuńTeż testuję zapachy od Lazell, Colore Femmes mam, ale tego black onyx niestety nie. A w sumie trochę szkoda, bo na stówę by mi się mega podobał;D
OdpowiedzUsuńFlakoniki tych perfum wyglądają obłędnie. Sama ostatnio zaopatrzyłam się w trzy damskie zapachy od Lazell. Są cudowne.
OdpowiedzUsuńWłaśnie się skusiłam na kilka zapachów i sprawdzę osobiście co mi dopasuje:)
OdpowiedzUsuńNie znam marki Lazell Perfumes, ale oba zapachy mega mnie ciekawią, bo ich nuty zapachowe są naprawdę cudowne, zwłaszcza Lazel Black Onyx mnie ciekawi, bo uwielbiam zapach Yves Saint Laurent Black Opium :)
OdpowiedzUsuńPierwsze słyszę, ale powiem że niestety po kolorze perfum i flakonach wątpię, że mi by się spodobały. Wiadomo, każdy ma inny gust smak i co innego lub ;).
OdpowiedzUsuńWanilia jako baza... Mnie od razu kupił czarny wariant. Mam ulubione perfumy ale wciąż kocham poznawać nowości.
OdpowiedzUsuńMam tę pierwsze ale jakoś nie mogłam się do nich przekonać
OdpowiedzUsuńPodobnie jak Ty na wyjścia mam ulubione zapachy, a na co dzień lubię eksperymentować :)
OdpowiedzUsuńFajnie prezentują się te perfumy. Szkoda że nie potrafię wyobrazić sobie ich zapachu
OdpowiedzUsuń