Naturalne kosmetyki do włosów KUMAZU

WSPÓŁPRACA BARTEROWA / PREZENT 

Jak wiecie - zmagam się z problemami skóry głowy, dlatego też od jakiegoś czasu staram się sięgać przede wszystkim po naturalne produkty do włosów. O marce KUMAZU czytałam już kilka pochlebnych recenzji, dlatego też skusiłam się na ich samodzielne wypróbowanie. W moim domu pojawił się zestaw składający się z szamponu, odżywki oraz eliksiru do włosów. Ochoczo zabrałam się za testy, a o ich efekcie możecie właśnie dziś poczytać.

Kosmetyki te posiadają jedynie naturalne składniki co sprawia, że stają się jedyne w swoim rodzaju, zdrowe i bezpieczne. 

Składniki kosmetyków KUMAZU:

• szałwia lekarska – uszczelnia i wzmacnia ścianki naczyń włosowatych, zmniejsza łojotok skóry głowy, poprawia wygląd włosów, sprawia, że szybciej rosną, wolniej się przetłuszczają. Redukuje łupież oraz odrwaca proces “siwienia włosów”,
• pokrzywa – ogranicza wypadaniu włosów, wzmacnia włosy i zwiększa ich elastyczność. Ogranicza łojotok i zmniejsza przetłuszczanie się włosów,
• skrzyp polny – ogranicza wypadanie włosów i przyspiesza ich wzrost. Poprawia wygląd włosów, zapobiega ich łamaniu się i rozdwajaniu,
• czarna rzepa – stymuluje porost włosów, działa przeciwbakteryjnie, hamuje rozwój mikroorganizmów chorobotwórczych,
• żeń-szeń syberyjski – wzmacnia cebulki włosowe i całe włosy, zapobiega wypadaniu włosów i powstrzymuje je. Dodaje włosom witalności,
• mleczko pszczele – działa bakteriobójczo, odżywia skórę, zapobiega starzeniu się skóry. Chroni skórę i włosy przed negatywnym wpływem czynników atmosferycznych,
• imbir – wpływa regenerująco i odżywiająco na skóre głowy, poprawia mikrokrążenie krwi w skórze głowy. Odżywia cebulki włosowe, wzmacnia włosy i zapobiega ich wypadaniu,
• mydlnica lekarska – wykazuje właściwości pieniące i myjące, nadaje włosom miękkości, blasku i puszystości, działa przeciwświadowo, zapobiega wypadaniu włosów,
• tatarak zwyczajny – hamuje łojotok, działa bakteriobójczo. Koi skórę głowy.

Swoją recenzję chcę zacząć od eliksiru do włosów, który całkowicie mnie oczarował.

Skład: SALVIA OFFICINALIS WATER, GLYCERIN, AQUA, URTICA DIOICA EXTRACT, EQUISETUM ARVENSE EXTRACT, ZINGIBER OFFICINALE ROOT EXTRACT, ELEUTHEROCOCCUS SENTICOSUS ROOT EXTRACT, RAPHANUS SATIVUS ROOT EXTRACT, BENZOATE SODIUM, POTASIUM SORBATE

Eliksir zamknięty jest w metalowej buteleczce, niewielkich rozmiarów z atomizerem. Wygląd za nic w świecie nie kojarzy mi się z kosmetykami naturalnymi - bardziej - z luksusowymi z wyższej półki. Bardzo oryginalnie i ciekawie prezentują się w łazience - każdy znajomy pytał mnie - cóż to takiego.

Kosmetyk ten należy używać około 2-3 razy w tygodniu, około 20 minut przed myciem głowy lub na noc. Ja stosuję go różnie - tak na prawdę wszystko zależy od tego czy pamiętam o nim wieczorem czy nie. Jego zapach jest delikatny i ziołowy, dość przyjemny. Rozpyla się fajnie, następnie wcieram go w skórę głowy i czekam. 

O efektach możemy mówić już po dwóch tygodniach stosowania - ja napiszę o nich pod koniec postu - po opisaniu każdego kosmetyku.

Szampon do włosów.

Skład: AQUA, GLYCERIN, DECYL GLUCOSIDE, LAURYL BETAINE, SODIUM CHLORIDE, XANTHAN GUM, ALOE BARBADENSIS LEAF JUICE POWDER, EQUISETUM ARVENSE EXTRACT, RAPHANUS SATIVUS ROOT EXTRACT, URTICA DIOICA EXTRACT, EGG YOLK EXTRACT, SAPONARIA OFFICINALIS ROOT EXTRACT, ZINGIBER OFFICINALE ROOT EXTRACT, ELEUTHEROCOCCUS SENTICOSUS ROOT EXTRACT, ROYAL JELLY, MELALEUCA ALTERNIFOLIA LEAF OIL, CITRIC ACID, DEHYDROACETIC ACID, BENZOIC ACID, POTASSIUM SORBATE, SODIUM BENZOATE, PHENOXYETHANOL

Szata graficzna każdego z tych kosmetyków jest taka sama - minimalizm, ale bardzo elegancki - za sprawą metalicznej butelki. Kolor szamponu - bursztynowy, a konsystencja średnia. Zapach podobny do eliksiru - ziołowy i lekko wyczuwalny. 

Szampon pieni się słabo - jednak jest to normalne w przypadku naturalnych kosmetyków do włosów - przyznam, że wolę, kiedy tej piany jest więcej - jednak da się przeżyć. Podoba mi się w nim to, że przy myciu moich grubych włosów - nie mam uczucia, że włosy są "tępe" - a to uczucie przeważnie towarzyszy naturalnym szamponom. Spłukuje się dobrze, po umyciu skóra głowy jest fajnie oczyszczona, a włosy ładnie odświeżone.

Odżywka do włosów.

Jest to unikatowy produkt. Innowacyjna formuła pozwala na dwojakie zastosowanie odżywki. Można ją stosować jak tradycyjne odżywki do włosów ze spłukiwaniem lub bez spłukiwania. Odżywkę można nałożyć również na suche włosy np. żeby zapobiec elektryzowaniu czy puszeniu się kosmyków. Prosty i krótki skład zapewnia spektakularne efekty. Od tej odżywki można dużo wymagać!!! Widoczne efekty gwarantowane bez obciążania i uzależniania włosów od szkodliwych silikonów i konserwantów. 

Skład: AQUA, EGG YOLK EX, RUBUS IDAEUS SEED OIL, RIBES NIGRUM SEED OIL, FRAGARIA ANANASSA SEED OIL, HYDROLIZED SILK, KARAGENIAN, BETAINA, BEHENTRIMONIUM METHOSULFATE, CETYL ALCOHOL, BUTYLENE GLYCOL.

Odżywka jest malutka i starczyła mi jedynie na trzy stosowania, jednak powiem Wam że stosując cały zestaw za pierwszym czy drugim razem, a sam eliksir i szampon widziałam różnicę. Z odżywką włosy są zdecydowanie fajniejsze.

Co zauważyłam stosując cały zestaw?

Moje włosy są przede wszystkim wyraźnie wzmocnione, mam wrażenie, że cebulki zrobiły się grubsze - bo lepiej się trzymają, mniej wypadają, są jakby dużo mocniejsze od nasady - co bardzo mi się spodobało. Często noszę kucyk, który spinam dość wysoko - na czubku głowy - przy rozpuszczaniu takiej fryzury zawsze miałam masę włosów na gumce - teraz jest ich dużo mniej. Co ważne, skóra mojej głowy swędzi mnie o wiele mniej, łupież znika (stosuję również szampon przeciwłupieżowy o którym Wam pisałam jakiś czas temu) i pojawiło się sporo tzw. "baby hair". Włosy są lśniące, wyglądają świeżo i zdrowo - są w o wiele lepszej kondycji jak przed rozpoczęciem kuracji. Po umyciu w trakcie używania odżywki włosy rozczesywały się fajnie, kiedy już ją skończyłam jest to trochę trudniejsze, jednak nie plączą się więc nie jest źle.

Jestem bardzo zadowolona ze stosowania tych kosmetyków, eliksir z pewnością zostanie ze mną na dłużej, bo głowa przestała mnie swędzieć - i jest to fantastyczne uczucie.  Jedyny minus to cena - sam eliksir na stronie producenta kosztuje 150 zł, jednak kosmetyk jest wydajny - stosuję go już 2 miesiące, a wydaje mi się, że zużyłam dopiero pół buteleczki. Jeśli faktycznie starczy mi na 3-4 miesiące, to warto zainwestować i zamówię go ponownie, bo działanie jest widoczne gołym okiem.

Znacie markę KUMAZU? Stosowaliście już te produkty?