Ingot Highlighter - Rozświetlacze Makeup Revolution - Rose Gold / Gold / Platinum
PACZKA PR / PREZENT
We wpisie pojawia się link sponsorowany
Błyskawicznie rozwijająca się marka, która powstała w marcu 2014r i w oszałamiającym tempie podbiła serca kobiet na całym świecie. Makeup Revolution tworzy znakomite kosmetyki, o świetnej jakości i jednocześnie w bardzo kuszącej cenie. Oferują bardzo szeroką gamę produktów zarówno do makijażu twarzy, oczu czy ust. Kolejny wpis z serii moich nowości tej marki. Dziś chciałabym przybliżyć Wam rozświetlacz do twarzy , a raczej rozświetlacze, bo mam go w trzech dostępnych na rynku odcieniach. Mowa o Ingot Highlighter. Zapraszam do wpisu.
Nie raz już pisałam, że od pewnego czasu w moim makijażu królują rozświetlacze. Używam ich w różnoraki sposób. Czasem typowo - na policzki, nos czy łuk kupidyna, ale również zdarza mi się malować nimi kąciki oczu czy powieki, a te sypkie rozświetlacze mieszam z balsamami do ciała latem :) Seria Ingot Highlighter to trzy odcienie: Rose gold, Gold i Platinum.
Wyjątkowy, delikatny rozświetlacz do twarzy w formie prasowanego pudru. Produkt dodaje twarzy promiennego blasku, odświeżą ją i ożywia. Rozświetlacz idealnie modeluje rysy twarzy, podkreśla policzki. Pozostawia na skórze wyjątkowy efekt rozświetlenia.
Pojemność: 12g
Przydatność: 12mcy od otwarcia
Skład: Talc, Mica, Magnesium Stearate, Paraffinum Liquidum, Ethylhexyl Palmitate, Polybutene, Polyethylene, Dimethicone, Methylparaben, Propylparaben, CI 77891, CI 77491
Jak widzicie rozświetlacze zamknięte są w kasetkach z przejrzystą szybką z przodu, dzięki czemu dokładnie widzimy odcień i stan kosmetyku w środku. Szata graficzna typowa dla marki - czarne opakowania ze złotymi napisami - tak jak lubię - proste i czytelne.
W środku pudełeczka znajdziecie sprasowany rozświetlacz, którego jest bardzo dużo, bo aż 12 g. Jest dobrze zbity, ma wybitą nazwę co wygląda oryginalnie, a dodatkowo jest zrobiony na kształt sztabki złota - o czym podpowiada napis "Bank of Revolution". Trochę kojarzą mi się z rozświetlaczami Charlotte Tilbury, Bar of Gold, które kosztują trochę ponad 200 zł. W dotyku jest bardzo miękki i fajnie się przyczepia do palców czy pędzla. Zrobiłam dla Was swatche - w świetle lampy oraz dziennym.
z lampą
światło dzienne
Mają świetną pigmentację - jeśli mam porównać do moich dotychczasowych ulubieńców z serii Skin Kiss - to te są zdecydowanie mocniejsze, bardziej wyraźne i o wiele lepsze. Doskonale współpracują z podkładami których używam, fajnie się trzymają, nie osypują, nadają piękny efekt ożywienia i rozświetlenia twarzy czy oczu - efekt bling bling gwarantowany!
Moim ulubieńcem na dzień dzisiejszy jest odcień Platinum - jednak Rose Gold i Gold również bardzo lubię. Sięgam po nie w zależności od tego - jaki efekt chcę uzyskać oraz na jaki kolor stawiam w danym makijażu.
Na dzień dzisiejszy w drogeriach internetowych kosztują około 20 zł za opakowanie - więc cena jest niska i myślę, że większość z nas może sobie na nie pozwolić.
Kosmetyki Makeup Revolution zawsze przyciągają na mój blog dużą liczbę czytelników. Czy będzie tak również tym razem? Czy wiecie co to jest pozycjonowanie stron? Może warto skorzystać z usług profesjonalistów w tej dziedzinie jak inseo.pl i dowiedzieć się co można zrobić, aby znaleźć się wyżej w wyszukiwarce? A może macie na to swoje sposoby?
Kosmetyki Makeup Revolution zawsze przyciągają na mój blog dużą liczbę czytelników. Czy będzie tak również tym razem? Czy wiecie co to jest pozycjonowanie stron? Może warto skorzystać z usług profesjonalistów w tej dziedzinie jak inseo.pl i dowiedzieć się co można zrobić, aby znaleźć się wyżej w wyszukiwarce? A może macie na to swoje sposoby?
świetnie napigmentowane :) wspaniałe kolory :)
OdpowiedzUsuńpigmentacja to sztos!
UsuńRose Gold świetny!
OdpowiedzUsuńmieni się świetnie!
UsuńRoseGold jest idealny dda mnie:)).
OdpowiedzUsuńpolecam w takim razie!
Usuńpiękne rozświetlacze, czytając nagłówek pomyślałam, że to Inglot. :p
OdpowiedzUsuńa ja pisząc tytuł się pomyliłam i też tak napisałam, ale w porę zmieniłam :P
UsuńAj nie pokazuj mi ich bo się zapłaczę z zazdrości!
OdpowiedzUsuńNieziemskie rozswietlacze, Gold bardzo przypomina rozswietlach trophy Wife od Fenty :D
OdpowiedzUsuńten wydaje mi się ciemniejszy - porównując zdjęcia.
UsuńPrzepiękne kolorki, pięknie napigmentowane - postawilabym na Rose Gold i Platinum 🤗🤗
OdpowiedzUsuńpodobny gust mamy ;)
UsuńNa to wygląda 😊
UsuńObawiam się, że trudno mi by było dobrać do siebie tą kolorystykę. Znam inne rozświetlacze z MUR
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam Inglot hahaha :D Nieźle się prezentują i całkiem fajne opakowanie mają, dobre na podróż :)
OdpowiedzUsuńTen Rose Gold jest piękny i subtelnym! Faktycznie w tej cenie myślę że każdy może sobie pozwolić na niego ☺
OdpowiedzUsuńPrzepięjny błysk. W moim stylu! Bardzo podoba mi się Rose Gold!
OdpowiedzUsuńNajbardziej podoba mi się wersja Platinum, pozostała nie pasują do mojej cery.
OdpowiedzUsuńTo złotko dla mnie piękne ;) jako cień :)
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc nie używam rozświetlaczy, bo zwyczajnie nie wiem jak. Twoj wpos mnie zacgecil. Najbardziej podoba mi sie kolor pierwszy po prawej :)
OdpowiedzUsuńPiękne! Wybrałabym rose gold :)
OdpowiedzUsuńRose gold najpiękniejszy <3
OdpowiedzUsuńrose gold jest prześliczne, ale ja nawet takich produktów nie używam ;)
OdpowiedzUsuńświetne rozświetlacze, nie znam
OdpowiedzUsuńOo ładne, tylko ten złoty totalnie nie dla mnie;>
OdpowiedzUsuńNie miałam ich i nawet o nich nie słyszałam. Rose Gold jest przepiękny! :)
OdpowiedzUsuńSą bardzo piękne :) Ja dopiero niedawno doceniłam wszelkie rozświetlacze :) Podoba mi się ta poświata którą zostawiają ;)
OdpowiedzUsuńRose gold prezentuje się cudownie .
OdpowiedzUsuńten rosegold musi byc moj!
OdpowiedzUsuńBardzo fajna pigmentacja tych rozświetla czy ja nie miałam okazji jeszcze poznać tej marki.
OdpowiedzUsuńNajbardziej podoba mi się Platinum, ale Rose Gold też jest niczego sobie ;)
OdpowiedzUsuńPiękne!
OdpowiedzUsuńMają cudowną pigmentację :) Z chęcią po nie sięgnę.
OdpowiedzUsuńWowww :) same cudeńka :) jak dla mnie stawiam na Rose Gold mmmm :)
OdpowiedzUsuńW rose gold się zakochałam! <3
OdpowiedzUsuńwszystkie trzy mi się podobają, nie mają takiego nachalnego błysku
OdpowiedzUsuńNie nakladam takich kosmetyków na twarz ma co dzień ��
OdpowiedzUsuńNie znam tych rozswietlaczy ale faktycznie mają świetną pigmentacje
OdpowiedzUsuńCiekawe jak wyglądałyby na mojej twarzy :D
OdpowiedzUsuńNiestety nie widzę tutaj koloru dla siebie 😊
OdpowiedzUsuńTa marka naprawdę oferuję faje i przystępne cenowo produkty, jednak za ich nowościami nie idzie nadążyć z racji bardzo wydajnych opakowań. Dopiero kończę bardzo starą paletę do konturowania z tej firmy.
OdpowiedzUsuńWygladaja bardzo elegancko. Wprawdzie nie za czesto uzywam rozswietlaczy, ale tak, jak i Ty i mi najbardziej spodobalby sie odcien platinum. I rose gold. Gold nie za bardzo mi pasuje
OdpowiedzUsuńTen kolorek rose Gold byłby idealny dla mnie <3
OdpowiedzUsuńPiekne kolorki! Ale rose gold najlepszy dla mnie :)
OdpowiedzUsuńZnowu się powtórzę, ale naprawdę nie mogę się napatrzeć na to złoto... Widzę je u siebie nie tylko jako rozświetlacz, ale i cień.
OdpowiedzUsuńBoskie kolory <3
OdpowiedzUsuńOj ten Rose Gold wygląda cudownie. Muszę sobie go sprawić :)
OdpowiedzUsuńfajnie się prezentują, jestem ich ciekawa.
OdpowiedzUsuńSuper kolory, no i cena też zachęcająca.
OdpowiedzUsuńRozswietlaczy uzywam malo i bardzo sporadycznie ale pigmentacje maja fajna
OdpowiedzUsuńSama mam sporo ich kosmetyków i bardzo je cenię :)
OdpowiedzUsuńMam jeden rozświetlacz od MUR i bardzo go lubię. Ciekawa jestem tych trzech bo każdy mnie urzekł :>
OdpowiedzUsuńależ one są śliczne<3 gold bym sobie na półeczce postawiła i niech wygląda
OdpowiedzUsuńświetne te cienie są
OdpowiedzUsuńRose gold to coś dla mnie- uwielbiam takie odcienie bo pasują idealnie do mojej karnacji
OdpowiedzUsuńPiękne są te kolorki i takie napigmentowane.
OdpowiedzUsuńAle piękne kolory! Nie wiedziałam, że mają w ofercie takie fantastyczne kosmetyki! Chyba czas na zakupy :D
OdpowiedzUsuńBardzo lubię rozświetlacze od MUR. Dają idealny efekt, dzięki czemu twarz wygląda zdrowo i promiennie.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tych rozświetlaczy z MUR :)
OdpowiedzUsuńRose Gold i Platinium bardzo mi się podobają!
OdpowiedzUsuńNajbardziej podoba mi się odcień Rose Gold :)
OdpowiedzUsuńrose gold już mi się podoba
OdpowiedzUsuńNie umiem za bardzo nakładać rozświetlaczy ale efekt na skórze bardzo mi się podoba, więc czas poćwiczyć! Myślisz, że te będą dobre dla początkujących?
OdpowiedzUsuńPiękne kolorki! Kusi mnie ten złotawy! :)
OdpowiedzUsuńPigmentacja bardzo fajna :). Moim faworytem zdecydowanie jest Platinum :)
OdpowiedzUsuńLooo matulu ja się zakochałam rose gold. Inglot nadchodzę 😁😁😁😁
OdpowiedzUsuńJakie śliczne odcienie ! Mam na nie ochotę, chociaż mam sporo kosmetyków.
OdpowiedzUsuńRose Gold uwielbiam i najlepiej mi się spisuje do rozświetlania :)
OdpowiedzUsuńO! Ten Platinum rzeczywiście jest mega! <3 Ale mam lekki uraz ostatnio do MUR :(
OdpowiedzUsuńWow ! Co za pigmentacja !
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się zarówno klasyczne i bardzo eleganckie opakowanie jak i efekt przepięknej tafli w trzech przypadkach, którą tworzą na skórze!
OdpowiedzUsuń