Lakiery hybrydowe od Pierre Rene
WSPÓŁPRACA BARTEROWA / PREZENT
Dawno nie przychodziłam do Was z wpisem paznokciowym. Wiązało się to z moją alergią na jakiś ze składników lakierów i leczenie jakie musiałam odbyć. Postanowiłam jednak spróbować wrócić do malowania paznokci metodą hybrydową z wiadomych powodów - nie lubię mieć nie pomalowanych pazurków, a zwykłe lakiery nie są dla "kur domowych" jak ja ;) Na moim instagramie już Wam pisałam, że moja dobra koleżanka kładzie mi żel, więc mogę sobie pozwolić na malowanie paznokci i cieszyć się ich trwałością. Dziś mam dla Was wpis o zestawie marki Pierre René.
Zestaw jaki pojawił się w moim domu składa się z:
- Primera
- Base Coat
- Top Coat
- Top Dry - Super trwały, nabłyszczający top hybrydowy nie wytwarzający warstwy dyspersyjnej, dzięki czemu nie wymaga przemywania po utwardzeniu. Idealny do zdobienia manicure hybrydowego pyłkami.
- lakieru hybrydowego numer 82 Neon Fuchsia
- pyłku Prismatic Effect - Lśniący, opalizujący pyłek do zdobienia paznokci, pozwala uzyskać idealny, mataliczny efekt. Prosty zabieg, który nada Twoim paznokciom piękny i niecodzienny wygląd
- Cleanera
- bloku polerskiego
- lampy Led Piramide - 6-Watowa lampa LED służąca do utwardzania lakierów hybrydowych. Pozwala oszczędzić czas skutecznie skracając go do 30 sek. Małe, kompaktowe urządzenie łatwe w obsłudze i transporcie.
Zestaw mnie bardzo ucieszył, bo zdążyłam już pozbyć się lampy i wszystkich innych dodatków do robienia takiego manicure w domu. Na samym początku nieco bałam się, że 6 w lampa nie da rady utwardzić pazurków na tyle, aby były trwałe. Miałam już 9 w mostek, który nie dawał rady - a tu watów jeszcze mniej. Jednak lakiery utwardzają się w niej bez problemu, a ich trwałość mnie zaskoczyła.
Pyłek to moja perełka z tej paczki. Wygląda obłędnie. Mieni się na przeróżne barwy - między innymi zielony, pomarańczowy, fioletowy z lekką różową barwą. Dla mnie rewelacja - mąż mówił, że wygląda jak plamy benzyny na kałuży i przypadło mu to zdobienie do gustu. Zobaczcie jak cudnie się mieni - wrzucam Wam kilka zdjęć z różnym światłem.
Lakier jest w kolorze różowym - neonowym - ostatnio bardzo się z nim polubiłam, mimo, że ten odcień chyba już na zawsze będzie kojarzył mi się on z lalką Barbie. Jest dość rzadki, jednak nie na tyle, żeby spływać, całkiem dobrze się go aplikuje. Krycie jest jednak średnie - 3 warstwy być muszą - jeśli nie mamy pod spodem np. białego koloru.
Paznokcie zrobiłam sobie 2 lipca - dziś mam je nadal więc trwałość lakierów jest bardzo dobra. Muszę już się ich pozbyć, bo mam straszny odrost, a pyłki zdążyłam już wydrapać, kiedy zrobił mi się lekki odprysk. Kładłam na nie jedną warstwę topu i wiem, że był to błąd - zapomniałam, aby położyć kolejną. Koleżanka zrobiła z dwoma i pyłki trzymają się jej do dziś.
Efekt jaki uzyskałam pokazuję na zdjęciach poniżej, jak Wam się podoba?
Jak widzicie zarówno kolor lakieru jak i pyłek wyglądają przepięknie. Zakochałam się w tej stylizacji i mogłabym zrobić ją kolejny raz, jednak mam też inne kolorki w głowie, więc będziemy coś kombinować.
Znacie lakiery hybrydowe marki Pierre René? Jak podoba się Wam efekt końcowy? Znacie ten pyłek?
z hybryd zrezygnowalam jakis czas temu ale przyznam CI sie ze ten efekt uzyskany za pomocą pylku wyglada fajnie!
OdpowiedzUsuńA czemu zrezygnowałaś ? No pyłek jest bombowy! :D
UsuńRobię sobie hybryde i chętnie testuje różne nowości. Szkoda, że trzeba aż 3 warstw by uzyskać porządany kolor. Znam markę przy której wystarczy nawet jedna warstwa i efekt jest fenomenalny. A co do pyłku to jest boski. Używam tego rodzaju ozdób praktycznie fmdo każdej paznokciowej stylizacji. Przy 2 warstwach topu trzyma się bezproblemowo nawet do 4 tyg.
OdpowiedzUsuńno właśnie jak koleżanka dała dwie to nosi już 3 tygodnie i nic się nie odrapało.
UsuńPiękne paznokcie! Ja obecnie daje odpocząć swoim paznokciom i zdecydowałam się na manicure japoński. Zobaczymy jak się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńJestem go ogromnie ciekawa :)
UsuńSuper, ze masz zestaw doslownie z wszystkim jak na tacy. Czasami te slabsze lampy nie sa takie zle i dobrze utwardza. Kwestia lakierow. Super pazurki wyszly. Chociaz i ja za takim rozem mocnym nie przepadam. Pylek wystrzalowy. Czarne bym sobie z nim zrobila 😁
OdpowiedzUsuńTeż o tym myślałam :) może w kolejnej stylizacji ;)
UsuńPyłek jest mega! <3 Ja nie miałam ani jednego kosmetyku z Pierre Rene :P
OdpowiedzUsuńMega, też bardzo mi się podoba.
UsuńMiałam jeden kolorek od PR i niestety jego jakość była nie najlepsza :/ ale ten pyłek i ten róż jest cudny, kocham róże :)
OdpowiedzUsuńJa jestem zadowolona, ale nie jestem profesjonalistką w kwestii paznokci.
UsuńBardzo fajny zestaw, ja nie miałam okazji poznać lakierów tej marki. Podoba mi się Twoje zdobienie
OdpowiedzUsuńAle piękne kolorki 💕 obserwuje i zapraszam do mnie.
OdpowiedzUsuńZnam i pyłki i lakiery i uważam, że całkiem całkiem :)
OdpowiedzUsuńnie znam ale widać ze są super !
OdpowiedzUsuńSzkoda ze ja nie umiem sama robic :)
Piękny kolorek wyszedł! Pozdrawiam.
Od dłuższego czasu przymierzam się do hybryd Pierre Rene. Muszę w końcu wypróbować. Ja na pyłki zwykle kładę jedną warstwę topu i jest ok. Widocznie te są jakieś grubsze może czy coś :) Tak czy siak - piękne :) A w manicure wyglądają genialnie :)
OdpowiedzUsuńWlasnie dzis ogladalam je w internecie i zastanawialam sie czy warto czy nie :D a tu twoj wpis sie pojawia jak nazawolanie hehe
OdpowiedzUsuńPyłków nie używam, ale fajnie, że Tobie się sprawdzają;>
OdpowiedzUsuńJakie piękne pazurki <3 Pyłek bardzo ładnie wygląda, chyba będę musiała go sprawdzić <3
OdpowiedzUsuńzakochałam się w tym pyłku, podziwiałam już Twoje paznokcie na insta, są bajeczne!
OdpowiedzUsuńPyłki śliczne, przydałabym się mi nowa lampa :) Fajne paznokcie zrobiłaś. wpadnij do mnie w wolnej chwili.
OdpowiedzUsuńNie obie hybryd ale chyba zacznę. wyglądają mega pięknie. Sama robisz?
OdpowiedzUsuńMam od nich jeden pyłek i jeden kolor. Początkowo miałam bardzo ciemny kolor 70, ale teraz mam jaśniejszy róż i w końcu muszę je przetestować ;)
OdpowiedzUsuńPiękny manicure! Uwielbiam takie efekty i ten muszę koniecznie poznać. Takie odcień różu tez bardzo lubię :D
OdpowiedzUsuńto zestawienie bardzo mi się podoba, coś świetnego
OdpowiedzUsuńgenialnie Ci wyszło
Całkiem fajny efekt daje ten pyłek :)
OdpowiedzUsuńFajny zestaw i ciekawy efekt końcowy... Róż faktycznie kojarzy się z taką lalką Barbie z dzieciństwa :D
OdpowiedzUsuńEfekt bardzo mi się podoba pyłek jest rewelacyjny.
OdpowiedzUsuńTen pyłek faktycznie jest obłędny, chcę go! ;>
OdpowiedzUsuńPyłek wygląda obłędnie :)
OdpowiedzUsuńpyłek kompletnie nie w moim kolorze, za to ten róż :D no ideał na wakacje! :D
OdpowiedzUsuńHybrydy to niestety nie jest moja bajka.
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze do czynienia z lakierami hybrydowymi tej marki :)
OdpowiedzUsuńAle masz ładne te hybrydy, chętnie zrobiła bym sobie takie same.
OdpowiedzUsuńten pyłek wyglada wprost idealnie jak dla mnie
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor lakieru, a pyłek prezentuje się naprawdę pięknie! :) Nie miałam jeszcze okazji używać lakierów hybrydowych Pierre René, ale kiedyś używałam zwykłych lakierów tej marki i byłam z nich bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńEfekt jest super. Ja sama nie potrafię robić sobie paznokci niestety ;(
OdpowiedzUsuńFajny efekt uzyskałaś :) Podoba mi się!
OdpowiedzUsuńZ tym pyłkiem spotykam się pierwszy raz, ale bardzo fajny efekt zostawił na paznokciach :)
OdpowiedzUsuńJa musiałam zrezygnować z hybryd bo nie wiem co źle robię ale szybko mi odpadają, podobno to też zależy od paznokcia. Do tej pory stosowałam semilac i neonail. Piękne paznokcie wyczarowałaś! Bardzo ładny i pomocny blog, zostaję i obserwuję :) Zapraszam do siebie!
OdpowiedzUsuńU mnie też odpadają jak naklejki - podobno taki urok moich paznokci. Dlatego mam żele i na nich maluję hybrydą :)
UsuńHybryd nie nosze, ale jako sroka pylek mnie oczarowal wprost <3
OdpowiedzUsuńGenialny manicure kochana ! Bardzo mi się podoba !
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie o wygląda u ciebie :)
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy lakierów z tej firm. Odcienie są bardzo ładne, a wykonane przez ciebie paznokcie prezentują się niesamowicie.
OdpowiedzUsuńAle ciekawie mieni się ten pyłek! :) Mam jeden lakier tej marki, ale jeszcze czeka na swoją kolej :)
OdpowiedzUsuńCudowne Ci wyszły te paznokcie :)
OdpowiedzUsuńWow! jakie pięknie połączenie kolorystyczne Pyłek naprawdę prezentuje się inaczej, tak oryginalnie Jeszcze takiego nie widziałam! :)
OdpowiedzUsuńpiękny manicure. ten pyłek świetny :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki, ale paznokcie wyglądają ślicznie :-)
OdpowiedzUsuńEfekt świetny i kolor śliczny :)
OdpowiedzUsuńJestem pod mega wrażeniem , piękny efekt Kochana !
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem przepiękny jest ten pyłek! :)
OdpowiedzUsuńMam lakiery tej marki ale marszcza mi się ode w lampie ;/
OdpowiedzUsuńmoże za grubą warstwę kładziesz?
UsuńTen pyłek genialnie wygląda!!
OdpowiedzUsuńMusze pomyslec o takim zdobieniu na pazurkach
jestem bardzo ciekawa produktow wlasnie z tej marki
OdpowiedzUsuńBardzo ładny jest ten pyłek
OdpowiedzUsuńmam ten pyłek, faktycznie robi piękny efekt, ale u mnie niestety krótko się trzyma, bo ściera się na końcówkach
OdpowiedzUsuńBardzo ładny efekt daje :)
OdpowiedzUsuńSliczne paznokcie. Ten roz bardzo mi sie podoba
OdpowiedzUsuńWow ! Pierwszy raz spotykam się z tym pyłkiem - jest piękny :)
OdpowiedzUsuńEfekt końcowy bardzo ładny :). Pyłek świetny :)
OdpowiedzUsuńSuper wyglądają te posypki, bardzo mi się podoba! :D
OdpowiedzUsuń