Najczęściej popełniane błędy przy zakupie okularów czy soczewek
ARTYKUŁSPONSOROWANY / REKLAMA
Podam Wam kilka najczęstszych błędów - jakie popełniają ludzie kupując lub użytkując soczewki kontaktowe:
1. Noszenie niezgodnie z czasem przeznaczenia
Jeśli kupujemy soczewki jednodniowe, to nie powinniśmy nosić ich np. 2 czy 3 dni - a już tym bardziej dłuższego okresu. Najczęściej osoby zmieniają je wtedy, kiedy oko daje znać, że zaczyna się w nim coś dziać. Noszenie soczewek przez dłuższy czas - jak wskazany na opakowaniu może powodować alergie, podrażnienia, zaczerwienienia, zakażenia a nawet owrzodzenia rogówki.
2. Noszenie soczewek bez wizyty u specjalisty
Teraz, kiedy na rynku mamy do wyboru ogromną ilość soczewek - nawet tych zmieniających kolor oczu - sięgamy po nie bez konsultacji ze specjalistą. Należy pamiętać, że takie zachowanie może skutkować zapaleniami, podrażnieniami, a nawet urazami. Specjalista dobiera między innymi rozmiar soczewki, co jest bardzo ważne.
3. Brak okularów
W przypadku kiedy decydujemy się na zakup soczewek, często okulary wyrzucamy do kosza, bądź po prostu ich nie kupujemy. To duży błąd - szczególnie w przypadku osób, które mają sporą wadę wzroku. Oko powinno od czasu do czasu odpocząć od soczewek, a wtedy na nosie powinny pojawić się wspomniane okulary.
4. Nieprawidłowa pielęgnacja soczewek
Słyszałam o przypadkach, kiedy ludzie, po wyjęciu soczewki z oka - wkładają je do szklanki z ... wodą. To duży błąd. Po każdorazowym wyjęciu jej z oka, należy dokładnie ją umyć i umieścić w specjalnym płynie do tego przeznaczonym. Ważne jest również, aby płyn nie był przeterminowany. Pojemnik do przechowywania soczewek należy myć również tym samym płynem. Błędem jest również nalewanie nowego płynu do starego - czyli uzupełnianie go. Całość należy wylać, przemyć pojemnik uzupełnić nowym.
5. Spanie w soczewkach kontaktowych
Jeśli na opakowaniu soczewek nie ma wzmianki o możliwości noszenia ich 24 godziny na dobę - należy pamiętać o ich zdjęciu przed snem. Niestosowanie się do tych zasad może skutkować poważnymi chorobami oczu - jak np. owrzodzenie rogówki.
W przypadku okularów chciałabym szczególną uwagę zwrócić na jeden wielki błąd. Kupowanie okularów w supermarkecie czy innym sklepie. Nie róbcie tego! Ściągane z Chin, tandetne i nietrwałe, szkodzą naszym oczom bardziej, niż możemy się tego domyślać. Lista możliwych dolegliwości jest długa – zaczynając od dyskomfortu ich używania, aż pogorszenie się naszego wzroku. Zawsze, kiedy widzę starsze osoby kręcące się obok takich stoisk z okularami za 5 czy 10 zł - mówię im, że zdrowie jest ważniejsze od pieniędzy i nie warto kupować i szkodzić samym sobie. Często jestem przez to nazywana różnymi epitetami, ale nie przejmuję się.
Każde okulary kupowane w salonie optycznym, są dostosowane do naszej wady wzroku - to wyrób medyczny. Szkło zrobione jest przede wszystkim z odpowiednim rozstawem źrenic i odpowiednią wadą wzroku. Często się zdarza, że osoby mają w oczach dwie różne wady - więc szkła z jednakową mogą mocno zepsuć nasze samopoczucie. Mogą wystąpić zawroty i bóle głowy, problem z widzeniem, a nawet z równowagą - wiem z doświadczenia - miałam kiedyś źle dobrane okulary - na swoje życzenie i efekt był taki, że chodziłam jak pijana i źle się czułam. Kiedy założyłam pierwsze okulary od optyka - zdziwiłam się, że można tak dobrze widzieć. Okazało się, że oprócz krótkowzroczności mam też astygmatyzm - więc w szkłach muszą znajdować się tzw. cylindry. Niestety okulary "z kiosku" nie mają takich udogodnień - więc domyślacie się, że nie będziecie widzieć w nich tak, jak należy.
Ważnym przy zakupie okularów będzie też kolor i kształt oprawki. Dobrze jest posłuchać się rad osób, które znają się na doborze okularów do kształtu twarzy - pisałam Wam nawet kiedyś artykuł na ten temat, więc jeśli jesteście ciekawi jak to wygląda to polecam zerknąć. Wbrew pozorom ma to naprawdę ogromny wpływ na to jak będziemy wyglądać. Dlatego nie sugerujcie się tylko wyglądem okularów, ale również tym jak w nich wyglądacie.
Ja mam okulary, które zakładam tylko raz na jakiś czas. Mam bardzo małą wadę i na co dzień w żaden sposób mi to nie przeszkadza :) Gdybym jednak musiała nosić ciągle okulary to na pewno bym się skusiła na soczewki, oczywiście prawidłowo dopasowane ;)
OdpowiedzUsuńJa w tym miesięcy planuję wizytę u okulisty. W przeciągu ostatnich kilku miesięcy zauważyłam, jakiemu pogorszeniu uległ mój wzrok. Muszę więc udać się do specjalisty, by w porę zaradzić problemowi i nie doprowadzić do pogorszenia się wzroku. Na soczewki raczej nie postawię, pewnie zdecyduję się na zwykłe okulary :D
OdpowiedzUsuńna szczęście temat mi bardzo obcy. u mnie ze wzrokiem całkiem jest w porządku.
OdpowiedzUsuńPonoć teraz są takie soczewki, że i spać w nich można :) Nie próbowałam jeszcze, ale zobaczymy :)
OdpowiedzUsuńja noszę okulary, kilka razy myślałam o wypróbowaniu soczewek ale jednak nadal się ich boję, przypuszczam, że gdy nabieramy wprawy z wkładaniem i wyjmowaniem nie ma już problemu, swój wzrok traktuję priorytetowo i nie wyobrażam sobie przynajmniej teraz spać w soczewkach
OdpowiedzUsuńakurat nie nosze, ale dla ładnego wyglądu czasem zastanawia mnie to
OdpowiedzUsuńZgadzam siez tym. Osobiście mnie denerwuje gdy ktos idzie i bez wizyty kupuje pierwsze lepsze soczewki. W Anglii na soczewki trzeba mieć receptę ;)
OdpowiedzUsuńCzytam i az mnie trzesie na mysl o postawie mojego tescia, ktory nosi okulary z supermarketu za 9,99!!! 😕 tlumaczyc sobie mozemy. Ale wiem jedno: takie okulary mu nie pomoga, a wrecz pogorsza! Nie powinny byc w ogole dopuszczane do sprzedazy! Ja w czerwcu zmienilam na nowe. Raz, ze chcialam sprawdzic, czy wzrok mi sie nie pogorszyl (chodze do okulisty raz w roku), a dwa musialam kupic nowe ramki. W obecnych nie dosc, ze farba odpryskala, to mi gumka trzymajaca szkla pekla. A okulary to moj must have. Przymierzam sie do soczewek. Odlozylam sobie pieniazki. Boje sie tylko tego wkladania i wyciagania, ale w cenie mam dwie wizyty nauczania w tej kwestii. Juz sie doczekac nie moge 😁
OdpowiedzUsuńja nie lubię ani soczewek ani okularów :)
OdpowiedzUsuńJa niestety nie bardzo mogę nosić soczewki i nakładam je nieczęsto. Testowałam i droższe, polecane przez salon optyczny, ale też tańsze kierując się opiniami w internecie. W wietrzny dzień, kiedy oczy bardziej łzawią jest ok, natomiast noszenie soczewek w zamknięty pomieszczeniach jest dla mnie nie do zniesienia, bo soczewkę dosłownie czuję w oku, jakby mnie uwierała :(
OdpowiedzUsuńJa na szczęście nie mam z tym problemów, bo nie noszę ani okularów ani soczewek :)
OdpowiedzUsuńJuż tyle razy przymierzałam się do kupna soczewek kontaktowych i jakoś nie mogę się przełamać :( Twój wpis z pewnością pomoże mi przełamać strach.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy post, podeślę ten post koleżance ;)
OdpowiedzUsuńJa niedługo mam wizytę u okulistki i zamierzam się przestawić na soczewki. Mam nadzieję, że Pani dobierze mi najwygodniejsze :)
OdpowiedzUsuńJa na szczęście na obecną chwilę nie mam problemu z oczami :). Przy soczewkach bym się obawiała wyjmowania itp. :P
OdpowiedzUsuńSoczewek nie noszę i nie chcę. Polubiłam się z okularami i jakoś nie wyobrażam sobie życia bez nich ;) Chociaż można się dziwić bo ani jednego zdjęcia w nich nie mam :D
OdpowiedzUsuńŚwięta prawda, noszę okulary i czasami szkła kontaktowe. Ludzie nie zdają sobie sprawy, jak ważna jest odpowiednia pielęgnacja oczu, soczewek i dobór szkieł. Na zdrowie sobie żałują, ale już na mniej ważne sprawy nie.
OdpowiedzUsuńJa własnie musiałam kupić okulary, oczywiście u optyka. No cóz jest to spory wydatek, nawet jeśli kupuje się oprawki jakieś no name a nie od znanych marek. No ale jak trzeba to trzeba
OdpowiedzUsuńOd lat używam soczewek, u mnie jednodniowe się najlepiej sprawdzają :)
OdpowiedzUsuńA ja nie po to tyle czasu staralam sie o okulary, zeby teraz ich nie nosic :)
OdpowiedzUsuńJesli okulary to tylko o wylacznie w salonie optycznym. Tak jak napisalas te za 20zl z rynku tylko psuja nam wzrok
OdpowiedzUsuńMam skierowanie na okulary i ciągle poszukuje tych idealnych, żadne mi się nie podobają. Myślę też nad soczewkami
OdpowiedzUsuńUświadomiłaś mi, że powinnam koniecznie zbadać wzrok!
OdpowiedzUsuńuff nie dotyczy mnie ten prpoblem poki co
OdpowiedzUsuńNoszę okulary od roku, ale do soczewek jeszcze się nie przekonałam :-)
OdpowiedzUsuńJa mam okulary, ale od dłuższego czasu zastanawiam się nad soczewkami. Niestety widzę same minusy.
OdpowiedzUsuńSama noszę okulary i soczewki i wiem co znaczą dobrze dobrane szkła :)
OdpowiedzUsuńNa szczęście mnie to nie dotyczy., póki co mam " sokoli wzrok " :D
OdpowiedzUsuńNie nosiłam soczewek jeszcze, ale te wszystkie zasady z okularami to prawda
OdpowiedzUsuńBlog modowy Fotoludki.pl
Ja nie noszę okularów ani soczewek więc mnie te problemy nie dotyczą.
OdpowiedzUsuńNiestety i moi rodzice kiedyś kupili takie okulary niewiadomego pochodzenia, na nic moje namowy aby udali się do okulisty po dobre okulary. Ja sama zdecydowałabym się na takie do wyglądu, bo jeszcze wzrok u mnie jest dobry ;)
OdpowiedzUsuńEch, wzrok jest bardzo ważny, doceniamy to dopiero jak coś się z nim dzieje. Ja kiedyś nosiłam okulary, ale soczewek nigdy. JEdnak sądze że są o wiele wygodniejsze od okularów, np jesli uprawia się sport
OdpowiedzUsuńDobry wzrok to podstawa, więc nie ma co oszczędzać na okularach czy soczewkach. Dobranie ich u specjalisty i późniejsze właściwe użytkowanie jest bardzo ważne.
OdpowiedzUsuńJa noszę okulary a nad soczewkami zastanawiałam się ale z kolorowymi tęczówkami do zdjęć zwłaszcza makijaży :)
OdpowiedzUsuńMoja recepta na okulary stracila juz waznosc bo jakos nie było mi po drodze. Musze w koncu wybrac się do dobrego optyka
OdpowiedzUsuńPrzypomniałaś mi tym wpisem, że muszę wymienić okulary . Dzięki :)
OdpowiedzUsuńW przypadku wady wzroku jak dla mnie koniecznością jest udać się do specjalisty. Wybór i zakup samemu okularów bądź soczewek jest bardzo ryzykowny i niepoważny. Ja mam okulary. Nad soczewkami się kiedyś zastanawiałam, ale jednak póki co wstrzymuje się:)
OdpowiedzUsuńNie noszę soczewek i nie planuje ich mieć. Ale dla osób które mają bądź chcą mieć to z pewnością bardzo wartościowy wpis.
OdpowiedzUsuń