Ados - kosmetyki kolorowe - jak wyglądają moje wrażenia?
WSPÓŁPRACA BARTEROWA / PREZENT
W wakacje zostałam szczęśliwą posiadaczką kosmetyków kolorowych marki Ados (widocznych na zdjęciu powyżej). W przypadku kolorówki najczęściej od razu przystępuję do testów - jednak miałam tak dużo wszystkiego, że nie dałam rady ogarnąć tego od razu. Nie maluję się codziennie, więc trochę czasu minęło od kiedy pojawiły się w moim domu. Każdy z widocznych produktów wypróbowałam - oprócz regeneratora do paznokci (jak wiecie noszę żele, więc trochę poczeka w kolejce) i dziś chciałabym co nieco Wam o nich opowiedzieć. Nie będzie jednak to w pis, w którym znajdziecie recenzję każdego produktu. Opiszę jedynie dwa z nich o których - moim zdaniem warto napisać. Zapraszam więc do dalszej części wpisu.
Swoją recenzję zacznę od pokazania Wam produktów, które postanowiłam dziś omówić.
Na zdjęciu powyżej widzicie tusz do rzęs Ados Perfect Eyes, oraz kredkę Ados Lipstick&Pencil 2 w 1. Zacznijmy więc od tuszu do rzęs.
Maskara posiada wodoodporną formułę, która według producenta gwarantuje trwały makijaż przez cały dzień. Czy aby na pewno? O tym dowiecie się za chwilę. Perfect eyes posiada silikonową szczoteczkę z innowacyjną formułą zwiększającą objętość. Zapewnia ona natychmiastowe wydłużenie i perfekcyjne podkręcenie rzęs. Tak pisze o nim producent.
Cena - około 12 zł / szt.
Ogólnie, to nie lubię silikonowych szczoteczek - trudniej mi się nimi pracuje, mam wrażenie, że muskają one moje rzęsy jedynie od spodu - a włoski szczoteczek nie pokrywają rzęs pomiędzy. Myślę, że to kwestia dobrania odpowiedniej szczotki do swoich rzęs i w tym przypadku niestety nie trafiłam w swoją - dlaczego? Już mówię.
Tusz ma fajną konsystencję, zapach ma znośny, dość szybko zastyga. Przepięknie wydłuża rzęsy i unosi je do góry - lekko je podkręcając. I w sumie tyle mogę o nim dobrego powiedzieć. Efekt po pomalowaniu jest ładny - jednak trzyma się krótko. Po kilku godzinach kuszy się i odbija na dolnej powiece. Do wodoodpornych też zaliczyć go nie mogę, bo w deszczu zrobiła mi się tzw. panda - płacząc również to zauważyłam.
Sama szczoteczka nie daje rady z moimi rzęsami - tak jak wspomniałam wyżej - wydaje mi się, że maluje moje rzęsy jedynie od spodu - ma chyba za gęsto osadzone wypustki, które nie radzą sobie z rozdzieleniem moich włosków na powiekach. Zrobiłam zdjęcia przed i po pomalowaniu, abyście mogli sami zobaczyć jak wyglądają moje rzęsy przed i po zastosowaniu tego tuszu.
Tak jak wspomniałam - rzęsy są wydłużone i uniesione, ale nie są tak fajnie rozdzielone jak bym chciała. Ten tusz mogę stosować "na szybko" kiedy muszę wyjść z domu, a chcę mieć lekko podkreślone oko. Na większe wyjścia nie zda on egzaminu i nie mam zamiaru go używać do tego typu makijażu. Czy do niego wrócę? Pewnie nie.
Drugi produkt o którym chciałam napisać jest pomadka z kredką w jednym, czyli Ados Lipstick&Pencil 2 w 1.
Pomadka w kredce z konturówką 2 w 1 to dwa idealnie dopasowane do siebie odcienie w jednym kompaktowym produkcie. Kremowa oraz delikatna konsystencja ułatwia aplikację. W skład kolekcji wchodzi 7 kolorów.
Mi trafił się odcień z numerem 02 Naturalna - ucieszyłam się, bo ostatnio jestem fanką nudziaków na ustach. Na początku kolor ten wydawał mi się nieco za ciemny, jednak po nałożeniu na usta okazało się, że jest w porządku.
Konturówka ma identyczny kolor jak pomadka - jest dość miękka więc łatwo się nią pracuje, nie łamie się podczas malowania i pięknie podkreśla kontur ust.
Pomadka jest nieco twardsza jak zwykłe szminki, jednak dobrze rozprowadza się na usta, nie podkreśla suchych skórek, nadaje ustom piękny kolor, ma świetne krycie i trzyma się do pierwszego cięższego posiłku. Moim zdaniem jest to wystarczająca trwałość i jestem z niej zadowolona.
Cena - około 10 zł / szt.
Jakie wyciągnęłam wnioski na koniec testów? Takie jak zawsze. Nie każdy produkt sprawdzi się u danej osoby. Każda z nas ma inne wymagania co do trwałości szminek, szczoteczek w maskarach czy innych przypadkach.
Marka ma fajne produkty i z pewnością znajdzie wiele zwolenniczek - szminkę na pewno kupię ponownie. Reszta rzeczy, które miałam niestety nie sprawdziła się. Nie zrażam się jednak i z chęcią spróbuję też inne ich produkty, których jeszcze nie miałam, ponieważ mają niską cenę i nawet w przypadku, gdyby okazały się bublem nie będę żałowała wydanych pieniędzy.
Znacie markę Ados? Próbowałyście jakieś ich produkty? Jak wasze wrażenia?