Refreshing Shower Oil Orzeźwiający olejek do mycia ciała CLOCHEE - zamówienie z Topestetic
WSPÓŁPRACA BARTEROWA / PREZENT
Niejednokrotnie pisałam, że nie jestem zwolenniczką olejków z małym wyjątkiem - olejków do kąpieli bądź pod prysznic. Taką formę nawilżania ciała uwielbiam najbardziej, dlatego też, kiedy zobaczyłam że marka CLOCHEE wypuściła na rynek orzeźwiający olejek do mycia ciała, postanowiłam się na niego skusić. Produkt pochodzi ze sklepu Topestetic.
Markę do tej pory znałam jedynie z próbek, które co jakiś czas trafiały w moje ręce. Nie raz czytałam o ich wspaniałych produktach, jednak nigdy nie było mi do nich po drodze. W końcu udało mi się spełnić moje "kosmetyczne marzenie" i wypróbować pełnowymiarowy produkt Clochee. Produkt zauroczył mnie już na samym starcie - przede wszystkim szata graficzna zrobiła na mnie mega pozytywne wrażenie, fioletowa buteleczka ze śliczną białą i czytelną etykietą - majstersztyk! Po odkręceniu korka (co robię automatycznie przy każdym kosmetyku) zamurowało mnie. Przepiękny, orzeźwiający i bardzo świeży cytrusowy zapach od razu uderza do głowy!
W przeciwieństwie do innych agresywnych środków myjących, olejek nie zaburza równowagi bariery hydrolipidowej. Dzięki zawartości naturalnych olejków, produkt regeneruje płaszcz hydrolipidowy skóry i uzupełnia ubytki w jego strukturze. Dzięki temu, zapewnia skórze ochronę przed utratą nadmiernej ilości wody oraz zmniejsza uwrażliwienie.
Moc składników nawilżająco - łagodzących, zapewni skórze suchej i wrażliwej ukojenie i równowagę. Gliceryna i betaina , doskonale nawilżą i złagodzą skórę podrażnioną słońcem, czy depilacją. Ekstrakt z ogórka widocznie regeneruje i odmładza skórę, poprzez delikatne właściwości złuszczające. Dodatkowo zwalcza wolne rodniki , opóźniając procesy starzenia w dłuższej perspektywie czasu. Ekstrakt z ogórka dostarcza cennych witamin, które rewitalizują i kondycjonują skórę ciała. Olej z pestek winogron , w połączeniu z olejem sezamowym i olejem ze słodkich migdałów, ujędrniają skórę, czyniąc ją jedwabi ście gładką i delikatną. Połączenie 3 rodzajów oleju, zapewnia Twojej skórze najwyższą ochronę i nawilżenie, a także silne odmłodzenie i regenerację ciała.
Małe, ergonomiczne opakowanie doskonale sprawdzi się w podróży.
TOP 5 zalet olejku:
nawilżenie i długotrwała ochrona przed utratą wody z naskórka,
właściwości odmładzające i antyrodnikowe,
regeneracja i wygładzenie naskórka,
zmniejszenie uwrażliwienia skóry oraz łagodzenie podrażnień,
skuteczne oczyszczenie skóry.
Konsystencja lekko galaretkowata, nie za gęsta i nie za rzadka - dla mnie idealna - nie spływa, ale i nie ma problemu z jej rozprowadzeniem. Produkt doskonale się pieni, więc jego niewielka ilość wystarczy na dokładne umycie całego ciała - jest to kolejny plus, ponieważ dzięki temu wydajność jest znacznie większa jak w przypadku zwykłych żeli czy olejków pod prysznic. Piana łatwo spłukuje się, nie pozostawia po sobie żadnych tłustych śladów - co mnie ogromnie zdziwiło - skoro to olejek, to gdzie plamy i tłusty film? Skóra jednak chwilę po wysuszeniu ręcznikiem staje się aksamitnie gładka, naprężona i przyjemna w dotyku. Bardzo fajny efekt - jakby mi ktoś odebrał kilka lat ;)
Jak widzicie, ten olejek to najlepsze co spotkało mnie przez ostatnie pół roku w przypadku produktów pod prysznic i wiem, że zostanie ze mną na bardzo długo. Śmiało dodaję go do listy HITÓW 2018 roku :)
Znacie ten produkt? Lubicie olejki pod prysznic? Znacie markę Clochee?
Zainteresowałaś mnie tym produktem. Muszę na niego zerknąć :)
OdpowiedzUsuńSpróbuj sobie olejek do demakijażu jest świetny :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze nic z tej firmy. Jeszcze :D
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze nic z tej firmy, ale pierwszy produkt po jaki sięgnę to będzie olejek :D muszę w końcu wprowadzić go do pielęgnacji.
OdpowiedzUsuńNie znam zupełnie marki ale bardzo lubię olejki więc chętnie poznałabym i ten.
OdpowiedzUsuńNie znałam do tej pory danej firmy. Jednak olejkowe cudeńko o orzeźwiającym zapachu pod prysznic bardzo mnie kusi :)))
OdpowiedzUsuńNie spotkałam się jeszcze z tym produktem, ale mnie zaciekawił :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
Lubie takie olejki, a tej marki jeszcze nie testowalam na sobie, jestem zaciekawiona jak zadzialalby u mnie :)
OdpowiedzUsuńNie znam jeszcze tej firmy i chętnie bym wypróbowała, a olejki pod prysznic bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze, ale bardzo mnie kusi ☺
OdpowiedzUsuńkosmetyki marki CLOCHEE chodzą za mną od wieków, muszę je w końcu poznać tym bardziej, że są dostępne na topestetic :)
OdpowiedzUsuńfirme znam. tak, jak Ty lubie olejki ale do kapieli w postaci zeli. kiedys sceptycznie do nich podchodzilam. wydawalo mi sie, ze bedzie za tlusto. ale czlowiek sie nie przekona, dopoki tak naprawde nie sprobuje. wierze, ze jestes zadowolona. mysle, ze i ja bym byla.
OdpowiedzUsuńFirmę znam ale jeszcze na nic się nie skusilam, chcoiaz widzę że chyba tracę na tym :D akurat na dniach skończy się mój olejek także może skusze się na ten :) te kwestie nawilżające bardzo mnie zaciekawiły :D ciekawa recenzja :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńZachęciłaś mnie produktem :) Dorzucę go do najbliższego zamówienia :)
OdpowiedzUsuńNie spotkałam się jeszcze z tym olejkiem, ale skusiłaś mnie by mu się bliżej przyjrzeć :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kosmetyki tej marki.
OdpowiedzUsuńZ chęcią poznalabyn go bliżej :)
OdpowiedzUsuńOlejki w kapieli i ja lubie, ale tego nie znam. Twoja opinia mnie kusi do sprobowania
OdpowiedzUsuńNie miałam go :)
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze, że jeszcze nie miałam w swojej kosmetyczce olejku do mycia ciała, muszę koniecznie tę formę poznać :)
OdpowiedzUsuńchetnie bym go przetestowala. Marke znam tylko z blogow.
OdpowiedzUsuńBardzo dobra marka ze świetnymi składami, mam olejek do demakijażu.
OdpowiedzUsuńFajna recenzja i świetny blog :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam niczego tej marki (pełnowymiarowego), choć kiedyś trafiło mi się kilka próbeczek :D
OdpowiedzUsuńKocham olejki pod prysznic, ale tego jeszcze nie miała :)
OdpowiedzUsuńlubię takie olejki do ciała, przekonałaś mnie
OdpowiedzUsuńnie spotkałam się wcześniej z tym produktem ale chętnie bym go wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńNie spotkałam się z tym kosmetykiem jeszcze :)
OdpowiedzUsuńTego produktu, a nawet tej marki nie znam, ale olejki do mycia bardzo lubię;>
OdpowiedzUsuńolejki bardzo lubie ale marki nie znam
OdpowiedzUsuńZ chęcią wypróbowałabym taki olejek. Ta marka kojarzy mi się z wysoką jakością, nigdy nie miałam ich pełnowymiarowego kosmetyku. Najbardziej kusi mnie coś z pielęgnacji twarzy, ale widzę, że i pielęgnacja ciała jest godna uwagi :)
OdpowiedzUsuńDla tego efektu o którym piszesz, chętnie bym go wypróbowała. Lubię takie kosmetyki.
OdpowiedzUsuńnie znam ale po Twojej recenzji na pewno po niego sięgnę
OdpowiedzUsuńbardzo lubię tę markę, miałam kiedyś krem do twarzy, z chęcią przypomnę sobie o niej, żel zapowiada się ciekawie
OdpowiedzUsuńUwielbiam olejki pod prysznic. Lubię szybkie rozwiązania a po użyciu olejka nie muszę się balsamować, ponieważ skóra jest dogłębnie nawilżona.
OdpowiedzUsuńLubię olejki dlatego ten chętnie wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńolejki pod prysznic są super nie dość że oczyszczają to nawilżają - tego nie znam!
OdpowiedzUsuńuwielbiam olejki pod prysznic, muszę go przetestować :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że nie miałam jeszcze styczności z olejkami pod prysznic ale ciekawią mnie kosmetyki Clochee.
OdpowiedzUsuńA ja olejki lubię w każdej postaci. I myślę, że i ten bym polubiła :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię olejki pod prysznic, więc kiedyś chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńTa marka ciekawi mnie od momentu, kiedy dowiedziałam się o jej istnieniu. Też kiedyś nie przepadałam za olejkami do mycia, ale widać, trzeba trafić na odpowiedni ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam poznawać nowości a tej marki zupełnie nie znam :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za olejkami ale Twój opis brzmi bardzo zachęcająco!
OdpowiedzUsuńUwielbiam różnego rodzaju olejki, muszę go przetestować koniecznie :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym wypróbowała ten olejek. Markę znam, ale do tej pory miałam tylko próbki. Chyba czas stworzyć wishlistę :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubie olejki pod prysznic, bo ciekawie nawilżają.
OdpowiedzUsuńUwielbiam kosmetyki cloche i zawsze je polecam, szczególnie właśnie balsamy :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego produktu i jak dotąd nie lubiłam olejków ale może ten zmieni moje nastawienie do nich.
OdpowiedzUsuńMuszę go przetestować! Uwielbiam wszelkie olejki jednak takie zwykłe do kąpieli/prysznic mi się nie sprawdzały, miałam wrażenie, że nie myją zostają na skórze i nie czułam się komfortowo. Ten zapowiada się wprost rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńOd niedawna bardzo lubię olejki pod prysznic a to taki zapach który urzeka mnie już z opisu jak i działanie.
OdpowiedzUsuńCzuję się bardzo zainteresowana :). Markę miałam okazję poznać i chętnie sięgnę po kolejne ich produkty, szczególnie zapach mnie kusi - uwielbiam takie! :)
OdpowiedzUsuńJa za olejkami nie przepadam, ale z tej firmy chętnie bym wypróbowała. Jest mi to zupełnie nieznana firma :)
OdpowiedzUsuńMarkę znam tylko ze słyszenia, produkt wygląda interesująco i fajnie że ma pompkę, choć nie do końca jestem fanką olejków w kąpieli
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że za olejkami nie przepadam, ale ten mnie korci :)
OdpowiedzUsuń