Błyszczyk do ust Super Gloss oraz maskara do rzęs 24 Ore Instant Maxi Volume marki DEBORAH MILANO
WSPÓŁPRACA BARTEROWA / PREZENT
Uwielbiam wszelkie kosmetyki kolorowe. Całkiem niedawno w moje ręce wpadły nowe produkty marki DEBORAH MILANO - tusz do rzęs oraz błyszczyk do ust. Dziś chciałabym pokrótce Wam je przedstawić, ponieważ uważam, że są warte uwagi.
Pierwszy z kosmetyków, który chcę opisać to błyszczyk do ust SUPER GLOSS Deborah Milano - jest to nowość w ofercie tej marki.
Kosmetyk ten ma za zadanie zapewnić naszym ustom natychmiastowy oraz zaskakująco olśniewający połysk 3D. Jego żelowata konsystencja mocno pokrywa usta, pozostawiając je miękkie i nawilżone. Dzięki wysokiemu stężeniu pigmentu i polepszającym połysk polimerom, już za pierwszym pociągnięciem usta pokryte są pięknym kolorem i są uwydatnione. Błyszczyk Super Gloss wzbogacony jest w witaminę E i olej z granatów, nabłyszcza odżywia usta oraz chroni je przed przedwczesnym starzeniem oraz wysuszaniem.
W moim posiadaniu znalazł się odcień o numerze 04 - piękny i delikatny malinowy kolor.
Jak widzicie posiada w sobie cudnie mieniące się drobinki, które nadają naszym ustom wspomniany wcześniej efekt 3D. Wyglądają pięknie, błyszczą się i są optycznie powiększone.
Niestety, jak to w błyszczykach bywa - jego konsystencja jest klejąca - i moim zdaniem jesienią sprawdzi się jedynie u posiadaczek krótkich włosów lub pań, które je związują. Jesienna aura nie sprzyja takim produktom - wystarczy lekki wiatr i włosy wędrują nie tam gdzie trzeba, przy okazji rozmazując makijaż na ustach. Trwałość - jak to błyszczyk - dość słaba. Pigmentacja i kolor jednak skradły moje serce i sięgam po niego bardzo często. Błyszczyk nie traci koloru podczas malowania - na ustach pojawia się ten sam odcień, który widzę w urokliwym opakowaniu.
Drugi produkt, o którym chcę napisać to Ore Instant Maxi Volume Mascara Deborah Milano.
Na stronie marki możemy przeczytać, że już przy pierwszej warstwie możemy uzyskać +170% objętości rzęs. Ten efekt ma zapewnić specjalnie opatentowana formuła. Szczerze? Śmiałam się kiedy to przeczytałam, bo rzadko zdarza się, żeby maskara przy pierwszym podejściu chociażby o połowę zagęściła rzęsy. Druga sprawa, która mnie przeraziła, kiedy tylko otworzyłam opakowanie to szczoteczka - jest bardzo duża - chyba największa z jaką miałam do czynienia. Ucieszył mnie jednak fakt, że jest z włosia, bo takie preferuję.
Sceptycznie podeszłam do pierwszego użycia, jednak efekt mnie wręcz zszokował. Szczoteczka fajnie radzi sobie z rozdzieleniem moich niesfornych rzęs - co nieczęsto się zdarza, pięknie pokrywa je od nasady aż po same końce i faktycznie wygląda, że jest ich więcej. Efekt jest dla mnie piorunujący. Na zdjęciu poniżej na moich rzęsach jest tylko jedna warstwa.
Ostatnio czytałam opinię jednej z blogerek, która pokazała zdjęcia rzęs po aplikacji tej maskary i efekt był znikomy, dlatego wydaje mi się, że wszystko zależy od tego jakie mamy rzęsy. Moje są długie, brakuje im trochę objętości - przynajmniej tak mi się wydawało. Jak widać wystarczy odpowiednia szczoteczka aby je uwydatnić. Jestem przekonana, że ten tusz znajdzie się we wpisie o hitach roku 2018 w moim makijażu.
Jestem bardzo zadowolona, że w moim domu pojawił się ten duet i z chęcią poznam bliżej inne produkty tej marki. Ja jestem na tak. A Ty? Znasz kolorówkę Deborah Milano?
Tusz robi wrażenie :) jednak błyszczyk nie moja bajka. Lubię matowe wykończenie
OdpowiedzUsuńrozumiem :)
UsuńMam ten duet, tylko błyszczyk nr 05 kolory mają śliczne :) tusz również mi przypasował, chętnie sięgam po te kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńbłyszczyk nie dla mnie bo po prostu nie lubię :D
OdpowiedzUsuńa jak podoba Ci się tusz?
UsuńNie znam tych kosmetyków, ale bardzo mi się spodobał ten błyszczyk.
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tego tuszu do rzęs, ostatnio szukam czegoś nowego :)
OdpowiedzUsuńteż uważam, że działanie tuszu może być różne na różnych rzęsach, na Twoich zawsze wszystko wygląda ładnie moim zdaniem
OdpowiedzUsuńTusz mam w zapasach, jednak jeszcze nie próbowałam. Błyszczyk za to bardzo lubię. :)
OdpowiedzUsuńTusz jest ciekawy i chętnie go wypróbuję, co do błyszczyków to nie lubię, ale kolorek ma ładny ;)
OdpowiedzUsuńBlyszczyk zadziwia mnie pigmentacja ;)
OdpowiedzUsuńBłyszczyk ma naprawdę ładny kolorek, takie jakie właśnie lubię :)
OdpowiedzUsuńEfekt na rzęsach, równie świetny :d
Moncia Lifestyle
znam inny odcień błyszczyka, fajny jest
OdpowiedzUsuńMam ten sam błyszczyk i go uwielbiam, tusz lubię jednak duża szczoteczka utrudnia jego aplikację
OdpowiedzUsuńPiękny odcień błyszczyka, a tusz daje dosyć fajny efekt. :)
OdpowiedzUsuńKolorystycznie bardzo fajnie wygląda ten błyszczyk, ale to zupełnie nie moja bajka :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie to, że błyszczyki są lepkie w nich mi przeszkadza. Tusz daje świetny efekt
OdpowiedzUsuńNie przepadam za blyszczykami. Mam tylko dwa w swojej kolekcji z Lily Lolo i Sensique, z których tylko Sensique się klei, a Lily Lolo w ogóle:)
OdpowiedzUsuńNie znam kosmetyków tej marki :) Po przeczytaniu kilku wpisów mam ochotę na ten tusz :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się kolorek tego błyszczyka jest taki w moim stylu.
OdpowiedzUsuńBłyszczyk w ogóle nie przypadł mi do gustu, ale tusz super.
OdpowiedzUsuńza błyszczykami nie przepadam, ale tusz jak zobaczyłam szczoteczkę to by mnie zniechęcił, ale na rzęsach wygląda ekstra!
OdpowiedzUsuńFajny duet, niestety nie znam . Tusz całkiem fajny, masz długie iładne rzęsy nie to co moje :/
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się odcień pomadki. Myślę, że pasowałby do mnie. Mascara daje fenomenalny efekt rozdzielenia. Koniecznie muszę poznać bliżej ten duet.
OdpowiedzUsuńTusz daje świetny efekt na Twoich rzęsach, a błyszczyk ma piękny kolor :) Z chęcią sięgnę kiedyś po te kosmetyki ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny ma kolor ten błyszczyk.
OdpowiedzUsuńten blyszczyk stał się jednym z moich ulubionych
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ten duet. Tak na prawdę nic więcej nie potrzeba.Pomadka ma cudny kolor,a mascara fenomenalnie rozdziela rzęsy.
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się odcień teko błyszczyka. Mascara również daje fenomenalny efekt.
OdpowiedzUsuńza błyszczykami nie przepadam, ale mascara mnie zaciekawiła, ładny efekt daje na rzęsach
OdpowiedzUsuńNie znam tej kolorówki :) Tusz daje fajny efekt, a błyszczyk ma śliczny kolorek. Chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńTej firmy nie znam. Tusz robi fajny efekt, jednak błyszczyk trochę nie mój typ.
OdpowiedzUsuńEfekt maskary super, błyszczyk na ustach wygląda bardzo delikatnie
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wygląda ten błyszczyk na Twoich ustach :)
OdpowiedzUsuńNie znam zupełnie ale tusz bardzo mnie zaintrygował :)
OdpowiedzUsuńBłyszczyk ma ładny kolorek :)
OdpowiedzUsuńCzytałam sporo narzekań na ten tusz, a jak widać u Ciebie się dobrze sprawdził pomimo tej dużej szczoteczki. Jak na jedną warstwę to efekt jest naprawdę super.
OdpowiedzUsuńTen tusz do rzęs mam i jest jednym z moich ulubionych <3
OdpowiedzUsuńMam go jest fajny ale troche wyjezdza za obrysowanie ust :)
OdpowiedzUsuńTen tusz do rzęs bardzo ładny blyszcbły nie bardzo
OdpowiedzUsuńPodoba mi się taki naturalny efekt, duet w sam nadaje się do codziennego makijażu.
OdpowiedzUsuńNo wlasnie jak kocham blyszczyki, tak jednoczesnie sie wsciekam, bo sie czesto kleja. Dzis wypuscilam sie do pracy w rozpuszczonych wlosach, na ustach mazniete wlasnie blyszczykiem, wiatr wial, ze glowo szlo urwac, a ja musialam blyszczec na ustach. Efekt przyklejenia wlosow bezcenny i wscieklizna murowana. Ale i tak uzywam. Piekny kolor. Maskara, mimo, ze na slabe opinie trafilas, to jednak uwazam, ze kazdy powinien sprawdzic na sobie. Rzesy rzesom nie sa rowne :) i mi sie podoba. Ciekawe, jakby sie u mnie sprawdzil.
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi sie kolor tego błyszczyka :)
OdpowiedzUsuńCałkiem przyjemny duet :) Bardziej ciekawi mnie jednak tusz, bo efekt jak zwykle piękny na Twoich rzęsach :)
OdpowiedzUsuńBatdzo fajny zestaw. Błyszczyk na Twpich ustach wyglada oblednie.
OdpowiedzUsuńTusz daje naprawdę fajny efekt, a błyszczyk ma fajny odcień :D
OdpowiedzUsuńbłyszczyk z chęcią bym przetestowała, tusz niestety ma szczoteczkę której nie lubią moje rzęsy :)
OdpowiedzUsuńMarki nie znam, ale chętnie zerknę na inne kolorki błyszczyku. Co do tuszu to szczoteczki tego typu u mnie zazwyczaj się sprawdzają, więc myślę, że i u mnie da rade!
OdpowiedzUsuńMam ten kolorek błyszczyka i jestem nim zachwycona. Ładnie pielęgnuje usta i u mnie fajnie się utrzymuje. Tusz też się super u mnie sprawdził :)
OdpowiedzUsuńJa nie szukam nowych maskar i nie mam potrzeby zmian z moich ulubionych. Też już bywało,że przeraziłam się szczoteczki i gdybym widziała przy kupnie to bym odłożyła na półkę a potem okazywały się hitem! :)
OdpowiedzUsuńTen błyszczyk ostatnio za mną chodzi ale każdego dnia przy tych obecnych wiatrach (zwłaszcza tu u mnie na południu przy górach) uświadamiam sobie, że to niezbyt dobry pomysł zwłaszcza tak jak napisałaś z rozpuszczonymi włosami :)
ten błyszczyk ma świetny kolor, bardzo w moim stylu
OdpowiedzUsuńNie używałam tych kosmetyków, ale błyszczyk zachęca ;)
OdpowiedzUsuńNie znam kolorówki tej firmy, ale skoro jest świetna to muszę poznać. Szczególnie ten błyszczyk :)
OdpowiedzUsuńBłyszczyk ma bardzo ładny kolor, sam jednak za nimi nie przepadam głównie dlatego, że klejenie mi przeszkadza.
OdpowiedzUsuńbardzo fajny duet, ale jakbym miała wybierać to wybrałabym błyszczyk, ponieważ mascara ma szczotkę, której ja niezbyt lubię :)
OdpowiedzUsuńRzęsy naprawdę ładnie wyglądają.
OdpowiedzUsuńTen błyszczyk wygląda rewelacyjnie. Bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuń