Olejowanie włosów na ciepło – za co je lubię?
ARTYKUŁ SPONSOROWANY / REKLAMA
Lubicie naturalne olejki? Mogę się założyć, że większość z Was ma ich w łazience kilka – są one nie tylko doskonałą odżywką do włosów! Często wykorzystuje się je jako serum pod oczy, emulsję regenerującą na twarz (jako nocną kurację rewitalizującą), są one również doskonałe do masażu, kąpieli, domowych masek i peelingów.
Jeśli lubicie olejować włosy – z pewnością znacie kilka metod olejowania. Która z nich jest najskuteczniejsza? Olejki można przecież nakładać na suche włosy, na wilgotne, spryskiwać pasma mieszanką olejków i ziół, moczyć włosy w misce z olejkiem i wodą lub naparami… możliwości jest nieskończenie wiele. Jeśli chcecie na poważnie podejść do regeneracji włosów olejami – z pewnością przyda Wam się znajomość najlepszej metody. Oto ona!
Najlepsza metoda olejowania włosów
Olejowanie wilgotnych włosów na ciepło – za tą nazwą kryje się silnie działająca na włosy, cebulki i skórę głowy kuracja, której efekty zauważycie już po 4-6 tygodniach. Wystarczy, że raz w tygodniu poświecicie trochę więcej czasu na pielęgnację Waszych włosów. Zanim opiszę Wam ten rytuał – krok po kroku – wyjaśnię, dlaczego jest to najlepsza metoda olejowania włosów. Lepsza niż przedłużanie włosów, bo oleje też przyspieszają ich wzrost.
Dlaczego olejowanie na mokro jest lepsze?
To dosyć proste: wilgotne włosy mają zwiększoną chłonność – stają się miękkie, ich łuski rozchylają się i dopóki włosy nie wyschną – stają się idealnym „naczyniem” dla drogocennych cząstek z olejków. Zwilżenie włosów przed olejowaniem (lub – lepiej – umycie ich i delikatne osuszenie ręcznikiem) sprawia, że witaminy, flawonoidy, fitosterole i dobre kwasy tłuszczowe wnikną głębiej w strukturę włosa i zagnieżdżą się tam na dłużej, zapewniając pasmom lesze odżywienie i regenerację. Innymi słowy – wilgotne włosy to silniejsze działanie olejów.
Dlaczego ciepło jest ważne w olejowaniu włosów?
To kolejny bardzo prosty trik i sekret dobrego olejowania włosów. Im wyższa temperatura, tym szybciej poruszają się cząsteczki w danej substancji. Pewnie pamiętacie o tym z lekcji fizyki. Ciepło pobudza też cząsteczki olejków i sprawia, że stają się bardziej „aktywne” - łatwiej wnikają do wnętrza włosów, „energiczniej” je odżywiają i w ogóle działają z większą werwą niż te z zimnego oleju. Dlatego tak ważne jest, by ogrzać naturalny olejek, zanim nałożycie go na włosy oraz by stworzyć na głowie specjalny, ciepły kompres z fryzjerskiego czepka i ręcznika, który dodatkowo należy ogrzać nawiewem suszarki.
Olejowanie na ciepło krok po kroku
Oto przewodnik krok po kroku, który pomoże Wam bezbłędnie wykonać olejowanie włosów na ciepło.
Przygotujcie:
- naturalny olejek lub dobrą mieszankę bez silikonów i parabenów,
- ręcznik i czepek fryzjerski,
- miseczkę do podgrzewania olejku,
- suszarkę.
- ręcznik i czepek fryzjerski,
- miseczkę do podgrzewania olejku,
- suszarkę.
Jak olejować włosy na ciepło?
1. Umyjcie włosy, aby oczyścić je z nadmiaru sebum, kurzu, zanieczyszczeń i resztek kosmetyków do stylizacji.
2. Osuszcie delikatnie włosy ręcznikiem i rozczeszcie je grzebieniem o szerokim rozstawie zębów.
3. Ogrzejcie w kąpieli wodnej naturalny olejek (powinno Wam wystarczy 5-10 ml oleju, w zależności od długości włosów). Pamiętajcie, że olejek nie powinien być mega gorący i nie próbujcie go zagotować (!) straci swoje cenne składniki. Mówiąc dosadnie: pomordujecie witaminy i minerały!
4. Zacznijcie nakładać olejek od nasady włosów – nanoście specyfik też na skalp, oddzielając przedziałkiem poszczególne pasma. Wygląda to dokładnie tak, jak farbowanie odrostów.
5. Teraz zamoczcie palce w olejku i dłońmi rozprowadźcie kosmetyk na pozostałych włosach aż po same końce.
6. Nałóżcie na głowę czepek fryzjerski i owińcie głowę ręcznikiem, a powstały turban ogrzewajcie przez około 15 minut ciepłym nawiewem suszarki.
7. Po kwadransie zdejmijcie ręcznik i czepek i spłuczcie olejek, a włosy ponownie myjcie delikatnym szamponem (nawet dwukrotnie, jeśli olej nie będzie chciał się zmyć od razu).
To już wszystko. Po kilku tygodniach zobaczycie, jak pięknie odmienią się Wasze włosy. Olejowanie wilgotnych włosów na ciepło wystarczy robić raz w tygodniu. Powodzenia!
źródło zdjęcia: google
Widzę, że to podobna metoda, co ogrzewanie włosów przy maskach. Ja mam specjalny turban z żelowymi wkładami, które wkłada się najpierw do gorącej wody, a później umieszcza w kieszonkach turbanu. To bardzo relaksujący zabieg, szczególnie w chłodne dni :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tych turbanach i z chęcią sobie taki sprawię.
Usuńparę razy robiłam olejowanie na ciepło i daje lepsze rezultaty niż takie zwykłe nakładanie oleju, włosy są o wiele bardziej miękkie
OdpowiedzUsuńTo prawda - od kiedy znam tą metodę stosuję tylko ją.
UsuńZabieg olejowania włosów nie jest mi obcy i często je wykonuje. Natomiast na ciepło tego zabiegu nie miałam okazji poznać.Bardzo jestem ciekawa, ja wyglądałyby po tym moje włosy.
OdpowiedzUsuńSpróbuj, to się przekonasz :)
UsuńSłyszałam o tych metodach i pozytywne aspekty są mile widziane, choć nie zawsze mam wystarczająco czasu. Od jakiegoś czasu właśnie staram się by nie olejować suchych włosów a właśnie takich wilgotnych lub nawilżonych żelem aloesowym :)
OdpowiedzUsuńJa zawsze olejowałam na sucho i rezultaty były znikome. Kiedy spróbowałam na mokre i w dodatku ciepłym olejkiem - róznica jest widoczna od razu.
UsuńjA NAKŁADAM OLEJE NA WILGOTNE WŁOSY RAZEM Z MASKĄ, na to czepek i podgrzewam suszarką, w salonach fryzjerskich korzystam z zabiegu sauny na włosy z odżywczymi ampułkami.
OdpowiedzUsuńSłyszałam że ta sauna to cudo, muszę kiedyś skusić się na taki zabieg.
UsuńKochana wspanialy poradnik, musze wziac sie w garsc i zrobic sobie taka kuracje, ciekawe czy olej np. Lniany czy oliwa z oliwek bylaby dobra?
OdpowiedzUsuńKiedyś czytałam poradnik, że olej dobiera się do porowatosci włosów. Ja na razie mam mieszankę różnych z NaturalMe maska do olejowania włosów.
UsuńKiedyś właśnie tak olejowałam włosy, teraz jednak częściej stosuję metodę na suche włosy. Muszę jednak wrócić do tej o której piszesz, efekty były o wiele lepsze.
OdpowiedzUsuńNo ja na sucho już tego nie robię.
Usuńod dawna lubioę ta metodę i moje włosy dobrze to znosza.
OdpowiedzUsuńŚwietnie! :)
UsuńJa osobiście nie lubię olejowania,ale na ciepło nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńSpróbuj - może polubisz tą metodę ;)
UsuńZdarza mi sie olejowac wlosy ale zawsze wkurza mnie ze wszystko jest od niego brudne
OdpowiedzUsuńto fakt - ja zawsze spinam je wtedy w kok i nie mam problemu ;)
UsuńNie próbowałam olejowania na ciepło. Ja to ogólnie jestem leń, jak chodzi o olejowanie włosów. Twój wpis mnie zainspirował, żeby się zabrać do tego na nowo. Oczywiście spróbuję na ciepło :)
OdpowiedzUsuńA ja muszę się przyznać, że jeszcze nigdy nie miałam okazji robić olejowania włosów. Fanie jednak wiedzieć, że warto od razu zdecydować się na olejowanie na ciepło :)
OdpowiedzUsuńTo, że olejki lubią ciepło, to wiedziałam. Ale to, że istnieje taki sposób jak olejowanie na ciepło, o tym słyszę pierwszy raz.
OdpowiedzUsuńSama używam tych metod i moje włosy uległy znacznej poprawie :)
OdpowiedzUsuńja mam jakoś ciągle obawy, ale chyba pora się przełamać
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie robiłam takiego zabiegu może kiedyś.
OdpowiedzUsuńPodziwiam :). Ja olejować włosy lubię, ale od dłuższego czasu naprawdę ciężko mi jest się zabrać za to regularnie :)
OdpowiedzUsuńJa olejowania nie lubie - czy na sucho, czy na mokro. Probowalam i mialam bardzo obciazone wlosy. Fakt faktem, ze byly w lepszej kondycji, lzej je sie rozczesywalo i ukladalo, ale czulam obciazenie. Moze to tez kwestia olejku. Moze sie kiedys przekonam.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej metodzie, z pewnością ja wypróbuję ciekawa jestem efektów
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że ostatnio po głowie chodziło mi jedno zasadnicze pytanie: Co to jest to olejowanie, które wszyscy w internecie polecają? I z czym to się "je"? ;)
OdpowiedzUsuńPodstawową informacje uzyskałam i chyba czas najwyższy zastosować i podziwiać efekt:)
No coz mnie nie przekona chyba nikt do olejowania wlosow. Nie lubie tego uczucia tlustosci i obciazenia wlosow. No niestey ale nie
OdpowiedzUsuńKochana, muszę tę metodę wypróbować :) oj dawno nie olejowałam włosów, trzeba mi do tego wrócić :)
OdpowiedzUsuńja rzadko olejuję ale muszę zacząć robić to częściej :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię i cenię sobie olejowanie włosów. Na ciepło próbowałam z olejem kokosowym i lepiej się sprawdził niż normalnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo cenne porady! :) Zdarza mi się olejować moje włosy, ale do tej pory nakładałam na nie tylko czepek i zawijałam ręcznikiem lub ubierałam zimową, ciepłą czapkę. Nie pomyślałam ednak, żeby dodatkowo podgrzać całość suszarką. Na pewno skorzystam z tej metody :)
OdpowiedzUsuńPo olejowaniu włosów zawsze mam problemy ze skórą głowy i to, że bardzo szybko się przetłuszczają ;(
OdpowiedzUsuńOlejuję włosy regularnie i zawsze robię to ciepłym olejem, uważam że efekt jest wtedy o niebo lepszy.
OdpowiedzUsuńO widzisz! A ja chyba nigdy nie olejowałam włosów na ciepło :) Muszę spróbowac tej metody :)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować ten sposób! Zawsze rozprowadzam na suche włosy godzinę przed myciem.
OdpowiedzUsuńZabieg nie jest mi obcy. Od lat go stosuje. Efekty są rewelacyjne
OdpowiedzUsuńMoże trudno w to uwierzyć ale nie olejowałam nigdy włosów. Nie wiedziałam jak za to się zabrać ale teraz już wiem więc spróbuję :)
OdpowiedzUsuńMoje włosy bardzo lubią oleje ;)
OdpowiedzUsuńja lubię olejować włosy przed pójściem do sauny - świetna sprawa!
OdpowiedzUsuńu mnie bardzo się sparawdziło, własnie chyba przez to ciepło
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tej metodzie :) Jednak ciężko mi się przekonać do olejowania wogóle .
OdpowiedzUsuńTyle dobrego czytałam o olejowaniu włosów, ja jednak nie przepadam za uczuciem posiadania tego typu produktów na włosach :(
OdpowiedzUsuńDawno nie olejowalam swoich kosmykow, ale ostatnio znów zaczęłam. Moje włosy lubią na sucho i zimno :)
OdpowiedzUsuńOlejowanie włosów to coś co chciałam od dawna zacząć u siebie stosować ale ciągle o tym zapominam.
OdpowiedzUsuńOd kilku lat nakładam olej na włosy i efektu są super. Zazwyczaj na sucho nakładam ale i zdarza mi się na ciepło jak mam więcej czasu
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie słyszałam o takim sposobie na włosy xd musze spróbować xd
OdpowiedzUsuńKiedyś też robiłam sobie olejowanie, ale było to dla mnie trochę czasochłonne i zrezygnowałam. Może jeszcze powrócę do tego, bo włoski były super;>
OdpowiedzUsuńTeż stosuję olejowanie, ale ostatnio trochę zaniedbałam temat - muszę robić to częściej.
OdpowiedzUsuńMi olejowanie na ciepło nie podchodzi. Wolę te na podkładzie.
OdpowiedzUsuń