REVOLUTION PRO - Nowości do makijażu - Full Cover Camouflage Foundation & Concealer, Foundation Mixer Darkening & Foundation Drops

PACZKA PR / PREZENT 

To, że jestem wielką fanką produktów marki Makeup Revolution już wiecie - nawet jeśli ktoś nie śledzi na bieżąco mojego bloga, wchodząc w zakładkę makijaż zauważy, że wpisów z tą marką mam najwięcej. 

Całkiem niedawno przyjechała do mnie paczka z nowościami i już część z nich przetestowałam, więc mogę powoli pisać dla Was recenzje. W dzisiejszym wpisie produktów pojawi się kilka - zaczynając od płynnego podkładu kończąc na przyciemniającym mixerze. Zapraszam do wpisu :)

Zacznijmy więc od REVOLUTION PRO FULL COVER CAMOUFLAGE KRYJĄCY PODKŁAD w odcieniu f2.

Mocno kryjący podkład o kremowej konsystencji i wygodnym opakowaniu w formie tubki. Produkt pozostawia efekt drugiej skóry, dokładnie pokrywa niedoskonałości bez pozostawiania "maski". Podkład tuszuje niedoskonałości, pokrywa zaczerwienienia, ukrywa wszelkie blizny i przebarwienia. Produkt można aplikować za pomocą gąbki lub pędzla oraz budować stopień jego krycia. Posiada długotrwałą, wodoodporną formułę. Może zakryć nawet tatuaż. 

F2 - dla jasnych odcieni skóry z neutralnym odcieniem

Podkład zamknięty w niewielkiej tubce. Szata graficzna prosta - od razu kojarząca mi się z marką Revolution. Konsystencja tego podkładu jest dość rzadka - co mnie zaskoczyło - zazwyczaj podkłady z mocnym kryciem są gęstsze i zapychające - w tym przypadku jest zupełnie odwrotnie. Ładnie rozprowadza się po skórze, dość szybko zastyga - jednak nie od razu - zdążyłam rozprowadzić go tak, żeby nie było śladów czy niedociągnięć zanim zastygł. Jest lekki - po nałożeniu nie czuję, że go mam a efektu maski nie widzę. Jedyny minus który zauważyłam, to źle dobrany odcień - jest dla mnie o wiele za jasny - więc postanowiłam pobawić się w przyciemnianie go za pomocą mixera do którego za chwilę dojdę.

Krycie mogę ocenić na doskonałe. Kamufluje wszystko czego potrzebuję - mam na twarzy po lecie lekkie przebarwienia i słabo widocznie piegi, które mnie drażnią - po użyciu podkładu - nie widzę ich - co ogromnie mnie cieszy. Krycie oczywiście można budować, jednak nie potrzebuję aż takiego kamuflażu więc nie próbowałam nakładać więcej jak jedną warstwę kosmetyku na twarz. Skóra po jego zastosowaniu wygląda ładnie, jest wyrównana i nabiera blasku - przepięknie wygląda na zdjęciach - więc jestem przekonana, że kupię odcień odpowiedni dla mnie.

Zanim jednak do tego dojdzie - aby lekko przyciemnić podkład używam wspomnianego już wcześniej REVOLUTION PRO FOUNDATION MIXER DARKENING MIXER DO PODKŁADU PRZYCIEMNIAJĄCY. Na zdjęciu widzicie go razem z podkładem w płynie, o którym opowiem trochę niżej. 

Mixer do podkładu pozwala na idealne dopasowanie się ulubionego podkładu do kolorytu każdej cery. Posiada bardzo lekką formułę, opartą na wodzie. Produkt doskonale łączy się z każdym podkładem. Całość zamknięta w eleganckim i funkcjonalnym opakowaniu z kroplomierzem.

Odcień Darkening pozwoli przyciemnić zbyt jasny kosmetyk płynny. Dodaj kilka kropel mixera do zbyt jasnego podkładu, korektora lub innego produktu kremowego i wymieszaj, aby uzyskać idealny odcień produktu.

Mixer zamknięty jest w szklanej butelce z pipetą, która nabiera niewielką ilość kosmetyku w wygodny i higieniczny sposób. Jak widzicie odcień Darkening jest ciemnobrązowy. Po wymieszaniu z podkładem w odcieniu F2 uzyskałam szarawy kolor co nie do końca mnie satysfakcjonowało, więc dodałam jeszcze trochę Revolution PRO Foundation Drops o którym poczytacie trochę niżej. Zdjęcie efektów użycia tych produktów znajdziecie na samym dole wpisu, więc zanim do niego dojdziecie, chcę pokazać Wam jeszcze dwa inne produkty. Niestety nie jestem z niego do końca zadowolona, wolałabym do zbyt jasnego podkładu dodać jeden produkt, a nie bawić się w mieszanie. Może gdyby mixer miał cieplejszą barwę lepiej by przyciemniał. 

REVOLUTION PRO FOUNDATION DROPS PŁYNNY PODKŁAD DO TWARZY F1. Ten produkt to jaśniejsza buteleczka widoczna na zdjęciach powyżej jak i poniżej. Odcień jest dla mnie zbyt jasny, więc stosuję go jako rozjaśniacza zbyt ciemnych podkładów. 

Płynny podkład do twarzy z wygodnym kroplomierzem. Dostępny w 18 odcieniach o różnych tonacjach.

Podkład posiada ultralekką formułę i naturalne wykończenie. Wystarczy kilka kropel podkładu, aby całkowicie pokryć cerę produktem.

F1 - dla jasnych odcieni skóry o neutralnym tonie

Pojemność: 18ml 

Niestety moja karnacja do jasnoporcelanowych nie należy - przeważnie sięgam po podkłady które mają lekko żółtawe tony - lub ze słowem "beige" lub "sun" w nazwie. Tak doradziła mi kiedyś makijażystka i od kiedy trzymam się jej rad - podkłady na mojej buzi są praktycznie niewidoczne.

Ten podkład faktycznie ma bardzo lekką, wodnistą konsystencję - nie zapycha i ładnie wtapia się w cerę - żałuję, że nie udało mi się go przyciemnić na tyle, aby uzyskać efekt idealny dla mnie -  z pewnością zostałby ze mną na długi czas.

Poniżej przedstawiam Wam swatche mixera i podkładu:

Ostatni produkt, który chciałam pokazać Wam w tym wpisie, to REVOLUTION PRO FULL COVER CAMOUFLAGE CONCEALER KOREKTOR KRYJĄCY.

Świetnie napigmentowany korektor do twarzy w wygodnej tubce. Produkt posiada wysoki stopień krycia, który tuszuje wszelkie niedoskonałości skóry.

Korektor pokrywa zaczerwienienia, przebarwienia, popękane naczynka, blizny.  Produkt pozwala również na przykrycie tatuażu na skórze. Korektor zapewnia perfekcyjny, długotrwały makijaż.

Pojemność: 8,5 ml 

C2 - dla jasnych odcieni skóry o żółtym odcieniu

C7 - dla jasnych / średnich odcieni skóry o odcieniu brzoskwini

Odcienie korektorów które mi się trafiły fajnie sprawdzają się na mojej skórze. C2 jest trochę za jasny, a C7 po wklepaniu ładnie komponuje się z moją opalenizną - postanowiłam je ze sobą mieszać - wtedy uzyskuję kolor, który pasuje mi idealnie na dzień dzisiejszy.

Konsystencja średnia - nie jest to nic lejącego, ale też nie tak gęste, żeby mieć problem z rozprowadzeniem. Tubka jest wygodna, nie ma możliwości wyciśnięcia nadmiaru produktu - dziurka przy aplikatorze jest niewielka - a przy korektorze moim zdaniem jest wystarczająca. 

Produkty te bardzo mi się spodobały (nie licząc mixera) - gdyby były w moich odcieniach mogłabym bardziej szczegółowo je opisać. Jednak mamy już jesień, a z mojej twarzy powoli znika opalenizna więc liczę na to, że może jednak wpasują się w moje potrzeby i będę częściej po nie sięgała. Na dzień dzisiejszy muszę mieszać je ze sobą, a na koniec nałożyć puder w kamieniu żeby lepiej wyglądać.

Najbardziej urzekły mnie korektory - są lepsze od moich dotychczasowych hitów tej marki (sprawdź: korektory MUR) - mają lepsze krycie i pięknie trzymają się skóry. Wiele godzin wyglądam świeżo, a moje cienie pod oczami są niewidoczne. Warto wspomnieć, że nie wędrują w załamania, nie ścierają się i nie wałkują - co ostatnio przytrafiło mi się przy stosowaniu wersji Conceal&Define. 

Na koniec zdjęcia przed nałożeniem na twarz czegokolwiek, z podkładem w połączeniu z mixerem i foundation drops, a na koniec z pudrem, cieniami itp. Na zdjęciu widzę, że kolor niestety nie jest dopasowany - na żywo wyglądało to trochę lepiej. 

Krycie jak widać - zachwycające. Śmiało mogę więc polecić Wam podkłady i korektory :)

Produkty te możecie dostać w wybranych drogeriach Rossmann :)

Widziałyście już nowe produkty REVOLUTION PRO? A może macie już w swojej kosmetyczce któryś z tych produktów?