FEMINITY - kolekcja lakierów hybrydowych od NC Nails Company

Współpraca barterowa / prezent

Co jakiś czas wracam do Was z kolejnymi nowościami marki NC Nails Company. Jestem wierną fanką ich lakierów hybrydowych i co chwila zaopatruję się w ich nowości. Dziś chcę pokazać Wam pięć lakierów z kolekcji Feminity - bardzo kobiecej, kojarzącej mi się z jesienią serii.

Feminity czyli KOBIECOŚĆ to coś co określa każdą kobietę. Każda z nas jest wyjątkowa – niepowtarzalna… i taka właśnie jest ta kolekcja. To hołd składany kobietom, za to, że są i czynią ten świat lepszym. Tak po prostu. Wcześniejsza kolekcja Divinity była już swoistym podkreśleniem indywidualności każdej z kobiet. Teraz to zachwyt nad każdą z nas. Wyjątkowe piękno, inteligencja, poczucie humoru, emocjonalność i empatia, siła i delikatność, podążanie za głosem serca i rozumu, działanie pod wpływem emocji i też wiele przemyślanych działań, planowanie i podejmowanie szybkich decyzji, umiejętność radzenia sobie z domem, pracą, szkołą, dziećmi, mężem/narzeczonym czy też stresem… to wszystko ma każda z nas. Jednak każda w innym stopniu. 

Cała kolekcja Feminity składa się z 10 kolorów lakierów hybrydowych. Postanowiłam skusić się na kilka z nich - nie na wszystkie, ponieważ niektóre są podobne do odcieni, które posiadam w domu i nie chciałam się powtarzać. Do lakierów, które zamówiłam, dokupię jeszcze jeden - w sumie nie wiem czemu nie zrobiłam tego od razu - chyba się zapomniałam. Ale o tym za chwilę.

Kolekcja składa się z następujących kolorów:

• Hungry for Power

Ciemny żółty - nazwałabym go musztardą. Jego krycie jest doskonałe, wystarczy jedna warstwa do przepięknego pomalowania paznokci, uwielbiam łączyć go z kolorem Your Desire lub Wild Women.

• Wild Women

Ciekawy odcień zieleni - połączenie khaki i butelkowej zieleni. Taki trochę przygaszony i bardzo intensywny. Ten kolor do pełnego krycia potrzebuje dwóch warstw.

• Madwoman

Jasna śliwka - ciężko mi go ocenić, bo akurat ten lakier nie znajduje się w moim domu. Wyrazisty i krzykliwy - moim zdaniem idealnie pasować będzie na imprezy karnawałowe.

• Bad Love

Popielaty. Bardzo ciekawy odcień szarości - dość często go stosuję i jestem nim zauroczona. Pasuje praktycznie do każdego koloru. Dwie warstwy do pełnego krycia.

• Mantis

Butelkowa zieleń w której jestem zakochana - to właśnie ten kolor z pewnością zamówię i zastanawiam się czemu jeszcze go nie mam u siebie - jak wiecie kocham kolor zielony i nie boję się nosić go na paznokciach.

• Demonic Girl

Połączenie różu z fuksją - ciekawy odcień, jednak mam w domu bardzo podobny więc się na niego nie decydowałam.

• Proud Dreamer

Moim zdaniem to kolor przejściowy pomiędzy różem a fioletem - tu podobnie jak w przypadku poprzednika - mam podobny lakier w swoich zbiorach.

• Heroic

Śliwkowy - przepiękny fiolet, który bardzo przyciąga wzrok, seksowny i zdecydowany. Moim zdaniem podobny do jednego z kolorów z kolekcji Divinity tej marki.

• Soulless

Gołębia szarość - jaśniejsza wersja odcienia Bad Love. Jestem nim zauroczona. Dwie warstwy do jednego krycia.

• Your Desire

Cudowny, słoneczny żółty. Jaśniejsza wersja Hungry for Power. Kojarzy mi się z moim ulubionym, jesiennym swetrem :) Przy jednej warstwie odcień wygląda dobrze, ja jednak z przyzwyczajenia kładę je dwie.

Jestem zakochana w lakierach z tej serii - w żadnej innej firmie nie spotkałam się z tak ciekawymi kolorami hybryd. Każdy z nich jest ciekawy na swój sposób i inny - z pewnością przykuwają uwagę i świetnie nadają się do noszenia jesienią czy wiosną. Szarości świetnie komponują się z błękitami i mogą stworzyć cudowny manicure zimowy czy świąteczny.

Krycie lakierów jest dobre - niektóre z nich dają pełne krycie już przy pierwszej warstwie. Trwałość oceniam na bardzo dobrą - nigdy nie zauważyłam aby lakiery się ścierały, rysowały, odpryskiwały czy traciły swoją intensywność (m.in. dlatego jestem wierna tej marce). U mnie trzymają się do kolejnego manicure - jest to średnio 14-21 dni. 

Na zdjęciu poniżej to, co wyczarowałam od razu po ich otrzymaniu:

Mieliście okazję poznać już lakiery z nowej kolekcji Feminity? Który kolor podoba się Wam najbardziej?