Rach Ciach, Moje na górze i Gdybyś był... - niesamowita zabawa w gronie rodzinnym - ALEXANDER
Współpraca barterowa / prezent
We wpisie pojawia się link sponsorowany
W dzisiejszych czasach coraz trudniej o beztroski czas w gronie rodzinnym. W mojej rodzinie rzadko zdarza się, żebyśmy mogli wspólnie usiąść i porozmawiać czy się po prostu razem pobawić. Kiedy jednak takie chwile nadchodzą, staramy się spędzać go intensywnie np. grając i śmiejąc się do rozpuku.
W zeszłym miesiącu do mojego domu zawitały trzy nowe gry rodzinno-towarzyskie Alexander. Każda z osobna mocno nas ciekawiła i zastanawialiśmy się czy nasz syn polubi spędzanie czasu w ten sposób. Od czasu do czasu zdarzało mu się z nami zasiąść do gier, jednak nie każda mu się podobała. Jak było tym razem? Za chwilę Wam opowiem, jednak zanim do tego dojdzie pokrótce chcę Wam przedstawić każdą z nich.
- RACH CIACH - wersja familijna
Na czym polega gra Rach Ciach?
Każdy z uczestników zabawy otrzymuje do dyspozycji plastikowy drążek wbity w podstawkę, na której układamy zestaw sześciu kolorowych kul z dziurką. Na środku stołu kładziemy planszę z pionkami, talię kart oraz dzwonek. Na kartach znajdują się przezabawne ilustracji składające się z układu od 3 do 6 kolorów odpowiadających kolorowi kul, które znajdują się w posiadaniu graczy. Zadanie polega na tym, aby po odsłonięciu karty każdy z graczy jak najszybciej ułożył na swoim słupku wskazaną na karcie konfigurację. Ten kto pierwszy wykona zadanie, informuje o tym innych graczy sygnałem dźwiękowym uzyskanym poprzez uderzenie w dzwonek. Osoba, której się to uda, przesuwa swój pionek na planszy. Cała zabawa tkwi w tym, że odczytanie kolorów na karcie wymaga spostrzegawczości a kształt kulek i tempo rozgrywki prowokuje ich uciekanie. Wszystko to razem jest gwarancją wspaniałej zabawy i salw śmiechu.
NASZE WRAŻENIA:
Gra na samym początku wydawała się być niezwykle prosta. Mój syn kiedy przeczytał instrukcję stwierdził, że z pewnością wygra, bo na co dzień jest sprytny i szybki. Jakie było jego zaskoczenie, kiedy nakładając kulki na rurkę - zaczęły mu uciekać po pokoju. Każdy z nas miał pewne trudności z "nawlekaniem" kulek, ponieważ rurki nie stoją sztywno w podstawkach - wydaje mi się, że to specjalnie dodatkowe utrudnienie. Każdy z nas śmiał się do rozpuku i ganiał kulki po całym pokoju. A jak wiecie, w domu mam kota, więc możecie domyślić się co robił, kiedy spadały na ziemię :) Świetna gra dla całej rodziny, a nawet idealnie sprawdza się podczas spotkań towarzyskich ze znajomymi.
- MOJE NA GÓRZE - wersja familijna
Co ma wielkie oczy? Strach? Wieloryb? Kot ze Shreka? Rozwiązań jest milion, wszystko zależy od twojej wiedzy, pomysłowości i … refleksu!
Dlaczego? Odpowiadając, kładziesz swoją łapkę na stosie innych. Każda dobra odpowiedź, jakiej udzielisz, przesuwa Cię na górę stosu. Każda odpowiedź rywala – spycha Cię w dół. Kto będzie na górze w tym huraganie pomysłów? Sprawdź to na własnej… ŁAPCE!
Dlaczego? Odpowiadając, kładziesz swoją łapkę na stosie innych. Każda dobra odpowiedź, jakiej udzielisz, przesuwa Cię na górę stosu. Każda odpowiedź rywala – spycha Cię w dół. Kto będzie na górze w tym huraganie pomysłów? Sprawdź to na własnej… ŁAPCE!
Skrócona instrukcja:
Gracz prowadzący czyta pytanie wskazane przez kolorową kostkę i uruchamia czas rundy. Pozostali gracze na wyścigi kładą swoje łapki na podkładce, podając jednocześnie niepowtarzające się odpowiedzi. Udzielając kolejnych odpowiedzi wyciągają łapki z dołu stosu i kładą je na górze. Gracz prowadzący oznajmia koniec czasu i koniec odpowiadania. Zawodnik którego łapka znajduje się na górze, przesuwa swój pionek na planszy.
Nasze wrażenia:
Przy tej grze podobnie jak w poprzednie trzeba się nagimnastykować. W pewnym momencie praktycznie każdy z uczestników w tym samym czasie podawał odpowiedź i wyciągał swoje łapki. Dzieciom ta gra bardzo przypadła do gustu. Mój syn ostatnio wziął ją na dodatkowe zajęcia do szkoły i koledzy podobnie jak my, byli z niej bardzo zadowoleni. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że czas w klepsydrze upływa bardzo szybko i w pewnym momencie wszyscy się przekrzykują i śmieją się ile sił w płucach.
Przezabawna gra z pazurem, w której możemy lepiej poznać swoich bliskich, jak i samych siebie. W rozgrywce trzeba jedynie ujawnić swój światopogląd typując trafnie kim lub czym byliby nasi współgracze w alternatywnym świecie. Każdy z graczy otrzymuje po pięć kart odpowiedzi (z numerami od 1 do 5) oraz po 3 żetony do obstawiania stopnia pewności naszej odpowiedzi. Wszyscy uczestnicy gry zastanawiają się, która wersja odpowiedzi najlepiej pasuje do pytanego rywala. Odpowiedź, która pojawia się najczęściej jest poprawna – ci, którzy jej udzielili posuwają się w stronę mety. Sekwencję zdarzeń powtarza się w każdej rundzie. Wygrywa osoba, która pierwsza dotrze na metę.
Nasze wrażenia:
Ta gra idealnie wpasowała się w imprezowy klimat podczas wizyty znajomych. Im więcej osób bierze udział w rozgrywce, tym ciekawiej i śmieszniej. Sprawdzi się również podczas zabawy z dziećmi, co jest jej dodatkowym atutem. Od pewnego czasu najczęściej grywamy właśnie w tę pozycję, bo bardzo spodobała się mojemu synowi. Osobiście - ani razu nie udało mi się wygrać, a przyznam, że byłam bardzo blisko.
Cieszę się, że właśnie na te pozycje się zdecydowaliśmy. Mój syn coraz częściej sam wpada na pomysł, żeby właśnie w taki sposób spędzić z nami czas. Uwierzcie mi, że w czasach kiedy dzieci sporo czasu spędzają przy komputerze czy smarftonie, to dla nas jak zbawienie. Dzięki grom ALEXANDER spędzamy ze sobą więcej czasu, a i atmosfera w domu jest taka bardziej radosna ;)
Kiedy mam czas tylko dla siebie robię sobie domowe SPA, a później czytam książki i odpoczywam. Ostatnio dość często zdarza mi się zwracać uwagę na takie tematy jak błędy medyczne i jestem w szoku - jakie rzeczy dzieją się na świecie. Strach teraz iść gdziekolwiek na jakiś zabieg, ale bez nich też może być ciężko. Na szczęście na razie nie miałam takich problemów i obym nigdy ich nie doświadczyła.
Kiedy mam czas tylko dla siebie robię sobie domowe SPA, a później czytam książki i odpoczywam. Ostatnio dość często zdarza mi się zwracać uwagę na takie tematy jak błędy medyczne i jestem w szoku - jakie rzeczy dzieją się na świecie. Strach teraz iść gdziekolwiek na jakiś zabieg, ale bez nich też może być ciężko. Na szczęście na razie nie miałam takich problemów i obym nigdy ich nie doświadczyła.
Znacie którąś z tych gier towarzyskich? Lubicie spędzać czas w taki sposób?
Tych gier nie znam, ale uwielbiam planszówki 😉
OdpowiedzUsuńMimo ze nie jestem dzieckiem, to uwielbiam takie gry, do tego dobre piwko, orzeszki i zabawa wre ;)
OdpowiedzUsuńOo super gry :)
OdpowiedzUsuńPo raz pierwszy spotykam się z tymi grami.
OdpowiedzUsuńnie znam tej gry , ale bardzo lubimy grać rodzinnie w planszowki
OdpowiedzUsuńTu są trzy 😁
Usuńale nie znam żadnej z nich :D
Usuńbardzo lubię tego typu gry, zawsze jest przy nich super zabawa :)
OdpowiedzUsuńHurrah! After all I got a webpage from where I be
OdpowiedzUsuńcapable of in fact obtain valuable data concerning
my study and knowledge.
o ! też mam rach ciach, ale jakąś inną wersję :D
OdpowiedzUsuńfajna gra + pomaga nam w zadaniach logopedycznych, bo kolory są :D
Bardzo fajna gra dla całej rodzinie. Ja z rodziną uwielbiam grać w takie planszowki.
OdpowiedzUsuńgry dla całej rodziny są super, jednoczą i zbliżają!
OdpowiedzUsuńChętnie bym zagrała w którąś z nich...
OdpowiedzUsuńuwielbiam gry rodzinne, aczkolwiek tych gier i ich producenta nie znam
OdpowiedzUsuńAle super są te gry. Koniecznie musimy je kupić :)
OdpowiedzUsuńnie znam niestety żadnej z tych gier, aż jestem ciekawa która z nich najbardziej spodobała się mojej córci :)
OdpowiedzUsuńMoja córka jeszcze nie ogarnia takich gier jednak w przyszłości z pewnością będziemy w takie grać ;)
OdpowiedzUsuńgry od Alexander są bardzo fajne. grałam w kilka i każda jest bardzo ciekawa <3
OdpowiedzUsuńTą pierwszą grę znam. A reszta bardzo fajna na miłe spędzenie dnia z dzieckiem w domu
OdpowiedzUsuńTakie gry towarzyskie to świetna zabawa. Tych gier akurat nie znam, ale bardzo lubimy w nie grać ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię spędzać czas przy planszówkach. Raz,że czuje jakbym cofała się w czasie do mojego dzieciństwa, a dwa,że jest to świetny sposób na spędzenie razem czasu :)
OdpowiedzUsuńciekawe gry, jak ktoś lubi spędzac tak czas to sama przyjemność
OdpowiedzUsuńAlexander to super firma i mają tak wielki asortyment, chyba nie ma u nich rzeczy, która by nie sprawiła radości!
OdpowiedzUsuńnie znam tych gier, ale uważam że gry są super formą spędzania wolnego czasu z całą rodzinką :)
OdpowiedzUsuńWyobraz sobie, ze w rach ciach graliśmy z moim tatem dosłownie tydzień temu. I co? Wygrał. Jest idealna bez względu na wiek. Śmiechu było co nie miara. Ale fajnie ćwiczy spostrzegawczość. Każda z tych gier jest fajna. Lubię spędzać tak czas nawet że znajomymi.
OdpowiedzUsuńCzasami ;) Ale moje serce i tak zostanie przy mojej ulubionej grze z dzieciństwa pt.: "Rycerstwo" <3
OdpowiedzUsuńżadnej tych gier nie znam, ale wydaje mi się, że świetnie się by sprawdziła każda z nich u nas w domu. Lubimy wspólnie spędzać ze sobą czas przy planszówkach. Myślę, że dodatkowe utrudnienia w takich grach są właśnie potrzebne, bo wtedy wszyscy się dobrze bawią a śmiech zdecydowanie działa korzystne na rozluźnienie atmosfery.
OdpowiedzUsuńŻadne z tych gier nie znam, ale na pewno niedługo poznam. Aktualnie u nas puzzle są na topie.
OdpowiedzUsuńObydwie gry bardzo fajne. Zarówno dla najmłodszych, ale również na wieczór z przyjaciółmi. Fajnie, że w dobie komputerów gry planszowe przeżywają drugą młodość ;)
OdpowiedzUsuńFajne gry wybraliście :D Uwielbiamy spędzać w ten sposób czas, więc z chęcią po raz kolejny przejrzę asortyment sklepu.
OdpowiedzUsuńSuper są te planszówki! Chętnie bym pograła :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam planszówki! :) To świetna zabawa dla całej rodzinki.
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie gry i jest to jedna z moich ulubionych form spędzania wolnego czasu :) Te tutaj prezentują się świetnie i chętnie bym w nie zagrała ;)
OdpowiedzUsuńJakie świetne gry, ja uwielbiam planszówki :)
OdpowiedzUsuńUwielbiamy spędzać czas z planszówkami.
OdpowiedzUsuńA ta przedstawiona w dzisiejszej recenzji bardzo mnie zainteresowała😊
Rach ciach też mamy. Super zabawa, a mój synek nawet sam po nią sięga, aby układać kulki wg obrazka :) Spróbuj postawić podstawkę odwrotnie, wówczas ta słomka stabilniej się trzyma. Początkowo stawiałam je tak samo jak Ty :)
OdpowiedzUsuńIdealne! mój syn ostatnio szaleje na punkcie gier :)
OdpowiedzUsuńTakie gry to świetna zabawa dla całej rodziny.
OdpowiedzUsuńŚwietne są te gry. My na razie jesteśmy na etapie prostych planszówek, ale w przyszłości na pewno pogramy i w te :)
OdpowiedzUsuń