Woda perfumowana PERCEIVE AVON
Współpraca barterowa / prezent
Nie wiem jak Wy, ale osobiście lubię wracać do zapachów sprzed lat. Woda perfumowana Avon Perceive, to zapach, który towarzyszył mi jeszcze w gimnazjum. Po prawie 20 latach postanowiłam do niego wrócić i przekonać się czy moje gusta zapachowe się zmieniły.
Kiedyś już Wam wspominałam, że jako nastolatka bawiłam się w konsultantkę. Uwielbiałam przynosić do szkoły katalog i sprawiać radość koleżankom wręczając im różne próbki. Fajnie jest tak powspominać i przez chwilę poczuć się tak jak wtedy. W związku z tym, iż lubię wracać do wspomnień zamówiłam tą wodę do domu. Kiedy tylko do mnie przyjechała i ją wypakowałam z paczki, ponownie czułam się jak nastolatka, która otrzymała swoje długo wyczekiwane zamówienie.
Większość z Was pewnie zna te perfumy. Flakon moim zdaniem jest genialny - wygląda jak przepięknie oszlifowany diament. Cudownie prezentuje się zarówno w torebce, jak i na toaletce czy łazienkowej półce.
Niezwykle lekki i kwiatowy zapach Avon Perceive to doskonały wybór na co dzień, kiedy chcesz podkreślić swój delikatny, kobiecy charakter. Perceive ukaże Twoją wrażliwą naturę i zachwyci zwiewnością i kojącym zmysły ciepłem. Połączyliśmy egzotykę oraz ciepłe i soczyste zapachy, abyś mogła poczuć jego wyraźną, niepowtarzalną głębię.
Kategoria: Orientalna
Nuty głowy: frezja, pieprz
Nuty serca: gardenia, goździk ogrodowy, śliwka, ylang-ylang
Nuty bazy: drzewo sandałowe, piżmo, wanilia.
Szczerze mówiąc kiedyś nie zwracałam uwagi na nuty zapachowe. Dziś, kiedy je czytam - jestem przerażona. Czemu? Jeśli czytacie mojego bloga to wiecie, że nie przepadam za orientalnymi nutami, a tym bardziej wanilią czy drzewem sandałowym. Zawsze, kiedy zamawiam jakiś zapach online, unikam wręcz takich połączeń. Zanim otworzyłam tę wodę perfumowaną po tylu latach, na samą myśl o oriencie przeszył mnie strach. Czy moje spotkanie po takim czasie okazało się przykrym zderzeniem z rzeczywistością? Zdecydowanie nie!
Zapach zamknięty w tym przepięknym flakoniku wcale nie jest ciężki czy męczący. Nuty orientalne przeważnie tak na mnie działają i za nic w świecie nie uwierzyłabym, że orient może być tak lekki, gdybym nie poznała tej wody.
Po spryskaniu skóry wodą perfumowaną Avon Perceive pierwsze co wyczuwam, to świeżość i lekkość kwiatów frezji z delikatną pikanterią przełamaną taką pudrowością. Zapach jest intensywny, jednak nie należy do duszących, czy przyprawiających o ból głowy. Po kilku minutach pieprz robi się bardziej wyczuwalny i aromat staje się bardziej ostry. Podoba mi się to połączenie i lubię czuć je na sobie. Wydaje mi się, że ten aromat idealnie pasuje na zimowe dni - z takimi kojarzy mi się już samo opakowanie. Błękit, flakon w formie kryształu i lekki chłód w zapachu sprawia, że te perfumy doskonale wpasują się w zimową aurę. Latem wybijające się nuty pieprzu mogą dusić i drażnić użytkownika.
Wydaje mi się, iż marka zmieniła nieco nuty zapachowe, nadal jednak aromat bardzo mi odpowiada. Kiedyś wydawały mi się bardziej świeże, a mniej pieprzne - jednak wiem, że mogły zmienić się moje upodobania. Spotkanie po tylu latach z tą wodą okazało się fajnym doznaniem. Po użyciu Perceve Avon mam przed oczami najlepsze chwile ze swojej młodości: niewinność, radość, brak większych problemów na głowie - to wszystko do mnie wraca i jest niesamowitym doświadczeniem.
Znacie wodę perfumowaną Perceive od Avon? Macie jakieś swoje zapachy do których lubicie wracać?
Wpis powstał we współpracy z drogerią kosmetykizameryki.pl
Znam te perfumy bardzo dobrze, kojarza mi sie z liceum ;) chociaz tez wydaje mi sie ze nuty sa nieco inne
OdpowiedzUsuńCi z liceum a mi z gimnazjum i to 1 klasą ;)
UsuńTego zapachu akurat jeszcze nie znam, ale niedawno też wróciłam do Pur Blanca z Avonu - fajnie tak powspominać sobie i przypomnieć zapach :)
OdpowiedzUsuńOj też lubiłam Pur Blancę i Celebre do tego ;)
UsuńPiękny flakonik! Te perfumy wyglądają naprawdę luksusowo :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach Perceive kope lat ich nie miałam!
OdpowiedzUsuńBardzo ładny jest ten zapach, miałam go kiedyś. :)
OdpowiedzUsuńKupiłam ostatnio. Myślałam że mnie też zachwyci jak wiele osób. Niestety. Oddałam go mamie. Ona jest mega zadowolona.
OdpowiedzUsuńuwielbiam ten zapach, kojarzy mi się z czasami licealnymi, muszę sobie zamówić flakonik
OdpowiedzUsuńja tam ich nie znam, ale z opisu mogłabym być zadowolona;D
OdpowiedzUsuńo mam je i bardzo lubię, towarzyszą mi praktycznie codziennie
OdpowiedzUsuńKopę lat nie miałam tych perfum. Widzę że zmienili opakowanie z kartoniku. Ale zapach dość długo się utrzymuje a to plus!
OdpowiedzUsuńZnam te perfumy, ale nie przepadam za nimi 😉
OdpowiedzUsuńŚwietna woda i piękny zapach :)
OdpowiedzUsuńTen zapach znam jak tylko Avon wszedl do PL, bardzo ciekawy zapach, ktory z czasem stal sie bardzo popularny i rozpoznawalny ;)
OdpowiedzUsuńZnam ten zapach, swego czasu go kupowałam.
OdpowiedzUsuńKiedyś chyba miałam próbkę za starych czasów i pamiętam, że bardzo zapach mi się podobał :) ciekawe czy teraz również :)
OdpowiedzUsuńWoda perfumowana jest mega bardzo lubię z Avonu ten zapach. Często go mam w domu.
OdpowiedzUsuńZnam ten zapach i lubię. Niedawno też do niego wróciłam z sentymentu. Jest też dość lubiany przez otoczenie, bo zdarzyło mi się z nim otrzymywać komplementy, że ładnie pachnę, a przy dużo droższych perfumach komplementów nie miewam prawie wcale.:D
OdpowiedzUsuńWizualnie fajnie wygląda :). Ja nie mam raczej takich zapachów, do których wracałabym po tylu latach :P
OdpowiedzUsuńDo dziś ją uwielbiam, to mój ulu zapach z avonu :)
OdpowiedzUsuń~Pola
www.czytamytu.blogspot.com
Klasycznego Perceive niestety nie jestem w stanie znieść :) zielony jest ładny.
OdpowiedzUsuńZ Avon miałam kiedyś fajny zapach In Blue - teraz jest chyba tylko męski.
Ale mam fajne zapachy od nich - Imari <3
A ja z kolei zielonego nie mogę znieść ;)
UsuńKultowy zapach od Avon. Znam i bardzo go lubię ;)
OdpowiedzUsuńto jeden z pierwszych zapachów Avon jakie kiedyś miałam
OdpowiedzUsuńMoja mama uwielbia ten zapach, ja nie przepadam za nim.
OdpowiedzUsuńo tak klasyk marki, a raczej Bestseller
OdpowiedzUsuńUwielbiam perfumy marki Avon. Sama w ostatnim zamówieniu wrócilam do klasyku tej marki czyli incadesence. Perceive tez uwielbiam.
OdpowiedzUsuńkiedyś często używałam perfum z Avon, teraz dawno nic tam nie zamawiałam :)
OdpowiedzUsuńZ Avonu mam kilka flakoników, a w ciągu kilka lat będąc konsultantką zdążyłam wypróbować chyba wszystkie. Moja mama np.uwielbia Celebre :)
OdpowiedzUsuńTeż kiedyś miałam ten zapach i lubiłam go właśnie za świeżość i lekkość :) Jestem ciekawa, czy teraz podobałby mi się tak samo ;)
OdpowiedzUsuńFaktycznie nity się chyba zmieniły. Miałam ten zapach właśnie w tym dawnym wydaniu o bardzo mi się podobał. Jestem ciekawa, jak teraz pachnie. Chętnie bym kupiła i osobiście sprawdziła, czy faktycznie jest nieco inny. Kiedyś to był hit właśnie. Każda z nas - ja i moje koleżanki - musielismy te perfumy mieć.
OdpowiedzUsuńtego zapachu nie znam, fajny flakon ! chętnie bym go poznała jak wypsikam swoje :D
OdpowiedzUsuńJeszcze takiego nie znalazłam ;) A Avonu chyba jeszcze nie miałam żadnego zapachu, chociaż kilka razy miałam ochotę jakiś zamówić ;)
OdpowiedzUsuńZnam i lubię :) był to pierwszy zapach jaki zamówiłam X lat temu w Avonie ;)
OdpowiedzUsuńZ avon lubię wracać do luck i pur blanca - także okres moich lat szkolnych :) Zapachy zapamiętujemy i kojarzymy sobię fajnie jest do nich wracać :)
OdpowiedzUsuńW avon podobają mi się także pomysły na flakoniki - są urocze!
To jest zapach mojej młodości :D Przypomniałaś mi czasy liceum, kiedy to używało się zapachów więcej niż powinno, bo podobno pachniały dłużej :D
OdpowiedzUsuńBardzo lubie ich zapachy az dziwne ze tego jeszcze nie znam :P
OdpowiedzUsuńKiedyś miała bardzo dużo perfum od AVON, ale już dawno nie kupowałam nic z tej marki :)
OdpowiedzUsuńUroczy flakonik. Tego zapachu nie znam, ale mam sporo perfum z Avonu.
OdpowiedzUsuńKiedy chodziłam do gimnazjum chyba każda z moich koleżanek miała takie perfumy, do tej pory mam sentyment :)
OdpowiedzUsuńpiękny flakon! Dawno nie miałam żadnego zapachu z Avon!
OdpowiedzUsuńMoja mama bardzo często zamawia ten zapach :) Jest piękny.
OdpowiedzUsuńNiestety nie było dane poznać mi zapachu osobiście
OdpowiedzUsuń