ShinyBox Beauty Queen - openbox marcowego pudełka - 2019
Współpraca barterowa / prezent
Na pudełko kosmetyczne od ShinyBox zawsze czekam z niecierpliwością. Uwielbiam ten moment, kiedy nie wiedząc co skrywa się w środku, moim oczom ukazuje się zawartość. Marcowy box jest aktualnie omawiany przez szerokie grono blogerów jak i klientów - większość jest zawiedziona i zażenowana tym co znalazło w środku. Czy mam podobne odczucia?
Jako że marzec, to miesiąc który kojarzy się z kobietami (8 marca dzień kobiet, wiadomo), to spodziewałam się, że wnętrze będzie skrywało coś co zaskoczy każdą z nas. Niestety wewnątrz nie znalazłam takiego produktu, który sprawiłby że byłabym zachwycona tym pudełkiem. Mogę jednak powiedzieć, że nie należę do grona Pań które są zawiedzione. Dla mnie to pudełko jest przeciętne, ale nie najgorsze. Dlaczego? Osobiście nie lubię kiedy w pudełku znajdują się szampony czy odżywki do włosów - nie lubię eksperymentować z tą pielęgnacją. Lakiery do paznokci - to też nie jest coś co lubię w pudełku - wolę jednak sama wybrać markę czy kolor lakieru. Lubię natomiast kiedy znajduję jakieś maseczki do twarzy, kolorówkę czy jak w przypadku tego pudełka artykuły higieniczne. I żeby nie było - sama też je kupuję, ale lubię poznawać nowości, nie koniecznie wydając na nie sporą ilość gotówki. Dzięki takim dodatkom w pudełku mogę poznać coś nowego i później zdecydować się lub nie na ich zakup. Co znalazłam w marcowym ShinyBox?
O'Herbal Fluid do włosów z ekstraktem z lnu
Fluid wygładza uszkodzone końcówki włosów. Włosy stają się podatne na układanie i błyszczące. Fluid przeciwdziała puszeniu się włosów.Dodatkowo zawiera olejek arganowy, który odżywia i zmiękcza włosy.
Produkt wymienny (1 z 3).
Produkt wymienny (1 z 3).
Cena sugerowana: 19,99 zł / szt.
Szamponów do włosów testować nie lubię, ale olejki czy sera są u mnie mile widziane. Markę miałam już okazję poznać pewien czas temu i ucieszyłam się z tego kosmetyku.
Bell HYPOAllergenic Pomadka Intense Colour Moisturizing
Aksamitnie kremowa konsystencja pomadki pokrywa usta jednolitym kolorem, bez ich sklejania. Gruba kredka, która nie wymaga temperowania umożliwia równomierną aplikację produktu. Nawilża, zmiękcza i wygładza delikatną skórę ust dzięki zawartości emolientów. Występuje w dwóch wersjach kolorystycznych: delikatnych – soft oraz mocnych-intense.
Cena sugerowana: 16,99 zł / szt
To jedyny produkt z pudełka którego obecnością się nie cieszyłam. Kolor jak zwykle nie mój, ale i pomadek używam zasadniczo bardzo rzadko. Jeśli już to wolę nudziaki - ta powędruje do odpowiedniej osoby.
Paese Pielęgnacyjny krem koloryzujący DD
Krem koloryzujący o kompleksowym działaniu pielęgnacyjnym, odpowiedni do każdego rodzaju cery. Dzięki niemu skóra odzyskuje równowagę, staje się nawilżona, ujednolicona i pełna blasku.Tworzy na skórze skuteczną barierę przed szkodliwymi czynnikami środowiska takimi jak promieniowanie UV. Zapewnia naturalne krycie oraz efekt rozświetlonej cery. Skutecznie chroni i nawilża skórę spowalniając procesy starzenia. Nie zapycha porów i pozwala cerze swobodnie oddychać. Produkt wegański, bezglutenowy.
Cena sugerowana: 39,90 zł / pełnowymiarowe opakowanie
Tego kremu byłam niesamowicie ciekawa, bo markę Paese bardzo lubię. Od lak kupuję ich cienie do powiek i bardzo sobie je chwalę. Trochę szkoda, że nie jest to pełnowymiarowy produkt, ale z drugiej strony mam możliwość poznać go i stwierdzić czy chciałabym mieć całe opakowanie.
Selfie Project Plastry oczyszczające na nos #noblackhead
Oczyszczają, działają antybakteryjnie oraz pochłaniają zanieczyszczenia. Plastry są bogate w naturalne, botaniczne składniki aktywne polecane w pielęgnacji wymagającej cery. Dzięki systematycznemu używaniu pory stają się czyste i zwężone. Regularne oczyszczanie cery z zanieczyszczeń, nagromadzonego sebum i makijażu to absolutna podstawa prawidłowej pielęgnacji.
Produkt wymienny (1 z 3).
Produkt wymienny (1 z 3).
Cena sugerowana: 10,39 zł / opakowanie
Marka Selfie Project jest mi dobrze znana i bardzo lubię ich produkty. Te plastry miałam już przyjemność stosować i często do nich wracam. Moim zdaniem to najlepsze plastry na nos, które do tej pory stosowałam, a było ich wiele.
Gentle Day® Wkładki ekologiczne z paskiem anionowym
Najwyższej jakości, ekologiczne wkładki z paskiem anionowym litewskiej marki Gentle Day, którą w ShinyBox gościmy po raz pierwszy! Do ich produkcji nie używa się materiałów szkodliwych i alergizujących, są całkowicie wolne od chloru, środków zapachowych i chemikaliów. Bawełniana warstwa nie podrażnia skóry w trakcie codziennego stosowania, a przepuszczająca powietrze podstawa zapewnia uczucie świeżości i komfortu.
Cena sugerowana: 8,90 zł / 15 szt.
Jak wspomniałam na początku wpisu, tego typu produkty zawsze są u mnie mile widziane. Marki nie znam, więc teraz mam okazję wypróbować ich produkty i stwierdzić czy będę je kupować. Dziś wiem, że są fajne i z pewnością do nich wrócę.
Olimp Labs INNOVUM Beauty Shot
Suplement diety w formie płynnej, zawierający wysoko przyswajalny hydrolizat kolagenu, kwas hialuronowy, biotynę, cynk, witaminę A, witaminę B6 i B12, kwas pantotenowy oraz ryboflawinę i niacynę. Produkt o pysznym, pomarańczowym smaku.
Cena sugerowana: 7 zł / 25 ml
Suplementy diety ostatnio dość często stosuję więc taki dodatek mnie ucieszył. Jednorazowy szot pozwolił mi poznać jego smak i niestety wiem, że już go więcej nie chcę mieć w domu. Mi nie smakuje. Cieszę się, że był w boxie - będę wiedziała czego unikać w przyszłości ;)
Biotaniqe Nawilżająca maska na tkaninie
Aktywnie nawilżająca maska na naturalnej tkaninie na bazie czystego soku z aloesu to prawdziwa bomba nawilżenia dla skóry. Maska intensywnie koi, odżywia i nawadnia skórę oraz wspiera jej naturalną zdolność do utrzymania odpowiedniej hydrorównowagi. Po zabiegu cera staje się wyjątkowo gładka, elastyczna i rozświetlona.\
Cena sugerowana: 7,99 zł / 15 ml
Często wspominam, że jestem maseczkomaniaczką więc nie zdziwi Was fakt, że ucieszyłam się z obecności tej maski. Markę Biotaniqe bardzo lubię, od dawna stosuję ich produkty, a linia Korean Beauty mnie urzekła kiedy po raz pierwszy miałam z nią styczność. Dodatkowo w pudełku znalazłam próbkę kremu - który posiadam w domu więc powędruje dalej.
Jak widzicie w pudełku nie było efektu WOW, jednak jestem zdania że czasem muszą przytrafić się te gorsze boxy, żeby kolejne mogły być lepsze. Mam nadzieję, że ShinyBox w kwietniu zaskoczy wszystkich, a osoby które zrezygnowały z subskrypcji będą żałować swojej decyzji. Ja póki co nie jestem zniesmaczona ani zażenowana, mimo że faktycznie czegoś mi tu brakuje.
Jak podoba się Wam zawartość marcowego boxa? Jesteście rozczarowani czy zadowoleni?
Ma podobne odczucia- też zdecydowanie wolę maseczki itp już lakiery więc dla mnie ok
OdpowiedzUsuńCieszę się, że nie jestem jedyna ;)
UsuńDosyć słabe to pudełko :/
OdpowiedzUsuńmyslę, że czasem musi być to kiepskie, żeby potem mogło być coś super ;)
UsuńMoim zdaniem słabo, szkoda bo ostatnio pudełka zaczynały mi się podobać. :)
OdpowiedzUsuńCzasem niestety tak jest. Ja wierzę, że będzie lepiej ;)
UsuńTe pudelka totalnie mnie nie kupuja, choc sama marka Biotaniqe owszem ciekawi :D
OdpowiedzUsuńRozumiem i powiem Ci, że kiedyś też ich nie lubiłam. Ogólnie nie lubię kupować kota w worku.
Usuńdla mnie też ten box jest przeciętny a najbardziej ucieszyły mnie podpaski i fluid do włosów
OdpowiedzUsuńPodobnie jak mnie, nie licząc maseczki :D
UsuńNie zadowoliłaby mnie taka zawartość pudełka 😐
OdpowiedzUsuńRozumiem.
UsuńZawartość bez szału. Ale mnie boxy nie kręcą
OdpowiedzUsuńKażdy lubi co innego ;)
UsuńMam nadzieję że w następnym miesiącu zawartość pudełka będzie bardziej bogata.
OdpowiedzUsuńna to po cichu liczę ;)
UsuńJak dla mnie wszystkie te pudełka są zazwyczaj kiepskie
OdpowiedzUsuńMyślę, że generalnie byłabym zadowolona z takiej zawartości. :) No może poza tym suplementem, bo wolę naturalnie przyjmować witaminy itp. :D
OdpowiedzUsuńProdukty Gentle Day są rewelacyjne :) Mogę je polecić z czystym sumieniem :)
OdpowiedzUsuńSama też napisałam recenzję na temat tego boxu, jednak nie była ona tak pozytywna, jak Twoja. Ja niestety jestem w 100% rozczarowana tą edycją i przestałam dawać szanse Shinyboxowi. Szkoda, bo otwieranie tych pudełek było moim rytuałem przez kilka ostatnich lat - uzależniłam się od tego. Niestety, po marcowej edycji anulowałam subskrypcję i nie zamierzam do niej wrócić. Na moim blogu wyjaśniam, dlaczego. Cieszę się, że są zadowolone dziewczyny, które jak Ty widzą plusy zawartości. Dla mnie nie ma tu nic, zasługującego na uwagę.
OdpowiedzUsuńliczę, ze w kolejnym miesiącu będzie coś super, ekstra :D Co zrekompensuje te pudełko D:
OdpowiedzUsuńJak dla mnie, bez efektu wow, ale mimo to, fluid do włosów farbowanych i krem koloryzujący mnie bardzo ciekawi ;)
OdpowiedzUsuńzawartość średnia... co prawda pisak z bell zapowiada się fajnie (chyba mój kolor :D) i plastry selfie project też są moję ulubione, ale jednak to nie to czego bym oczekiwała po takim boxie.
OdpowiedzUsuńZawartość jest średnia, ale maseczka fajna. Miałam i używałam :)
OdpowiedzUsuńCiekawa zawartość pudełka :)
OdpowiedzUsuńZ tego pudełka znam jedynie te wkładki ekologiczne :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne kosmetyki zawiera box. Maska zainteresowala mnie i nie tylko..
OdpowiedzUsuńW tym miesiącu wydaje mi się, że zawartość pudełeczka nieco skromniejsza. Fajnie jednak, że znalazly się w nim kosmetyki paese.
OdpowiedzUsuńZ tego pudełka skorzystałabym jedynie z maski w płachcie i szamponu z lnem. Reszta moim zdaniem bardzo przeciętna.
OdpowiedzUsuńcoraz biedniejsze te pudełka :( mnie tylko pomadka bell zaciekawiła
OdpowiedzUsuńMaska w tkaninie całkiem ciekawa może być.
OdpowiedzUsuńMi sie nie podoba, coraz gorsze te boxy
OdpowiedzUsuńno niestety jak dla mnie bardzo słabe pudełko, w zasadzie nie ma w nim nic co by mnie zainteresowało :-(
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem te pudełka powinny skrywać w sobie za każdym razem coś wow.. ta edycja dla mnie jest słaba.
OdpowiedzUsuńtrzeba przyznać, że boxy shiny są coraz słabsze, kiedyś jak je oglądałam u dziewczyn to było u mnie duże wooowww a teraz hmmm... mimo to wkładki i pomadka bell mnie zaciekawiły ;)
OdpowiedzUsuńMnie niestety te pudełka shiny niestety nie zaskakują. Choć sama ich nie kupuję to widzę je u sporej części blogerek. Co do zawartości Twojego pudełeczka do jedyne co mnie nieco urzekło to pomadka z Bell :) Ma ładny odcień :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Maseczki i paese to chyba najlepsze, co tutaj widzę. Wow nie ma. Akurat mnie ostatnie zawartości Boxa w ogóle nie porywaja
OdpowiedzUsuńMam pudełeczko i wartość taka średnia. Niby pomadka Bell to super sprawa, produkt paese i maseczka biotanique również ok, ale czegoś mi brakuje. Mam nadzieje, że kolejna edycja pozytywnie zaskoczy.
OdpowiedzUsuńniby wszystko zużyję, ale jednak brak mi jakiegoś produktu WOW, może następnym razem będzie lepiej :)
OdpowiedzUsuńJa jednak jestem nieco rozczarowana, ale może dlatego, że pamiętam pudełka, których zawartość naprawdę była świetna ;) Też liczę na to, że kwietniowe pudełko pozytywnie nas zaskoczy :)
OdpowiedzUsuńNie zamawiam takich boxów, bo szkoda mi pieniędzy. Osobiście wolę sobie kupić kosmetyk, którego naprawdę potrzebuję. Całkiem dobre są te kosmetyki z Botanique, ale maski w płachcie nie polecam.
OdpowiedzUsuńDla mnie niestety trochę słabe pudełko, ale liczę, że w kwietniu będzie lepiej. :)
OdpowiedzUsuńbywało lepiej, ale jest kilka perełek
OdpowiedzUsuńKilka produktów znam jednak część chętnie bym poznała :)
OdpowiedzUsuńNie ma tragedii :)
Nie miałabym nic przeciwko, gdyby w pudełku były produkty "pół na pół" - coś WOW i reszta drobiazgów. Ale tu niestety nie ma nic. Jestem rozczarowana :(
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tego produktu z marki PAESE :)
OdpowiedzUsuńCóż, każdy ma prawo do własnego zdania na temat pudełka. Ja uważam, że ta edycja jest mega słaba, mimo to iż produkty są jak najbardziej użytkowe. Jednak kupując takie pudełko liczę na efekt wow i zaskoczenie, którego tutaj nie ma.
OdpowiedzUsuńPudełko rzeczywiście tym razem wygląda nie za ciekawie, osobiście nie byłabym zadowolona dostając od kogokolwiek wkładki higieniczne. Masz jednak rację. Trafiają się i lepsze i gorsze niespodzianki, więc może ta wpadka się już więcej nie powtórzy i firma bardziej się postara.
OdpowiedzUsuńPudełeczko wygląda przepięknie, ale zawartość jest słaba. Nie ma nic co zrobiłoby na mnie wrażenie.
OdpowiedzUsuńDobrze, że nie zawiodłaś się aż tak srogo jak reszta dziewczyn ale jak widać wszystko to jednak kwestia gustu :D Ja akurat taką zawartością byłabym bardzo rozczarowana i w zasadzie nic bym dla siebie nie znalazła. Mam nadzieję, że będzie jak piszesz i kolejna edycja okaże się lepsza pod względem dobranych kosmetyków ;)
OdpowiedzUsuńSakurakotoo ❀ ❀ ❀
Pudełeczka czasami bywały znacznie lepsze, ale z tego i tak wszystko chętnie wykorzystam :) Ciekawa jestem zawartości kwietniowego :)
OdpowiedzUsuńMarkę Biotanique uwielbiam :) Krem DD testuję od stycznia i mam już na wykończeniu ale go uwielbiam - myślę, że też go polubisz :) a te plastry z selfieproject muszę spróbować - uwielbiam ich maseczki w płacie :)
OdpowiedzUsuńNie wiem czy do konca bylabym z niego zadowlona :)
OdpowiedzUsuńżyczę ci by kolejny był wow!
OdpowiedzUsuńNie jestem fanką takich boxów, gdyż sama lubię wybierać sobie kosmetyki. Sprawia mi to ogromną frajdę. Ale super, że pojawila się marka biotaniqe! :) To w tym momencie jedna z moich ulubionych firm kosmetycznych :)
OdpowiedzUsuńOby kolejny był super!
Fajne produkty:) ale nie ma tego czegoś wow
OdpowiedzUsuńZawartość nie jest zła, ale z podpaskami troszkę przesadzili moim zdaniem.
OdpowiedzUsuń