SENSIQUE Sensitive Skin MAGIC SPARKS duochrome lip gloss
Współpraca barterowa / prezent
We wpisie pojawia się link sponsorowany
Najlepszym dopełnieniem wakacyjnego makijażu jest według mnie błyszczyk, który posiada w sobie drobinki odbijające światło. Całkiem niedawno w drogeriach Natura, pojawiły się nowe błyszczyki marki Sensique Magic Sparks duochrome lips. To właśnie o nich możecie poczytać w dzisiejszym wpisie.
Jak każda kobieta uwielbiam podkreślać swoją urodę. Nie zawsze jednak pamiętam o nakładaniu szminki. W ostatnim czasie w mojej torebce zawsze jednak, znajdują się błyszczyki. Jak wiecie, do mojego domu dość często przyjeżdżają nowości - tak było też tym razem. Aktualnie jestem po krótkim urlopie, na który zabrałam je ze sobą. Dzięki temu, że były ze mną w podróży - mogę już o nich dla Was napisać. Czy jestem z nich zadowolona? O tym dowiecie się pod koniec wpisu.
Oszałamiający błyszczyk z lśniącymi perłami dającymi efekt 3D. Zawiera olej makadamia, który nawilża i zapobiega wysuszeniu ust. Stosuj samodzielnie lub na ulubioną pomadkę. Polecamy dla osób o skórze wrażliwej.
Jak wspomniałam we wstępie, błyszczyki te dostępne są w sieciach drogerii Natura. Jedna sztuka kosztuje 13,99 zł i jest dostępna w sześciu kolorach. Tak się złożyło, że w moim posiadaniu jest cała kolekcja, także mogę Wam je pokazać "od środka".
Błyszczyki zamknięte są w typowych opakowaniach - wąska buteleczka z aplikatorem, ułatwiającym aplikację. Szata graficzna jest prosta, nie przeładowana zbędnymi grafikami, jednak nie koniecznie rzucająca się w oczy. Błyszczyk jak błyszczyk. Wewnątrz każdej z nich znajduje się 9 ml kosmetyku o konsystencji dość gęstej. Po nałożeniu na usta nie odczuwam nieprzyjemnego klejenia - które przeważnie pojawia się podczas stosowania tego typu produktu do ust. Każdy z nich posiada w sobie migoczące drobinki, które optycznie powiększają wargi, nadając im pięknego blasku jak i seksownego wyglądu. Moim zdaniem, takie błyszczyki są idealne na lato - kiedy słońce jest w pełni, a my lubimy błyszczeć :) Osobiście jestem wielką fanką wszelkiego blasku - można powiedzieć, że jestem "sroką" i ciągnie mnie do takich kosmetyków. Dodatkowy atut tych błyszczyków to fakt, iż posiadają one w swoim składzie olej makadamia, dzięki któremu nasze usta będą doskonale nawilżone i miękkie.
Kolory, które znajdziecie w tej magicznej, migoczącej kolekcji:
- 201 Champagne Bubbles - szampański ze złotymi drobinkami
- 202 Pink Sparks - delikatny róż, prawie niewidoczny na ustach, dający piękną złoto-srebrną poświatę.
- 203 Rosy Kiss - Ciemniejszy róż z domieszką brzoskwini ze złotymi drobinkami.
- 204 Summer Sky - biały, który po nałożeniu na usta daje złoto-srebrny odcień z mocno widocznymi drobinkami zdecydowanie dla odważnych.
- 205 Color Festival - wiśniowo-malinowy niby ciemny, jednak na ustach wygląda fenomenalnie i pięknie się mieni.
- 206 Golden Sparkles - brudne złoto, według mnie dla odważnych osób.
Co do trwałości, to nie ma co dyskutować. Jak wszystkie błyszczyki, Magic Sparks duochrome lip gloss trzyma się do pierwszego posiłku, chyba, że podobnie jak ja, macie odruch oblizywania ust. W takim wypadku, wiadomo, że trzymać się będą krócej.
Co do kolorystyki, to mam mieszane uczucia. Odcienie o numerach 201, 204 i 206 według mnie świetnie sprawdzą się u nastolatek, albo osób, które uwielbiają przepych i są dość odważne. Osobiście, mimo, iż uwielbiam błysk, to nie lubię wyglądać kiczowato - dlatego moje serce zdecydowanie skradły kolory o numerach 202, 203 i 205 - wyglądają bardzo naturalnie, pięknie podkreślają usta, a w słońcu niesamowicie błyszczą. To takie połączenie naturalności z błyskiem, które bardzo mi odpowiada.
Jeśli lubicie stosować błyszczyki, to myślę, że będziecie z nich zadowolone, jeśli nie - to nie macie po co sięgać.
Jak podoba się Wam nowa kolekcja Magic Sparks od Sensique? Lubicie malować się błyszczykami?
mnie się ten efekt podoba bo czasami czuję przesyt matem, nałożone na kolorowe pomadki na pewno ciekawiej się prezentują
OdpowiedzUsuńMożna je nosić samodzielnie jak i nakładać na ulubione pomadki. Ja wybieram zawsze opcję numer jeden.
UsuńJa jakoś nie mogę się przekonać do takich typowych błyszczyków..
OdpowiedzUsuńKażdy lubi co innego ;)
UsuńUwielbiam błyszczyki ale nie lubię gdy sie kleją po jich usta więc z tej kolekcji będą idealne a najbardziej spodobał mi się 205 ❤ Super recenzja 👌
OdpowiedzUsuńMój faworyt ;)
UsuńŁadne mają kolory, jednak nie dla mnie stworzone. Jakoś tak nie zachęciłaś mnie nimi. Może kiedy indziej?
OdpowiedzUsuńKażdy ma swój gust. Następnym razem bardziej się postaram ;)
UsuńJa niestety błyszczyków nie lubię, wolę pomadki :D
OdpowiedzUsuńrozumiem i szanuję :)
UsuńOd czasu do czasu lubię błyszczyki :) tym razem te nowości do mnie nie dotarły.
OdpowiedzUsuńszkoda :/
UsuńMuszę im się przyjrzeć bliżej w Drogerii Natura :)
OdpowiedzUsuńWarto ;) jeśli jesteś fanką błyszczyków :)
UsuńRosy Kiss jest ładny :)
OdpowiedzUsuń202, 203 i 205 najlepsze, a więc mamy ten sam gust 😉 błyszczyki lubię jedynie właśnie latem. Wtedy potrzebuję dużego nawilżenia. Fajne nowości. Tak, jak mówisz, dla nastolatek i dla nas.
OdpowiedzUsuńJa jestem anty błyszczykowa :D. Chyba nigdy nie przekonam się do tego typu produktów :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe iskierki, podoba mi sie taki efekt na ustach :D
OdpowiedzUsuńŚliczne, delikatne błyszczyki. Czasami lubię je używać.
OdpowiedzUsuńRzadko używam błyszczyków ostatnio. Te widzę że są uniwersalne na codzień
OdpowiedzUsuńJa kiedyś osobiście nie lubiłam błyszczyków, ale teraz uzywam ich czasem do pomadek matowych i wygladaja swietnie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te błyszczyki!!! Kiedyś pamiętam, że były takie bardzo modne. Widać, że i w makijażu moda wraca co kilka lat.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się delikatność tych błyszczyków, nadają subtelnego koloru i blasku
OdpowiedzUsuńAle pieknie wyglądają na ustach te błyszczki. Aż chce się mieć je wszystkie <3
OdpowiedzUsuńfajne, nienachalne, bardzo dziewczęce
OdpowiedzUsuńbardzo lubię nakładać te błyszczyki na pomadki, dają ładny blask
OdpowiedzUsuńNo bardzo lubię błyszczyki te wydają mi się być odpowiednie dla osób które nie lubią szaleć z kolorami aż tak bardzo.
OdpowiedzUsuńPiękne błyszczyki, ja ostatnio używam tylko takiego rodzaju produktów :)
OdpowiedzUsuńPiękne kolory, choć dla mnie trochę zbyt błyszczące. ; )
OdpowiedzUsuńPiękna kolory, uwielbiam cały czas błyszczyki. :)
OdpowiedzUsuńTe błyszczyki mają cudowne kolory. Z chęcią zobaczyłabym kila z nich na moich ustach.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba ta nowa kolekcja i gdyby nie to, że mam sporo błyszczyków w zapasie, to na pewno bym się na jakiś skusiła :)
OdpowiedzUsuńBłyszczyki podobaja mi się raczej u kogoś, sama wolę matowe pomadki.
OdpowiedzUsuńładne te kolorki, takie delikatne. Idealne dla mnie :)
OdpowiedzUsuńLadne kolorki :) chociaz na ustach wygladaja bardzo podobnie
OdpowiedzUsuń