Augusta Docher "Rozdroża" - recenzja

WSPÓŁPRACA BARTEROWA / PREZENT 


Jane Eye po stracie przyjaciółki pragnie rozpocząć nowe życie. Opuszcza Nowy Jork, by przenieść się do angielskiego majątku Thornfield Hall, miejsca, w którym czas się zatrzymał. Ma tam sprawować opiekę nad córką sir Edwarda Fairfaxa Rochestera, właściciela dworu. Dzięki swojemu oddaniu zyskuje sympatię małej Adelki, a bezkompromisowym podejściem do obowiązków budzi jednocześnie irytację i szczery podziw Rochestera. Mimo trudnych początków - wbrew woli Edwarda i rozsądkowi Jane -między bohaterami rodzi się coś więcej...

Augusta Docher to pseudonim polskiej autorki Beaty Majewskiej. Powieść "Rozdroża" oparta jest na należącej do tria klasyków literatury romantycznej powieści ,,Dziwne losy Jane Eyre".  Niestety, nie miałam możliwości poznać tej książki, także osobiście niewiele mi to mówiło. Czytałam jednak, że fani autorki byli zaskoczeni i zastanawiali się czy Pani Dorocie uda się przeskoczyć tak wysoko podniesioną poprzeczkę.

Jane Eyre, to dziewczyna, która postanawia podjąć się nowej pracy. Przeprowadza się z Ameryki do Wielkiej Brytanii gdzie zostaje opiekunką Adelki - córki właściciela dworu Thornfield Hall. Ojciec dziewczynki sir Edward Rochester nie zajmuje się dziewczynką i w ogóle się nią nie interesuje. Niania i Edward po pewnym czasie zbliżają się do siebie, jednak droga do tego uczucia była bardzo wyboista i trudna do pokonania. 

Augusta Docher "Rozdroża" - recenzja

Tak naprawdę mam mieszane uczucia po przeczytaniu tej książki. Byłam jej niesamowicie ciekawa, ponieważ czytałam o niej same pozytywne opinie, które zachęcały, żeby po nią sięgnąć. Nie wiem czy wynika to z zamiłowania do romantyzmu czy klasyki, a może do umiejętności przyswajania książek różnego gatunku, jednak mojej osobie ta książka nie przypadła do gustu. Niby napisana jest językiem prostym i zrozumiałym, ale miała w sobie coś co nie pozwalało mi do końca skupić się na historii. Jeśli mam napisać szczerze, to książka ta nudziła mnie praktycznie od samego początku. Wszystko co w niej się znalazło wydawało mi się być przewidywalne, a bohaterowie zupełnie nie przypadli mi do gustu. Nawet teraz, pisząc tą recenzję ciężko cokolwiek mi powiedzieć. Egzemplarz ma 376 stron, więc nie należy do bardzo długich, a czytałam go prawie miesiąc! Tak to już czasami jest, kiedy nie porwie Cię jakaś historia to nie możesz się na niej zupełnie skupić i tak było w tym przypadku.

Mimo, że ta pozycja nie zrobiła na mnie wrażenia, to chętnie zapoznam się z innymi pozycjami tej autorki. Bardzo ciekawią mnie historie które wyszły spod jej pióra i z pewnością wrócę do Was z nimi za jakiś czas.


Komentarze

  1. Szkoda, że książka okazała się być dla ciebie nudna. Jednak tak bywa, że nie wszystkim podoba się to samo

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak dla mnie w porządku, choć niczym szczególnym się nie wyróżniała :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. O przypomniałaś mi tą książkę. Towarzyszyła mi w wakacje podczas wyjazdu. Pamiętam bardzo mi się podobała

    OdpowiedzUsuń
  4. Właśnie czasami można bardzo się rozczarować książka mimo że pisarka jest dobra.

    OdpowiedzUsuń
  5. szkoda że ksiązka nie przypadła Ci do gustu :( jeśli chodzi o mnie to sama nie wiem czy chciałabym ją czytać

    OdpowiedzUsuń
  6. Szkoda, że właśnie niektóre książki okazują się takie. Niby człowiek się nastawiam, że będzie się super czytało, a tu klops. Może kolejna jaką wybierzesz okaże się wisienką na torcie;)

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja bardzo lubię twórczość tej autorki. Zreszta samą autorkę miałam okazję poznać osobiście i spotkać się z nią wielokrotnie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Tak to już jest z tymi książkami, raz wciągają a raz nie. Mimo wszystko chętnie przeczytam książkę.

    OdpowiedzUsuń
  9. Myślę, że każdemu z nas kto czyta książki zdarzają się i takie, które nie porywają i nic się na to nie poradzi. Nie znam autorki, ale ciekawa jestem jej twórczości, na pewno na jakąś książkę się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. dla mnie tez może okazać się nudna, bo to nie moja tematyka

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja miałam autorkę w planach, ale jakoś mi z nią nie jest po drodze ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie lubię, gdy książka jest nudna. Przypominają mi się od razu studia :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Tak to już bywa, że jedna historia nas porwie, a druga zanudzi ;) Ja nie przepadam za książkami tego typu, więc nie mam czego żałować ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Nie wyrażam zgody na przetwarzanie i kopiowanie zdjęć mojego autorstwa. Nie zgadzam się na pozostawianie reklam na moim blogu. Każdy komentarz z linkiem widocznym lub ukrytym zostaje automatycznie usunięty.

Instagram