Embryolisse Youth Radiance & Cream Body
Współpraca barterowa / prezent
Dawno nie wracałam do Was z tematem pielęgnacji twarzy czy ciała. Wszystko to za sprawą tego, że potrzebowałam czasu, aby móc opisać Wam działanie kosmetyków z którymi dziś do Was przychodzę. Mowa o marce Embryolisse i kremie Youth Radiance oraz kuracji ujędrniającej do ciała Cream Body.
Jak wiecie, jestem kobietą po trzydziestce. Za miesiąc skończę już 33 lata, więc moja pielęgnacja nie polega jedynie na oczyszczaniu twarzy i nakładaniu kremów nawilżających. Musiałam wprowadzić w nią kosmetyki pielęgnacyjne, odpowiednie do mojego wieku, co wiąże się z działaniem przeciwzmarszczkowym. Jestem świadoma, że nic nie jest w stanie zatrzymać efektu starzenia, jednak staram się dbać o swoją skórę i pomóc jej starzeć się godnie.
Pod nóż jako pierwszy, weźmiemy krem żel niwelujący pierwsze oznaki starzenia Embryolisse Youth Radiance.
Youth Radiance - Krem żel niwelujący pierwsze oznaki starzenia zamknięty jest w opakowaniu o pojemności 40 ml. Krem uwielbiany jest przez młode pokolenia Paryżanek. Stosowany głównie jako środek pielęgnacyjny, aby maksymalnie opóźnić proces naturalnego starzenia się skóry. Dzięki działaniu kwasu hialuronowego i skwalanu utrzymuje w w warstwach nawilżenie na właściwym poziomie. Roślinny ekstrakt z Acmelli wykazuje działanie aktywnie wygładzające skórę, natomiast przy udziale biosacharydów zawartych w kremie-żelu uzyskujemy efekt naturalnie promiennej, rozświetlonej cery. Kosmetyk ten aktywnie ochrania naszą skórę przed niepożądanymi czynnikami zewnętrznymi, które przyczyniają się do uszkodzeń w DNA komórek.
Wskazania
- prewencja przeciwstarzeniowa
- wygładzenie skóry
- rozświetlenie, dodanie skórze naturalnego blasku
- ochronna przed zanieczyszczeniami środowiska
- wygładzenie skóry
- rozświetlenie, dodanie skórze naturalnego blasku
- ochronna przed zanieczyszczeniami środowiska
Krem zamknięty jest w tubie z pompką. Dzięki temu, nie ma on styczności z powietrzem i dłużej zachowuje swoją świeżość. Ten sposób wydobywania kremu z wnętrza opakowania jest oczywiście wygodniejszy i bardziej higieniczny. Krem jest w kolorze białym, o konsystencji dość rzadkiej. Zapach bardzo delikatny, lekko kwiatowy. Po aplikacji na skórę, pozostawia na niej delikatnie tłusty film, a skora robi się naprężona i miękka. Przy mojej mieszanej cerze niestety nie sprawdza się do stosowania na co dzień, miejsca, które mają tendencję do przetłuszczania nie przyjmują go tak, jak powinny i w strefie T skóra zaczyna się świecić. Z tego właśnie powodu po dwóch tygodniach stosowania, zaczęłam używać go jedynie na noc.
Aktualnie jestem po dwumiesięcznej kuracji tym kosmetykiem i wydaje mi się, że działanie przeciwzmarszczkowe jest bardzo widoczne. Delikatne bruzdy w okolicy oczu i nosa zrobiły się płytsze, skóra stała się przyjemniejsza w dotyku i bardziej sprężysta. Okolice oczu zdecydowanie stały się mniej wiotkie, co bardzo mi się spodobało.
Koszt tego kremu w sklepie topestetic.pl to kwota 129,90 zł. Może wydawać się wysoka, jednak 40 ml tuba jest bardzo wydajna - dwa miesiące codziennego stosowania za mną, a ja mam wrażenie że zużyłam dopiero połowę.
Drugi produkt, na który się skusiłam, to kuracja ujędrniająca do ciała Embryolisse Cream Body. Krem pielęgnacyjny do stosowania na ciało o potrójnym działaniu: nawilżającym, ujędrniającym oraz wygładzającym skórę. Intensywnie uelastycznia zwiotczałą skórę, a dzięki składnikom takim jak skwalan, kwas hialuronowy, masło shea i ekstrakt z guarany silnie odżywia i poprawia jej kondycję. Dzięki temu skóra zyskuje większą odporność, staje się bardziej elastyczna i gładka. Systematyczna kuracja napina skórę oraz rzeźbi sylwetkę, dostarczając skórze bardzo cennych substancji odżywczych.
Wskazania
- skóra dojrzała
- skóra obwisła
- przesuszenie
- utrata jędrności
- zwiotczenie skóry
- ziemisty kolor
- potrzeba silnej regeneracji
- skóra obwisła
- przesuszenie
- utrata jędrności
- zwiotczenie skóry
- ziemisty kolor
- potrzeba silnej regeneracji
Na ogół takich kosmetyków nie stosuję. Nie mam głowy do balsamowania całego ciała i przez to jestem strasznie nieregularna w tym temacie. Postanowiłam jednak zmienić swoje nawyki i staram się dbać o swoje ciało codziennie. Ten balsam skusił mnie, ponieważ mam problem z obwisłą skórą na moim brzuchu po dwóch ciążach. Nie przepadam za ćwiczeniami fizycznymi, dlatego też tego typu kosmetyki zawsze mnie ciekawią. Wiem, że efekty z pewnością są bardziej widoczne, kiedy do swoich codziennych zajęć włączyłabym ćwiczenia, ale skoro bez nich widzę, że produkt działa, to znaczy, że wart jest polecenia.
Krem zamknięty jest w tubie zamykanej na klik. Balsam posiada kolor biało-pomarańczowy, a konsystencja jest rzadka, jeśli mam porównać go do typowych balsamów do ciała. Przy tego typu gęstości, kosmetyk staje się bardziej wydajny. Jego niewielka ilość wystarcza, żeby pokryć nim wybrane partie ciała. Zapach bardzo przypomina krem, który opisałam wyżej. Jest bardzo delikatny i kwiatowy - chyba wyczuwam w nim lilię lub konwalię. Po posmarowaniu nim skóry, staje się ona bardziej napięta i nawilżona. Warto wspomnieć, że bardzo szybko się wchłania i nie pozostawia żadnej warstwy na skórze.
Po dłuższym stosowaniu zauważyłam, że w miejscu, gdzie moja skóra była bardzo wiotka i obwisła wręcz - zrobiła się naciągnięta i jakby grubsza. Mam wrażenie, że ten balsam zadziałał wewnątrz skóry, a nie tylko naciągnął jej powierzchnię z zewnątrz. Codziennie stosowanie stało się moim rytuałem i wieczorną przyjemnością, która pozwala mi się odprężyć.
Wybaczcie, że na zdjęciach nie ma pokazanych produktów oddzielnie i tego jak wyglądają w środku, ale miałam awarię komputera i tylko te dwa zdjęcia udało mi się odzyskać. Balsam już mi się skończył, tak więc nie mogłam uwiecznić go na zdjęciach jeszcze raz. Krem z kolei stoi w łazience, ale nie miałam czasu na ponowne rozstawienie całego domowego studia - z pewnością kiedy uda mi się je rozłożyć - zrobię kilka zdjęć i edytuję ten wpis.
Podsumowując moją przygodę z kosmetykami tej marki śmiało mogę je Wam polecić. Produkty są bardzo wydajne, mają przyjemne zapachy, a co najważniejsze - są skuteczne.
Mieliście już okazję poznać kosmetyki marki Embryolisse? Robicie zakupy w topestetic.pl?
Przyznam, że bardzo ciekawe kosmetyki.
OdpowiedzUsuńCiekawy skład skutecznie działa przeciwstarzeniowo, ładne opakowania i praktyczne zamykanie na klik, to TEŻ atut.
Starczają jak widać na dość długo dlatego cena nie przeraża.
Warto po nie sięgnąć, by cieszyć się zadbaną skórą i dobrym samopoczuciem, bo idzie to w parze!
Bardzo polecam, kosmetyki są świetne :)
UsuńZ nieba mi spadłaś z tą recenzją :) Ostatnio szukałam informacji o tej marce i seriach, jakie wypuściła na rynek. Ta seria przyda się zarówno mi jak i mojej mamie :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się przydał :)
UsuńTak, kiedyś te kosmetyki testowałam. I chętnie włączyłabym je do stałej pielęgnacji lecz cena jest nieco zaporowa. Kosmetyki są super
OdpowiedzUsuńNo niestety, cena nie należy do najniższych - też nad tym ubolewam.
UsuńBrzmi rewelacyjnie szczególnie ten krem tylko jest dość drogi ale skoro widać efekty to można się skusić ��
OdpowiedzUsuńStarcza na dłuższy czas, więc wychodzi taniej - szkoda ze na raty kupować nie można heh :D
UsuńJa o marce pierwszy raz słyszę, dosyć drogie- ale skoro wystarczają na długo, to w sumie na to samo wychodzi, co byśmy kupili coś tańszego i mniej wydajnego :)
OdpowiedzUsuńMiałam krem tej firmy do twarzy, ale
OdpowiedzUsuńLAIT-CREME CONCENTRE, mega delikatny i świetny, zwłaszcza dla skóry atopowej. Tańszy, bo chyba 80 zł kosztował i miał 75 ml. Dlatego i te dwa produkty chetnie bym wypróbowała. I potwierdzam, że są to kosmetyki naprawdę wydajne
W tym sklepie online jeszcze nie robiłam zakupów z tą marką też się nie spotkałam.
OdpowiedzUsuńNie znam tego kosmetyku i bardzo jestem ciekawa jego formuły. Może niebawem go wypróbuję.
OdpowiedzUsuńKrem do twarzy bardziej do mnie przemawia, szczególnie efekty stosowania. Zresztą zdecydowanie łatwiej zapobiegać niż później walczyć z czymś, z czym za pomocą kosmetyków już później jest bardzo ciężko :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki, ale kosmetyki ciekawe :)
OdpowiedzUsuńNie znam firmy, ani tych kosmetyków - ale balsam bardzo mnie zaciekawił, tym bardziej że widoczne są efekty stosowania :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze okazji, ale kremy zawsze się przydają :) markę znam, mają fajne składy. Chyba czas coś kupić i samej wypróbować :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubie ta marke, choc tej czerwonej jeszcze nie mialam :)
OdpowiedzUsuńTen krem musi być świetny, skoro po dwóch miesiącach widać efekty na zmarszczkach. Chętnie bym go poznała i zastosowała na swoje kurze łapki
OdpowiedzUsuńDzięki Tobie poznaję markę, której jeszcze nie znałam :)
OdpowiedzUsuńKurczę jeszcze nie miałam okazji poznać tej marki. Muszę to koniecznie zmienić bo widzę że ma wiele produktów godnych poznania.
OdpowiedzUsuńzaciekawiły mnie oba produkty, chyba bardziej żel
OdpowiedzUsuńBardzo dużo osób poleca kosmetyki Embryolisse. Ja miałam tylko próbki, ale krem rollował się na mojej skórze i nie skusiłam się na pełną wersję.
OdpowiedzUsuńSporo słyszałam o kosmetykach tej marki, ale sama nigdy nie używałam :)
OdpowiedzUsuńkocham topestetic, tą markę oczywiście doskonale znam :)
OdpowiedzUsuńTo kosmetyki dla mnie bo po 30 stce niestety czego innego już potrzeba.
OdpowiedzUsuńciekawie się one prezentują.
OdpowiedzUsuńja mam wrażenie, że te kosmetyki wcale nie działają tak jak powinny (mam na myślicałą grupę ujędrniającą) :)
OdpowiedzUsuń