Kurtka bejsbolówka w cętki leoparda i wygodne dżinsy ze stretchem BONPRIX

Współpraca barterowa / prezent

Pogoda ostatnio nie dopisuje. Ciągle pada deszcz, albo jest tak ciemno, że człowiek nie ma ochoty wynurzać nosa z domu. Dziś przy okazji wyjścia do lekarza, postanowiłam zrobić zdjęcia ubrań, które ostatnio zamówiłam z bonprix. 

Zamówienia w tym sklepie robię bardzo często. Podoba mi się fakt, że mają tam dostępne ubrania dla Pań plus size takich jak ja, i nie są to workowate czy babciowate pozycje. Zamówiłam tam wiele sukienek, które pozwalają tuszować moje niedoskonałości, a dodatkowo uwydatnić to, co chcę pokazywać. Pewnie zdążyliście się przyzwyczaić do tego, że najczęściej pokazuję Wam na blogu właśnie sukienki. Zanim zdecydowałam się złożyć nowe zamówienie, postanowiłam przejrzeć swoją szafę i zobaczyć, czego mi w niej brakuje. Okazało się, że nie mam ani jednej pary dżinsów - co kiedyś  było dla mnie nie do pomyślenia. Od kilku lat noszę jedynie legginsy, ale zaczęłam tęsknić za innego typu spodniami. Z tego właśnie powodu postanowiłam skusić się na damskie jeansy bonprix.  

Model na który się skusiłam urzekł mnie swoim kolorem. Ciemnoniebieskie spodnie od zawsze bardzo mi się podobały. Spodnie są w klasycznym fasonie z pięcioma kieszeniami. Stan jest nieco podwyższony, dzięki czemu nie widać w nich odstającego brzuszka i jest w nich na prawdę bardzo wygodnie. Zamówiłam sobie z przyzwyczajenia rozmiar 40 - jednak nie wzięłam pod uwagę faktu, że ostatnio trochę kilogramów udało mi się zgubić i są trochę za luźne. Jeśli uda mi się utrzymać wagę, to po prostu zaniosę je do zwężenia. Nogawki - standardowo są za długie, jednak przy moich wymiarach to nieuniknione.

Druga rzecz na którą się skusiłam, to widoczna na zdjęciu kurtka bejsbolówka bonprix w cętki leoparda. Od dawna jestem ogromną fanką zwierzęcych wzorów, tak więc nie mogłam przejść obok niej obojętnie. Wydaje mi się, że to pewnie również zdążyliście zauważyć, bo w moich stylizacjach właśnie cętki pojawiają się dość często. W tym roku noszę je częściej, bo w końcu wróciły do łask :) 

Wracając do kurtki, to w jej przypadku udało mi się trafić w odpowiedni rozmiar. Wybrałam 40 - trochę obawiając się, czy wejdę w nią w biuście (zawsze mam z tym problem). Udaje się to bez problemu, nawet, kiedy mam pod spodem jakiś sweterek. Kurtka jest cieniutka, fajnie sprawdzi się na ciepłe jesienne dni, oraz wiosnę. Zapinana jest na zamek błyskawiczny, posiada okrągły dekolt i jedyny minus na który nie zwróciłam uwagi - brak kieszeni. Ogólnie nosi się ją bardzo wygodnie i jestem z niej zadowolona.

W moim zamówieniu pojawiła się też bluzka szyfonowa bez rękawów i top, jednak na razie jest za zimno, żebym mogła zrobić zdjęcia i je Wam zaprezentować ;) Jak się przyjrzycie to widać je na tych zdjęciach, jednak to tylko kawałek. Obiecuję, że w najbliższym czasie wrócę do Was z wpisem w którym będziecie mogli je zobaczyć.

Dla zainteresowanych zostawiam numery produktów z katalogu:

kurtka 95022381

dżinsy 91019795

bluzka 97187281

top 95461795

Jak podoba się Wam taka bejsbolówka w cętki? Lubicie ubrania z motywem zwierzęcym?