Penelope Ward "Grzechy Sevina" - recenzja
Współpraca barterowa / prezent
Często sięgam po książki Penelope Ward. Bardzo polubiłam się z jej stylem i historiami, w których jest pełno emocji. "Grzechy Sevina", to kolejna opowieść spod jej pióra, która pojawiła się w mojej domowej biblioteczce.
W przypadku Sevina religijna rodzina i staranne, pobożne wychowanie nie wystarczyły. Chłopak był grzesznikiem. Podążał za swoim pożądaniem i nie przejmował się tym, jak niemoralnie postępował. Wyrzuty sumienia, o ile je odczuwał, prędko mijały. Wystarczyła kolejna chętna kobieta, choćby była nią nawet żona pastora. Mimo to Sevin chciał się poprawić, zwłaszcza że otrzymał propozycję nie do odrzucenia. Wybrano mu idealną narzeczoną. Bardzo różniła się od jego poprzednich dziewczyn. Elle była śliczna, słodka, skromna i... niewinna. Musiał uszanować jej decyzję, że z seksem poczekają do ślubu. Wiedział, jak wspaniałą i ofiarną będzie żoną, postanowił więc wytrwać w dobrych postanowieniach.Szczerze mówiąc, ten opis książki zupełnie mnie nie zainteresował. Postanowiłam dać jej jednak szanse ze względu na fakt, że napisała ją jedna z moich ulubionych autorek. Po przeczytaniu tej lektury mogę śmiało powiedzieć, że jestem mega zdziwiona, ponieważ historia, która na pozór wydawała się zwykłym romansidłem, skryła w sobie masę emocji i ciekawych zwrotów akcji, które sprawiły, że nie mogłam się od niej oderwać.
Sevin - główny bohater książki, w chwili kiedy go poznajemy ma 21 lat. Jest uosobieniem faceta, których większość kobiet nie znosi. Pewny siebie, wykorzystujący kobiety tylko w jednym celu, zadufany wręcz w sobie. Takie miałam o nim wrażenie na samym początku historii i bałam się, że będę miała z nim ogromny problem. Jego myślenie nieco się zmienia, kiedy podczas jego "zabawy" z kobietą, umiera jego ojciec - dosłownie za ścianą. Zostaje on w domu rodzinnym z bardzo konserwatywną i mocno wierzącą macochą, której nie znosi. Kiedy otrzymuje propozycję zawarcia małżeństwa z Elle i wyprowadzkę do Dodge City - wszystko się zmienia. Sevin postanawia zmienić siebie, przyjmuje ofertę i wyjeżdża ...
Wszystko się zmieniło, gdy przez kompletny przypadek poznał ciemnowłosą dziewczynę. Miała w sobie coś fascynującego. Była niezwykła. Znała się na samochodach i lubiła je naprawiać. Od razu obudziła w nim coś, czego dotychczas nie czuł do żadnej kobiety. Szybko zrozumiał, że to właśnie Evangeline jest kobietą jego życia. I że nigdy nie będą mogli być razem, bo Evangeline to siostra jego narzeczonej.
W tej historii pojawiło się coś, co mnie do siebie przyciągnęło. Zrobiła na mnie ogromne wrażenie i wzbudziła we mnie masę emocji (od radości po łzy). Nie była tylko o miłości. Tak naprawdę miłość głównych bohaterów schodzi w niej na drugi plan. Ważniejsze okazują się bowiem relacje rodzinne i to, co jesteśmy w stanie dla nich zrobić. Na jakie wyrzeczenia jesteśmy w stanie się narazić i jak później musimy zmierzyć się z konsekwencjami.
Czytałam trochę recenzji tej powieści i w wielu z nich pojawił się zawód - ponoć nie tego oczekiwali wierni fani tej autorki. Osobiście mam zupełnie inne zdanie. Książka ta ma dość rozbudowane wątki, działy podzielone są na historie i odczucia bohaterów, dzięki czemu możemy poznać ich myśli i uczucia, a tym samym lepiej poznać ich zamiary i charaktery. Sevin, mimo mojej początkowej niechęci dał się polubić i sprawił, że w duszy mu kibicowałam.
Jeśli lubisz historie miłosne przeplatane z nutą erotyku, a nawet melodramatu, to ta pozycja będzie idealna dla Ciebie. Czyta się ją bardzo szybko, pozwala odpocząć i odpłynąć na jakiś czas. Na koniec chcę podziękować wydawnictwu Helion za egzemplarz recenzencki.
Romans + ciekawe zwrotu akcji i emocje to musi być świetna propozycja dla mnie.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa i z ręką na sercu polecam - zakończenie mnie bardzo wzruszyło i nawet poleciały mi z oczu łzy.
UsuńZaciekawiłaś mnie tą recenzją :) Kolejny raz ubolewam, że nie znam twórczości tej autorki. Fajnie, że nie jest to typowe romansidło, ale ma wiele wątków, chętnie bym ją przeczytała :)
OdpowiedzUsuńTak na prawdę miłość ciągnie się przez całą książkę - najpierw do kobiety, potem do dziecka - nie chcę zdradzać szczegółów, ale warto się na nią skusić. Jeśli jesteś wrażliwa i empatyczna jak ja to na koniec możesz się nawet popłakać.
UsuńMoże być ciekawa :)
OdpowiedzUsuńLubię od czasu do czasu przełamać czymś czytanie kryminałów, więc zapisuję sobie tę książkę :) Chętnie przeczytam, nie znam tej autorki - więc trzeba spróbować nowości :)
OdpowiedzUsuńLubię takie książki co wzruszają i budzą piękne emocje, już dawno czegoś takiego nie czytałam, muszę koniecznie poznać tą książkę :)
OdpowiedzUsuńPo książki Od Penelope Ward sięgam po prostu w ciemno, jeszcze mi się nie zdarzyło, aby historia tej autorki mnie zawiodła.
OdpowiedzUsuńWspaniała recenzja zachęca by sięgnąć po tę książkę 😍
OdpowiedzUsuńWszystkiego po trochu całkiem spoko się zapowiada jak dla mnie :):)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie książki i myślę, że ta również przypadłaby mi do gustu. Chętnie sięgam po książki tej autorki. :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej autorki, ale w sumie nie wiem czy przypadłaby mi do gustu. Ostatnio wolę kryminały.
OdpowiedzUsuńRozbudowane myśli i uczucia bohaterów? To jest zdecydowanie to co wiele kobiet lubi bardzo. Zwłaszcza super wniknąć w myśli mężczyzny, ciekawe doświadczenie.
OdpowiedzUsuńMyślę, że mogłabym przepaść zaczynając czytać tą książkę, wątki jakie występują w niej są ciekawe i ujmujące.
OdpowiedzUsuńChyba jeszcze nie spoatkałam się z t autorką. Mi się podoba ta propozycja chętnie sięgnę po tą książkę
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze nic tej autorki, skoro zachęcasz, to pewnie powinnam te braki nadrobić :)
OdpowiedzUsuńKompletnie nie znam autorki i myslę, że sam opis też by mnie nie przyciągnął do przeczytania ;)
OdpowiedzUsuńDużo zwrotów akcji, cos dobrego co można odnaleźć w książce. Romans i nie tylko muszę po nia sięgnąć.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię czytać książki , które wzbudzają we mnie tyle emocji jak u Ciebie od łez bo uśmiech na twarzy.
OdpowiedzUsuńUwielbiam tą autorkę i to wydawnictwo. Takie książki mogę brać w ciemno.
OdpowiedzUsuńjeszcze nie czytałam książki tego autora ale coś czuję że niedługo się to zmieni
OdpowiedzUsuńPo Twojej recenzji mam wielką ochotę sięgnąć po tę książkę :)
OdpowiedzUsuńZapiszę sobie. Skoro tak ją polecasz, to muszę spróbować :) obczaję jeszcze czy nie ma w legimi :D
OdpowiedzUsuńNie jestem przekonana do tego gatunku. Chyba zapiszę sobie na listę wakacyjnych książek do przeczytania.
OdpowiedzUsuńLubie ksiazki,ktore wyciskaja z oczu lzy,wiec na pewno jestem ciekawa tej ksiazki.
OdpowiedzUsuńciekawe są takie książki, i też sięgam po takie
OdpowiedzUsuńJa właśnie ostatnio po takie książki sięgam -lekkie i przyjemne, nie ma sensu się dodatkowo dołować :D
OdpowiedzUsuńAutorki nie znam i zwykle czytuje inne gatunki literackie, ale czasem lubię coś zmienić i przeczytać coś całkiem innego.
OdpowiedzUsuńNie wiem czy to książka dla mnie, ale kto wie, może się skuszę. ;)
OdpowiedzUsuńZapowiada się całkiem fajna historia :)
OdpowiedzUsuń