NOWOŚĆ! Rimmel metaliczny eyeliner i cień 2 w 1 Wonder'swipe
PACZKA PR / PREZENT
Kreska na powiece z idealnie wyciągniętym zewnętrznym kącikiem, to już symbol klasycznego makijażu oka. Aby uzyskać efekt idealnej kreski, dobrze zaopatrzyć się w odpowiedni eyeliner. Do wyboru mamy ich różne rodzaje. Kiedy wybierzemy jego rodzaj, decydujemy się też na jego odcień. Przeważnie wybór pada na kolor czarny. Czasem jednak warto zaszaleć. Kolorowe, metaliczne eyelinery w cudowny sposób zamienią tradycyjny makijaż w coś wyjątkowego i oryginalnego.
Dziś przychodzę do Was z recenzją nowych eyelinerów marki Rimmel - Wonder'swipe. Nie są to zwykłe eyelinery, które malują kreski. Wonder'swipe, to kosmetyk 2 w 1, ponieważ chwilę po namalowaniu linii - można ją z łatwością rozetrzeć, uzyskując efekt cienia do powiek. Zdziwieni? Ja trochę tak.
Niezwykła innowacja, PIERWSZA NA RYNKU! Formuła 2-w-1, która za jednym pociągnięciem palca przekształca się z metalicznego eyelinera w ultra połyskujące cienie do powiek.
Jak widzicie na zdjęciu, seria składa się z 12 różnych odcieni. Wybór jest spory, więc myślę, że każda z Was znajdzie tu odpowiedni kolor dla siebie.
- 001 Slay
- 002 Instafamous
- 003 Ballin'
- 005 Yassss
- 007 Crave me
- 009 Mega Hottie
- 010 Cool AF
- 011 Don't Be Shock
- 012 Kha-Ching
- 013 Front Stage
- 014 Fashun
- 015 Locked'And'Loaded
Eyelinery zamknięte są w typowych buteleczkach dla tego rodzaju kosmetyku. Co mnie urzekło - nakrętki są w kolorze, który znajdziemy wewnątrz opakowania, dzięki czemu szybko odnajdziemy ten, którego potrzebujemy. Zakręcają się szczelnie i nie ma możliwości, aby coś nam się wydostało na zewnątrz. Pędzelek jest w moim ulubionym kształcie - nie jest zbyt długi, czego nie znoszę w eyelinerach i bardzo precyzyjnie można nim namalować równą kreskę na powiece. Dodatkowy plus to jego elastyczność - jak wiecie - za miękkim pędzlem ciężko jest malować, a zbyt sztywnym - mogą wyjść "kanciate" kreski.
Na swatchach możecie zobaczyć jak mocną mają pigmentację, kolory są niemalże identyczne jak na nakrętkach co mnie ogromnie zaskoczyło. Do tej pory kolorowe eyelinery które miałam możliwość stosować, bardzo traciły na kolorze podczas aplikacji. Tutaj nie ma tego problemu. Formuła tych produktów z łatwością daje się rozetrzeć opuszką palca, a następnie zastyga. Tak więc jeśli chcecie zastosować eyeliner jako cień - musicie rozetrzeć go od razu po aplikacji, bo stygnie dość szybko. Powieka uzyskuje dzięki temu przepiękny, metaliczny odcień.
Trwałość Rimmel Wonder'Swipe jest zadowalająca. Kreski na powiekach trzymają się dobre kilka godzin. W moim przypadku było to raz 6, a raz 8. Myślę, że jest to zależne od tego w jaki sposób zachowujecie się w ciągu dnia. Osobiście mam manię tarcia oczu na której się łapię - tak więc sama sobie szkodzę i nieświadomie rozcieram swój makijaż. Bez żadnego ruszania, spokojnie wytrzyma cały dzień.
Jak prezentuje się na oku? Na zdjęciu poniżej możecie zobaczyć dwa odcienie z tej kolekcji. Na powiekę, jako bazę położyłam 003 Ballin' i roztarłam go, żeby zobaczyć jak sprawdzi się w przypadku stosowania jako cień. Kreskę zrobiłam numerem 012 Kha-Ching. Jestem ogromną fanką koloru zielonego i ten odcień mnie zachwycił. Przepięknie podkreślił kolor moich tęczówek, a słońce w cudowny sposób odbijało się od tysiąca drobinek, które znajdują się w kolorze. Ten makijaż wytrzymał 8 godzin, tak więc śmiało mogę Wam polecić te magiczne eyelinery.
Jestem zachwycona i cieszę się, że w mojej kosmetyczce znalazło się wszystkie 12 odcieni. Z przyjemnością będę je codziennie stosowała, dodając kolorowy akcent do mojego makijażu. Marka Rimmel kolejny raz u mnie zapunktowała i coraz bardziej zaczynam się z nią lubić.
Moje inne wpisy z Rimmel w roli głównej:
Widzieliście już te eyelinery? Jak się Wam podobają?
O, właśnie w takich chwilach żałuję, że nie umiem robić kresek :D czas się chyba nauczyć, bo widzę że te nowości to coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńJa też nie umiem - raz wyjdzie raz nie ;) mam wiotkie powieki i cięzko na nich coś namalować ;)
UsuńKarnawał mamy powoli za pasem więc takie metaliczne kolorki idealnie nadają się do makijażu.
OdpowiedzUsuńbardzo ładne, super ci wyszło. Mi to w ogóle
OdpowiedzUsuńSuper że jesteś zadowolona :)
OdpowiedzUsuńNie spotkałam się z nimi wcześniej. Ogólnie moje oczy nie przepadają za eyelinerem, jednak ten zielony i różowy kolor podoba mi się
OdpowiedzUsuńPiekne i takie intensywne sa te kolory :D
OdpowiedzUsuńOooo.....mega efekt,fajne kolorki tak w ogóle 👌😃
OdpowiedzUsuńNie spotkałam się jeszcze z tymi eyelinerami, ale ten jasny niebieski pięknie się prezentuje :D Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
OdpowiedzUsuńWidziałam je w drogerii i muszę przyznać, że bardzo mnie kuszą. Kolory są piękne i mają świetną pigmentacje. :)
OdpowiedzUsuńKolorowych eye linerów jeszcze nigdy nie widziałam. Czy wtedy powinno zrezygnować się z cieni? Nie bardzo chyba bym wiedziała jak użyć, chyba że same.
OdpowiedzUsuńNie musisz rezygnować z cieni :) jako eyelinerów możesz ich używać normalnie z innymi kosmetykami kolorowymi. Jeśli jednak jako bazę położysz roztarty eyeliner to nie wiem jak zachowają się na nim cienie - tak jeszcze ich nie testowałam.
UsuńUmarłam i jestem w niebie. Biorę wszystkie. Uwielbiam kolorowe eyelinery. A z brokatem to już nad życie.
OdpowiedzUsuńPrzepiękna gama kolorów, każdy znajdzie tu coś dla siebie odpowiednio do upodobań i okazji :)
OdpowiedzUsuńKurcze, strasznie fajnie się prezentują, jedynie obawiam się, że sięgałabym po nie rzadko i w sumie ciężko by mi chyba było wykorzystać ich potencjał :)
OdpowiedzUsuń002,009,011- te kolorki eyelinerów widzę u siebie :)
OdpowiedzUsuńWow istne szaleństwo kolorów! U mnie tylko czarne, no i pieknie Ci okczko wyszło.
OdpowiedzUsuńWow ile pięknych i dużo odcieni :) mi do tej pory trzęsie się ręka jak próbuję malować kreskę :D
OdpowiedzUsuńJaki śliczny efekt:)
OdpowiedzUsuńŚwietne kolory i ta możliwość dwa w jednym. Uwielbiam kolor kreski na powiece :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne kolorki jednak ja wolę kreski w czarnym kolorze.
OdpowiedzUsuńJakoś nie mogę przekonać się do takiej kreski. Mimo to bardzo fajnie kolory może wkoncu zmieni mi się pogląd do takiego kosmetyku.
OdpowiedzUsuńŁadna kreska ;) ja używam tylko czarnego ;)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się duża kolorystyka tych eyelinerów, do każdego makijażu można dobrać odpowiedni odcień. Ja mam w domu brązowy i lubię go
OdpowiedzUsuńWow, prześliczne maja kolorki :) chcę większość :) jeszcze ich nie widziałam, muszę na nie zapolować.
OdpowiedzUsuńkreska wyszła Ci idealna, ładne kolory eyelinerów
OdpowiedzUsuńŚliczne eyelinery :) Mam takie w kolorze czerwonym, srebrnym i złotym- jednak nie z tej firmy. Jestem z nich bardzo zadowolona, bo robią bardzo efektowny makijaż :) Świetna recenzja, chętnie przetestowałabym te produkty :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło ♡
Piękne kolory mają te eyelinery i Twoja kreska jest piękna. U mnie jednak produkt by się nie sprawdził bo nie umiem robić kreski :(
OdpowiedzUsuńMoje kreski zawsze wychodzą takie krzywe. Odcienie naprawdę genaialne!
OdpowiedzUsuńKolor Cool AF mi się niesamowicie podoba. Chyba zakupię do przetestowania!
OdpowiedzUsuńNie robię kolorowych kresek a na powieki jako bazę wole jednak np. pomadkę zastygającą ;)
OdpowiedzUsuńŁadna gama kolorów. Super namalowałaś kreskę, tak równiutko! Mnie tak nie wychodzi :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie takich mi brakuje w swojej kolekcji, kolory są piękne i już czekam na listonosza z moim zamówieniem
OdpowiedzUsuńAfter all many thanks for this post.
OdpowiedzUsuń