GUESS GUESS - woda perfumowana dla kobiet

Współpraca barterowa / prezent

We wpisie pojawia się link sponsorowany 

Zamknij oczy i wyobraź sobie ogród pełen kwitnących kwiatów, pośród których stoi jabłoń uginająca się pod ciężarem soczystych jabłek, dosłownie zachęcających do skosztowania. Tak pachnie woda perfumowana dla kobiet Guess, noszącej tę samą nazwę marki GUESS.

Jak każda kobieta uwielbiam otaczać się pięknymi zapachami. Często zamawiam nowe, nieznane mi dotąd zapachy i poznaję je z ogromną przyjemnością. Zdarza się, że nie przypadają mi one do gustu, jednak nie zniechęcam się i zamawiam kolejne. W ten sposób buduję sobie w głowie idealne połączenie nut zapachowych i już mniej więcej wiem, które będą mi odpowiadały, a których unikać. 

Do tej pory trafiłam na trzy perfumy, z których jestem zadowolona w stu procentach. Ciągle jednak szukam kolejnych, bo nie lubię nosić na sobie jednego zapachu przez cały rok. Uwielbiam je zmieniać w zależności od pory roku czy nastroju, w jakim się znajduję. Dlatego też szukam nadal tych idealnych armoatów.

Markę GUESS miałam okazję poznać dawno temu, jednak nie była to strona kosmetyczna. Miałam oprawki do okularów tej marki i bardzo długo je nosiłam - no i w głowie zostało mi, że GUESS jest warte swojej ceny i dobre jakościowo. Przeglądając przeróżne perfumy podczas zakupów w Notino, wpadłam na flakon tego zapachu i zostałam oczarowana już samym jego wyglądem... Jak widzicie na zdjęciu jest dość wysoki, smukły, praktycznie cały chromowany ze szklanym okienkiem w kształcie litery G. Wewnątrz widać różowy płyn i już po kolorze wiedziałam, że aromat będzie mi odpowiadał. Może wydawać się Wam to śmieszne, ale większość różowych i zielonych perfum odpowiada mi i sprawdza się to od lat. 

GUESS GUESS - woda perfumowana dla kobiet 

Kategoria: owocowe, kwiatowe

Nuty głowy: truskawka, bergamotka, zielone jabłko, mandarynka

Nuty serca: ylang-ylang, konwalia, piwonia, czerwone owoce, jaśmin, magnolia, brzoskwinia, frezja

Nuty bazy: piżmo, mech dębowy, bursztyn, cedr. 

Damska woda perfumowana Guess trafiła na rynek w 2006 roku. Jej kompozycję zapachową stworzył perfumiarz Maurice Roucel, flakon zapachu zdobi duża litera G, symbolizująca markę Guess.

Przy pierwszym pryśnięciu tego zapachu wyczuwam aromat soczystych, zielonych jabłek. Chwilę później wyłania się nuta mandarynek i truskawek, które wspaniale komponują się z cytrusowymi nutami bergamoty. Później do moich nozdrzy dociera wyraźna mieszanka kwiatów z dodatkiem owoców brzoskwini, dzięki czemu zapach staje się bardzo kobiecy i wyważony. Bardzo często nuty kwiatowe są przytłaczające i mdłe. W przypadku tej kompozycji brzoskwinia przepięknie wybija się na pierwszy plan i gasi mdłość kwiatów, podkreślając ich słodycz i świeżość. Patrząc na nuty bazy - nie mogę powiedzieć, że je wyczuwam w tej kompozycji - przeważnie aromat piżma czy bursztynu drażni mnie, a w tym przypadku czuję się, jakby ich zupełnie nie było.

Moim zdaniem są to perfumy idealne na wiosnę czy wczesne lato. Dodaje niesamowitej świeżości, kobiecości - mogłabym rzec, że nawet dziewczęcości. Zapach jest lekki i przyjemny, a jego trwałość jest dobra. Przez kilka godzin wyczuwalny jest z daleka, natomiast po około 4-5 pozostaje przy skórze. Na odzieży trzyma się kilka dni.

Podsumowując moją przygodę z tymi perfumami mogę napisać, że jestem oczarowana i z pewnością jest to zapach, który zostanie ze mną na dłużej - z pewnością zamówię kolejny flakon po wykończeniu.

Mieliście okazję poznać zapach GUESS Guess? Jakich perfum aktualnie używacie?