NOWOŚCI do makijażu I HEART REVOLUTION - przegląd - Makeup Revolution
PACZKA PR / PREZENT
Makeup Revolution to angielska marka kosmetyczna, która symbolizuje prawdziwą rewolucję w makijażu. Stała się bardzo popularna za sprawą hitowych paletek "czekoladek" i ma na świecie multum swoich zwolenniczek. W tym wpisie chcę pokazać Wam nowości tej marki, które dziś zawitały w moim domu.
Ten wpis nie będzie recenzją, a jedynie zajawką wpisów, które pokażą się w najbliższym czasie. Paczka przyjechała do mnie dzisiaj, więc z ochotą zabieram się za testy, ale nie mogłam się oprzeć ich urokowi i musiałam je Wam pokazać. Tak więc zapraszam Was do przeglądu nowości marki Makeup Revolution.
I Heart Revolution Loose Baking Peach - puder sypki
Sypki puder w jasno żółtym odcieniu, który służy do aksamitnego wykończenia makijażu i tworzenia konturu twarzy. Puder I Heart Revolution Loose Baking Powder posiada jasny żółty odcień, dzięki któremu pozostawia cerę świetlistą i odświeżoną, a dodatkowo posiada piękny, brzoskwiniowy zapach! Dostosowuje się do każdego rodzaju i odcienia skóry. Puder koryguje widoczne zaczerwieniania oraz sińce pod oczami. Idealny do metody "baking". Najlepszy efekt osiągniemy stosując go tuż po uprzednim nałożeniu korektora w miejsca, które chcemy rozświetlić – pod oczami, nasza strefa T, na mostku nosa i podbródka. Dla zmaksymalizowania efektu rozświetlonej i aksamitnej powłoki, należy pozostawić puder na skórze twarzy i po 10 minutach przy użyciu pędzla delikatnie usunąć nadmiaru pudru.
Uwielbiam sypkie pudry i właśnie kończy mi się mój ulubiony puder tej marki. Ucieszyłam się z jego obecności i już nie mogę doczekać się testów. Faktycznie pachnie pięknie :)
I Heart Revolution Stawberry Whip Primer - baza pod makijaż
Po raz pierwszy w I Heart Revolution, wprowadza pięć nowych baz, które pokonają Twoja dotychczasową bazę. Każda wypełniona jest witaminami C i E, została opracowana z myślą o konkretnych problemach skóry. Chcesz zminimalizować pory? Potrzebujesz Pore Blurring Primer o przepysznym truskawkowym zapachu.
Baza ma delikatnie beżowy kolor, jednak po rozprowadzeniu ze skórą znika - stapia się z nią. Zapach ma przepiękny i mam ochotę ją zjeść - ciekawa jestem jak się sprawdzi, bo problem rozszerzonych porów jest moją zmorą.
I Heart Revolution Salted Caramel Lip Gloss - błyszczyk do ust
I Heart Revolution Salted Caramel Lip Gloss to błyszczyk do ust, który nie tylko przepięknie prezentuje się na ustach, ale również obłędnie pachnie! Błyszczyk długo się utrzymuje i jest przyjemny w aplikacji. Pozostawia błyszczące wykończenie i gwarantuje komfort w noszeniu. Posiada precyzyjny aplikator, który ułatwia aplikację produktu.
Salted Caramel to przepiękny odcień należący do nudziaków. Takich najczęściej używam, więc ucieszyłam się z jego obecności. Jest dość gęsty, jednak nie lepiący - ciekawa jestem jak długo się utrzyma na ustach.
I Heart Revolution Fixing Spray Green tea - mgiełka utrwalająca do twarzy
Makeup Revolution Fixing Spray Green Tea to mgiełka utrwalająca do twarzy o energetyzującym aromacie zielonej herbaty. Produkt przedłuża trwałość makijażu twarzy, scala go i zapobiega ścieraniu. Dodatkowo nawilża skórę i gwarantuje bardzo przyjemne uczucie orzeźwienia. Bardzo lekka formuła mgiełki sprawia, że jest ona niewyczuwalna na skórze.
Kolejny produkt, którego obecność mnie ucieszyła, bo poprzednia mgiełka już mi się skończyła i nie zdążyłam zamówić sobie nowej. Ta pachnie bardzo przyjemnie i mam nadzieje, że również tak będzie się spisywać.
I Heart Revolution Coffee Tasty Palette - paleta cieni do powiek
Dzięki 18 smakowitym cieniom do powiek przewidujemy, że będziesz chciała włączyć je do codziennej rutyny. Od matowego cappuccino pomarańczowego, bogatego brązu w kolorze mokki i szarego espresso po lśniący złoty mielony, mrożony liliowy i różowy bezkofeinowy - zabierz ze sobą paletę kawy!
Jak widzicie paleta jest przepiękna! Sprawdzi się do codziennego makijażu. Zawiera cienie matowe, błyszczące i foliowe, które od pewnego czasu bardzo lubię. Dodatkowo ma przepiękny design i cieszy oko :)
I Heart Revolution Tasty Chilli Palette - paleta cieni do powiek
Palety z serii Tasty Palette to kolekcja niezwykłej jakości mocno napigmentowanych cieni zamknięta w apetycznych paletkach.
Znajdują się w niej cienie o zróżnicowanym wykończeniu - matowym, satynowym i z drobinkami. Mają aksamitną konsystencję, która sprawia, że aplikacja i blendowanie to przyjemność. Różnorodność odcieni sprawia, że paletka sprawdzi się w makijażu dziennym i wieczorowym. Paleta zawiera również lusterko.
Ta paleta to istne szaleństwo! Magia kolorów, które aż proszą się, aby je ze sobą pomieszać i wyczarować makijaż. Przepiękne, mocno zasycone cienie, które idealnie sprawdzą się do makijażu artystycznego czy wieczorowego! Cudo!
To już wszystko co chciałam Wam dziś pokazać. Testy zaczynam pełną parą i będę wracać do Was z recenzjami w których zdradzę Wam jak sprawdzają się te kosmetyki. Na razie jestem mocno podekscytowana i zajarana tym, że takie cuda pojawiły się w moich rękach.
Podobają się Wam te nowości? Znacie któryś z tych kosmetyków?
Nie wiem jak z jakością, ale opakowania są słodkie czy jak by je nazwać. Słodkość przyszła mi pierwsza na myśl ;)
OdpowiedzUsuńteż jeszcze nie wiem - niedługo się o tym przekonam :)
UsuńMasz rację, opakowania są bajeczne :)
rozumiem, że obie? :D
OdpowiedzUsuńMuszę się przyznać że dawno nie byłam tak ciekawa kosmetyków. Markę Revolution znam i bardzo lubię ich kosmetyki, a ta baza w szczególności kusi bo moja akurat się kończy. Palety obie świetne, jednak chyba kolory pierwszej bardziej mnie urzekły! :)
OdpowiedzUsuńPoczekaj, aż pokażę Ci swatche - może zmienisz zdanie :D
UsuńKolory cieni w paletkach genialne. No i te urocze opakowania. Kupiłoby się je wszystkie.
OdpowiedzUsuńPalety cieni najbardziej mnie przyciągają :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej zaciekawil mnie ten puder :D
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają te kosmetyki, niech Ci dobrze służą 😍🙂
OdpowiedzUsuńCienie bardzo mi się podobają, są żywe intensywne. Ta markę bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńOpakowania tych kosmetyków są niesamowicie słodkie! Nie przepadam ogólnie za tą marką, ale mam kilka od nich kilka perełek :)
OdpowiedzUsuńRozumiem :) Jestem ciekawa jakie to perełki :)
Usuńojoj ależ te opakowania są cudowne jestem nimi oczarowana!!! palety piękne
OdpowiedzUsuńswoją drogą ostatnio skończył mi się sypki puder, więc będe mieć pretekst do kupna tego co prezentujesz :)
UsuńTa smakowita kolekcja palet kusi mnie już od jakiegoś czasu. Bardzo podobają mi się ich opakowania jak i kolorystyka cieni. Chyba będę musiała wreszcie je zamówić.
OdpowiedzUsuńCienie są ekstra, taka różnorodność ich na pewno zawsze nam pomoże w każdym makijażu i na każdą okazję.
OdpowiedzUsuńTrzeba przyznać, że wiele produktów tej marki ma świetne opakowania :)
OdpowiedzUsuńO rany, ale cudeńka! Aż żałuję, że je zobaczyłam, bo chciałabym wszystko :) Mam ochotę na jakąś nową paletkę, bo ostatnio kiepsko mi idzie malowanie się, więc przydałoby się coś nowego do motywacji :D
OdpowiedzUsuńW takim razie wiesz już co robić... zamawiaj :D
UsuńCo jak co ale ja jestem zakochana w ich opakowaniach. Za same opakowania bym kupiłam produkty, ale również za same produkty bo często okazują się HITami :)
OdpowiedzUsuńMam od nich kilka produktów i jestem nawet zadowolona. Tych tutaj to nie miałam okazji testować.
OdpowiedzUsuńwyglądają obłędnie, a jak muszą pachnieć! kiedy wymyślą kosmetyki, które będzie można tez jeść ;-)
OdpowiedzUsuńU mnie ta paleta Coffee niestety się nie sprawdziła. Kolory mi nie podeszły, na oku są jakieś takie sprane. "Pozbyłam" się bez żalu.
OdpowiedzUsuńFixer tez nie był u mnie długo, bo nie spełniał swojej funkcji, ale ... ogólnie bardzo lubię tę markę.
Masz rację, te cienie są średnie. Chilli ma zdecydowanie lepsza pigmentacje 👍
UsuńAleż te kosmetyki mają urocze opakowania <3 Nie znam żadnego z nich, ale bardzo mnie ciekawi puder, baza oraz mgiełka utrwalająca, więc będę czekała na Twoją opinię na ich temat :)
OdpowiedzUsuńNie dość, że opakowania przepiękne, to jeszcze zawartość super :) Te paletki chętnie bym widziała u siebie :)
OdpowiedzUsuńPaleta cieni COFFEE TASTY wpadła mi w oko, podoba mi się jej kolorystyka. Ostatnio kupiłam ich paletkę w misiu, jest taka niecodzienna
OdpowiedzUsuńsame wspaniałości, piękna paleta, muszę przyznać , że do mnie nowości teraz bardzo rzadko docierają niestety
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ta kawowa paletka, bo zawsze mam niedosyt złotych odcieni w mojej kolekcji. No i trzeba w końcu o jakimś porządnym fixerze pomyśleć.
OdpowiedzUsuńale słodkie nowości, w zasadzie na każdy kosmetyk zaświeciły mi się oczy, ale chyba najbardziej na paletę cieni
OdpowiedzUsuńAle kolorowy wpis! Marka zaszalała z opakowaniami - są rewelacyjne. Wszystko bym chciała z tego wpisu mieć. Nie muszę używać. Samo posiadanie mi wystarczy!!! Boska kolekcja.
OdpowiedzUsuńHahaha miałam kiedyś tak samo jak obserwowałam je w sieci :)
UsuńŚliczne są opakowania tych kosmetyków :) Mega mi się podobają :) I cudne kolorki cieni do powiek oraz błyszczyka :)
OdpowiedzUsuńO jejku! Muszę to napisać! Te zdjęcia są cudownymi foteczkami! Paletka ostatnia ma cudne kolorki! Pozostałe kosmetyki również wyglądają fajnie.
OdpowiedzUsuńOhh, paletki cieni od nich są rewelacyjne. Nie mogę się doczekać recenzji tej nowej paletki, nam nadzieję że będzie tak samo dobra jak tamte.
OdpowiedzUsuńFajne opakowania, a paleta cieni wygada rzeczywiście super! Wydaje mi się dobra do takich makijay na co dzień.
OdpowiedzUsuńSprzyjają mi mgiełki o takich świeżych pobudzających aromatach jak ta FIXING SPRAY GREEN TEA. Myślę, że dodatkowym atutem jest to nawilżenie, jakie często zanika u mnie w trakcie dnia, dlatego ta mgiełka mogłaby mi dobrze służyć.
OdpowiedzUsuńTe paletki cieni są przepiękne, a sama ich kolorystyka już uśmiecha sie do mnie, by je posiadać :D Super te nowości, jeszcze ich nie miałam - oj ale kusisz :)
OdpowiedzUsuńMają mega opakowanie <3 Akurat moje przyjaciółka szukała sypkiego pudru, więc z pewnością jej ten podrzucę ;)
OdpowiedzUsuńOj według mnie wszystkie rzeczy super. Rewelacyjna seria :) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń