Prezent dla niego - zegarek z kalkulatorem CASIO
Współpraca barterowa / prezent
We wpisie pojawia się link sponsorowany
Pamiętacie początki lat dziewięćdziesiątych? Kiedy modne były elektroniczne zegarki? Kto posiadał zegarek CASIO miał duże poszanowanie wśród rówieśników - każdy chciał mieć taki gadżet. Postanowiłam zrobić mojemu mężowi prezent i pozwolić wrócić mu wspomnieniami do tych beztroskich czasów.
Pewnie patrząc na zdjęcie główne przychodzą Wam na myśl pytania. Po co dorosłemu facetowi zegarek z kalkulatorem? Spieszę z odpowiedzią. Mój mąż pracuje w hurtowni. Codziennie zbiera zamówiony towar i układa go na paletach. W zamówieniu nie ma napisanego ile zgrzewek danego produktu musi na niej postawić, ale ile sztuk. Jak możecie się domyślić - czasem łatwo jest coś policzyć w myślach, jednak kiedy towaru jest naprawdę dużo, a pomylić się nie można, to kalkulator się przydaje. W dzisiejszych czasach każdy z nas posiada go w telefonie, ale są zakłady pracy gdzie niestety telefonu używać nie można i robi się problem. Kalkulatory dostępne w hurtowni są duże i nie wygodne do noszenia, a taki zegarek to strzał w dziesiątkę. Oto cała historia i powód, dlaczego zdecydowałam się na taki, a nie inny prezent.
Zegarek z kalkulatorem CASIO
Zegarek posiada wiele innych użytecznych funkcji, które równocześnie mogą stanowić odpowiedź na pytanie: czego ludzie używali zanim powstał iPhone?
Nie chodzi tu jedynie o wodoodporność (którą iPhone nie może się poszczycić), mamy tu na myśli również kalkulator, oprogramowanie w 13 językach, wielofunkcyjny budzik, stoper o kilku trybach, podświetlenie LED oraz możliwość wyświetlania godziny w systemie 12 lub 24 godzinnym.
Ten unikatowy model z serii podświetlanych zegarków Casio jest w stanie przechowywać informacje na 25 stronach banku danych. Każda strona może zmieścić 8 liter i 15 cyfr. W ten sposób zapiszemy nawet 25 numerów telefonu.
Jak widzicie w opisie powyżej, zegarek posiada też inne opcje, które mogą się przydać każdemu z Was. Kto by pomyślał, że w takim zegarku znajdziemy tyle możliwości stosowania. Mnie przede wszystkim przyciągnął wygląd, bo od razu kojarzy mi się z moim dzieciństwem i stylem retro. Co to były za lata! :)
Zegarek wbrew pozorom nie jest dużych rozmiarów (koperta ma 2,5 x 5 cm), jednak przyciski na wyświetlaczu są w takiej odległości, że mężczyzna z dużymi dłoniami nie będzie miał problemu z ich wciśnięciem. Pasek wykonany jest z tworzywa, które jest giętkie, dobrze trzyma się na ręce i nie rozpina się - czego trochę obawiałam się zanim go zamówiłam.
Zegarek ten wręczyłam mężowi na urodziny, które miał kilka dni temu - jest zachwycony, ale ciągle rozgryza pozostałe opcje zegarka.
Ten model był spakowany w oryginalny kartonik i dołączony do niego był stojak - widoczny na zdjęciach. Dodatkowo, zawinięty był w papier i włożony do drugiego pudełka. W sklepie TRENDHIM obsługa dba o dobre zabezpieczenie produktu przed wysyłką, więc mogę Wam go śmiało polecić. W tym sklepie znajdziecie wiele ciekawych gadżetów dla każdego mężczyzny - takich jak okulary przeciwsłoneczne, zegarki, kolczyki, krawaty i wiele innych.
Jak podoba się Wam mój prezent? Znacie sklep Trendhim?
Aż się uśmiechnęłam na widok tego zegarka ;) Faktycznie, wracają wspomnienia kiedy się na niego patrzy :) Ciekawa jestem co mój mąż by powiedział na taki prezent :)
OdpowiedzUsuńZupełnie nie przemawia do mnie taki model :)
OdpowiedzUsuńFajny prezent dla kogoś kto faktycznie będzie z niego korzystał :)
OdpowiedzUsuńFajny ten zegarek z kalkulatorem :D
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy prezent. U mnie niesty by się nie sprawdził bo wszyscy poszli w smartwatche, ale i tak pomysł genialny.
OdpowiedzUsuńmatko, ten zegarek jest kultowy, mój brat go miał i zawsze mu go zazdrościłam :-)
OdpowiedzUsuńTaki zegarek to dla mnie rzecz czysto sentymentalna, bo za mojej młodości mieć taki właśnie model to było coś. Myślę, że mężczyźnie w moim wieku podobnie by sie kojarzył, wiec byłby to dobry prezent.
OdpowiedzUsuńDokładnie myszko...
UsuńPamiętam, w tamtych czasach taki zegarek to było coś :)
OdpowiedzUsuńSklepu nie znałam, ale muszę przyznać, że zegarek jest bardzo pomysłowy :D
OdpowiedzUsuńKalkulator czasami się przydaje w najmniej oczekiwanych sytuacjach zwłaszcza jeśli nie ma się przy sobie telefonu ;p Pozdrawiam!
O! Czekam na przesyłkę od Trendhim, mam nadzieje że w końcu mi przyślą...
OdpowiedzUsuńCo do zegarka pamiętam takie, mój ex miał coś podobnego, ehhh... sentymentalnie sie zrobiło.
no tak pamiętam jak kiedyś były mega modne te zegarki :D świetny prezent
OdpowiedzUsuńsuper, to świetny prezent nastolatka, pomocny na lekcjach matematyki :)
OdpowiedzUsuńMój mąż już nastolatkiem nie jest, ale jak napisałam we wpisie - w pracy mu bardzo potrzebny kalkulator, a telefonu nie może mieć przy sobie więc... idealny ;)
UsuńNie znam tego sklepu, ale ten zegarek super, podoba mi się. Znam nawet kogoś, kto byłby bardzo zadowolony z takiego prezentu. :)
OdpowiedzUsuńSwietny prezent i powrot do przeszlosci ;D
OdpowiedzUsuńTakie zegarki kojarzę z dawnych lat, pamiętam jak była na nie moda. Mój mąż preferuje znacznie inne srebrne z bransoletką. Do sklepu na pewno zajrzę zobaczyć co w nim ciekawego.
OdpowiedzUsuńO matko to jeszcze robią zegarki z kalkulatorem... Byłam pewna, że już dawno z nich zrezygnowano. Pomysl na prezent bardzo fajny, zwłaszcza dla miłośnika zegarków. Szkoda że mój mąż nie lubi ich nosić
OdpowiedzUsuńAle ekstra gadżet! Chyba sprawię mojemu tacie na imieniny, bo on często robi różne obliczenia na kalkulatorze, więc by miał pod ręką :D
OdpowiedzUsuńPamiętam jak te zegarki weszły na rynek, to był szał i każdy chciał je mieć. Przydatny gadżet
OdpowiedzUsuńSzkoda, że mój mąż nie lubi zegarków. Bardzo mi się on podoba.
OdpowiedzUsuńO matko, ale to stare. Pamiętam,że mój tata miał taki zegarek. Bardzo go lubił i było mi smutno jak się zepsuł.
OdpowiedzUsuńZegarek to zawsze fantastyczna rzecz na prezent. A taki o wyglądzie tych "starego typu" zachwyci większość zegarkowych koneserów a pozostałym przypomni lata dzieciństwa :)
OdpowiedzUsuńtak, fajny i przydatny prezent dla niego.
OdpowiedzUsuń