Kiedy wymiana wyświetlacza jest opłacalna?
Artykuł sponsorowany / reklama
Rozbite wyświetlacze to jedno z najczęściej pojawiających się uszkodzeń w telefonach. Niestety nawet pokrowiec czy szkło hartowane nie zapewni nam pełnej ochrony. Wystarczy dosłownie chwila nieuwagi, aby upuścić lub przygnieść telefon. Czy w takiej sytuacji warto wymieniać wyświetlacz?
Decydując się na naprawę telefonu, masz dwie możliwości. Pierwsza z nich to naprawa w autoryzowanym serwisie, która pozwoli na zachowanie gwarancji telefonu, jednak będzie mniej opłacalna. Drugą opcją jest oddanie telefonu do serwisu pogwarancyjnego, w którym ceny usług będą niższe. W tym przypadku możesz również zdecydować się na wymianę szybki w telefonie. Oczywiście pod warunkiem, że tylko ona została uszkodzona. Pamiętaj też, aby korzystać z usług wyłącznie profesjonalnych serwisów, które do napraw wykorzystują oryginalne części. Słabej jakości zamienniki bardzo często nie zapewniają dobrej jakości obrazu i szybko się psują.
Czy opłaca się wymieniać wyświetlacz?
Jeśli zastanawiasz się, czy opłaca Ci się wymieniać wyświetlacz w telefonie, przede wszystkim zastanów się, jak długo planujesz jeszcze korzystać z danego telefonu. W sytuacji, w której i tak rozważałeś wymianę swojego modelu na nowszy, uszkodzenie telefonu będzie dobrym momentem na zmianę. Jeśli jednak nie planujesz zmieniać swojego telefonu, zapoznaj się z cenami za wykonanie usługi serwisowej. Jeśli cena naprawy nie przekracza wartości sprawnego, ale używanego telefonu, zdecyduj się na naprawę. W przypadku, kiedy naprawa jest droższa niż podobny, używany telefon, będziesz musiał dobrze zastanowić się nad tym, czy naprawa będzie opłacalna. Jeśli Twój telefon jest stary i w każdej chwili może się popsuć, inwestowanie w niego nie koniecznie będzie dobrym rozwiązaniem.
Czy wymiana wyświetlacza jest konieczna?
W przypadku, gdy podczas upadku w Twoim telefonie uszkodzeniu uległa wyłącznie szybka zabezpieczająca ekran, nie ma sensu wymieniać całego modułu wyświetlacza. Znacznie korzystniejszym rozwiązaniem będzie wymiana samej zbitej szybki. Aby wykonać taką naprawę konieczne będzie jednak posiadanie w pełni sprawnego wyświetlacza. Musi on prawidłowo wyświetlać obraz i nie posiadać śladów rozlania.
Mam nadzieję, że nigdy nie będę musiała tego robić :x
OdpowiedzUsuńNa szczęście, odpukać, mnie taka katastrofa nie spotkała ;)
OdpowiedzUsuńBardzo przydatny post moim zdaniem. Jakoś nie miałam okazji jeszcze zbić szybki abym musiała ja wymieniać ale dzięki za ten post.
OdpowiedzUsuńNa szczęście nie miałam nigdy konieczności przeprowadzenia takiej naprawy, ale dobrze wiedzieć, że jest różnica między rozbitym wyświetlaczem, a rozbitą szybką :)
OdpowiedzUsuńMi się zdarzyło dwa razy, że miałam uszkodzony wyświetlacz po upadku. Zdecydowałam się wtedy na nowy model, bo naprawa była nieopłacalna. :)
OdpowiedzUsuńMam już za sobą taką jedną naprawę. Prawie nowy telefon spadł mi na kafelki i szybka pękła w drobny mak. Ale działał mimo to, więc wystarczyło tylko wymienić szybkę.
OdpowiedzUsuńKiedyś wymieniałam, teraz chodzę z "pajęczynką poupadkową" na wyświetlaczu. Planuję zmienić na nowszy model mój smartphone.
OdpowiedzUsuńświetny post! na szczęście nie miałam jeszcze takiego problemu i ne chciałbym mieć :D oby to się nie zdarzyło :D
OdpowiedzUsuńjestem wielką niezdarą, zrzuciłam lustrzankę z blatu na amen, telefon leci mi codziennie z rąk, zabezpieczyłam go na kilka sposobów i tylko dzięki temu jeszcze funkcjonuje, podejrzewam jednak , że czeka mnie wymiana wyświetlacza bo pod szkłem jest jakaś rysa...
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy mi się nie zdarzyło zniszczyć telefonu, staram sie naprawdę na niego uważać. Jednak ten wpis bardzo ciekawy i warty zapamiętania
OdpowiedzUsuńRozbity wyświetlacz to samo zło.. Wymiana czasem jest dość droga, ale jeżeli telefon jest nowy to warto. Ja musiałam za swój wyświetlacz zapłacić 300 zł. ;/
OdpowiedzUsuńnie będę głośno komentować ile razy spadł mi telefon, jak chłopcy byli mniejsi. Daltego od jagirgoś czaasu szkło hartowane robi robotę! ile razy mi spadł nowy telefon, tak za każdym razem ekran i szkło są całe.
OdpowiedzUsuńNa szczęście mi szybka jeszcze nigdy się nie rozbiła i oby tak zostało. Gdy jednak tak się stało to chyba kupiła bym nowy telefon
OdpowiedzUsuńJakbym miała nowy telefon to bym wymieniła wyświetlacza a takt raczej nie. Super post
OdpowiedzUsuńJa tylko raz miałam rozbity ekran i okazało się, że wymiana kosztuje prawie tyle samo co nowy telefon :)
OdpowiedzUsuńJa tylko raz wymieniałam, a co najlepsze okazało się, że było to bardzo tanie i opłacało się wymienić niż kupić nowy telefon :)
OdpowiedzUsuńPamiętam jak miałam telefon niecały rok i mi upadł - poszła szybka... Cóż wydałam chyba ze 130 zł i po dwóch miesiącach postanowiłam kupić nowy telefon ponieważ szybka ponownie lekko pękła. Jednak oryginalne jest mocniejsze niż taka szybka po wymianie :)
OdpowiedzUsuńja póki ci nie musiałam wymieniać ale mój mąż wymienił i nie był to duży koszt
OdpowiedzUsuńDo tej pory "nie udało" mi się jeszcze stłuc żadnego wyświetlacza..uff..
OdpowiedzUsuńAle przyznam, że w zeszłym roku zainwestowałam w porządny telefon i od producenta dostałam ochronę wyświetlacza ( nawet od uszkodzeń mechanicznych ) i przyznam, że jakoś lepiej mi z tą myślą, że w razie czego mogę wymienić nie płacąc miliona monet.
U nas specjalistą w domu od takich rzeczy jest mąż. Mój telefon już 3 razy był u niego w naprawie. Grunt to mieć fach w ręku i robić rzeczy, które się lubi. A ja korzystam z jego umiejętności:)
OdpowiedzUsuńOdpukać - mi się jeszcze to nie zdarzyło. I mam nadzieję, że tak zostanie.
OdpowiedzUsuńJa dwa razy wymieniłam wyświetlacz w obu przypadkach, dlatego że było w telefonach widać kable i obawiałam się zwarcia.
OdpowiedzUsuń