Kopczyk - kotlet schabowy z pieczarkami pod pierzynką serową - przepis
Mój mąż ma swój ulubiony bar, gdzie czasami zdarza się nam zjeść obiad. Zawsze zamawia tam dwa dania na zmianę i jednym z nich jest kopczyk. Dziś chcę podzielić się z Wami przepisem na to danie - chociaż niezdrowe, to bardzo smaczne i sycące.
Kto nie lubi kotletów schabowych? Osobiście uwielbiam je robić i jeść co z pewnością po mnie widać. Nic nie zrobię, że lubię niezdrowe jedzenie. Tak nauczyłam się jeść jeszcze w rodzinnym domu i z pewnością zostanie to we mnie na długie lata, jak nie do końca życia. Co prawda, moje menu jest urozmaicone i wprowadziłam w nie dużo zdrowych i beztłuszczowych dań, jednak to te niezdrowe cieszą się popularnością w mojej rodziny czy wśród moich znajomych. Przepis na kopczyka ze schabu jest bardzo prosty i każdy z Was może go przyrządzić w swoim domu.
Składniki:
Kotlety ze schabu
mleko
2 duże cebule
2 łyżki masła
sól, pieprz, majeranek
pieczarki - około 10 szt.
olej do smażenia
mąka do obtaczania
jajko
bułka tarta na panierkę
frytki
Przygotowanie:
Za każdym razem, kiedy chcę zrobić schabowe, poprzedniego dnia rozbijam kotlety, doprawiam solą i pieprzem i układam w pojemniku z pokrojoną cebulą. Zalewam je mlekiem i zostawiam na noc.
Robienie kopczyków zaczynam od umycia i pokrojenia w kostkę pieczarek. Następnie na patelni rozgrzewam masło i wrzucam jedną cebulę pokrojoną w drobną kostkę. Kiedy się zeszkli, wrzucam pieczarki i smażę. Odstawiam do wystudzenia.
Przez samym obiadem wyjmuję kotlety z mleka, osuszam ręcznikiem papierowym, posypuję majerankiem, potem mąką - obtaczam w jajku i bułce tartej. Smażę na oleju słonecznikowym. Kiedy kotlety są już prawie usmażone - na każdy z nich układam po kilka łyżek pieczarek, a następnie kładę na nie plasterki żółtego sera. Patelnię zakrywam, zmniejszam ogień i czekam aż ser się rozpuści.
Do kotletów piekę frytki - ostatnio hitem są u mnie te pieczone w frytkownicy beztłuszczowej - jednak do tego dania najbardziej pasują te z głębokiego tłuszczu.
Całość podaję z sałatką ze świeżych warzyw (sałata, ogórek, pomidor), a jak ich brak to posiłkujemy się tylko ketchupem ;)
Niezdrowo, ale smacznie!
No nie Zuzia Miesko moge zastapic, ale te frytki no a mialam byc na diecie hahaha <3
OdpowiedzUsuńnic nie mów - ja też, a mój mąż wymyśla takie cuda do jedzenia haha :D to gotuję, a jak gotuję to i zajadam :P
UsuńWygląda przepysznie ;)
OdpowiedzUsuńzjadłabym taki obiad :D
OdpowiedzUsuńtakie dania to ja uwielbiam, z resztą to po mnie widać :) wpadam do Ciebie na obiad :)
OdpowiedzUsuńWygląda smacznie :)
OdpowiedzUsuń