Miu Miu Fleur d'Argent - woda perfumowana dla kobiet
Współpraca barterowa / prezent
We wpisie pojawia się link sponsorowany
Często sięgam po nowe zapachy, ponieważ szukam takich, które zostaną ze mną na stałe. Do tej pory znalazłam już kilka perfum, po które uwielbiam sięgać, ale i tak szukam nowych. Kiedy zobaczyłam flakon Miu Miu Fleur d'Argent - zakochałam się i stwierdziłam, że muszę go mieć w swojej kolekcji. A jaki zapach mieści się w jego wnętrzu?
Fleur d’Argent – „srebrny kwiat“ – jest czwartym z kolei zapachem z portfolio włoskiej marki Miu Miu, która prowokuje swoją innowacyjną interpretacją kobiecości. Flakon przypomina szlifowany lód, ozdobiony różową nakrętką. Inspiracją dla powstania zapachu zaprezentowanego w 2018 r. były kreacje modowe marki Miu Miu – połącznie błyszczącej sukni i klasycznej eleganckiej kurtki.
Nie tylko ten opis mnie zainteresował. Jak napisałam na wstępie - oczarował mnie flakon. Gdybym patrzyła jedynie na nuty zapachowe, to podejrzewam, że nie zamówiłabym tych perfum, ponieważ wydają się one zbyt ciężkie, a jak wiecie - osobiście takich nie lubię.
Miu Miu Fleur d'Argent - woda perfumowana dla kobiet
W całej kompozycji zapachowej dominuje delikatna i zmysłowa tuberoza, dzięki której skład tej wody perfumowanej jest bardzo elegancki i kobiecy. Kwiatowe esencje podkreślają również akordy piżma i cząsteczki Akigalawood®, które odpowiadają za pociągający aromat paczuli.
Kategoria: kwiatowe
Nuty głowy: absolut tuberozy
Nuty serca: akord Akigalawood®
Nuty bazy: zmysłowe piżmo
Zapach nie każdej kobiecie przypadnie do gustu. Jest bardzo charakterystyczny - mój mąż nazwał go nawet "odświeżaczem powietrza do łazienek" i nie koniecznie mu się podoba. Ja mam mieszane uczucia, bo mam wrażenie, że każdego dnia pachnie inaczej.
Po pierwszym spryskaniu nim skóry wyczuwam ostry, drażniący wręcz zapach białych kwiatów - kojarzą mi się z konwaliami, których nie znoszę. Po około dwóch minutach aromat mocno się zmienia, staje się bardziej stonowany i mega kobiecy. Wyczytałam, że to tuberoza podbita piżmem - i chyba faktycznie to jest to.
Nie zgodzę się jednak z opinią, że ten zapach można zaliczyć do aromatów rześkich i lekkich - o nie! Moim zdaniem to jest coś pomiędzy zapachem kwiatów a orientalnością. Nadają się z pewnością na chłodniejszą wiosnę i jesień - czyli w sam raz na teraz. Pogoda niestety w tym roku nie dopisuje, ale te perfumy idealnie wpisują się w ten klimat.
Nie jest to jednak to, co mogłabym nosić codziennie - myślę, że ten zapach może wywołać ból głowy u osób nadwrażliwych takich jak ja i miewających migreny. Dlatego też chętnie podaruję ją osobie, której przypadnie z pewnością do gustu.
Miu Miu mnie nie oczarowało. Mimo wszystko jestem ciekawa innych aromatów tej włoskiej marki i z pewnością podczas kolejnych zakupów w Notino skuszę się na inny wariant zapachowy.
Mieliście już okazję poznać Miu Miu Fleur d'Argent? Jaki jest Wasz ulubiony zapach?
flakon jest przepiękny, upoluję kiedyś te perfumy bo mi z kolei nuty odpowiadają i ta jego ciężkość.
OdpowiedzUsuńflakonik do mnie nie do końca przemawia, ale nuty zapachowe już tak
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale jestem zauroczona flakonem, jest naprawdę bardzo efektowny. :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię zapach konwalii, więc jestem ciekawa, jak mi przypadłaby do gustu ta woń :)
OdpowiedzUsuńWidziałam ten flakon już na instagramie, i podtrzymuję swoją opinię że wygląda obłędnie! Chciałabym poznać ten zapach, ponieważ coś czuje że by mi się spodobał :)
OdpowiedzUsuńFlakonik jest bardzo oryginalny i uroczy jednocześnie, więc mi się podoba. Natomiast co do zapachu, to pewnie i mnie do końca by nie przypadł do gustu ;) Ale muszę przyznać, że perfumy tej marki mnie ciekawią :)
OdpowiedzUsuńAle piękny flakon :)
OdpowiedzUsuńPatrząc na nuty zapachowe wiem już że podpasowałby mi ten zapach. Chociaż ciekawa jestem jak pachniałby na mojej skórze i jak na niej by się rozwijał.
OdpowiedzUsuńZaciekawiło mnie Akigalawood. Cóż to właściwie jest? Ciekawi mnie, czy są jeszcze jakieś perfumy z tym elementem zapachowym.
OdpowiedzUsuńuwielbiam kwiatowe nuty a konwalie wprost uwielbiam :-)
OdpowiedzUsuńZakochałam się w tym flakoniku, jest prześliczny. Samych kwiatowych perfum nie lubię wolę połączenie z owocowym aromatem. Jednak myślę, że dla tego flakonika bym je kupiła.
OdpowiedzUsuńOsobiście lubię zapach konwali i tuberozy, aż jestem mocno ciekawa czy by mi się spodobał zapach 🙂 flakonik mają uroczy 🙂
OdpowiedzUsuńZamówiłam je sobie i jestem ich bardzo ciekawa. Mówiłam Ci, że mam niebieskie. Pachną cudownie. Mama chciała mi je zabrać i musiałam jej kupić, bo bym już swoich nie miała. Czekam teraz na przesyłkę ze sklepu.
OdpowiedzUsuńFlakonik jest przepiękny, jednak obawiam się, że sam zapach nie przypadłby mi do gustu. Zdecydowanie nie moje nuty zapachowe. :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tego zapachu, wiem że jest oryginalny i nie codzienny co dodatkowo wzbudza moją ciekawość
OdpowiedzUsuńBardzo ładne opakowanie, super kolorystycznie i ładny flakon i zapach wydaje się interesujący ;)
OdpowiedzUsuńTen zapach jest bardzo urzekajacy zarowno flakon jak i jego zawartosc :D
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy flakon ma ten zapach. Orientalne wonie kojarzą mi się z jesienią zimą.... no sama nie wiem musiałabym go poczuć na swojej skórze.
OdpowiedzUsuńFlakonik wygląda bardzo zachęcająco. Myślę, ze razem z nutami zapachowymi i flakonikiem dla mnie jest numerem jeden.
OdpowiedzUsuńTen flakonik faktycznie jest przepiękny. Co do aromatu to chyba nie dla mnie, chociaż połączenie piżma z tuberozą brzmi zachęcająco. Muszę powąchać i wtedy ocenię :)
OdpowiedzUsuńZnam tylko jedną wersję Miu Miu i bardzo mi się podoba. Ciekawe czy ta by mi przypasowała, hmm...
OdpowiedzUsuńczy to będzie dziwne, jak powiem, że mnie flakon przekonał? Wychodzi ze mnie sroczka :D
OdpowiedzUsuńTez nie znoszę zapachu konwalii :D Moja koleżanka za to uwielbia i wiem co jej kupię na urodziny w grudniu :)
OdpowiedzUsuń