QFLIX, czyli taki NETFLIX dla stylistek i pasjonatek stylizacji paznokci - wrażenia
Artykuł sponsorowany / reklama
Na początku czerwca informowałam Was o tym, że wystartował QFLIX. W skrócie mówiąc, jest to taki NETFLIX dla stylistek i pasjonatek stylizacji paznokci. Miałam pewne wątpliwości, ale skusiłam się na szkolenia i dziś chcę Wam opowiedzieć o moich wrażeniach. Zapraszam!
Dla przypomnienia - QFLIX, to najbardziej ekonomiczna i zarazem najbardziej kompletna wiedzowo oferta na rynku dla stylistek paznokci / pasjonatek stylizacji paznokci, w której masz dostęp (roczny lub miesięczny) do wiedzy - czyli kursów online, z których KROK PO KROKU zobaczysz i co najważniejsze nauczysz się wykonywać konkretne czynności - czy to przy malowaniu zdobień, czy przy przedłużaniu paznokci, korekcie, rekonstrukcji czy też manicure. Mało tego - otrzymujesz dostęp do wiedzy, dzięki której wiesz jakimi produktami wykonać dane techniki / zdobienia - dzięki temu oszczędzasz czas, nerwy i co najważniejsze pieniądze. A to wszystko bez wychodzenia z domu!
Napisałam Wam we wstępie, że w dzisiejszym wpisie opowiem Wam o moich wrażeniach. Dostęp do platformy mam już od dwóch tygodni, jednak tak naprawdę dopiero od kilku dni mam czas, aby zająć się szkoleniami i zobaczyć, czy uda mi się nabyć jakąkolwiek wiedzę w ten sposób. QFLIX jest fajnie rozbudowany i czytelny - szybko znalazłam szkolenia, które najbardziej interesowały mnie na sam początek - i zabrałam się za oglądanie. Jako pierwsze, wybrałam szkolenie "Manicure hybrydowy na sobie". Czemu padło właśnie na to szkolenie? Wspominałam w poprzednim wpisie, że nigdy nie miałam szkoleń z robienia manicure. Jestem samoukiem, który obejrzał na youtubie może dwa filmiki i raz obserwował stylistkę podczas pracy, kiedy ta tworzyła na moich dłoniach taki manicure. Pod wpływem impulsu zamówiłam sobie w sieci zestaw do robienia hybryd i zaczęłam robić je sama w domu. Nie będę tu pokazywać zdjęć moich paznokci, kiedy tylko zaczęłam robić je sama - jak będziecie chcieli to cofniecie się do wpisów z 2017 roku i zobaczycie sami. Co prawda, z czasem zaczęło wychodzić mi to trochę lepiej, jednak w pewnym momencie zatrzymałam się i nie widziałam żadnego progresu. Dla udokumentowania mojej prawdomówności, możecie zobaczyć moje stylizacje paznokci jeszcze z poprzedniego roku na zdjęciach poniżej:
Jak widzicie - zarówno kształt jak i wykonanie pozostawiało wiele do życzenia. Za każdym razem miałam problem ze skórkami - albo je zalewałam, albo nie umiałam dociągnąć lakieru pędzelkiem jak najbliżej nich, żeby stylizacja wyglądała dobrze. Moim dodatkowym problemem była ilość nakładanego lakieru z czego nawet nie zdawałam sobie sprawy. Nakładałam go o wiele za dużo i robiły mi się brzydkie garby, albo paznokcie miały nienaturalną grubość i wyglądały nieestetycznie.
Poniżej moja ostatnia stylizacja przed zrobieniem szkolenia na QFLIX:
Jak widzicie - dużo lepiej, ale jeszcze czegoś tu brak.
Czego nauczyłam się podczas szkolenia "Manicure hybrydowy na sobie" na QFLIX?
Przede wszystkim nauczyłam się trochę o budowie paznokcia o której wcześniej nie miałam pojęcia. Nauczyłam się stosować odpowiednich pilników, oraz obsługiwać frezarkę i dobierać do niej frezy. Dowiedziałam się w jaki sposób piłować naturalne paznokcie, jak nadać im pożądany kształt oraz - jak obsługiwać się pędzelkiem z lakiery hybrydowego! To dziwne? Dla mnie owszem. W życiu bym się nie spodziewała, że źle go trzymam czy nakładam na niego za dużą ilość lakieru. Sposób nakładania również mnie zaskoczył i przyznam, że znając takie podstawy o wiele łatwiej maluje mi się moje paznokcie.
Podczas pierwszego szkolenia postanowiłam robić swoje pazurki i wyszło mi coś z czego jestem bardzo zadowolona, oto efekt:
przed zabraniem się do pracy
Jak widzicie różnica jest duża. Udało mi się opracować skórki frezarką na tyle, abym mogła ładnie dojechać pędzelkiem i wykonać manicure który wygląda schludnie. Od razu wspomnę, że nie mam profesjonalnej frezarki - a taką najzwyklejszą, bez markową kupioną za grosze na aukcji. Kształt paznokci już aż tak od siebie nie odbiega i mam nadzieję, że z czasem uda mi się dojść do perfekcji. Póki co - po jednym szkoleniu - i jednym podejściu i to robionym w trakcie oglądania - jestem bardzo zadowolona.
Zaczęłam też robić szkolenie z wzorkami - ale na razie nie zdradzę Wam które, bo chcę się dobrze nauczyć i zaskoczyć Was swoją stylizacją. Mam nadzieję, że mi się uda.
Podsumowując.
Mimo, że byłam sceptycznie nastawiona na takie szkolenie online, to śmiało mogę stwierdzić, że jestem zadowolona. Z pewnością kursy na żywo są dla większości z Was lepsze - bo wszystko widzicie na żywo i osoba prowadząca może Was ocenić i powiedzieć co jest nie tak. W przypadku szkolenia na QFLIX - Pani prowadząca jest tak profesjonalna w tym co robi, że nie mogłam oderwać się od filmików w których krok po kroku tłumaczyła co i jak należy wykonać. W filmikach zawarty jest na prawdę ogrom wiedzy teoretycznej, a praktykę możemy oglądać z bardzo bliska. Co mi się spodobało, to fakt - że jeśli coś nie pasowało Pani prowadzącej - to pokazywała ten defekt z bliska i uczyła krok po kroku jak się go pozbyć. W QFLIX nie znajdziecie nic zrobionego "na odwal" - wszystko jest dokładnie omówione i zaprezentowane w taki sposób, że nawet taki laik jak ja zrozumiał wszystko i zaczął działać. A z działania wyszło coś z czego pierwszy raz w życiu jestem naprawdę zadowolona.
Tak więc jeśli nie chcecie w czasie pandemii biegać po szkoleniach stacjonarnych, albo Wasza praca czy zajęcia w domu Wam na to nie pozwalają - zerknijcie na QFLIX - jestem pewna, że podobnie jak ja będziecie zadowolone ze sposobu przekazywania wiedzy i faktu, że przyswaja się ona w skuteczny sposób.
Słyszeliście już o platformie QFLIX? Co myślicie o takich kursach online?
Widać duży postęp :) nie słyszałam o Qflixie :)
OdpowiedzUsuńW takim razie polecam zerknąć, jeśli potrzebujesz zdobyć większą wiedzę ;)
Usuńsuper, robisz duże postępy, chyba znów powinnam zacząć się uczyć malowania paznokci i robienia hybryd bo moje są bez wyrazu, bez lakieru...
OdpowiedzUsuńDziękuję, cieszę się, źe nie tylko ja je widzę ;)
UsuńSuper ze mozna sie uczyc w ten sposob :D
OdpowiedzUsuńto prawda :)
UsuńTeraz takie kursy online są bardzo modne. Ja niestety ostatnio nie mam na takie czasu a bym chętnie taki kurs zrobiła.
OdpowiedzUsuńtutaj jest o tyle fajnie że siadasz kiedy chcesz i wracasz kiedy chcesz - film sam się zatrzyma i włączy się od momentu na którym skończyłaś.
UsuńFajna sprawa dla kobietek zainteresowanych tematem paznokci :)
OdpowiedzUsuńNo jest efekt. Dużo też daje sama frezarka.Jak masz tą najtańsza to wymień ja jak najszybciej na lepszą, bo różnica w obróbce i samej pracy jest ogromna. Ja mam problem z nadaniem kształtu paznokciom, więc takie szkolenie byłoby dla mnie idealne. Muszę je sobie zafundować.
OdpowiedzUsuńPowiem Ci że kolorki są super. A kształt paznokci ekstra. Ja takie lubię. Jednak muszę poćwiczyć bo nie umiem piłowac paznokci.
OdpowiedzUsuńSuper progres zrobiłaś :). O miejscu słyszałam, czytałam kilka razy ale nie miałam okazji korzystać, ale kto wie, może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam że miałam też kurs online, widzę sporo plusów takiego rozwiązania.
OdpowiedzUsuńPrzydało by mi się takie szkolenie jak nic. Moje umiejętności nie są zbyt dobre, a wizja pięknie zrobionych paznokci kusi
OdpowiedzUsuńwow efekty szkolenia super, fajnie że mogłaś nauczyć się czegoś nowego
OdpowiedzUsuńfaktycznie jest duży postęp! sama bym wziła udział w takim szkoleniu ! super
OdpowiedzUsuńNie miałam zielonego pojęcia o istnieniu takiej platformy. Ja nie mam totalnie zdolności jeśli chodzi o paznokcie i podziwiam wszystkie dziewczyny, które samodzielnie potrafią ogarnąć swoje dłonie.
OdpowiedzUsuńnie słyszałam wczesniej o tym. bardzo zaciekawiłaś mnie tym
OdpowiedzUsuńRzeczywiście pięknie wyszło. Najbardziej chyba podoba mis ie ten zielony manicure. Aż mnie zaciekawiło co jeszcze znajduje się na tej platformie.
OdpowiedzUsuńTo właśnie te najnowsze, ten mój progres 😊
UsuńJest sporo kursów. 37 czy jakoś tak 🙆
Słyszałam o tej platformie, jednak jeszcze tam nie zaglądałam, chyba czas to zmienić. Widać jaki postęp zrobiłaś, super! :)
OdpowiedzUsuńTakie szkolenia super sprawa. Myślę, że takie szkolenie przydałoby mi się. Wtedy sama bym robiła przy paznokciach.
OdpowiedzUsuńTo teraz już wiem co się stało, że Twoje paznokcie wyglądają coraz lepiej. Jestem pod wrażeniem tego jakie robisz postępy. Oby tak dalej. A zielone paznokcie są super :)
OdpowiedzUsuńSuper, że o tym napisałaś. Ja nie miałam pojęcia o takich szkoleniach, a teraz sama chętnie skorzystam i polecę też bratowej, która planuje założenie salonu manicure :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam ci, że ekefkt jest wow. Bardzo mi się podoba, oczywiście widać kilka niedociągnięć, ale im częściej będziesz ćwiczyć tym bardziej dojedziesz do wprawy.
OdpowiedzUsuńDokładnie tak ;) Dziękuję :)
UsuńNie słyszałam o tym. Na pewno wielu osobom się przyda :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam, ale już jestem zaciekawiona. Ja mam problem z dojechaniem pędzelkiem pod skórki, zawsze albo za mało albo za dużo ich wytnę :(
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że naprawdę widać różnicę, więc naprawdę warto skorzystać z takiego szkolenia :) Może i ja się kiedyś skuszę, bo jestem samoukiem i pewnie jeszcze wielu rzeczy nie wiem ;)
OdpowiedzUsuń