tołpa.® dermo face physio. mikrobiom - kosmetyki do oczyszczania twarzy
Dokładne oczyszczanie twarzy, to bardzo ważny krok w codziennej pielęgnacji. Potrzebne są do tego kosmetyki, które usuwają wszelkiego rodzaju zabrudzenia, takie jak nadmiar sebum czy makijaż. Oczyszczanie twarzy pomaga uniknąć zatykania się porów oraz powstawania wyprysków czy innych problemów skórnych.
W dzisiejszym wpisie chcę Wam opowiedzieć o linii physio. mikrobiom marki tołpa.®. Pojawiła się ona w moim domu pod koniec lipca i przyszedł czas na moją recenzję. Z góry zaznaczam, że mam cerę mieszaną, z tendencją do wyprysków w okolicy nosa i ust w okresie menstruacyjnym. Stawiam bardzo duży nacisk na oczyszczanie i szukam kosmetyków, które zostaną ze mną na dłużej. Czy linia tołpa.® dermo face physio. mikrobiom będzie tą, z którą się zaprzyjaźnię?
Kosmetyki z tej serii posiadają w swoim składzie probiotyk – Repair Complex CLR PF, który wspierając mikrobiom chroni skórę przed przedwczesnym starzeniem, łagodzi podrażnienia i eliminuje zaczerwienienie, wzmacnia też naturalną barierę ochronną skóry. Oprócz tego, posiadają glicerynę, która działa nawilżająco i w kosmetykach pełni także funkcję promotora przenikania, czyli ułatwia transport innych substancji wgłąb skóry.
Jakie produkty wchodzą w skład linii tołpa.® dermo face physio. mikrobiom?
Delikatnie usuwa zanieczyszczenia i makijaż w pełni respektując barierę ochronną skóry. Wspiera mikrobiom*, dzięki czemu łagodzi podrażnienia, zmniejsza reaktywność i wrażliwość skóry. Zatrzymuje wodę w naskórku i redukuje jej utratę o 20%**. Odświeża i oczyszcza. Bez spłukiwania, pocierania, pozostałości po makijażu i tłustego filmu. Odpowiedni dla osób noszących soczewki kontaktowe.
*badanie mikrobiologiczne skóry po 4 tyg. stosowania
** badania aparaturowe po pierwszym użyciu
Po płyny micelarne sięgam rzadko, zawsze wolałam mleczka do demakijażu. Większość tego typu produktów mnie podrażniała, a gdy dostawały się do oczu - paliły i robiły się czerwone na wiele godzin. Postanowiłam jednak skusić się na płyn micelarny z tej linii i zobaczyć, czy zmieni moje podejście do takich produktów.
Płyn ma przyjemny i świeży zapach - tak jak wszystkie produkty z tej serii. Zamknięty jest w przejrzystej butelce zamykanej na klik. Wspomnę jeszcze, że podoba mi się szata graficzna, ponieważ na bieżąco kontroluję pozostałą ilość kosmetyku.
Ten płyn mnie zaskoczył. Doskonale radzi sobie z oczyszczaniem mojej skóry i demakijażem. Niewielka ilość radzi sobie ze zmyciem tuszu do rzęs czy mocno napigmentowanych cieni do powiek z czego ogromnie się cieszę. Podczas stosowania nie wystąpiły żadne niepokojące i niepożądane efekty takie jak pieczenie czy zaczerwienienie skóry. Dzięki niemu, przekonałam się do płynów micelarnych i z pewnością ten konkretny zostanie ze mną na dłuższy okres.
Delikatnie usuwa zanieczyszczenia i makijaż w pełni respektując barierę ochronną skóry. Wspiera mikrobiom*, dzięki czemu łagodzi podrażnienia, zmniejsza reaktywność i wrażliwość skóry. Zatrzymuje wodę w naskórku i redukuje jej utratę o 23%**. Pozostawia skórę odświeżoną i dokładnie oczyszczoną.
*badanie mikrobiologiczne skóry po 4 tyg. stosowania
** badania aparaturowe po pierwszym użyciu
Do tej pory, w swoim życiu zużyłam bardzo dużo żeli do twarzy. Miałam nawet swojego ulubieńca, który z czasem zaczął mnie podrażniać. Stosowałam więc różne kosmetyki do mycia twarzy na zmianę, ale żaden mnie nie zadowolił na tyle, aby pozostać na dłużej. Żel micelarny tołpa.® dermo face physio wydobywa się z wnętrza buteleczki za pomocą pompki. Jest to bardzo higieniczne i wygodne rozwiązanie.
Ten żel zauroczył mnie już przy pierwszym zastosowaniu. Delikatnie oczyszcza, nie podrażnia i sprawia, że twarz jest odświeżona i nie ma na niej śladu po sebum. Miejsca w których zazwyczaj jest przesuszona, są widocznie nawilżone. Dodatkowo mam wrażenie, że czuję jak moja skóra oddycha, co mnie wręcz urzekło.
tołpa.® dermo face physio. mikrobiom łagodny peeling
Łagodnie usuwa zrogowaciały naskórek w pełni respektując barierę ochronną skóry. Stosowany regularnie, wyrównuje koloryt i zapobiega powstawaniu zaskórników. Wspiera mikrobiom*, dzięki czemu łagodzi podrażnienia, zmniejsza reaktywność i wrażliwość skóry. Zatrzymuje wodę w naskórku i redukuje jej utratę o 23%**. Skóra jest dokładnie oczyszczona i odświeżona, przygotowana do dalszej pielęgnacji.
*badanie mikrobiologiczne skóry po 4 tyg. stosowania
** badania aparaturowe po pierwszym użyciu
Peeling zamknięty jest w tubce zamykanej na klik. Posiada konsystencję lekką, żelową z malutkimi, delikatnymi drobinkami. Zapach jest bardzo przyjemny, świeży i przypomina mi pewną wodę toaletową, którą uwielbiam stosować. Przyznam, że jest to ogromny plus i uprzyjemnia mi proces pielęgnacji. Podczas stosowania nie zauważyłam nic nieprzyjemnego. Dokładnie oczyszcza twarz, dodatkowo ją nawilżając, a po wysuszeniu skóry nie czuć nieprzyjemnego ściągnięcia. Zawsze zwracam na to uwagę, ponieważ kosmetyki, które to uczucie pozostawiają, z czasem przesuszają niektóre partie mojej twarzy. Skóra po zastosowaniu jest delikatna i miękka w dotyku, doskonale oczyszczona i przygotowana do kolejnego etapu pielęgnacji.
Nawilża skórę i przywraca jej odpowiedni poziom pH*. Wspiera mikrobiom**, dzięki czemu łagodzi podrażnienia, zmniejsza reaktywność i wrażliwość skóry. Sprzyja regeneracji i odnowie naskórka. Przygotowuje skórę na przyjęcie kolejnych kosmetyków i wzmacnia działanie dalszej pielęgnacji. Odświeża i pozostawia uczucie komfortu.
*badania aparaturowe – pomiar pH po jednym użyciu
**badanie mikrobiologiczne skóry po 4 tyg. stosowania
Często wspominam, że od pewnego czasu uwielbiam stosować toniki do twarzy. Zawsze mam przynajmniej jeden w zapasie, bo nie wyobrażam sobie pielęgnacji bez tonizowania skóry. Ten tonik mnie zachwycił. Nie dość, że przepięknie pachnie i odświeża, to wspiera żywą barierę skóry, nawilża i łagodzi podrażnienia. Świetnie spisuje się podczas dni, kiedy na mojej skórze pojawiają się wypryski - szybko pomaga je zniwelować, dzięki czemu stał się moim ulubieńcem. Brakuje mi w nim jedynie atomizera, bo przyzwyczaiłam się do toników w postaci mgiełki. Posiadam jednak takową w domu i często ją dokręcam do tej buteleczki.
Podsumowując chcę napisać, że tak naprawdę nie spodziewałam się, iż będę tak mocno zadowolona z tych produktów. Przede wszystkim urzekł mnie przyjemny zapach, który sprawia, że chętniej sięgam po te kosmetyki. Cudownie odświeżają i widocznie nawilżają moją skórę, łagodzą wszelkie podrażnienia i sprawiają, że cera wygląda zdrowiej i promienniej z czego ogromnie się cieszę. Warto wspomnieć, że kosmetyki z tej serii są w 100% wegańskie (nie posiadają składników pochodzenia zwierzęcego). Nie mają w swoim składzie parabenów, sztucznych składników, silikonów czy oleju parafinowego.
Ta seria z pewnością będzie gościć w moim domu regularnie. Nawet już zamówiłam sobie zapas żelu i peelingu, bo te dwa kosmetyki najbardziej polubiłam :) Jestem ciekawa czy ktoś z Was już miał okazję poznać te produkty i czy tak samo jak ja, jest z nich zadowolony.
Znacie markę tołpa.® ? A może stosujecie któryś z produktów, które pokazałam w dzisiejszym wpisie?
Ciekawa recenzja. Znam i cenię kosmetyki tej marki choć jeszcze nie stosowałam tej serii. Szczególnie zainteresował mnie płyn miceralny i z pewnością go przetestuję!
OdpowiedzUsuńBardziej wolę peelingi enzymatyczne :)
OdpowiedzUsuńMarkę znam, ale o tych produktach nie słyszałam.
OdpowiedzUsuńTołpę znam, jednak produktów, które przedstawiasz w tym wpisie nie miałam okazji testować. Chętnie wypróbuję ten żel do mycia twarzy. :)
OdpowiedzUsuńZnam tę serię i miło ją wspominam :)
OdpowiedzUsuńNie znam serii, ale samą markę już tak :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej serii, ale bardzo lubię tę markę kosmetyczną. Służy mojej cerze!
OdpowiedzUsuńTołpa to u mnie ostatnio marka, która zwojowała szafkę z kosmetykami. Mam kilka ich kremów, serum i maskę do twarzy i cały czas jestem oczarowana. Teraz widzę, że chyba nabędę choćby peeling.
OdpowiedzUsuńPrzyznaje ze Tolpa jakos mnie do siebie jeszcze nie przekonala, ale ta seria wyglada bardzo zachecajaco :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jest ta seria. Pierwszy raz spotykam się z nią na Twoim blogu. Mi by się przydało coś takiego, ponieważ moja skóra ostatnio jest zaczerwieniona i zrobiła się wrażliwa.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie stosowałam kosmetyków tej marki, ta seria bardzo mnie zainteresowała. Moją uwagę szczególnie zwrócił żel do mycia twarzy. Jak tylko skończy mi się ten który używam to na pewno kupię tołpę.
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podoba cała ta seria, zwłaszcza, że ostatnio szukałam czegoś takiego, muszę wypróbować!
OdpowiedzUsuńGdzieś już je widziałam, cała seria jest ciekawa. Jak u mnie to bywa sam muszę się przekonać. A więc napewno je sprobuje.
OdpowiedzUsuńfajnie,że sie u ciebie sprawdzają. Mnie ciekawi tylko micel
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji używać tej serii.
OdpowiedzUsuńZestaw świetny który bym przytuliła hihihi
OdpowiedzUsuńTakie produkty są niezbędne do codziennej pielęgnacji naszej skóry twarzy. Posiadam takie kosmetyki, ale z innej firmy.
OdpowiedzUsuń