Agnieszka Kowalska-Bojar "Nie ten dzień" - recenzja książki
Bardzo lubię sięgać po książki z wątkiem mafijnym. Jeśli czytacie czasem moje recenzje, to pewnie zdążyliście już to zauważyć. Jakiś czas temu, pojawiła się u mnie książka Agnieszki Kowalskiej-Bojar "Nie ten dzień". W końcu udało mi się ją przeczytać i przyszedł czas na jej recenzję.
Przyznam szczerze, że do zgłoszenia się do recenzji tej pozycji skusiła mnie sama okładka. Patrząc na przód książek, które są aktualnie wydawane, ta, bardzo wyjątkowo się wyróżnia i rzuca się w oczy. Wygląda jak kadr z jakiegoś starego filmu, a to tylko zadziałało na moją wyobraźnię. O autorce wcześniej nie słyszałam, ale lubię poznawać twórczość nie znanych mi autorów i z niecierpliwością czekałam, aż egzemplarz do mnie dotrze. Przyznam się bez bicia, że musiał odleżeć swoje na półce mojej biblioteczce. W pewnym momencie miałam przesyt książkowy i nie potrafiłam się na niczym skupić. Kiedy mi przeszło, od razu zabrałam się za lekturę. Napisanie recenzji również przesunęło się w czasie z przyczyn osobistych, ale mam nadzieję, że zaciekawię Was tym, co chcę tutaj przekazać. A więc do dzieła :)
Nika na skutek fatalnego zbiegu okoliczności trafia w ręce ludzi, dla których życie nie ma żadnej wartości. Zostaje uwięziona i zmuszona do małżeństwa, a jej mężem okazuje się być bezwzględny i brutalny wariat, równie fascynujący, co odrażający. Aleksandr jest także człowiekiem, który nie przebiera w środkach aby utrzymać się na samym szczycie przestępczej działalności. Nikomu nie ufa, w nic nie wierzy i jest pozbawiony jakichkolwiek hamulców moralnych.
Chociaż początek ich znajomości należy do wyjątkowo nieudanych, to z czasem sytuacja zaczyna ulegać powolnej, zauważalnej zmianie. Ona jest nim coraz bardziej zauroczona, on coraz bardziej jej pożąda. Lecz w jego głowie siedzą demony, z którymi nie łatwo wygrać. I te demony wydostaną się na świat, gdy w wyjątkowo niesprzyjających okolicznościach na jaw wyjdą pewne sekrety. Czy pokona je uczucie, do którego Aleksandr nie potrafi się przyznać?
Ją życie nauczy wybaczać, jego nauczy pokory.
Bo czasami lepiej zaryzykować niż cierpieć w samotności.
Książka pełna emocji, wciągająca jak bagno, w którym znalazła się bohaterka. Czytana z zapartym tchem, ze łzami w oczach i uśmiechem na ustach. Książka, która powstała dla oraz dzięki czytelniczkom, które dopingowały autorkę z każdym zapisanym słowem. Książka, która zebrała tyle pochlebnych komentarzy, że można byłoby wydać dla nich osobną pozycję.
Książka, którą tego lata musisz mieć w swojej biblioteczce!
Książkę i ebooka można kupić tylko na stronie motylewnosie, ebooka na legimi.
Opis pochodzi ze strony lubimyczytac.pl
Nika zostaje porwana przez pomyłkę. Pomylona została z kobietą uzależnioną od narkotyków, prostytuującą się - Lerreną Bojczukową - córką gubernatora. Dominika nie jest świadoma do jakiego piekła trafiła, ale niebawem sama się o tym przekona. Zostaje wywieziona do domu Aleksandra Soroczyńskiego na Ukrainie i tam jest zmuszona do zawarcia z nim małżeństwa. W tym samym momencie zaczyna się walka o przetrwanie naszej głównej bohaterki.
Możecie domyślić się, że skoro została pomylona z dziwką, to w jaki sposób może być traktowana. Nie będę opowiadać Wam tego ze szczegółami, bo moja recenzja przerodziła by się w streszczenie. Co zrobi Nika? Czy ma w głowie jakiś plan? Czy jedynym wyjściem z sytuacji będzie rozkochanie w sobie swojego niebezpiecznego i nieobliczalnego męża?
"Nie ten dzień", to książka, która zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Dawno nie spotkałam się z tak realistycznymi opisami i sytuacjami, że czytając, pojawiały mi się ciarki na plecach. Świat przedstawiony w tej książce jest mroczny, pełen niebezpieczeństw i krwi na rękach. Strach i emocje które towarzyszą podczas czytania sprawiają, że wszystko staje się niesamowicie realistyczne. W tym świecie nie ma zmiłuj, jak coś przeskrobiesz to zginiesz. Właśnie to wszystko odczuwa się tak, jakbyśmy sami przeżywali to co czuje główna bohaterka.
Przyznam szczerze, że nie spodziewałam się takiej petardy. Myślałam, że będzie to historia podobna do tych popularnych, jak jedna z wielu romansów z wątkiem mafijnym. Muszę od razu z góry przeprosić autorkę, że wrzuciłam ją do jednego worka z innymi (mimo, że nigdzie o tym nie mówiłam), bo to co otrzymałam to istny Sajgon! Tego nie da się opisać, to po prostu trzeba przeczytać!
Jeśli lubicie książki, które są bardzo brutalne ale i realistyczne, to ta historia z pewnością Was nie zawiedzie. Autorka w doskonały sposób potrafi zbudować napięcie i opisać wszystko tak, że czujemy niepohamowany strach i niepokój. Sytuacje pokazane w tej historii są szokujące i wywołują masę emocji w czytelniku. Jestem pod ogromnym wrażeniem. Tej pozycji nie da się porównać do książek z wątkiem mafijnym, które do tej pory czytałam. To zupełnie inna bajka! Tutaj zobaczycie prawdziwy mafijny świat - brutalność, gwałty, rozlew krwi, ale i miłość, którą tak bardzo lubimy odnajdywać.
Czy znajdzie się tutaj szczęśliwe zakończenie? Czy Dominice uda się zaznać trochę szczęścia bez ponoszenia kosztów?
Tego Wam nie powiem. Napiszę tylko, że warto sięgnąć po tę pozycję i osobiście przekonać się o talencie Pani Agnieszki Kowalskiej-Bojar, bo z pewnością go posiada. Mam nadzieję, że jeszcze niejednokrotnie zaskoczy nas czytelników i będzie wydawać tak fantastyczne książki. Trzymam za Panią kciuki i dziękuję za zaufanie.
Czy znacie twórczość tej autorki? A może mieliście okazję przeczytać tę pozycję? Jak się Wam podoba? Dajcie znać w komentarzu.
Świetna książka. Czytałam i jestem bardzo zadowolona. Super ją opisałaś. Mam dokładnie takie same odczucia po lekturze.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że obie mamy podobne odczucia.
UsuńWątki mafijne nie są dla mnie
OdpowiedzUsuńRozumiem i szanuję. Każdy z nas czyta taki gatunek książek, który mu odpowiada :) Dziękuję za komentarz.
UsuńMafia i romans to tematyka którą chętnie czytam, jeszcze historia pokazana bardzo realistycznie przekonuje mnie bardzo do sięgnięcia po tę książkę. Muszę powiedzieć że wcześniej i niej nie słyszałam.
OdpowiedzUsuńNie przekonała mnie ta książka. Nie zawsze lubię czytać ten gatunek. Ale znam osoby, które są miłośnikami takich książek.
OdpowiedzUsuńDobrze że to tylko książka, inaczej nie wyobrażam sobie jak w prawdziwym życiu można pomylić, a co gorsze powiedzieć na kobietę dziwka. Chętnie bym przeczytała.
OdpowiedzUsuńBrzmi interesująco, przyznam, że nie znam ani Autorki, ani tej strony na której można kupić książkę.
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji jeszcze spotkać się z twórczością tej autorki. Muszę przyznać, że zainteresowałaś mnie tą książką, ale to za jakiś czas, bo na razie zrobiłam sobie zapas lektur z wątkiem świątecznym. :)
OdpowiedzUsuńokładka jest fantastyczna, inna niż modne teraz, taka retro może sięgnę po tą książkę, jest idealna na długie samotne, jesienne wieczory
OdpowiedzUsuńchociaż nie przepadam za taką tematyką, to okładka bardzo mi się podoba i jest to chyba jedyna mafijna książka, której dałabym szansę :-)
OdpowiedzUsuńostattnio powstaje bardzo dużo książek z tym wątkiem , tez takie lubię czytać
OdpowiedzUsuńMyślę że mnie wciągnęłaby od pierwszych stron.
OdpowiedzUsuńwidzę że motyw niebezpiecznego mężyzny dość często sie przewija w literaturze
OdpowiedzUsuńtematyka ksiązki jest nie moją ulubioną, jednak fabuła jest całkiem przyjazna
OdpowiedzUsuńFajnie, że ksiązka jest realistyczna. Takie książki czyta się z zapartym tchem. Dopisuję tytuł na swoją listę.
OdpowiedzUsuńMafijne wątki rzadko się u mnie przewijają w książkach. A twórczości tej autorki nie znam, ale jest dla mnie do nadrobienia.
OdpowiedzUsuńZnowu mafia?? D Chyba za dużo już tego motywu :o hahah
OdpowiedzUsuńNie znam twórczości tej autorki. Niestety nie przepadam za brutalnością w książkach więc to chyba nie jest propozycja dla mnie.
OdpowiedzUsuńwidzę że faktycznie książki z wątkiem mafijnym pochłaniają Cię, ja tak mam z thrillerami :-)
OdpowiedzUsuńTeż bym właśnie ze względu na samą okładkę czytała. Zalatuje starą amerykańską mafią, czasami prohibicji... Wielki plus też za realizm - dla mnie to ważne.
OdpowiedzUsuńMyślałam, że zapowiada się kolejne ckliwe romansidło, a tu taka petarda! Zapisuje sobie tytuł i autorkę i dopiszę to książkę do listy prezentów od Mikołaja..Oj nadźwiga się biedak w tym roku..
OdpowiedzUsuńKojarzę autorkę i okładkę, czytałam o niej gdzieś na facebooku, jednak to nie są moje klimaty zupełnie ;)
OdpowiedzUsuń