Kulinarna podróż w świat – w dobrych cenach
Wprawdzie tegoroczny karnawał nie obfituje – z oczywistych powodów – w bale i zabawy, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby urządzić sobie imprezę karnawałową w domu, z rodziną i sąsiadami. Warto na taką okazję przygotować niecodzienne menu. W supermarketach i dyskontach można niedrogo kupić świeże produkty, z których da się przygotować dania nie tylko polskiej, ale i wielu zagranicznych kuchni. Przedstawiamy przykładowe propozycje.
Kurczak – nie tylko pieczony
Ukazująca się w dyskoncie Biedronka gazetka styczniowa poleca świeże ćwiartki tylne z kurczaka po 2,39 zł za kilogram, a więc aż o 52 proc. taniej niż zwykle. Jest to produkt polski, pakowany
próżniowo. Oprócz tego posiadacze karty Biedronka mogą, w dniach od poniedziałku do środy, zakupić banany luzem i otrzymać voucher na dodatkowe – za darmo i do 100 proc. wartości
zakupionych owoców. A jak połączyć kurczaka z bananami? Oczywiście w jednej z najpopularniejszych potraw kuchni kubańskiej.
Składniki – proporcje dla czterech osób: 4 ćwiartki z kurczaka, 4 – 6 łyżek oliwy, sok z limonki, 4 banany, 50 ml rumu, papryczka chili, natka świeżej kolendry (może być pietruszka), 250 g ryżu, do
smaku: sól, pieprz, cynamon, gałka muszkatołowa.
Wykonanie: oddzielić mięso od kości, usunąć skórę, ścięgna i tłuszcz, umyć, osuszyć. Pokroić na mniejsze kawałki. Przyrządzić marynatę: papryczkę chili posiekać, dodać sól, pieprz, gałkę (około 1/3 łyżeczki) i cynamon (około ½ łyżeczki), wszystko wymieszać z oliwą. Kawałki kurczaka wymieszać dokładnie z marynatą i odstawić na 30 minut. W tym czasie wstawić do gotowania ryż. Banany obrać, pokroić na dość grube kawałki i skropić sokiem z limonki.
Rozgrzać suchą patelnię i włożyć na nią kurczaka wraz z marynatą, obsmażyć na rumiano. Dodać banany, lekko zamieszać, polać rumem i podkręcić maksymalnie ogień. Kiedy zacznie parować alkohol, zdjąć patelnię z ognia i ostrożnie podpalić alkohol. Mieszać aż płomień zgaśnie.
Ugotowany ryż wyłożyć na półmisek, rozłożyć płasko, na nim ułożyć kurczaka z bananami, posypać posiekaną kolendrą lub pietruszką i od razu podawać na stół.
Dla amatorów ryb
Ryby morskie goszczą na naszych stołach głównie w formie smażonej lub wędzonej. Szczególnie dotyczy to flądry, która uchodzi za jedną ze smaczniejszych ryb. W bardzo dobrej cenie, 14,99 zł za kilogram poleca mrożoną flądrę strzałozębną wydawana przez market Carrefour gazetka promocyjna.
Flądra smażona z różnymi dodatkami jest charakterystycznym daniem kuchni północnych Niemiec. Proponujemy wersję wykwintną, z dodatkiem boczku i krewetek lub szyjek rakowych.
Składniki dla 4 osób: 1 opakowanie filetów z flądry, masło klarowane, mąka do obtaczania ryby, sok z cytryny, sól, pieprz. Na farsz: 100 g wędzonego boczku, 100 g obranych krewetek, 80 g dymki, 2 łyżki posiekanej drobno natki pietruszki, masło świeże, sól, pieprz.
Wykonanie: filety rozmrozić, skropić sokiem z cytryny, oprószyć solą, pieprzem i mąką, usmażyć na silnie rozgrzanym maśle klarowanym. Trzymać w cieple.
Dymkę pokroić w drobne krążki, boczek w bardzo drobną kostkę. Boczek stopić na suchej patelni i wysmażyć, aż będzie chrupiący. Dodać dymkę, a po jej zeszkleniu – umyte krewetki. Wymieszać i
dodać łyżeczkę masła, natkę, sól i pieprz do smaku.
Na talerz dla 1 osoby wyłożyć jeden filet z flądry, ułożyć na nim farsz, na farszu drugi filet. Całość posypać odrobiną natki i podawać z dowolnymi dodatkami.
Coś po azjatycku na słodko
Ukazując się w dyskoncie Lidl gazetka poleca w dobrej cenie m.in. mleko kokosowe, bowiem w styczniu w sklepie tym królują smaki Azji. Na domowe karnawałowe przyjęcie można przygotować niezwykle prosty i bardzo smaczny koktajl ananasowo-kokosowy, który zawiera tylko trzy składniki i mogą go pić dorośli i dzieci.
Składniki na 700 ml koktajlu: 400 g ananasa (świeżego lub z puszki), sok z cytryny, 250 ml mleka kokosowego. Wykonanie: wszystkie składniki zblendować, całość schłodzić i podawać. Jeżeli użyjemy ananasa z puszki, można go użyć razem z syropem, wówczas napój będzie słodszy.
Propozycji dań na kameralne przyjęcie w domu można znaleźć więcej. Wystarczy odwiedzić serwis Gazetkomat.pl i sprawdzić styczniowe oferty sklepów.
Lubię oglądać sklepowe gazetki, zawsze można dostrzec w nich jakąś kulinarną inspirację.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy pomysł na wpis i to fakt, że często te promocje są bardzo fajne, sprawiając, że nawet droższe produkty pojawiają się w przystępnych cenach.
OdpowiedzUsuńWow ale smacznie wygląda to jedzenie. Wiadomo mamy karnawał
OdpowiedzUsuńA więc w domu można po imprezowac.
Smaki Azji w Lidlu? Oooooo! Lecę na to! Ale te udka kubańskie też ciekawe, takiej wersji jeszcze nie jadłam. Chyba trzeba zrobić zapasy!
OdpowiedzUsuńWygląda smakowicie:)
OdpowiedzUsuńNo nie powiem że jestem na nie bo bardzo lubię eksperymentować w kuchni i poznawać coraz to nowe smaki.
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł, ale akurat z zaproponowanych przez ciebie smaków bardziej ucieszyłby się mój brat niż ja.
OdpowiedzUsuńLubie przegladac właśnie takie gazetki ze sklepów wówczas znajduje inspiracje obiadowe na caly tydzień
OdpowiedzUsuńCzasem przeglądam takie gazetki żeby się zainspirować
OdpowiedzUsuńw sumie to mi zrobiłaś ochotę na pstrąga, może przygotuję z mężem w weekend :D
UsuńAle pyszności :)
OdpowiedzUsuńCzęsto inspiruję się przeglądając gazetki, czasem można w nich znaleźć ciekawe przepisu i świetne promocje.
OdpowiedzUsuńPrzepisy z rybami ostatnio u mnie często goszczą :) zawsze szukam nowym inspiracji do nowych dań.
OdpowiedzUsuńja jakoś nie mogę się przekonać do kurczaka, nie przepadam za tym mięsem, ogólnie jadam je bardzo rzadko, chyba po prostu nie umiem go dobrze doprawić przez co mi nie smakuje i koło się zamyka ;-) ale ceny fajne także na pewno zrobię sobie zapasy :-)
OdpowiedzUsuńMożna się zainspirować :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe propozycje. Koniecznie muszę wypróbować przepis na kurczaka, brzmi smakowicie! Szkoda, że nie mam w pobliżu Lidla, bo zrobiłabym sobie zapas mleka kokosowego. :)
OdpowiedzUsuńw mojej miejscowości w zeszłym roku pojawił się kolejny market- biedronka więc teraz mamy dostęp do ciekawszych produktów i lepszych cen :)
OdpowiedzUsuńLubię takie wpisy kulinarno-oszczędnościowe, bo trudno nie zauważyć, ze większość pieniędzy jest dosłownie przejadana, a i tak je się ciągle to samo!
OdpowiedzUsuńBardzo lubie przegladac sklepowe gazetki :D
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie *.* A sklepowe gazetki przeglądam namiętnie :D
OdpowiedzUsuńTakie gazetki są bardzo przydatne bo inspirują i podpowiadają co tu zjeść nowego by zadowolić kubki smakowe.
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że wygląda bardzo zachęcająco! Chyba sama chciałabym spróbować :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię gazetki promocyjne. Jak się ma malutkie dziecko i poluje na promkę pieluch i mleka, to są produjtem must have. Teraz już mniej z nich korzystam, ale kiedyś bardzo często.
OdpowiedzUsuńBardzo rzadko przeglądam tego typu gazetki online. chyba, że rzeczywiście czegoś konkretnego w danej chwili szukam :)
OdpowiedzUsuń