CATRICE - More Than Glow Highlighter - rozświetlacz do twarzy
Rozświetlacz, to nieodłączny element mojego makijażu. Uwielbiam błysk, więc nie może go zabraknąć. W mojej kosmetyczce mam spory ich wybór, a od niedawna króluje w niej Catrice More Than Glow Highlighter. Dziś chcę Wam o nim opowiedzieć.
Możecie nazwać mnie sroką, ale nic nie poradzę na to, że uwielbiam błyszczące dodatki. Nie koniecznie musi być tego wiele, ale np. w kąciku oka czy na łuku kupidyna, delikatny blask musi się pojawić. W swoim życiu wypróbowałam bardzo dużo różnych rozświetlaczy, od tych płynnych po te prasowane. Każdy z nich był inny, różniły się kolorem, konsystencją czy pigmentacją. Mam kilka takich, do których lubię wracać i takie, które omijam. Rozświetlacz Catrice More Than Highlighter zachwycił mnie na tyle, że postanowiłam go opisać i pokazać Wam, jak się prezentuje.
CATRICE - More Than Glow Highlighter - rozświetlacz do twarzy
Kolekcja wegańskich rozświetlaczy gwarantuje idealny blask! Ultramiękka, jedwabista formuła pudru delikatnie wtapia się w cerę i rozświetla ją intensywnie połyskującymi metalicznymi refleksami. Prasowany rozświetlacz z wytłoczonymi kwiatami i w ozdobnym różowo-złotym opakowaniu jest dostępny w trzechodcieniach: Ultimate Platinum Glaze, Supreme Rose Beam i Beyond Golden Glow. Dzięki nim odnajdziesz swój własny blask o każdej porze dnia i nocy.
W moim posiadaniu znajduje się odcień 010 Ultimate Platinum Glaze.
Rozświetlacze według mnie najtrudniej jest fotografować. Przynajmniej dla mnie, nigdy nie udaje mi się złapać tego blasku, który jest w rzeczywistości. Niestety, ale aparat trochę przekłamuje kolory i nie do końca zgadzają się one z realnymi. W związku z tym, do wpisów z tego typu kosmetykami, nie używam programów do obróbki zdjęć. Staram się robić w jasne dni, nieopodal okna, abym mogła pokazać Wam, jak prezentują się one naprawdę. Tak też było z tym rozświetlaczem. Tak naprawdę, robiłam mu sesję trzykrotnie. Dopiero ostatnia jest na tyle satysfakcjonująca, że postanowiłam Wam ją pokazać.
Ten produkt ma odcień waniliowy z delikatnymi drobinkami w kolorze złota i srebra. Ciężko mi go przypasować do tonacji - czy jest on bardziej ciepłym, czy zimnym odcieniem. Wydaje mi się, że jest dość neutralny. Jest bardzo dobrze napigmentowany, dobrze współpracuje z podkładami różnych marek, nie tworzy na skórze smug i nie osypuje się zbyt mocno.
Podczas aplikacji pędzlem efekt jest bardziej subtelny. Drobinki ładnie rozprowadzają się po skórze, tworząc elegancką taflę, która w fenomenalny sposób podkreśli poszczególne patrie twarzy. Uwielbiam stosować go do wewnętrznych kącików oka oraz pod linię brwi - fantastycznie podkreśla i uwydatnia oko, tworząc seksowny look zarówno na co dzień, jak i na wieczorne wyjścia.
Trwałość tego rozświetlacza oceniam na dobrą. Trzyma się bez naruszenia dobre kilka godzin, które w zupełności mi wystarczają, aby cieszyć się nienagannym wyglądem i pięknym makijażem.
Jego cena jest bardzo niska, bo możecie go dostać za około 16 zł. Rozświetlacz możemy nazwać wydajnym, bo niewielka ilość wystarczy, aby podkreślić, to co chcemy uwydatnić.
Przepadłam i jestem nim zachwycona. Marce należą się wielkie brawa za jego formułę, wygląd oraz cenę. Zdecydowanie polecam!
Jestem ciekawa czy znacie już ten rozświetlacz? Stosujecie kolorówkę marki Catrice?
Kolor jest wyrazisty i wygląda bardzo ładnie. Ja ostatnio delikatnie nakładam rozświetlacz, ale uważam że bez niego makijaż nie jest pełny
OdpowiedzUsuńBardzo ładny ten kolorek, szkoda, że nie pokazałaś efektu na twarzy jak wygląda. Bo na ręcę to trochę inny efekt.
OdpowiedzUsuńTakie zdjęcie będzie dodane na Instagramie, muszę tylko lampę naprawić żebym miała dobre oświetlenie, bo na zwykłych zdjęciach nie mogę tego efektu ująć.
UsuńŁadnie wygląda, ale moja skóra nie przepada za błyskami, zwłaszcza tej marki ;)
OdpowiedzUsuńRozświetlacza nie znam ale uwielbiam ich korektor pod oczy.
OdpowiedzUsuńchociaż sam rozświetlasz jest interesujący, to uważam, że ma bardzo niefortunne opakowanie, na pierwszy rzut oka myślałam, że to pająk, a nie kwiatek ;-)
OdpowiedzUsuńAlez on intensywny, ale piekny kolor ma :D
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba zarówno odcień tego rozświetlacza, jak i efekt, jaki daje na skórze :) Widzę też, że jego cena jest przystępna, więc z pewnością warto się na niego skusić :)
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentuje, ślicznie jest wypiekany. Sama bardzo rzadko stosuję rozświetlacze, ten daje ładny efekt.
OdpowiedzUsuńLubię się błyszczeć oj nie zaprzeczę , ale jakoś nie przepadam za stosowaniem tego typu produktów.
OdpowiedzUsuńAle błysk! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam rozświetlacze, a ten ma taki piękny kolor w moim stylu. Muszę iść zobaczyć tester w drogerii.
OdpowiedzUsuńŚwietnie się prezentuje, aż nabrałam na niego ochoty i wizualnie jaki ładny :)
OdpowiedzUsuńMa piekny kolorek. Z catrice mam ulubiony korektor
OdpowiedzUsuńO yeah! Ma tę moc!
OdpowiedzUsuńMam i uwielbiam. On jest tak piękny, że szkoda mi go do tej pory używać. Lubię, gdy producent przykłada się do wyglądu kosmetyków do makijażu.
OdpowiedzUsuńcoś pięknego, rozświetlacze to moja duża słabość, kocham blask,efekt tafli.
OdpowiedzUsuńDawno niemiałam kolorówki tej marki. Sam rozświetlacz jest przepiękny! Chcę go!
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się taki kolor :)
OdpowiedzUsuńW moim makijażu również nie może zabraknąć rozświetlacza. Lubię kolorówkę Catrice, dobrze sprawdzają mi się ich produkty. Ten rozświetlacz jest piękny, chyba się na niego skuszę. :)
OdpowiedzUsuńAkurat mój rozświetlacz się trochę pokruszył więc muszę spojrzeć na ten, tym bardziej że lubię markę Catrice :)
OdpowiedzUsuńIdealny dla mnie!
OdpowiedzUsuń